Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pestusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pestusia

  1. Cashka - wybacz, jeżeli powtarzam pytanie - napisz coś o sobie; jeżeli już pisałaś to może króciutko przypomnij, bo nie kojarzę ...
  2. Nie wiem jak lekarz zdecyduje z tym usg, ale jak podjęłam decyzję o prowadzeniu ciąży w klinice, to oni mi sami poustawiali wizyty i usg. Później trafiłam do kliniki prenatalnej i równolegle z kliniką miałam tam kilka wizyt i badań w związku z moją wadą serca.Teraz akurat zbiegło się tak, że na 16 miałam usg w klinice prenatalnej, a na dziś mam połówkowe w klinice u "siebie". Dzwoniłam, ale decyzję musi podjąć lekarz, więc pojadę. Jeżeli lekarz uzna, że nie trzeba - kasa zostanie w portfelu :-) A jeżeli zechce powtórzyć - też fajnie - zobaczę moją córcię jeszcze raz :-)
  3. Witam kobietki, Wszystkiego, co najlepsze z okazji urodzinek koleżankom brzuchatkom - STO LAT ! Ja dziś mam wizytę u mojego lekarza prowadzącego i możliwe, że drugie usg połówkowe ;-)
  4. do jutra dziewczynki, uciekam pod prysznic; kolorowych snów.
  5. Ach te osmiolatki :-) Mi córka po usg, kiedy spytałam, co by wolała, też powiedziała, że wszystko jej jedno /chociaż wcześniej mówiła o siostrze/, a kiedy jej powiedziałam, że na 99% dziewczyna to mi odpowiedziała, że nie chciała mi robić przykrości przyznając się, że nie chce brata ... Myślę, że przy tej różnicy wieku małe ma to znaczenie, czy siostra czy brat. I tak raczej wspólnych zabaw nie będzie. Ale coś w tym jest, że dziewczyny wolą siostry,a chłopcy braci. Szczególnie w tym wieku jest taka solidarność płci.
  6. patka gratulacje - to Twoje chłopaki zadowolone, a Ty ... za trzecim razem będzie córcia :-) Żartuję oczywiście - oby maluch zdrowy i poród w miarę szybki. A chłopak czy dziewczyna - i tak najważniejszy w świecie i najkochanszy dla mamusi :-)
  7. To nie jest typowy trójkołowiec-ma z przodu dwa kółka tylko zbliżone do siebie. Znajoma, którą spotkałam mówiła, że wywrotny absolutnie nie jest. Jak córka miała dwa lata to zaczęła się moda na trójkołowce, podobały mi się szalenie, ale już nie miałam komu kupić. Teraz, ze względu na to, że niby są wywrotne, znalazłam model pośredni :-) Na zmianę mam jeszcze chicco po córce. A co do bagażnika - mój samochód to typowy hatchback, mąż ma kombi, ale na oko nie jest duży ten wózek. Jak coś to może zamontuję sobie taką "łódkę" na dachu :-) Jak kupowałam auto to mąż namawiał mnie na kombi, ale wiadomo, że ciężej wykręcić w mieście i ten zgrabniejszy mi się wydał ... najwyżej będę kombinować, bo do błędu decyzji się przed mężem nie przyznam :-)
  8. kasiulka - też mnie ta rączka zdziwiła, ale ona jest tylko do przytrzymania się dziecka, a szelki są fajne od środka do przypięcia. A spacerówka nie wydała mi się wąska - mały koleżanki "pulpecik" i chociaż w ciuszkach letnich to miał luz. Ogólnie przypadł mi do gustu, szczególnie mura 3 i to mój typ na dziś :-) Marigo - skoro tobie maxi-cosi się podoba, to tylko utwierdzam się w przekonaniu, że warto. Wkońcu kto mi doradzi, jak nie doświadczone mamy :-)
  9. Opinie jedo ma dobre, ale wykonanie takie sobie; ale są gusta i guściki - Tobie ma się podobać. Tylko koniecznie pooglądaj na żywo zanim "zamówisz" u rodziców. Maxi-cosi fajny i chociaż w sklepie nie widziałam, to spotkałam znajomą w hipermarkecie i trochę podpatrzyłam. Tyle, że też ciężkawy, ale jak ma duże koła i pompowane, to nie ma szans na lekki - coś za coś :-) Ja się praktycznie zdecydowałam, chyba, że nowy x-lander mnie powali :-)
  10. Kobietki - a ja sobie tak pomyślałam, może naiwnie... czy przypadkiem w październiku nie będzie okazji kupić wózeczka z promocji, modelu 2010r. ? Tak mi się skojarzyło, bo kupiłam sobie w październiku 2009r. samochód i dostałam w salonie korzystne warunki ... może porównanie marne, ale jest szansa.
  11. marigo - ten Twój prawie 4 tyś. w Polsce kosztuje. Troszkę dużo... Kupiłaś nowy, czy znalazłaś okazję? Może u was taniej...
  12. Kasiulka - trochę w innym typie,ale jak nie ma u Was śniegu i chcesz dużo autem jeżdzić to zerknij na peg perego pico i inglesina zippo /b. podobne do hauck condor/. Akurat kilka dni temu pisałam z koleżanką z uk i własnie ma peg perego i jest zadowolona. Dla mnie te kółka na śnieg za małe, ale wózio fajny ;-) Ja ciągle i niezmiennie chcę maxi-cosi /jak narazie/.
  13. Idę zaraz upiec biszkopt - później czymś go przełożę ...
  14. Z tego co dyducha wymieniłaś może na gryza chałki bym się skusiła ;-) oczywiście do mleka. Ja wypiłam kilka kubków mleka i zjadłam kawałek babki ziemniaczanej z ogórkiem małosolnym, no i wspomniany pasek czekolady gorzkiej. Jabłka się sypią w ogrodzie a chętnych do jedzenia nie ma...
  15. To do kuchni marigo maszeruj i placek piecz :-) Ja ogólnie lubię słodkie, a w ciąży to już nie wyobrażam sobie dnia bez słodkiego :-) Zdarzyło mi się nawet torta kupić, tak mi się chciało :-) Chyba też coś dziś upiekę.
  16. To fajnie Tosiu, że brzuszek duży. Kobieta w ciąży wygląda pięknie :-) Mój też jest duży i śliczny :-)
  17. Coś mi się przypomniało - znajomy taty był ambasadorem w Meksyku i przyleciał kiedyś z żoną Meksykanką i malutkim - kilkumiesięcznym dzidziusiem do Polski. Spotkali się i pamiętam tego dzidziusia - ciemniutki, śliczny :-) Napatrzeć się nie mogłam. Kobietka też była piękna - ciemna, długowłosa i ... młodziutka. Ale ten mały stoi mi do dziś przed oczami. Miszka - może i Twojej siostry maluchy takie "indiańskie" cechy odziedziczą :-)
  18. Jakaś zła i smutna się robię na wieczór. Wszystko i wszyscy mnie denerwują - i mąż i pies i facet od drzewa... Zamówiłam drzewo w lipcu, żeby na spokojne przed zimą przyszykować, przesuszyć. Do dziś mi nie dowiózł, za to ciągle na męża telefony podaje inny termin. Dziś zadzwoniłam ja i powiedziałam, że zależy mi, żeby jutro ostatecznie a on coś znowu zakręcił i wreszcie się rozłączył - prostak jeden. Wściec się można - za własne, grube pieniądze będę wydzwaniać sto razy do jaśnie pana, brrr . Jak można być tak niesłownym. Ja byłam tak wychowywana, że jak coś się powiedziało, to żeby się waliło i paliło - trzeba słowa dotrzymać. A dla niektórych słowa nic nie znaczą... Mąż za to problemu nie widzi - "czego ja wogólę chcę, mi to nikt nie dogodzi". Szok. Do tego pogoda pod psem - wyrzuciłam dywany do wietrzenia, a tu deszcz jak z cebra - zmokły równo :-( Ciśnienie chyba spada, bo śpiąca się robię. Okropne popołudnie. Miszka - zazdroszczę Gwatemali... dlaczego moja siostra znalazła chłopa na miejscu ? :-) Niektórzy to mają fajnie...
  19. Witaj absurarium /ciekawy nick :-)/; pewnie, że możesz się przyłączyć; jeżeli będziesz z nami pisać to wskocz do tabelki - dużo nas i czasami rudno skojarzyć kto jest kto. Napisz coś o sobie - skąd piszesz ?
  20. Moja córka była pierwszą wnuczką u teściów i drugą u moich rodziców, ale po długiej przerwie. No i byłam oczkiem w głowie tatusia, więc podszedł do sprawy z gestem :-) Teraz jakoś nie oczekuję pomocy w zakupach, chociaż kto wie, może czeka mnie jakaś miła niespodzianka :-) Sama jednak będę miała niesamowitą frajdę kupując wszystko dla mojej córeńki. Tym bardziej, że moja córka już nie może się doczekać, kiedy wybierze ubraka dla siosty. A jeżeli chodzi o jakość ciuszków z Anglii, znam ją, bo kupuję córce przez internet i dla malutkiej też zamówię - sa świetne.
  21. X-lander XA mi nie do końca pasuje, chcę zobaczyć XQ. Za mną chodzi M-C mura i gdybym miała teraz kupić, to taki wybrałabym. Ale ciekawa jestem, na ile zmienią X-landerka. Wiem, że siedzisko będzie przekładane i kółka przednie z pianki, nie wiem tylko, jak się będzie opuszczać siedzisko spacerówki, a to dla mnie ważne.
  22. Tosia - ty farciaro !!! Do mnie paka nie dotrze, chyba, że sama sobie zamówię :-) Jak byłam w pierwszej ciąży, tatuś obiecał mi wózek i łóżeczko - zaznaczyłam mu w katalogu i dalej mnie ten temat nie obchodził. Ciuszki kompletowałam sama +/- skompletowałam do 7 m-ca. Myślę, że to rozsądne zebrać rzeczy do 7 m-ca, tak z powodu możliwości wcześniejszego rozwiązania, jak i faktu gorszego samopoczucia w ostatnich tygodniach ciąży.
  23. Może w jednym sklepie tak jest, trudno mi powiedzieć, chociaż trochę mnie to dziwi. Na teutonie wiem, że tak się własnie czeka, ale to wyjątki i to tylko na wymyślone zestawienia kolorystyczne. Zwykle, jak nie ma określonego wózka na stanie sklepu, to sprowadzają z innych sklepów, albo od producenta. Zawsze jest też allegro. Chyba, że wymyśliłaś coś trudno dostępnego ? Ja jeszcze chciałabym zerknąć na nowego x-landera, a będą dopiero w sprzedaży pod koniec września. Jak dotąd jestem zdecydowana na maxi-cosi i raczej na zakup przez internet.
  24. tylko z wózkiem trzeba się upewnić za wczasu, bo jak chce się nowy i w okreslonym np. kolorze, to czasami jest czas oczekiwania długi.
  25. Byłam przerażona, póżniej już włączałam lampkę. Ale ona już jest taka wiercąca i na razie jej nie przechodzi; w przedszkolu na leżakowaniu często spała obok leżaka albo nawet pod leżakiem :-) Dyducha - spokojnie - teraz jak jest kasa to kupujesz od ręki. Na dobrą sprawę możesz wszystko kupić w ciągu kilku dni. Jeżeli chcesz być spokojniejsza, to zrób sobie listy potrzebnych rzeczy.
×