pestusia

Gosiu - trzymaj się ciepło, spróbuj się pozbierać dla siebie i synka - to ogromna strata dla Waszej rodziny, ale macie siebie i wspólnie łatwiej przez to przejdziecie. Widocznie tak musiało się stać, może jest w tym jakiś sens... JA wierzę, że nic w naszym życiu nie jest przypadkowe, wtedy jest łatwiej przeżyć pewne trudne sytuacje... Jak będziesz na siłach napisać do nas - odezwij się.

Witam, zaglądam na chwilkę, u nas nadal upał, deszcz nie padał od tygodni. Czekam na opady z utęsknieniem... Nogi mi nie puchną, ale ręce lekko tak. Wyjeżdżamy na wieczór na biesiadę do miasteczka za granicą /ok 40km/ i ogólnie mam dziś udany dzień. Rano mąż zabral nas do jubilera i kupił mi śliczny łańcuszek /chciał pierścionek, ale łapy mi brzękną i nie chciałam/. Przy okazji córka dostala od tatusia nowe kolczyki - kwiatki z matowego złota z rubinkiem :-) Wracając zajechaliśmy do hortexu na lody i wpadliśmy do smyka po prezent dla kolegi córki /mamy imprezę w sali zabaw we wtorek/. Mała wybrała miecz świetlny z gwiezdnych wojen koledze, a sobie foczkę - maskotkę petschops :-) Zanim wyszła ze sklepu podotykała chyba wszystkie niemowlęce akcesoria i pozachwycała się ciuszkami :-) Dziś rano podeszła do mnie, dotknęła brzuszek i powiedziała - "cześć mała, to ja, Twoja siostra" :-) Podoba mi się jej reakcja na mój brzuszek. Do męża powiedziała - "jak się czujesz na myśl, że będziesz ojcem po raz drugi" - zabrzmiało jak pytanie specjalisty :-))) Uśmialiśmy się Kobietki - ja raczej rad nie daję, po prostu wypowiadam swoje zdania na określone tematy a decyzje zależą od samych zainteresowanych. Kasiu - trzymam kciuki za Waszą rodzinkę. Jagienko - u mnie nie jest wcale słodko i bajkowo :-) Każda sytuacja jest inna, ja nie mam problemów z narzeczonym, ale dla równowagi mam inne. Nie ma lekko :-) Pozdrawiam kobietki, miłego wieczoru.

Wieczorową porą... Dziewczynki, widzę, że tematy poważne. Wypowiem się krótko - daj Wam czas Kasiu. Konieczna jest poważna, szczera spokojna rozmowa o Twoich niepokojach, podejrzeniach, obawach, ale na pewno potrzebujecie czasu. Myślę, że już sam fakt, że mieszkacie razem, chodzicie do kina itp. dużo znaczy na korzyść Twego faceta. Jego zachowanie może mieć bardzo różne podłoże i trudno znaleźć lekarstwo nie znając przyczyny takiej sytuacji. Poobserwuj go, mów konkretnie, ale nie naciskaj. Może ma uraz do zbytniej bliskości i zaufania w związku, może taki charakter a może właśnie potrzebuje czasu żeby sobie to wszystko poukładać. Nie reaguj pochopnie, nie pal mostów, skoro już masz z nim dziecko, spróbuj dać Wam szansę. I nie obwiniaj się, że jesteś zła na jego eks, czy dziecko - masz do tego prawo. Oczywiście, że musisz sobie radzić z tymi emocjami i próbować zaakceptować, ale daj sobie prawo do bycia złą i niezadowoloną. Trzymam kciuki za udane rozmowy i życzę jak najlepiej. Miłej nocki dziewczynki.

Ja mialam praktyki w 7 m-cu w poprawczaku i policyjnej izbie dziecka a w ostatnim miesiącu ciąży w zakładzie karnym na dożywociach :-) Polecam :-) Latte - tak serio załatw i zrób jak najszybciej, dopóki brzusio mało widoczny i samopoczucie dobre. NA resocjalizacji raczej te praktyki niespecjalne...

Witam dziewczynki, dziś mam powera i od rana coś robię - szykuję zapasy na zimę :-) ogóreczki, fasolkę, cukinię... Oby już mi ochota do pracy została, bo sypialnię od dwóch tygodni zaczynam sprzątać... Może to już koniec lenistwa i "rozlazłości" :-)

Latte - idź na połówkowe do konkretnego lekarza i będziesz wiedziała, co nosisz pod serduszkiem. Po cerze nie bardzo się odgadnie - ja z córką miałam cerę śliczną i wyładniałam /w oczach znajomych/, teraz też buźka gładziutka :-) Miłej nocki kobietki.

Ja miałam usg dopochwowe w 6 tygodniu ciąży /kiedy się o niej dowiedziałam/. Od 9 już przez brzuszek. Badań na fotelu nie mam, w poprzedniej ciąży też nie miałam. Dopiero pod koniec ciąży lekarz oglądał szyjkę, może i teraz tak będzie-oby. Wkleiłam opis usg połówkowego z kliniki, gdzie chodzę.

BADANIE USG 18- 22 TYDZIEŃ CIĄŻY (USG PRENATALNE) Badanie to jest wykonywane pomiędzy 18 a 22 tygodniem ciąży jako badanie ukierunkowane na wykrycie wad strukturalnych płodu oraz zespołu Downa i innych aberracji chromosomowych oraz wielu chorób uwarunkowanych genetycznie. Lekarz wykonujący badanie USG prenetalne dokonuje oceny ryzyka chorób płodu na podstawie oceny kilkudziesięciu parametrów ultrasonograficznych płodu, nazywanych markerami lub wskaźnikami zespołów genetycznych (np.: grubość fałdu karkowego, długość kości nosowej, przepływ w przewodzie żylnym, ocena serca płodu, UKM nerek i inne). Szczegółowo badanie USG wykonywane pomiędzy 18-22 tygodniem ciąży obejmuje: ocenę liczby płodów, ich położenia i czynności serca, ilości naczyń w pępowinie. biometrię płodu. BPD, HC, AC, FL + ewentualna orientacyjna masa płodu (EFW). ocenę budowy płodu (czaszka - ciągłość, kształ, twarz - profil, oczodoły, kości nosa, ewentualna ocena podniebienia i wargi górnej,mózgowie - komory, sploty naczyniówkowe, tylny dół czaszki, móżdżek, kręgosłup - ciągłość, symetryczność, klatka piersiowa, serce - wielkość, położenie, prawidłowy obraz czterech jam, częstość i miarowość, jama brzuszna - ciągłość ściany powłoki jamy brzusznej, żołądek (lokalizacja, wielkość, kształt), echogeniczność jelit, pęcherz moczowy,nerki - opis ewentualnych nieprawidłowości ( szerokość UKM ), kończyny - ocena obecności kości udowych, ramieniowych, przedramienia, podudzia, rąk i stóp, ruchomość kończyn ocenę łożyska ocenę sznura pępowinowego ocena ilości płynu owodniowego - w przypadku nieprawidłowości AFI (Amniotic Fluid Index) ewentualna ocenę mięśniaków, zmian patologicznych w przydatkach ocenę szyjki macicy (długość, kształt ujścia wewnętrznego) - badanie głowicą przezpochwową BADANIE PRZESIEWOWE SERCA PŁODU obejmujące ocenę: położenia serca wielkości serca - (1/3 klatki piersiowej) czterech jamy serca - (uwidocznienie tzw. "krzyża serca") rytmu serca - ( miarowy 120 - 170/min) uwidocznienie skrzyżowania dużych naczyń (drogi wypływu z lewej i prawej komory serca) oraz śródpiersia górnego (obraz trzech naczyń = 3 vessel view).

Córka ma na imię Nika, to nie skrót. Połówkowe robi się między 18 a 22 tygodniem /najlepiej 20,21/ i wtedy się ocenia wszystkie organy wewnętrzne, serce, bardzo juz dokładnie. Podobnie jak na genetycznym w 13 tygodniu tylko szczegółowo. Wieczorem wstawię, co się bada dokładnie, teraz jadę na działkę. W każdym razie to takie drugie usg genetyczne w ciąży, z niego zwykle wychodzi wiarygodny w miarę termin porodu, bo już się wylicza z 3 wymiarów. Trwa długo, ok. 45 minut i robi gin, który ma uprawnienia. Miłego dnia, napiszę wieczorkiem

Jesola - Nika strasznie chciała rodzeństwo, ale gdzieś rok temu przestała o tym mówić. Nie byłam pewna jak zareaguje, ale kamień spadł mi z serca. Chciałabym drugą córkę i ucieszyłam się, że tak będzie, lekarka była pewna. A tu wczoraj lekarz mówi, że on by tej diagnozy nie potwierdzał... nie wiem, co miał na myśli, ale poczekam na połowkowe. W sumie chłopak też w mojej sytuacji fajnie, bo mam córkę, byłaby parka i mąż może wolałby chłopaka - wszystko jedno, oby zdrowy dzidziuś. Czas tak szybko leci - u mnie już 18 tydzień...

Powiedziałam, mała popłakała się ze szczęścia, z mokrymi oczkami skakała w górę i wołała - będę miała siostrę albo brata... Zadała mi dziesiątki pytań - kiedy się urodzi, o której godzinie :-), czy będzie mogła wybrać smoczki i ubranka ... Póżniej stwierdziła, że teraz będzie grzeczna. Ale myślę, że ona jest zazdrosna, bo zapytała, czy ja będę tą dzidzię kochać tak jak ją, bo w sumie to ją już mam 9 rok, to chyba trochę mocniej kocham... :-) Oczywiście, potwierdziłam, że jako moja pierwsza córka zawsze będzie dla mnie wyjątkowa. Dobrze, że mam tą rozmowę za sobą. Jesola - ja się nie kamufluję, od razu po wizycie pisałam, na pytania dziewczyn, że "pisiaczka nie ma"... ale wiesz sama ile pomyłek na tym etapie bywa /ja miałam usg w 13 tygodniu/. Pewność lekarki nie do końca mnie przekonała, czekam na połówkowe.

Witam, wczoraj miałam nalot dzieci sąsiadów na basen i już nie zaglądałam na kafe. Wynik afp dobry, ryzyko wad cewy nerwowej niskie. Byłam u lekarza prowadzącego, zrobił krótkie 4d - dzidzia macha nóżkami, rączkami, crl = 11,6cm - wszystko w porządku. Termin przesunął się na 28.12. - dziś 17w2d. Na razie mam spokój od badań, w połowie sierpnia usg genetyczne i później do niego. Wtedy niestety będę miała glukozę z obciążeniem, tokso znowu /mam 0,0/, cumbsa, morfologię, mocz... W tym samym czasie mam też iść do kardiologa, na echo i prosić o zajęcie stanowiska w sprawie porodu. Ale to dopiero za miesiąc - upały mogę przesiedzieć w domu. Waga stoi w miejscu, ale brzuch mam duży. Co do płci, znam od kilku tygodni, ale lekarz powiedział, że na dzień dzisiejszy wstrzymałby się z ostateczną oceną ;-) Na ból głowy mam brać apap, dziś już łyknęłam 1/2 tabletki i troszkę mniej boli. Myślę, że to przez upały i jak pogoda się zmieni i to i bóle ustąpią. Dziś chcę powiedzieć córce o dzidzi - mała jeszcze śpi - czekam na nią :-) Miłego dnia i samych najlepszych wieści od lekarzy :-)

Dzwonili z kliniki - są wyniki - jadę po nie i zaraz postaram się wpaść do mego ginekologa na wizytę, bo i tak długo nie byłam... Trzymajcie kciuki za wyniczki i dzidzię; wieczorkiem się odezwę. A wakacje moje w tym roku najpewniej na mazurach /mam wstępną rezerwację i mam bliziutko/. Morze szukam głównie mamie, bo planuje jechać i zabrać moją córkę. Jak mi lekarz pozwoli, to pojedziemy we trzy, ale to nic pewnego.

Właśnie Tosiek, ja chcę spokoju, oczywiście blisko cywilizacji, ale nie hałasów i krzyków. Kąty znam, zawsze jak jestem w malborku to jeździmy na rybkę. Chyba zdecyduję się na jantar, nie wiem jeszcze jak krynica-bylam z 20 lat temu na koloniach :-) A z tą głową już nie wiem, co się dzieje. Może to pogoda - jest upał i zapowiadają burze. Nie chcę nic łykać, bo nie bardzo jest co, ale aż mnie mdli z tego bólu.

w Lebie byłam rok temu, wydmy piekne, woda taka sobie, ale ludzi za dużo

Zapytam pomorzanki o fajne miejsce na wyjazd. Zawsze jeździłam do Łeby,Ustki, Karwi, Sopotu, byłam też w innych miastach, ale dawno, Malbork znam, bo mam rodzinę, ale niekoniecznie chcę tam jechać. Myślę, co byłoby najbliżej ode mnie, jadąc przez Ostródę - czy może Jantar, Krynica, JAstarnia? Na takie rodzinne wczasy.

Witam, głowę mi dziś rozsadza i nie mogę znaleźć sobie miejsca... Joanna - a jak tam pappa? rozumiem, że wsztystko ok? Jesola - olejek kosztuje ok 200zł, nie używałam, ale gdzieś już slyszałam, że dobry. Na razie nie mam potrzeby kupować, ale dobrze wiedzieć. Ja niestety ani w tej ciąży, ani w poprzedniej, nie jestem spokojna. Wszystko mnie drażni, często wybucham, denerwuję się. Staram się nad tym pracować, ale skutki są mierne. Drażni mnie, kiedy ktoś dotyka mojego brzucha. Teraz tylko raz miałam taką sytuacje, ale w ciąży z córką kilka razy mnie to spotkało i czułam się nieswojo.

Wróciłam ze spaceru i znowu dwie stronki do czytania-dzieje się tu u nas na forum :-) Witam nowe koleżanki, Patka - widzę, że mamy ze sobą wiele wspólnego - dzieci 8-letnie, 31 latek i termin na styczeń :-) Joanna - co u Ciebie? rebozo? - zaglądasz tu czasami? Pozdrawiam i życzę miłej nocki.

Słyszałam z dwóch źródeł /w klinice prenatalnej i od lekarki diagnostki/, że najlepiej połówkowe robić po 21 tygodniu/21 lub 22 tydzień/. Wtedy ponoć najlepiej można ocenić serduszko. Może więc zaczekaj i zrób wtedy, albo jakoś wyśrodkuj te wizyty.

Nie wiem, może na NFZ zrobią Ci połówkowe i jeszcze coś zlecą. JA chodzę prywatnie, z różnych powodów i z córką też chodziłam prywatnie. Kiedyś morfologia i mocz było co miesiąc, teraz podobno nie trzeba tak często, zmieniły się wytyczne. Za to trzeba podobno glukozę z obciążeniem ok. 22 tygodnia. /z relacji lekarki/ Co do grupy, to jak Ci wpiszą w kartę, to ok, jak nie to trzeba jeszcze raz robić. a tokso nie pamiętam, IGG i IGM chyba około 50 zł. /też zależy od labolatorium/. Ale powinna Ci dać skierowanie, bo jest to badanie obowiązkowe w ciąży. NT jest ważne, ale jak coś jest nie tak, to się nie wchłania... więc badanie po 14 tygodniu wiele powie. Ja też mam silny ból głowy od południa, może pij lepiej zimna wodę np z cytryną, albo zimną inkę właśnie. I kup nospę - warto łyknąć w razie bólu lepiej niż inne leki, bo rozkurcza.

Latte - można spokojnie robić badanie nawet później, wszystko będzie tak samo widoczne, jedynie NT może już się zmienić /wchłania się/ i przepływy lepiej wcześniej /ale to mało który lekarz robi/. Tokso zrób koniecznie, to ważne, bo w razie obecności trzeba antybiotyk specjalny brać. A koty nie mają tu dużego znaczenia, znam dziewczynę z tokso, która nigdy zwierząt nie miała, a ja mam od dziecka i 0-0. Grupa potrzebna koniecznie, a z aktu powinni przyjąć. Zasada jest taka,że przyjmują z dokumentu. Dopytaj wcześniej, jeżeli wpiszą Ci w kartę ciąży to będziesz miała z głowy.

Ginekolog, który ma uprawnienia do wykonywania takiego usg. Badanie wykonuje na normalnym usg /dobrej klasy/, sprawdza długość kości nosowej, przezierność karku, ogólnie ocenia dzidziusia, powłoki brzuszne, serduszko, długość crl i główkę. Może też inne parametry sprawdzić jeżeli np. coś zauważy. Myślę, że warto zrobić, teraz troszkę już późno, ale za wiele się nie zmieni w obrazie. Jak się zdecydujesz dzwoń do jakiejś kliniki, może sprzypomnij skąd jesteś, to ktoś Ci doradzi.

To duże dziecko na 12 tydzień. Nie wiem, co Ci doradzić. Myślę, że jeżeli chcesz koniecznie zrobić to zadzwoń prywatnie i poproś o jak najszybsze usg /dziś, jutro/. Wykona Ci na pewno i jeszcze nie będzie za późno.

Kasia - z genetycznym musisz się spieszyć, prawidłowo robi się od 4,5 do 8,5 cm między 11 a 14 tygodniem. Później jest niewiarygodne i nie ma sensu robić. Powiem Ci, że na NFZ nie wszędzie praktykują to usg, pewnie dopiero połówkowe zalecą. Jeżeli chcesz zrobić, to albo poproś szybko o skierowanie /może da/, albo idź prywatnie. Latte - życzę Ci chłopaka, bo widzę, że Ci zależy, ale nie da się do końca przewidzieć, a już na pewno nie po zachciankach. JA z córką jadłam normalnie, apetyt miałam dobry, choć raczej na słodkie i nabiał /jak zawsze w moim wypadku/, zero mdłości, piękna cera, mały brzuszek i świetne samopoczucie. Siostra niemal rónolegle nosiła swoją córkę, miała buzię jak "krokodyl", wymioty do 20 tygodnia, wstręt do jedzenia /jedynie gorzka czekolada jej smakowała/, wielki brzuszysko. :-)

Witam kobietki, napisałyście od wczoraj 6 stron - już przeczytałam; pudło Latte - męża nie ma dziś przy mnie :-) Wczoraj wieczorem pojechałam po zakupy i przypadkiem zahaczyłam o sklep medyczny. W związku z promocją i niezwykłą hojnością męża nabyłam detektor tętna :-))) Później próbował mnie jeszcze przekupić w bardziej ekskluzywnych sklepach, ale nie zdecydowałam się na zakupy tam, bo mój nastrój dawno już od pierścionków nie zależy... Ale detektorek - fajna zabaweczka. Dziś mieliśmy rodzinną uroczystość żałobną i niedawno wróciłam. Zmęczona jestem okropnie, bo upał straszny, a do tego mdłości powróciły. Córka obrażona, bo wczoraj dopełniałam basen wodą i przez nieuwagę zostawiłam wąż w basenie - dziś basen puściutki - woda odprowadzona do studni :-))) A tak chciała popływać. Dzwoniłam do kliniki badań genetycznych i zła jestem - pani niemiłym głosem powiedziała, że poinformują jak będzie wynik... ile to trwa...