

pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie z tymi butelkami i smokami to tak jest, że wszystko od dziecka zależy... Moja też nie piła z butelki - prosto z cycka na łyżeczkę, ewentualnie właśnie ustniki. Za to od smoczka - uspokajacza odzwyczaiłam dopiero jak skończyła 2 latka /na noc "mosiek" musiał być :-)/. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Fajnie Marzka, że wyszłać do ludzi, odetchnęłaś, a przy okazji kilka spraw załatwiłaś. Nie odpuszczaj tej rozmowy i nie zmywaj tych garnków. Teraz najważniejsza jesteś Ty i maleństwo, skoro Twój sam na to nie wpadł to mu o tym przypomnij. I dbaj o siebie, bo jak sama nie zadbasz, to raczej nie masz na kogo liczyć... facet będzie zadowolony, że nic nie musi a dzieci za malutkie. Więc odpoczywaj jak najwięcej, tym bardziej, że miałaś w poprzednich ciążach problemy po półmetku. Życzę asertywności w rozmowie i spokojnego, bezstresowego wieczoru. A co do synka - łobuziak rośnie ;-) Fajnie, że ma kolegę, że się dobrze czuje w przedszkolu. Na dyscyplinę jeszcze przyjdzie czas ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie lubię soboty, brrr Myślę, że wszystko zależy od dziecka i od mamy - jak się od początku dzidzię przyzwyczai do tomee tippee, to pewnie polubi, jak do innej - to zaakceptuje inną. Gorzej jest, jak się firmy zmienia, a jak dziecko nie zna, to raczej się przyzwyczai do zaproponowanej. Ja na początku kupię tylko 1-2 butelki. Jeżeli karmi się piersią to nie trzeba więcej, a jak nie, to zawsze zdąży się dokupić /ja nie mam rodzinki w uk :-)/ Laktator to też indywidualna sprawa - ja np. nie dałam rady używać, miałam taki ręczny i próbowałam wypożyczonym elektrycznym - nie było szans. Chyba miałam za wrażliwe piersi bo ból był okropny, ale wiele dziewczyn ściąga pokarm bez problemu laktatorem. Tosiak, Marigo - życzę lepszego nastroju na piątek :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Co do butelek i smoczków, to zależy, jaki kształt ma mieć smok i jaką miękkość guma/silikon. Z tego co pytałam to tomee tippee są bardzo miękkie a lovi ścięte/nienaturalnie. Akurat wiele jest opinii pozytywnych zarówno na jedne i drugie, a wiele mam poleca avent. Ja też byłam z aventu zadowolona przy córce, chociaż ona miała tylko uspokajacz-smoczek i później do herbatek butle i ustniki. Myślę, że to od dzidzi zależy, jakie zaakceptuje. Warto już nastawić się na 1 firmę, bo to podobny kształt i twardość, więc jak się przyzwyczai to będzie pasowało wszystko. A z ta antykolkowością, to ściema trochę, bo wiele firm ma takie otwory w smoczku, które odpowietrzają. Tomee tippee fajne ma kształty, ale znowu chińskie są i nie mam jakoś przekonania... Najlepiej kupić i wypróbować. A jeszcze lepiej, żeby wogóle nie trzeba było butelek wypróbowywać - chciałabym, żeby moja córcia jak najdłużej była na cycy :-) Tosiak - smyk rzeczywiście ma raczej ciuszki i zabawki, u nas ostatnio był 1 wózek x-lander a łózeczek chyba nie było wcale /może kojce jedynie/. Jak z Niką byłam w ciąży to też klupś był trochę mało solidny, dlatego kupiłam drewex. Dobrze, że zobaczyłaś na żywo, na fotce fajne, ale jak ma być niestabilne czy słabo wykonane, to lepiej wybrać coś konkretniejszego. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem już; musiałam córce kupić strój kąpielowy i pomóc przy lekcjach. Jak dobrze, że jest allegro :-) Mała jutro idzie do kina, ale lekcje już "musiała" odrobić. Na kolację chyba zapiekę parówki w cieście francuskim :-) /przepis Tosiaka? Fajnie Balbua, że juz u Was grzeją. W bloku u mojej mamy i babci lodówka. Jest wietrznie, bloki słabo docieplone... Zupełnie inaczej, jak troszkę ciepła pójdzie na mieszkanie. A może to dopiero tak próbnie? Kiedyś u rodziców tak robili, że puszczali ciepło,a później zimno jeszcze przez jakiś czas... U nas były takie normy, że włączają, jak temperatura na dworze przez ileś czasu spada do jakiejś temp. /nie pamietam dokładnie, ale to zwykle październik ;-(/ Ja mieszkam w domu i już wieczorami w kominku przepalamy, od razu przyjemniej. Fajny pajacyk Aniu - słodziutki :-) JA już powybierałam śpiwory - do wózka/fotelika i do spania. Kupię oczywiście później, ale namiary mam :-) Marzka - jak samopoczucie? Udało Ci się troszkę zrelaksować na mieście? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dzięki Mrowkaniu - kupię w takim razie śpiworek, a rożek chyba odpuszczę, bo służył mi jako rożek bardzo króciutko. A kocyki mam po Nice, niektóre nowe z metkami, więc chyba nie bedę kupować. Najwyżej taki kocyk polarowy, może lżejszy i warto mieć, nawet później ? Jejku, ile tego trzeba kupić :-) Ja przy Nice jakoś nie miałam tyle a i tak było za dużo. Ale ona lipcowa i w upały to tylko pieluszki były potrzebne :-) A mam jeszcze taki śpiworek ortalionowy /lekko ocieplany/ mój. Jak byłam malutka tatuś mi przywózł z NRF i tak się ostał dla moich dziewczyn :-) Fajny - czerwony w białe króliczki - rozmiarek na 3-6 m-cy. Niczka nosiła jesienią, Lenka ponosi wiosną :-) sentymentalnie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrowkaniu - a taki śpiworek do spania to od początku? Czy jak maluszek najpierw spał? Przykrywałaś czymś? Moja w upały urodzona, więc tylko pieluszka i tak się zastanawiam, jak takiego noworodka nakrywac? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Czyli tym razem kupuję śpiworek do wózka i śpiworek do spania :-) Jak to dobrze, że na forum możemy sie powymieniać doświadczeniami. Ja ostatnio w sypialni zaszalałam z pomarańczem. Mam sypialnię w olsze i lustra na jedną ścianę, ale to też jest duże pomiesczenie, we wnęce z aneksem biurowym i plazmą na ścianie. Chciałam coś ożywić - wstawiłam pomarańczowy fotel - bujak i pomarańczowe zasłonki - sznurki. Od razu cieplej się zrobiło :-) Właśnie dodatki działają cuda. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrówkaniu - ja używałam rożka przez kilka tygodni, ale nie usztywnianego i raczej nie byłam zadowolona. Rzeczywiście, do karmienia może wygodnie, jak akurat w nim jest, bo trudno pakować do rożka, jak dziecko chce jeść ;-) Tym razem nie chcę ani rożka, ani kocyków. Stawiam na śpiworki :-) A ten do spania miałaś taki jakby kamizelkę ? http://allegro.pl/feretti-spiworek-100cm-do-spania-kolekcja-2010r-i1211453431.html Ja miałam takie wielofunkcyjne i się rozpinało - do kitu - http://allegro.pl/okrycie-kapielowe-spiworek-becik-kocyk-4w1-i1218838353.html Ja mam łazienkę jedną w japońskiej wiśni i teraz jakoś mi tam mdło - ostatnio zakupiłam ciemne czerwone dywaiki - makarony :-) Dwupaczku - To fajne mieszkanko :-) tak naprawdę dla dzidziusia meble nie potrzebne. Pościelisz w pokoju duży koc i mały będzie spędzał tam najwięcej czasu, a Ty będziesz spokojna, że nie spadnie np. Oczywiście jakaś mata, zabawki itp. na tym kocu muszą być. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbua, a ja czytam "bejbi, ach te bejbi...." :-))) Ale się uśmiałam; chyba już mam wypaczone spojrzenie przez te śpioszki, śpiworki, wózki :-))) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiulka - orginalne połączenie. Widziałam kuchnię w takim stylu w jakimś katalogu - właśnie na wysoki połysk i meble czarne. Nowocześnie. Kiedyś na studiach u rodziców zrobiłam czarny komandor i czerwone żaluzje/rolety. Przy białych ścianach super wyglądało :-) Później się wyprowadziłam i zostawiłam mamie taki ekstrawagancki pokój :-) Zła jest na mnie, wolałaby teraz normalny pokój. Może kiedyś ten komandor jakoś zdemontujemy i zabierzemy do siebie np. do pokoju córki /jeżeli zechcą taki "kreci"/ :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dwupak, Twoja też będzie piękna, bo sama ją sobie wymyslisz :-) My projektowaliśmy z kilkoma firmami i jeszcze swoje dorzuciłam, więc mam, co chciałam. Teraz już może coś bym zmieniła, ale jest generalnie bardzo funkcjonalna. U nas kuchnia i jadalnie to 1 duże pomieszczenie z 2 dużymi oknami /na wsch. i pd/ - oddzielone są jedynie takim wysokim blatem/barykiem. Mam też w jadalni dużo dużych kwiatów, kamienną fontannę i kolekcję kaktusów :-) Myślę, że diabeł tkwi w szczegółach i niezależnie od koloru szafek /choć kolorek może być fajny/ ważne są dodatki. A w kuchni akurat tych dodatków pełno. Dwupak - a będziecie mieli pokój dla Frania? Wogóle ile pokoi, 3? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrówkania, poglądy odnośnie wózka nieco zmieniłam, jak obejrzałam na żywo. Mój wymarzony maxi-cosi jest jednak masywny /choć piękny/. Ja mam już jeden masywny chicco pisk up na wielkich 8 pompowanych kołach :-) A teraz chcę taki, żeby mi łatwo do autka wchodził i lekki w miarę był. Maxi cosi, przez te koła, trzeba by było za każdym razem demontować. Niby to nie trudne, ale jak sama miałabym te brudne koła ściągać a potem nasadzać... na żywo ten jane mnie urzekł :-) A mrówkaniu używałaś rożka? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ten jest fajny Magdusiu - jak myślisz? http://allegro.pl/spiworek-womar-owcza-welna-dopinany-106cm-11kolr-i1210781851.html Dwupaczku - ja mam kuchnię i jadalnię dębową, ale taki ciepły odcień drzewa. Za to dodatki mam w zieleni i ciepłej żółci - gres, glazura, kinkiety, ściany. Krzesła też dąb z zielonym miękkim siedziskiem. AGD mam srebrne i srebrne chromowane rury na baryku, kosze na owoce wiszące. Akurat kuchnia i sypialnia to moje chluby :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak mrówkania - Jane rider :-) http://allegro.pl/wozki-jane-rider-zabrze-sklep-bociek-no-mad-i1223626101.html -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Keja - dziewczynkę ? gratuluję. Ja też czekam na córcię, a większość dziewczyn spodziewa się synów :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wiesz Marigo, może już chciałabym za dużo, ale myślę, czy takiego śpiworka nie można też w domku wykorzystać ? Z Niką miałam rożki i nie wiem, czy teraz będę kupować? Jakoś na kilka tylko pierwszych tygodni się przydały w domku. Później zamiast kocyka korzystałam, a tyle mam tych kocyków... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ten mój wózeczek ma wąską gondolę, taka profilowaną do samochodu. Nie wiem, jak by tam pasował śpiworek, ale myślę, że lepiej niż gruby koc. Spodobały mi się te śpiworki i sobie dopiszę do listy zakupów. Z tego co się zorientowałam, nie ma do tego wózka orginalnych akcesoriów tego typu, ale znalazłam fajne polskie - zerknij. http://allegro.pl/item1210656816.html Nie chcę takich odpinanych dołem i kilkufunkcyjnych. Myślę, że taki tez można wykorzystać gdzie się chce i fajnie wygląda. Faktycznie, jak włożę małą w kobinezon i w taki śpiworek, to już nie trzeba kocyków i zawijań. A co do krzesełka - ja na ten moment kupię chicco. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mam jeszcze pytanko do kobietek, które używały śpiworków do wózka /Magdusia, Magiro/ - rozumiem, że jak włożę taki śpiworek do gondoli czy fotelika to zastąpi mi to koc? A jak dzidzia na drugi rok będzie chodziła, to już się nie wykorzysta? Zastanawiam się na ile to praktyczne, czy lepiej jednak ciepły koc na zimowe spacery? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrowkania - odpoczywaj, już coraz bliżej do porodu; w sumie jak masz tv i internet w zasięgu ręki, to źle nie jest ;-) Najgorzej podejrzewam z małą, bo pewnie chciałabyś z córką na spacer wyjść, czy nawet w domu pobawić się normalnie... Ale za to Twoja Amelka niedługo będzie miała z kim się bawić :-) Marigo - fajne to krzesełko, bardzo pomysłowe. Ciekawe tylko jak w praktyce. W sumie najlepiej byłoby obejrzeć na żywo. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Body super - rzeczywiście wzory świetne :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kitka - super wieści, właśnie czytałam o tym notchu i to taki syndrom przejściowy... ale nie chciałam się wymądrzać. Dobrze, że maluszek rośnie a Ty możesz się ciążą cieszyć. A pączki usmaż - łatwizna. Mężulka dokarmisz - jakoś blado na tej fotce wygląda :-) Widzicie, a ja jakiś gust mam dziwny, bo śpichów nie lubię. Córka miała tylko śpiochy i kaftany, bo pajaców jakoś wtedy nie było, tylko welury albo większe - piżamki. Teraz wogóle nie planuję takich ciuszków kupować. Wygodne sa na pewno przy tetrze, ale jak się uda na pampersie od razu, to pajacyki i body będziemy używać. Mi z kolei podobają się ciuszki zachodnich marek ... Wczoraj zadzwoniła do mnie znajoma psycholog, której córka zdradziła planowane imię siostrzyczki i nie mogła się nachwalić... Powiedziała, że nie zna żadnej Lenki, a kojarzy jej się to imię z "nieujażmioną syberyjską rzeką". Zaniemówiłam... ale ludzie mają fantazję :-) Ale coraz bardziej do mego brzusia Lenka pasuje i zdarza mi się nawet tak do malutkiej mówić, więc chyba klamka zapadła :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu - co do transfuzji, to wypada chyba badanie w kierunku żółtaczki i w ciąży coombs /zależy od grupy krwi, ale przy minusowej trzeba/. Myślę, że powinnaś zapytać lekarza, na pewno lepiej się zna. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zdecydowanie firanki Kasiulka mężowi zostaw. Ewentualnie szyby przetrzyj i też bez stawania na palce i wyciągania rąk. Niestety, ale bardzo takie "figury" mogą zaszkodzić. Ja ostatnio wychodziłam z tarasu i przydeptałam firankę - 1 żabka się odpięła. Chciałam ją przypiąć, nomalny odruch, ale jak wyciągnęłam się, to stałam tak kilka chwil - tak mnie zakłuło, że zamarłam. Na szczęście szybko minęło, ale okien to ja tej jesieni nie tykam. Firanki jedynie u córki wypada uprać, ale to męża poproszę o zdjęcie, a okna - kiedyś się wyczyści ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie lubie nic pożyczonego, wszystko muszę mieć swoje :-) Kupię małej kombinezon ciepły ortalionowy. Wtedy można pod spód cieniej lub cieplej ubrać i ewentualnie koc na duży mróz. Śpiworek też fajnie, tylko może być problem z szeleczkami, a ja dużo autem jeżdżę i w foteliku i gondoli się dzidzię wpina. Pojedziemy gdzieś za miesiąc i rozejrzymy się po galeriach. Na pewno coś wybierzemy. A body, pajace, itp. będę kupowała przez internet głównie. Córce nie odmówię, jeżeli coś wybierze w sklepach, ale to raczej pojedyncze cudeńka. Wczoraj moja córka dała mi kupon rabatowy do smyka na 20% na wszystko /jednorazowo/ :-) Dostała od swojej lekarki. Przyda się na pewno :-) Marigo - angielski znam biegle, może być stonka po angielsku.