pestusia

Idę powolutku do łóżeczka, miłej nocki. Zobacz jaki świat jest mały - ja do Giżycka często jeżdżę latem nad jeziorko, do Augustowa to bardzo często, a na Litwę jak wyskakujemy to zawsze przez Suwałki...

Trzeba się umówić jakiś tydzień wczesniej, bo certyfikatu na te badania wszyscy lekarze nie mają i chyba tylko 2 facetów i 1 babka robią. Do tego 1 lekarz/K./ tylko rano robi od 8 do 9 i nie można zrobić od ręki. Myślę, że tydzień wystarczy, ale możesz zadzwonić wcześniej nawet o dwa tygodnie.

Wiesz co, cennik jest aktualny, jak najbardziej, a teraz patrzę, że te połówkowe bardzo dokładnie robią i pod kątem kilkudziesięciu cech płodu - wszelkie wady również. Wejdź na stronie kliniki w personel i tak w dr Młodzianowską, u niej na stronce na górze jest usg 20 tydzień i jest dokładnie opisane, nawet sama się zainteresowałam i zdziwiłam, jak to dokładne badanie...

50 zł płytka dvd miało być

Sama nie wiem, jakie ceny dla osób, które jednorazowo przyjeżdżają - usg prenatalne 3d/4d z dopplerem kolor - 180 zł, ale czy na płytkę za darmo, czy 5 zł - nie jestem pewna. Ja miałam jeszcze w gabinecie i to 8,5 roku temu :-) Wpisz www.arciszewski.pl i tam masz cennik, ewentualnie zadzwoń 85 7323202 i popytaj co i jak. Ja jak na razie płacę mniej niż jest w cenniku. 150 km? to z Suwalszczyzny gdzieś jesteś?

Z tego co mi lekarz mówił ostatnio, to połówkowe ma na celu sprawdzenie i ocenę rozwoju płodu oraz pracy narządów wewnętrznych, głównie serca.

Ja jestem bardzo zadowolona, chociaż nigdzie indziej nie byłam u ginekologa. Chodziłam do dr A. zanim miał klinikę, prowadził moją pierwszą ciążę, później już do kliniki do niego chodziłam i tak do dziś. To już w sumie 14 lat :-) Połówkowe z tego co pamiętam jest bardzo ciekawe, długo dość trwa, wszystko lekarz pokazuje, sprawdza kręgosłup, głowę, serce ... Co do wad genetycznych trudno mi powiedzieć, na pewno tak, ale jeżeli chodzi akurat o przezierność to ona jest do zbadania między 4,6 a 8,6 cm podobno /tak mówią w klinice/, więc na połówkowym za późno. Jeżeli nie masz daleko-wybierz się, na pewno będziesz zadowolona.

Dlaczego ominie Cię przezierność?

Marionetka - właśnie tej kliniki jestem pacjentką; jestem z B-stoku

Z tego Kasiulka co piszesz, to w pierwszej ciąży miałam 2d i 3d chyba raz połówkowe. Teraz mam prawdopodobnie łączone 2d/3d/4d na jednym sprzęcie. Kasiulka-w tej Szkocji to pewnie mają fajny sprzęt? Moja znajoma miala w Szwecji ekg ostatnio/zemdlała na ulicy, a pojechała na komunię do chrzesniaka/ i jest pod takim wrażeniem sprzętu, że o komunii nawet słowa nie powiedziała, tylko o aparaturze :-)

Joanna - jeżeli chodzi o klinikę, to też jestem bardzo zadowolona. Nie wiem właśnie gdzie jak jest, bo od 17 roku życia przywiązana byłam do jednego lekarza /obecnie szefa kliniki, wtedy gabinetu prywatnego/. W międzyczasie zmieniłam lekarza, ale też na jednego z tam pracujących. Teraz trwam przy nim /od kilku lat/ i nie zamierzam zmieniać. Przywiązałam się :-)

Wiesz Marionetka - piję dziurawiec wieczorem, jakoś mam do niego zaufanie, bo zawsze mi pomaga. Ale wiem, że nie można na słońce po nim, podobno właśnie plam mozna dostać. A sprzęt jest dobry, ale z tego co pisałam na forum z ciężarowkami na staraniach /gdy sama jeszcze nie byłam w ciąży/ w wielu miastach jest. A podobno w szpitalu w Poznaniu jest taki sam na nfz :-) Marionetka - Ty z Mazur jesteś, to na połówkowe możesz w sumie do mnie wpaść :-)

Widzisz Kasiulka, ja się nie znam, po prostu chodzę na wizyty do tej kliniki, bo tam mam lekarza, a tam mają sprzęt 3d i 4d. Robi mi usg i przełącza - raz w czerni, raz w kolorze, potem słyszę serce i jest zapis na ekranie też w kolorze, takie jak przepływy czerwono - niebieskie... Szczerze mówiąc nie działają na mnie te kolory - ważne żeby wszystko było dobrze. Pamiętam tylko, że jak chodziłam w ciąży z córką miałam w czerni, chociaż też mam płytkę z nagraniem, nie wiem jakie to było...

Joanna - ja wiem, co na mnie działa, gdy mam taki problem. Zwykle pomaga jabłko przed snem i kefirek. Jeżeli do tego czuję się ciężko parzę sobie dziurawiec /nawet z 2 saszetek/ i po wypiciu zwykle zaczyna się szybciutko trawić. Nawet przy ostatnim wzdęciu kilka dni temu dziurawiec mocny wypiłam i pomógł. Myślę, że jakaś ziołowa herbatka czy naturalne sposoby są bezpieczne. Niezdrowo tak długo się nie wypróżniać.

Dziewczyny, ja za każdym razem /od 8 tygodnia/ - słyszę serduszko i widzę zapis tętna na monitorze. Oglądam tez dzidzię w czerni i kolorze. Akurat w klinice jest tylko sprzęt 3d i 4d i chociaż podejrzewam, że lekarz nie wykorzystuje przy każdej wizycie możliwości sprzętu, widać i słychać super. Jedem monitor ma lekarz - drugi pacjentka i wszystko dokładnie widzę, kiedy lekarz mierzy, co akurat ogląda, itp. Marionetka - chyba chodziło ci o detektor płodu - takie małe urządzenie do słuchania tętna przez brzuszek. Cukiereczek - jesteśmy w podobnym wieku ciąży - u mnie wczoraj było 11w4d i 4,78cm.

Witajcie dziewczynki, Marionetka - fajnie, że objawy Ci ustąpiły, ale nie zawsze jest tak kolorowo. Moja siostra wymiotowała do 20 tygodnia, a moje piersi bolą teraz coraz mocniej. Nie ma reguły - objawy są zindywidualizowane. Cukiereczek - myślę, że to wymioty tak Cię osłabiły i z dzidzią ok, ale dobrze, ża pojedziesz do lekarza sprawdzić co i jak. Marzka - moja dzidzia wg wczorajszego usg ma 11w4d i ma 4,78 cm. Poranakawe - maluch rośnie nawet szybciej niż 1mm/dzień - u mnie ostatnio w ciągu 9 dni prawie podwoił wielkość. Pozdrawiam i życzę optymizmu i samych pozytywnych myśli ... Dwupak :-)

Ja dotleniłam się i śpiąca się robię, a jutro trzeba wstać o 6:30... Dobrej nocki, uciekam do łóżeczka. Mąż w drugiej łazience szoruje psa :-)))

Myślę Joasiu, że mu chodziło o to, że w pierwszej ciąży mialam 22 lata, teraz mam 31; ale zabrzmiało fajnie :-) Ty może troszkę zwolnij, bo w Twoim stanie niekoniecznie wskazana praca do tak późna.

Wróciłam ze spacerku, jutro szczęsliwie już piątek, bo moja kochana praca jednak mnie męczy...

Katrin - gratuluję - wszystko ogarniesz :-)

rośnie teraz szybciutko - mi lekarz dziś zrobił szybkie usg i wyszło, że od 8 /9 dni/ dziecko niemal podwoiło swoją wielkość !!! Z tym wymiarem można juz nawet genetyczne zrobić.

Cytrynowy - zadzwoń i zapytaj, u mnie w klinice spokojnie robią w takim wieku ciąży; powiedzieli mi, że u nich genetyczne zawsze robią przez brzuch.

Aniu - dziwnie trochę to wyszło,że Twoje dokumenty mają być słane przez 7 dni a Ty nawet ich nie widziałaś... Ale widocznie są takie procedury. JA dostaję do ręki wszystko od razu. Wiesz, ja myślę, że to był technik a jego podejście było prawidłowe, oni nie moga interpretować wyniku. Dobrze, że powiedział, że jest ok. Nic się nie martw, poczekaj na wizytę. Cytrynowa - ja miałam usg przez brzuszek w 9w3d; sama byłam zaskoczona, lekarz powiedział "nic nie zdejmować" kiedy już ściągałam gatki :-) Powiedział, że spróbujemy i wszystko już było widać. To zależy od sprzętu, akurat w tej klinice mają świetny sprzęt. W przychodni u mojej chrzestnej dopiero w drugim trymestrze robią przez brzuszek.

A kiedy masz do tego lekarza?

Nie sądzę, że coś jest nie tak, skoro powiedział, że ok. A to lekarz robił, czy może tylko technik usg i temu tak mało informacji? Myślę, że nie masz powodów do zmartwienia, ale rozumiem, że się denerwujesz.