szczęśliwa*mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez szczęśliwa*mama
-
Dziękuję,ze to napisałeś :) Jak najbardziej dzieje się wszystko na prawdę, siedzimy teraz oboje w ogłoszeniach, żeby jak najszybciej znalazł tu pracę. Na początek też, będzie musiał wynająć pokój bo jednak nie wiem czy dla dzieci, to tempo nie będzie za duże. Szczególnie właśnie na nie musimy, zwracać szczególną uwagę, bo te pierwsze miesiące będą miały decydujące znaczenie czy Darkowi, bezboleśnie uda się wtopić w naszą rodzinę . Obydwoje mamy na pewno wady, na razie ich nie widzimy - jedynie tysiace podobieństw, które nas coraz bardziej przekonują do tego, że jeteśmy dla siebie stworzeni. Cała rodzinka Darka wie o mnie, wie o Jego decyzji przeprowadzenia się tutaj - na pewno boją się o Niego, ale trzymają za nas kciuki . Ja jestem pełna podziwu dla Niego, nie jest tak łatwo zmienić całe swoje życie. Ale oboje mamy doświadczenia w związkach na odległość, wiemy jak to wygląda i jak sie kończy, jeżeli żadno nie podejmie konkretnych decyzji o przeprowadzce . Wiem, że tempo mamy ogromne ... ale my to wszystko czujemy, mamy pełne zaufanie dla siebie i mimo tego szaleństwa jest w nas bardzo dużo rozsądku :) Pozdrawiam :)
-
Witajcie :) Star ale zdasz nam relację ? ;) Awe odliczasz już tak jak ja dni do wakacji ?:) Jejku jak mi sie już nie chce siedzieć przy lekcjach ;) Ale powoli już widać rozprężenie przedwakacyjne ;) To wszystko jest - no cóż, pewnie patrząc z boku tak samo nie do końca bym w to wierzyła.Tyle, że to wszystko dzieje sie na prawdę i mam nadzieję,że na prawdę wszystko sie ułoży. Też żyłam wg słów "w życiu są piękne tylko chwile " ale wierzę, że właśnie teraz ta chwila będzie trwać i trwać. To tylko od nas już teraz zależy czy ten czas pryśnie czy nie - myślę, że oboje jestęsmy ludźmi którzy bardzo dbają o związek a nasze charaktery i czasami szalone pomysły sprawią, że nigdy nie będziemy sie ze sobą nudzili ;) Miłego dnia :)
-
Star jesteś niemożliwa z tym paleniem i niepaleniem ;) ale grunt, że próbujesz :) U wróżki nigdy nie byłam, mialam tylko dwa razy postawiony horoskop, ale raczej nie o mojej przyszłości, tylko jaka ja jestem. W 99,9% się zgadzało. Mimo wszystko nie chcialabym, chyba tak na prawdę poznać swojej przeszłosci, chociaż na pewno jakaś ciekawość we mnie jest ;) Na razie zdam się na powolne odkrywanie tego co mnie w przyszłości czeka ;)
-
Na pewno sprawiłaś mi ( i pewnie innym) olbrzymia radość tym, że ją tutaj opisałaś . To ja dziękuję :)
-
Dziękuję Pomarańczko :) Kurcze, od razu fajniej się robi jak ktoś podniesie na duchu . Tobie też życzę wszystkiego najlepszego :)
-
U mnie po tym wekendzie tak samo wyglądało. Też dzieci jeśli z nami były to spędzały z nami czas. I w następny bedzie tak samo. Już szykujemy się na plenerowy długi wekend. Mam nadzieję, że ten proces przejdzie bezboleśnie i za jakiś czas będziemy szczęśliwą rodzinką . Na razie powolutku będziemy musieli radzic sobie z tymi problemami jak odległość, szukanie pracy itd. Ale na pewno poradzmy sobie . Jak to Darek mówi mamy siebie, więc nie ma rzeczy niemożliwych. Na prawdę jest to wspaniały facet i wiem, że będę z Nim szczęśliwa. Dzieci także.
-
U mnie zaczyna to podobnie wyglądać. Już w pierwszy dzień małemu zaczęło z buźki się wymykać słowo "tato" .Wczoraj był płacz, że Darek odjechał i odliczanie dni kiedy będzie z powrotem.Wczoraj rozmawiali ze starszym synkiem, i mały po protu powiedział, że kocha Darka. Starszy jest ostrożniejszy, mniej wylewny ale myślę, że też za jakiś czas będą mieli wspaniały kontakt.
-
Ja ze swoim starszym synkiem, muszę dosyć otrożnie postępować.On raczej czuje się tylko w dobre znanym towarzystwie. I nie wiem czy to jest dobry pomysł rzucać Go, od razu na tak głęboką wodę. Na prawdę ja wierzę w mnie i Darka i Twoja historia upewniła mnie, że cuda się zdarzają :)
-
Akri - Ty wiesz,ze to Ty jesteś tą dobrą duszyczką tego topiku. Nasza nowa pomarańczka potwierdziła to co ja zawsze wiedziałam - oczywiście trzeba być ostrożnym ale warto zaufać:)
-
Wolałabym, żeby raczej nie. To jednak byłoby za dużo stresu szczegolnie dla starszego synka. Ale wiem już kiedy będzie ta impreza, więc kombinuje tak, żeby starszy synek jechał w tym czasie na kolonie, a jeśli nie uda mi sie załatwić opieki dla młodszego to z nim pojadę. On sobie poradzi, jest odważny i kontaktowy . Ty też miałaś dzieci z poprzedniego związku ?
-
Wiesz, że to nie da sie tak nie denerwować:) Na szczęście jestem kontaktowa, więc pewnie jakoś sobie poradzę ;) Zresztą z opowiadań wiem, że ma bardzo fajną rodzinkę. Bo oprócz rodziców poznam jeszcze 4 rodzeństwa z żonami i dziećmi :)
-
Dokładnie, będą wszyscy :) Pewnie i przeżyję, ale nerwów to będzie mnie troszkę kosztowało. Darka mama też juz od dłuższego czasu o mnie wie i tak jak mi Darek mówił, widzi, że On w końcu jest szczęśliwy.Kibicuje nam ostro ;)Mimo, że "straci" syna. Moje zdjęcia też już widziała i stwierdziła jak większość, że jestesmy nawet do siebie podobni .
-
Dlatego tak szybko podjęta została decyzja o przeprowadzce. My mamy dokładnie takie samo przekonanie jak Wy - dlatego nie wahamy się już w żaden sposób. Jest w tym wszystkim coś niezwykłego, po drodze zdarzają nam się różne dziwne sytuacje, które powodują,że myślimy, że los nam bardzo sprzyja. Najważniejsze jest teraz,zeby jak najszybciej Darek znalazł pracę. No i czeka mnie niedługo "wycieczka" w mazowieckie. Będę oficjalnie przedstawiona całej rodzince na uroczystości rodzinnej. Nie wiem tylko jak ja to przeżyję ;) Darek część mojej rodziny już poznał.
-
My znamy sie niecały miesiąc :) Co prawda o ślubie nie myślimy :) Ale na pewno zanim sie poznaliśmy realnie Darek podjął decyzję,że w razie jeśli spotkanie potwierdzi, że to jet to to od razu szuka pracy i przeprowadza się jak najbliżej mnie. I tak sie zaczyna dziać. Te 500 km by nas po prostu wykończyło .
-
Nie wiem czy to kwestia imienia, ale na pewno obie trafiłyśmy na wspaniałych facetów :) Ty o tym już wiesz, ja myslę... że też już wiem :)Mimo tak niedługiego czasu .
-
Dziękuję pomarańczko za te słowa :)Ja o prostu wiem, że mogę Mu zaufać.Robi wzystko z myślą o nas i dla nas. To przychodzi Mu bardzo naturalnie, nic na pokaz. To da sie wyczuć. To, że poznaje się kogoś za pomocą internetu to nie znaczy, że automatycznie, ten ktoś będzie kłamał na swój temat czy szukał przygód ( i takich spotkałam) Darek w przeciągu krótkiego czasu, zrobił się dla mnie na prawdę wielkie wrażenie i to nie tylko poparte słowem pisanym, tylko tym co już teraz zaczął dla nas robić. Myślę, że ja też mam już wszystko. Czuję od samego początku "dziwny" spokój i wiem, że będzie dobrze. Jeszcze raz dziękuję I też Ci życzę powodzenia :)
-
Witajcie :) Wczoraj oczywiście już wieczorem wisieliśmy na telefonie, więc już nie zajrzałam. Star uporałaś się już z tą wodą ? Miejmy nadzieję,że znowu nie będzie padać, bo w końcu na prawdę będzie cała Polska pod wodą. U nas nie ma żadnego zagrożenia, co prawda teraz pomorskie czeka na falę, ale akurat miejsca w którym ja mieszkam to nie dotyczy. Byłaś już kiedyś u wróżki ? Szczerze mówiąc ja zawsze jednak bym miała obawy usłyszeć co mnie np . czeka ;) Oczywiście po części na pewno miałabym do tego dystans ale na pewno gdzieś, by to potem we mnie głęboko siedziało co bym usłyszała. Akri, no wiem, ze w sumie powinnam odpuścić :)Ale po to jest to miejsce, żeby dyskutować - oczywiście na poziomie. I dopóki nikt nikogo nie obraża dobrze jest poznać wszystkie punkty widzenia.Wy opieracie na tym co ja piszę ( i tu można wierzyc albo niewierzyć) a ja po prostu widzę naocznie, co Darek zaczyna dla na robić. I wiem, że nie są to słowa bez pokrycia. Za mną jet dużo znajomości i widzę, że znajomość z Dariem jet inna niż wzystkie. Dlatego wierzę w to wszytko... choć inni jak podchodzą do tego sceptycznie. Ja wierzę w to wszystko, Złomiarz pewnie patrzy pod kątem tego jakby sam postąpil z kobietą ;) Ale nie wszyscy w życiu są "Złomiarzami" :) Miłego dnia :)
-
Nie wiem jaki masz cel podkopywania mojej wiary ? Możesz sobie tylko popisać a ja i tak wiem, że warto zaufać. Widzę, że też w życiu musiałeś się pewnie kilka razy przejechać... cóż takie jest życie. Ale mimo wszystko trzeba próbować .
-
Star - a nie masz możliwości załatwienia sobie jakieś pompy do wypompowyania wody ? Gdzieś znowu tak zaszalała ? ;) Pomarańczko - szczerze mowiąc mało mnie interesuje, co myślisz na mój temat. Ja tam lubię ten swój idealizm, i jeśi nawet nie skończy się to dobrze to nigdy nie będę żałowała, że ponosłam to ryzyko . Zastanawia mnie tylko dlaczego nie popiszesz sobie tutaj pod czarnym nickiem. Myślę, zę jesteś osobą z którą pewnie gdzieś tam kiedyś pisałam. A fotki ... cóż nawet jeśli, to co to wnosi do tematu ? ;)
-
Witajcie :) Złomiarz na prawdę dziękuję Ci za troskę ;) Ale duża ze mnie dziewczynka i wiem co robię :) Nie zamierzamy tracić czasu, nie widzę powodu, żeby z czymkolwiek czekać :P Jest pięknie i w tym momencie to jest najważniejsze i już teraz jesteśmy oboje przekonani, że jesteśmy swoimi połówkami. Nie mam też powodu, żeby Darkowi nie wierzyć, na każdym kroku przez ten wekend pokazywał mi, że jest tym facetem, którego poznawałam za pomocą mailii, rozmów telefonicznym . Moje dziecko zaczęło od razu mówić do Darka "tato" . To jest niesamowity facet i pewnie cieżko Ci w to uwierzyć, ale są też faceci dla ktorych "bzykanko" nazywa się kochaniem sie ze sobą. Ale nie wiem czy Ty dostrzegasz tą różnicę ?;) Nie wiem dlaczego tu zaglądasz... wiesz to jest miejsce w którym wierzy się w miłość i ja i Darek w to wierzymy. Niby piszesz ,ze dobrze mi życzysz- ale ja tego nie widzę. A Wam Dziewczyny dziękuję,że wierzycie w to wszytko i trzymacie kciuki za Nas. Nie będzie łatwo, ale z takim facetem jak Darek nie boję się niczego. Jak na razie wyjechał stąd z plikiem gazet, żeby wertować ogłoszenia o pracę . Ma to jdno CV złozone do Gdańska, ale jednak lepiej by było,żeby szukał gdzieś troszkę bliżej. A tak w ogole to jestem bardzo szczęśliwa - tyle, że moje Słonko jest teraz w drodze do Wawki i jest mi z tego powodu smutno :( Miłego dnia:)
-
Witajcie :) Bajki w życiu się zdarzają :) Ja wiem, że może za szybko na takie słowa, ale to co przeżyłam w ten wekend był czymś najpiękniejszym w życiu :) I wiem, że będzie to trwało - mam nadzieję do końca. Darek już poznał moją rodzinę i nikt nie miał najmniejszych wątpliwości, że trafiłam na prawdziwy Skarb. Teraz jednak bardzo dużo zależy od nas, przede wszystkim liczymy, że Darek znajdzie jak najszybciej pracę i wynajamie mieszkanie w moim mieście . Jesteśmy pewni tej decyzji :) Jutro będzie ciężko - rozstanie i dwa tygodnie tęsknienia. Liczyliśmy się z tym, ale to nie bedzie łatwe :( Awe - goście dali sie we wznaki? ;) Akri - cieszę się,że u Ciebie ok. Staram sie na bieżaco śledzić stytuację powodziową, po prostu tragedia... To chyba wygląda tak samo jak 1997 r :( Lost - aż tak cicho nie jest ;) Cieszę się, że utrzymujecie topik w dobrej kondycji ;) Mam nadzieję, że Ty też kiedyś napiszesz tutaj "jestem szczęśliwa na maksa" :) Ja już jestem :) to bardzo nieoczekiwanie przyszło. Już mnie nawet nie przeraża to 500 km, bo wiem,że Darek zrobi wszystko, żebyśmy mogli razem być. I to jak najszybciej :) Naprawdę bym chciała, żebyś i Ty takiego mężczyznę spotkała ...:)Nie zniechęcaj sie :) Miłego wieczoru :) Zmykam do swojego Szczęścia :)
-
Zajrzałam na chwilkę ale znikam :) Ten weekend zdecydowanie jest realny :) Lost a ja Ci mówie, że warto być tam gdzie jesteś:) Czasami to wszystko wymaga cierpliwości, ale cuda się zdarzają i chyba jestem tego doskonałym przykładem ;) No i Darek na prawdę złożył w firmie gdańskiej Cv i jak najszybciej będzie chciał się tutaj przenieść. Myślę, że nie mamy już żadnych wątpiwości, że chcemy być razem :)
-
Witajcie :) No i co ja mam napisać ? ;) Chciałabym wszystko ;) Ale nie da się tego ogarnąć - jestem po prostu szczęśliwa i tyle:):):) Strasznie długo właśnie na tego Mężczyznę czekałam :) Dziewczyny jak u Was sytuacja powodziowa ? Spokojnego dnia :)
-
Akri trzymam kciuki, żeby jednak te przewidywania okazały się mylne. Myślę, że wiecie już wszystko :) Jest fantastyczny i już wiemy, że odnaleźliśmy się gdzieś cudem, wsród tego gąszczu ludzi na portalu . Nie będzie nam ławo - ale na razie jest taka euforia, że nie zastanawiamy się nad problemami. Teraz jest czas dla nas, na cieszenie się sobą, poznawianie się, potem pewnie przyjdzie, (kiedyś tam) czas na decyzję. Teraz na razie jet wielka radość :)