pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jejku, Marigo - co z Tobą? Może chociaż weekend spróbuj odpoczywać - dużo dobrego/zdrowego jedzonka, soku i dużo odpoczynku. Jeżeli to tylko zmęczenie, to organizm powinien się zregenerować troszkę. A do lekarza przejdź się, może trzeba wykonać jakieś dodatkowe badania. Może to sprawa mniejszego kalibru /brak magnezu czy ucisk na nerwy/, a może rzeczywiście coś z tarczycą , czy sercem. Lepiej to sprawdzić. Odpoczywaj i pamiętaj, że teraz Ty i dzidzia jesteście najważniejsi. Reszta jakoś się poukłada. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajnie Marlena, we wtorek pewnie dowiesz się, kogo nosisz pod serduszkiem. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My z córcią już po bigosiku - pychotka :-) Teraz rozsiadłam się w fotelu na krótki odpoczynek, mała ogląda baję. Balbua - znowu śledzie ? :-) Mnie jakoś w tym kierunku nie ciągnie... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wogóle dużo dziewczyn już nie pisze; w sumie jak się pracuje i prowadzi aktywne życie, to może czasu nie ma za bardzo. Ale mogłyby czasem się odezwać i naspisać, co u nich słychać. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja właśnie też mocno kopie od kilku minut :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrowkania - chcę taki telefon - jest kapitalny :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbua - ja sobie życia bez internetu nie wyobrażam; czasy się zmieniły, to prawda, ludzie nie mają dla siebie czasu. Ale wiesz, to nawet nie o czas chodzi, ludzie chyba leniwi są jacyś bardziej, albo zmęczeni. My kiedyś co tydzień chodziliśmy w soboty potańczyć a w niedziele na jakiś wyjazd i ewentualnie obiadek u rodziców. Później, jak zaczęłam więcej pracować, chciała chociaż weekend mieć spokojniejszy i sobie odpuszczaliśmy pomału. Wiadomo, jak człowiek w sobotę się nasprząta, jakieś zakupy, spacer z dzieckiem itp. to już wieczór woli spędzić na kanapie a nie na parkiecie. A niedziela to jedyny spokojny dzień i wolę pobyć na powietrzu niż za stołem u teściów. Oni tego nie rozumieją, ale mnie te obiadki wielogodzinne męczą... Widzę, że mąż też woli posiedzieć w domu, czy grilla rozpalić, niż gdzieś jechać, czy kogoś zapraszać. Chyba to tempo życia, nawał pracy i ciągłe obcowanie z ludźmi tak wpływają... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie lubię rosołu, ale często gotuję dla moich. A mielone też lubię i córka dobrze je, więc robię często. Jak zostają, to mała lubi takie domowe chamburgery. Tyle, że u nas żeby zostało to muszę robić min. z kg mięsa ;-) Karkowinkę też lubię /tj schabowe/, albo w rękawie z ziemniakami. Dyducha - jakiś miodek, mleczko, czosnek, cytrynka - domowe sposoby testuj. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miałam taką bliską przyjaciółkę i było super, zanim była panną. Bywała u nas, ja u niej, miałam wrażenie, że dobrze się rozumiemy. Ale jak wyszła za mąż wszystko się zmieniło, najpierw myślałam, że to nowa sytuacja, że trzeba czasu, ale z czasem było coraz gorzej. Od ponad roku nawet nie rozmiawiałyśmy przez telefon... Zawsze, jak coś się działo to szłam do rodziców albo do brata. Tatuś i brat najlepiej mnie rozumieli. Mama też jest mi bliska, ale to już inna historia. Teraz najbliżej mi do brata i męża. Ewentualnie mam jedną zaufaną koleżankę i kilka bardziej na luzie, ale też bliskich. Reszta - wielu znajomych, których nie ma ani na dobre, ani na złe ;-) A jeszcze wielu takich, którzy pamiętaja o nas, kiedy dopadają ich kłopoty przeróżne - od sercowych, po finansowe... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jestem dyducha, u mnie pogoda pod psem i nigdzie się nie wybiorę. A w domku działam w międzyczasie... I ciągle coś wybieram w necie ... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moje dziecko już w domku - weekend mamy. Bigosik się dogotowuje i jeszcze jakieś ciacho trzeba zrobić, bo mała lubi i się domaga. Ja zresztą też chętnie do kawki czy mleczka zjem :-) A ja właśnie nie mam takich przyjaciół. Niby wielu mam znajomych, mam jedną bardzo bliską koleżankę, ale to troszkę co innego. Najbliżej jestem z bratem chyba. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marigo - wiem, że od wychowania i mądrości matki wszystko zależy. Mam brata i też ma świetne relacje z mamą, zdrowe relacje. Miłość toksyczna zawsze jest niebezpieczna. \ Ja mam dalszą rodzinę w Australii /babci siostra z rodziną/, nie dotarłam do nich jakoś, może kiedyś. Na razie korespondujemy. Bardzo miłe Balbua i aż zaskakujące to zachowanie Twojego znajomego - pozazdrościć :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrowkania - korzystaj ze słoneczka, u nas paskudnie; Marigo - co do mężów, mój nie ma pojecia, co ja kupuję, co my mamy; aż głupio, bo kiedyś córkę przywiózł w cudzych ciuchach z przedszkola /mała darła się a on jechał jak wariat, bo myślał, że chce do domu :-)/, kiedyś w auchan położył jej kombinezon na ladę i babki na wrotach szukały kodu :-), przywiózł też cudzą torbę z basenu, a wczoraj wziął cudzy plecak i kurtkę do samochodu - dobrze, że mała chciała pić, więc wyszło pod szkołą.... Nie wiem, o czym ten facet myśli... Poprostu wogóle go sprawy ciuchów nie interesują, a żeby mi nie robić przykrości czasami uda, że patrzy, czy powie "super". :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To dobrze Balbua, że go "prześwietliłaś" i masz zabezpieczenie na wypadek wybryków. Myślę, że rzeczywiście mogłabyś mu powiedzieć za wczasu, żeby nawet się nie łudził. Z drugiej strony, jeżeli wyda trochę kasy na sądy itp. to może mocniej mu nosa utrzesz ;-) A Ty możesz nie być w stanie dotrzeć na rozprawę ;-) Wredna jestem. Nie rozumiem takich ludzi i chociaż go nie znam, już nie lubię - własnej córce... kawał świni. Marigo - powinnaś chyba przejść się do lekarza. Mi też jest ciężko i szybko się męczę, ale z oddychaniem nie mam problemów. Ból "niskiego krzyża" jest mi bardzo bliski, spróbuj poleżeć, najlepiej na wysokiej podusi a nogi zgięte w kolanach. JA w takiej pozycji półsiedzącej z nogami postawionymi na łóżku spędziłam wiele nocy w poprzedniej i tej ciąży - pomaga. Ewentualnie łyknij nospę lub paracetamol /chyba nie miałaś nospy/. Co do synka mamusi - sprawa jest skomplikowana; więź zupełnie inna niż matka-córka i bardziej niebezpieczna na przyszłość. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Koniecznie zorientuj się szybko, co masz na swoją obronę w razie czego. Takie sprawy sa trudne, niestety często wyroki są niesprawiedliwe. Musisz przygotować argumenty na wypadek potrzeby walki. A swoją drogą to straszny ch*m, że wogóle ma takie pomysły, a jeszcze teraz, kiedy jesteś w ciąży śmie Ci nerwy szarpać. Szok. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbua - jeżeli płacił na Ciebie alimenty, to może Ci namieszać. Ale nie daj się, poradź się kogoś mądrego. Dolores - bardzo ładny mebel :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też mam taką nadzieję, ale nastawiłam się, że najwyżej pojadę sama z córką. Już w następny weekend mała zaczyna swoje zajęcia dodatkowe, więc zostaną nam tylko wolne niedziele. Trzeba ten weekend wykorzystać, tym bardziej, że ma być piekna pogoda. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też tak myślę, że jak kopie, to jest ok. Ja planuję kilkugodzinną wycieczkę - może nad biebrzę, do silvarium, albo do rezerwatu. Nie wiem jeszcze dokładnie, ale często tak wyjeżdżam z córką w weekendy i jest fajnie - przyjemne z pożytecznym. Zwykle jest i na co popatrzeć, i pooddychać i po drodze jakiś regionalny obiadek zjeść. Miejsce ustalimy w ostatniej chwili - gdzieś w naszym rejonie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrowkaniu - mój mąż nie sknerzy szczęśliwie, akurat w kwestii zakupów nigdy nie zwrócił mi uwagi na wydatki. Tyle, że mamy kasy osobne, więc też o wielu wydatkach mąż pojęcia nie ma :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiem Balbua, miałam po prostu ochotę spędzić wczoraj trochę czasu razem, pogadać ... Ciągle pada albo wieje, w domu niby jest co robić, ale smutno jakoś samej. Nie ważne, w niedzielę może uda się gdzieś wyjechać na wycieczkę w plener, a po niedzieli czeka mnie aktywny tydzień - badania, lekarz, fryzjer, kosmetyczka, wesele ... :-) Jak już będę miała mebelki zajmę się ciuszkami dla małej - wtedy poprawię sobie nastrój na dobre :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marigo - rzeczywiście takie objawy mogą świadczyć o kłopotach z morfologią; myślę, że powinnaś pogadać z lekarzem. Faktycznie - Ty masz góry na wyciągnięcie ręki... ale fajnie. U nas dziś zimno i mżawka jakaś od rana. Ponoć w Łodzi ładnie - dwupaczku - idź na spacer. Niby niedziela w całym kraju ma być piękna - słoneczko i 24 stopnie - oby. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Źle spałam, bo dużo się napiłam i często wstawałam. Mało tego - raz zmuszona potrzebą zbyt gwałtownie usiadłam i coś mnie zakłuło i trzymało jakiś czas. Rano córka wstała przed 6, więc ja też zmuszona byłam się podnieść. Aż ją upomniałam, że tak wcześnie, a ona mówi "chyba jakieś hormony tak na mnie działają..." :-))) Zmęczona jestem. Do tego mąż trochę mnie podkurzył, bo wczoraj czekałam na niego, żeby mu pokazać w necie wybrane cudeńka dla małej, a on jak zwykle - zapracowany. Później wpadł, wykąpał się, zjadł i zerknął na monitor tak jednym okiem nawet nie schylając się... powiedział "świetny wybór, kupuj". Zapytałam, "a co?" - "no... to wszystko, co wybrałaś". Wy piszecie, że musicie męża namówić na zakupy, przekonać... a mój wszystko akceptuje, bez większego zanteresowania niestety. Dziś też rano powtórzył - "kupuj kochanie wszystko, co Ci się tylko podoba, jeżeli ma Ci to nastrój poprawić ... wszystko śliczne wybrałaś". Zła jestem, bo on myśli, że kasą wszystko załatwi. A ja oczekuję większego zaangażowania. Nie ważne, gotuję bigos na poprawę nastroju i zabicie złości. Posprzątałam już też jadalnię, posłałam świeży koronkowy obrus i ładnie nakryłam :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, ja od rana na nogach, ale mam zły nastrój dziś - okropnie mnie nosi ... Dwupaczku - solanka ? ... weź wypłucz wodą z utlenioną - na 3/4 szklanki wody łyżka wody utlenionej - bardzo skuteczne a nie wysusza. Albo naparem z szałwii. Tantum verde może być, ale są skuteczne tabletki orofar i strepsils intensive /jak coś to próbuj/. Mam 3 migdał i częste bóle gardła, więc już wszelkie sposoby wypróbowałam :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Też już uciekam, idę zagrać z małą w "sekrety dziewcząt" :-); chciałabym przed 22 się położyć, a przynajmniej ją zagonić do snu :-) Dobrej nocki dziewczynki. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dwupak - Twoja siostra ma sklep ? Ale masz dobrze. Moja też ma sklep, ale branża zupełnie nieprzydatna przy niemolętach ;-) W takim razie czekaj aż Ci doradzi co i jak. Ja listę sobie już zrobiłam, taką pod kątem moich potzreb i oczekiwań, z takim śpiworkiem, który mi dziewczyny podradziły i do spania śpiworkiem poleconym przez Mrowkanie :-) Ciekawie się zapowiada - lawenda, zieleń /moje ulubione ściany/... U nas w sypiali ściana z łóżkiem jest właśnie taka zielona /drzewo oliwne/ a reszta piasek z faktyrą piasku - plaża :-) Na pewno będzie fajnie. Pomyśl jeszcze o kuchni - patrząc na te przepisy, to będzie Twoje królestwo :-)