pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latte - po prostu nie zajęto się Twoją mamą jak należy. Powinna po poronieniu mieć podaną immunoglobulinę, albo najpóźniej w ciąży z Tobą, kiedy już doszło do przedostania się przeciwciał. Podstawą jest znajomość grupy krwi swojej i w razie (-) partnera. Wtedy wiadomo, jak reagować, nawet jeżeli lekarze coś zaniedbają. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latte - mój ma 2 braci rodzonych i 13 ciotecznych... O innych nie wiem :-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Efekt motyla - witaj - mi określił w 13 tygodniu i był pewien /zobaczymy/. Przy dobrym sprzęcie i dobrym ułożeniu dzidzi jest to już teoretycznie możliwe. Zwykle dziewczyny dowiadują się o płci na usg połówkowym. Czym później, tym lepiej widać i trudniej o pomyłkę. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latte - mój mąż jak coś w domku zrobi to wieczorem mi wygarnia, że nawet nic nie powiedziałam... A z tymkonfliktem to już pisałam wyżej - nie ma go wcale tak często, a różnica krwi partnerów w naszych czasach to żaden problem. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak Zuzka, już dużo będzie widać i fotkę dostaniesz. To będzie usg dopochwowe, lekarz określi wielkość pęcherzyka i zarodka, określi czy ciąża pojedyncza czy mnoga i tętno /ja tak miałam określone + fotki/. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moje przeczucia w sprawie płci od kilku tygodni nie mają znaczenia, wiem co będzie. Wiśni w tym roku bardzo mało, niestety. Za to dużo ogórków i malin. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu - spokojnie. Ja też mam (-) a mąż (+). To tylko różnica krwi, o konflikcie mówimy wtedy, gdy przeciwciała matki niszczą krew dzidzi. W naszych czasach o konflikcie raczej nie ma mowy, przynajmniej wśród ludzi świadomych i badających się. Nie musiałaś mieć podanej immunoglobuliny, to zależy od tego, jaką krew ma mała. Sprawdź w karcie wypisu ze szpitala. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, upałów ciąg dalszy... Ja jestem z lipca i nigdy nie było mi za gorąco latem, ale w ciąży kiepsko znoszę taką pogodę. Samochodem sama też prawie nie jeżdżę. Na szczęście mamy wolne, w domku znośnie, w ogrodzie dużo cienia - przetrzymamy te upały. Na górze /poddaszu/ w domu mamy klimatyzator i moja mama, która pukała się w czoło, jak mąż montował urządzenie dziś dzwoniła z zapytaniem, czy do bloku można... U niej na 4 piętrze jest 30 stopni !!! A moje mdłości już ustępują, jedynie rano jest mi niedobrze. Za to mam okropne zawroty głowy i jest mi słabo. Twój dzidziuś Latte jest jak najbardziej prawidlowej wielkości. U mnie wygląda to tak: 11w4d - 4,78 cm; 13w1d - 6,79cm; 13w6d - 7,91cm. Weź pod uwagę, że dziecko bardzo szybko rośnie, nie ma reguły ile mm/dzień. Różnica kilku mm może świadczyć o błędzie pomiaru. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja jestem z Białegostoku, jetem pacjentką prywatnej kliniki, a równolegle badają mnie w innej - prenatalnej /lekarze współpracują/. Wszystkie badania w prenatalnej są jednak na nfz i to na jednorazowe zlecenie lekarza. Za wizyty u lekarza prowadzącego płacę, ale jestem bardzo zadowolona, bo ceny nie są wygórowane, opieka świetna, sprzęt super jakości. Dla mnie najważniejsza ta opieka - mój lekarz mówił mi już kilkakrotnie, że w razie mnie coś zaniepokoi czy będę o coś chciała zapytać, mam przyjechać natychmiast do kliniki. A klinika czynna całą dobę, więc mam ten komfort psychiczny, że w razie coś nie zostanę na lodzie... Oczywiście nie nadużywam cierpliwości lekarzy, ale sama świadomość daje mi większe poczucie bezpieczeństwa. Mam nadzieję, że z moją dzidzią wszystko dobrze, wierzę, że jest zdrowa i w styczniu będziemy się cieszyć sobą. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam wadę serca i lekarz prowadzący /prywatny/ zaproponował mi udział w programie prowadzonym przez klinikę badań prenatalnych /prywatną/, ale na nfz. W tym programie jest test pappa, afp, usg genetyczne połówkowe i echo serca dzidzi. Zgodziłam się głównie ze względu na echo, bo mają świetny sprzęt i specjalistów zagranicznych, ale nie można wybrać, jak wchodzę w program muszę robić po kolei, co zlecają. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Pewnie, że będzie dobrze, ale czym szybciej będziesz wiedziała na czym stoisz-tym mniej stresu i więcej spokoju dla Ciebie i maluszka. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Właśnie wróciłam z kliniki prenatalnej, pobierali mi krew. Zanim jednak pobrała, sprawdzała wiek dzidzi i serduszko - w 4d - cudeńko. Szkoda tylko, że tak króciutko, ale słyszałam serduszko i widziałam grymas twarzyczki, jakby była nadąsana :-))) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie lubię takiej tajemniczości i chyba nie umiałabym zaufać nie wiedząc o co chodzi... Ja porozmawiałabym z nim konkretnie i postawiła swoje warunki, może on chce jak najlepiej, ale Ty nie możesz "wisieć w próżni i ufać" - ja przynajmniej tak nie umiem. Życzę Wam jak najlepiej, dogadacie się na pewno, ale tu trzeba otwartości, nie tajemnic. Takie jest moje zdanie, koleżanko po fachu :-) Powodzenia. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja pytałam lekarza i lepiej łykać. Jest duży wybór preparatów dla kobiet w ciąży /mniej i bardziej polecanych/ i jest z czego wybrać. Na pewno można wiele witamin i minerałów uzyskać z pokarmów, ale jak się nie ma apetytu, to różnie bywa. To, że wyniki są dobre, to super, ale jak się popsują to witaminki bez recepty nie wystarczą. W pierwszej ciąży miałam anemię i wiem, jak ciężko z tego wyjść. Wyniki miałam dobre dopiero po odstawieniu małej od piersi, a ile zastrzyków przyjęłam i innych świństw... Dyducha - kompocik z wiśni też uwilbiam, na razie piję w kółko z czarnej i czerwonej porzeczki i agrestu /mam swoje krzaki/. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja łykam feminatal metafolin, wcześniej inne, po 12 tygodniu inne. Mi lekarz nic nie zapisywał, powiedział żebym coś wybrała z gotowych. Siostra pracuje w aptece i zdecydowanie poleciła. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latte, ja też tak miałam do niedawna, że jak lodówkę otwierałam to od razu zwrotka... Teraz juz lepiej. Nie wiem kto zje ten obiad, bo upał straszny, ale będzie na czas. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latte - zjadłabym taką roladę ... Ja dziś ugotuję pełny obiad: ogórkowa, karkówka w śmietanie z kurkami, ziemniaki, mizeria, kompocik. Już prawie wszystko mam. Też nie lubię siedzieć w garach, kiedyś gotowałam z pasją, teraz gotuję, bo muszę. Czasami mam ochotę coś zrobić smacznego, ale jak codziennie stoję przed dylematem - co ugotować - robię to byle jak. Ostatnio ustaliliśmy z mężem/właściwie on ustalił/, że weekendy jemy poza domem. Będzie mi lżej. W tygodniu przemanewruję jakoś do końca wakacji, dalej zobaczymy. Mam też w planach kilka dni na mazurach, więc odpocznę od gotowania. Mój mąż ma potrzebę dobrego jedzenia, teściowa jest kucharką, realizuje się w kuchni, jedzenie to u nich podstawa. Niestety, sam do kuchni nie wchodzi, więc muszę jakoś kombinować. Ogónie ta ciąża i pogoda kompletnie mnie rozbija, nie mam na nic ochoty. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marzenia się spełniają... Teraz jest Wam ciężko, ale powoli wszystko się poukłada. Niestety te sprawy sądowe tak się toczą, często latami. Ale jak wygracie, wynagrodzicie sobie niewygody czekania. Ziemia teraz droga, u nas na osiedlu jest kilka pięknych działek - od 300 zł/m2. A gdzie naszej "wioseczce" do Warszawy... My sprzedaliśmy mieszkanie w W-wie, mieliśmy kupione jak mąż pracował tam a ja studiowałam. Nawet go nie wykańczaliśmy... Tu za tą kasę mamy wielki dom. W-wa jest droga, jeżeli chodzi o mieszkania. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jak będzie córka też się zakocha. Mój mąż chciał córkę, bo miał samych braci, szaleją za sobą, aż czasem zazdrosna jestem... Myślę, że gdyby był syn, też mieliby super kontakt. Ważne, żeby maluszek był zdrowy i dobrze się rozwijał, tym bardziej, że to Twoje pierwsze dziecko. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, u mnie całą noc była burza, pioruny tak trzaskały, że szklanki spadły z witrynki... aż się wystraszyłam. Teraz znowu pali słońce. Latte - mi też na każdym wyniku piszą jakim sprzętem i jeszcze jaką głowicą wykonano, dziwne to. Wczoraj wieczorem wybraliśmy się do LiroyMerlin po różne drobiazgi do remontu - farby, kinkiety, rolety, dywaniki. Póżniej kupowaliśmy rzeczy szkolne w Auchan. Wróciłam padnięta. Dziewczyny - mężczyźni są zupełnie inaczej "skonstruowani" niż my. Wiele konliktów wynika z tych własnie różnic. Kiedy otwracie rozmawiam z mężem na różne tematy, czasem mam wrażenie, jakbym mówiła w innym języku. On po prostu nie wie o co chodzi, nie czuje tych potrzeb. Faceci nie umieją czytać między wierszami. Potrzebują konkretów, faktów. My jesteśmy już 9 lat po ślubie, znamy się troche dłużej, mamy dużą córkę i trochę spraw razem przerobiliśmy. Córka bardzo nas zbliżyła, dla niej poszliśmy na wiele kompromisów wobec siebie. Jest oczkiem w głowie tatusia, rozpieszcza ją nieprzyzwoicie i czasami mam tego dość... Dzięki małej mój mąż otworzył się, uwrażliwił, przełamał wiele swoich ograniczeń. U Was dziewczyny też wiele się zmieni gdy maluch przyjdzie na świat. Wtedy obudzą się instynkty ojcowskie i tatusiowie przejdą niesamowitą przemianę. Dla nich ciąża to abstrakcja, będą ojcami jak wezmą dziecko na ręce. Dajcie im czas i szansę na bycie blisko Was. Czas zweryfikuje czy warto było...wierzę, że tak. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Terminami nie zawracaj sobie głowy, wiesz swoje i tego terminu się trzymaj. Zobaczysz co pokaże połówkowe, może akurat pokryje się z tym, co wiesz. Najważniejsze żeby maluch był zdrowy i dobrze się rozwijał. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
widzisz marionetka - miałam rację - Twoje tętno puściłaś w obieg, nie malucha :-) Fajnie, że Twój chłopak jest blisko - trzyma kciuki za Was. Dziewczyny, z tymi zachciankami, cerą, apetytem i kształtami brzucha nie ma reguły, podobnie jak z terminem zapłodnienia względem owulacji, chociaż to już bliższe prawdy. Znam dziewczynę, która 4 planowała córkę - ma 4 synów. Te kalendarzyki chińskie też są bzdurne, nawet jak się sprawdzają, to po prostu traf. Ja myślę, że organizm ma zapotrzebowanie na dane produkty i dlatego nam się ich chce, nawet bez ciąży czasami ma się ochotę na coś. Usg wyjaśni Wam wątpliwości. Latte - usg połówkowe w miarę wiarygodnie oceni wiek ciąży, bo już będzie wyliczony wg min. 3 wymiarów. Na razie może być kilka dni różnicy. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latte - 7 tyg to duża przerwa jak na wizyty w ciąży. Usg owszem, na rzadko robią, ale wizyty są zwykle co miesiąc... Ja chodzę prywatnie, teraz mam co 3 tygodnie, z córką też raz na miesiąc zawsze byłam, ale widocznie jest różnie. Jeżeli miałaś badania i były wyniki dobre, masz grupę określoną,itp. to może nie widzi potrzeby częściej. Zajść do poradni możesz zawsze, na nfz ciężarna może zajść wszędzie i posłuchają Ci tętna. Nie musisz żyć w niepewności. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marionetka - a ja myślę, że to nie tętno płodu, tylko Twoje. Wcale nie łatwo jest wysłuchać tętno płodu przy wczesnej ciąży. Niech ojciec wysłucha, a jak się uspokoisz oddaj mu to urządzenie. W niepotrzebny stres się wpędzasz. Na pewno jest dobrze. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Latte - ja jestem w 16 tygodniu, wg ostatniego usg. Los płata figle...ja to znam. W pierwszą ciążę zaszłam na tabletkach, dowiedziałam się w 4 m-cu i też nie byłam zachwycona, a właściwie byłam w szoku - wyszłam z gabinetu bez słowa i bez opłaty :-) Studiowałam na 2 kierunkach, na 4 roku. Ciężko było, nie ukrywam, też nie miałam komu małej wsadzić, brałam ją ze sobą na uczelnię, załatwiłam its. Nie brałam jednak dziekanki, w W-wie broniłam się w terminie porodu, u siebie jak mała miała rok - zgodnie z planem studiów. Poukładało się. Drugiej ciąży nie planowałam i nie zakładałam, że tak mi wyjdzie. Dowiedziałam się przy okazji wizyty w sprawie oceny operacyjności torbiela. Zaszłam prawdopodobnie w dniu kiedy miałam dostać @. Ja wierzę, że nic nie dzieje się bez sensu. Widocznie tak musi być. Zobaczysz - poukłada Ci się wszystko. Moja córka ma teraz 8 lat i jest dla nas największą radością - u Was też tak będzie.