Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pestusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pestusia

  1. Musisz Aniu sprawdzić przedziały bety w Twoim labolatorium /są różne przeliczniki/. Ja robiłam 9.04. i była 2 :-) Czyli tj. przy @,rzeczywiście skoro zaszłam w terminie @ w ciążę było to kilka dni ciąży - chyba za wcześnie, żeby coś stwierdzić. Jak się dowiedziałam o ciąży w 6 tygodniu był już zarodek, więc bety nie robiłam więcej.
  2. Kasiula - takie skurcze, pobolewania, kłócia - to normalne objawy ciąży. Oczywiście, że jak są silne i regularne a nospa nie pomaga, mogą byc niebezpieczne, ale to rzadkość. Mi lekarz powiedział, a jest bardzo rzeczowy, że w razie bóli brać nospę i dopiero jak nie przechodzi lub towarzyszą krwawienia, robić alarm. Same dolegliwości w obrębie brzuch zwykle związane są ze zmianami w macicy. Ja mam czasem takie pokłówania, a nie bardzo jak na @, bardziej punktowe w brzuchu. Często pokłówa mnie w pachwinach /typowe/, kiedy np. gwałtownie wstanę - silniej. Generalnie trudno opisać te bóle, ale coś odczuwam. Bądź spokojna - wkońcu dzieciaczek rośnie i warunki musi mieć idealne, więc w naszych brzuchach rewolucja wskazana :-) JoannaJ- trzymaj się ciepło
  3. Cedrynko - w pierwszej ciąży nie robiłam bety, nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje, ale testy "sikane" były ujemne, ja się zabezpieczłam a ... ciąża rosła. Nie mialam żadnych mdłości, nie czułam piersi, zero objawów. Dowiedziałam się późno, więc nie wiem, jak ta ciąża przebiegała w pierwszym trymestrze, ale jej owocem jest super dziewczyna. Teraz zupełnie inaczej przechodzę ciążę, objawów mam chyba za obecną i tą sprzed 8 lat. Wiem, że trudno Ci myśleć pozytywnie, wiem, że ciężko się cieszyć, kiedy determinuje Cie strach i niepkój, ale każda inaczej przechodzi ciążę i nie sugeruj się niczyimi objawami, ani nawet betą. Zaczekaj do wizyty lekarza i usg. Trzymaj się ciepło i wierz, że będzie dobrze.
  4. Dyducha - kocham moją pracę i jest dla mnie naprawdę szalenie ważna. Wahałam się, bo ranek znowu nad sedesem wisiałam /od 3/ i nie wiedziałam, jak będę się czuła. Jednak zadowolenie dzieciaków i wsparcie współpracowników uświadomiły mi, że dobrze zrobiłam wracając. Mam niesamowitą Dyrektor, na pozór twarda kobieta, a na zwolnieniu dzwoniła do mnie z pytaniem o zdrowie, dziś też prosiła o rozmowę i zapewniała o wsparciu. Ludzie w pracy nie wiedzą o mojej sytuacji /wtajemniczyłam tylko kilka osób/ a mimo to pytają, czy już w porządku, czy mogą pomóc... A najlepsza jest postawa dzieci - "hura!!!, całe szczęście, mieliśmy nadzieję, super, nareszcie". Aż mi się łezka zakręciła, jak największy rozrabiaka uśmiechnął się szeroko i nie odstepował na krok, a potem zapytał, czy na pewno jutro będę. Rebozo - też chciałabym usg jak najczęściej - najlepiej co ranek :-)
  5. Witam nowe koleżanki i wszystkie stycznióweczki :-) Cieszę się z Wami dobrymi wiadomościami i czekam na więcej. U mnie w porządku, byłam dziś w pracy i mimo, że mam sporo zaległości miło spędziłam dzień. Wróciłam po 12 i snuję się śpiąca, bo pogoda burzowa i chyba ciśnienie niskie. Ania - nie mam patentu na mdłości - dziś znowu zaczęłam dzień nad sedesem ;-) Zdecydowanie pomaga przegryzanie, nawet na siłę, czegoś neutralnego, np. skórki od chleba. Lepiej jest też po zimnej wodzie i z cukierkiem ice w buzi... to jednak tylko półśrodki Pozdrawiam i życzę dużo cierpliwości i optymizmu w oczekiwaniu na kolejne wizyty.
  6. Upały dopiero mają się zacząć - w moim regionie od jutra 35 stopni i więcej. A ja jutro wracam do pracy. Szczęście, że mam w pracy chłodno, bo to duży murowany budynek, a samochodzik mam nowy z klimą. Może wkońcu mąż doceni moją decyzję, bo jeszcze kilka dni temu wypomniał mi tą klimę /a samochód kupiłam sobie zimą/. A kiedy planujesz wizytę u lekarza ? kiedy miałaś ostatnią miesiączkę?
  7. Na pewno będzie dobrze; coś musiało być nie tak wtedy, ale teraz jest w porządku i będziesz mamą a synek doczeka się w styczniu rodzeństwa. Ja też mam córkę - 8-latke, też marzy o rodzeństwie, ale ja jeszcze nic jej nie mówię na razie.
  8. Patka, masz smutne doświadczenia, ale musiał byc jakiś powód tamtej strasznej sytuacji. Tym tazem wszystko będzie dobrze - musisz w to wierzyć.
  9. U mnie twarz jeszcze względna, ale troszkę się świeci i plamy jakieś... zawsze mialam super cerę, nic mnie nie tknęło w wieku dojrzewania, w pierwszej ciąży cera się poprawiła - była lux. Teraz najgorzej wyglądają ramiona, dekolt, plecy /dekolt z tyłu/ - plamy i zmiany skórne. Jak z córką byłam "czyściutka", to mówili, że chłopak będzie, bo córka urodę zabiera... pudło Marzka - popołudnie masz zajęte :-) Na pewno bedzie wiele zajęć dla rodziców z dziećmi i wrócicie pełni wrażeń. Ja miło wspominam takie zajęcia. Swoja drogą fajnie, że mały dostał się do przedszkola, będziesz miała troszkę lżej.
  10. wg poprzednich usg koniec 10 tygodnia /9w5d/, dziś wyszło na usg 9w3d; lekarz mówi, że będzie się to wahało. Mdłości mam od 6 tygodnia, nasilały się do 8, potem lekko mniejsze były, a teraz od początku. Byłam przed chwilką u kosmetyczki, musiałam troszkę urodę poprawić przed pracą i zauważyła, że cera mi się zmieniła. Delikatnie to ujęła, po prostu mi sie zepsuła. Powiedziałam jej o ciąży... Jak u Was dziewczynki z cerą? Nic się nie dzieje?
  11. dwupak - daj spokój - co Ty masz za myśli? Skąd ten nastrój? Szefem się nie przejmuj - głupol. Jak można denerwować kobietę w ciąży... Pójdziesz na L4 i będziesz brać pieniążki za opalanie :-) Na pewno zobaczysz wszystko, co powinnaś zobaczyć. Masz usg pod koniec tygodnia?
  12. U mnie wg usg dziś wyszło 9w3d, ale wiadomo, że różnica dnia czy dwóch przy usg będzie wychodziła. Wg porzednich usg w czwartek pełne 10 tygodni będzie. Niestety, u mnie @ była 3.03. i jest miesiąc poślizgu w terminach porodu, ale trzymamy się usg i stawiamy na pierwszy tydzień stycznia. 11 tydzień to już dzieciaczki duże, serduszko można usłyszeć, jak tylko widać, że bije, tylko głośnik lekarz włącza. Na pewno w czwratek usłyszysz dwa serduszka.
  13. Rebozo - dobrze, że wszystko w porządku i nic Wam nie grozi. Za dwa dni zobaczysz swoje maluszki. Ciekawe, jak to jest usłyszeć dwa serduszka?
  14. Dziewczynki, nie martwcie się na zapas. Wiem, że ciężko żyć z taką niepewnością, ale nic nie da się przyspieszyć. Każda ciąża rozwija się w jej indywidualnym tempie. Zobaczycie - będzie dobrze. Nicollee - nie wiem jak na w Twoim mieście na targu, ale u mnie w ogrodzie już dojrzewają czereśnie, więc na pewno są w sprzedaży.
  15. http://www.suwaczki.com/tickers/f2w39n73hlgsilq0.png
  16. Dziewczynki, nie napisałam, a to dość ważne i chyba wczoraj była o tym mowa. Dziś miałam robione usg przez brzuszek i lekarz powiedział, że teraz juz tak będziemy badać. W pierwszej ciąży jakoś dłużej miałam usg dopochwowe... może teraz sprzęt jest jeszcze nowocześniejszy. W kazdym razie było dużo przyjemniej i komfortowo.
  17. Witam optymistycznie :-) Jestem już po wizycie, usg; wszystko jest w porządeczku. Ostatni dzień leniuchowania i jutro do pracy. Cieszę się bardzo i Wam też życzę samych dobrych wiadomości.
  18. witam nową koleżankę - fajnie, że coraz nas więcej :-) Jestem w ogrodzie, pogoda cudna, trochę komary tną, ale takie uroki wieczoru wśród drzew. Wiecie dziewczynki - pomyślalam sobie, że za rok będziemy tak siedziały z kilkumiesięcznymi berbeciami. Aż mi się buzia uśmiechęła na samą myśł. Na razie rzucam piłkę dla pieska i wyglądam córki, która pojechała na przejażdżkę rowerową z kolegą... Zaproponowałam, żeby zamiast roweru pobawiła się na podwórku, w piaskownicy, czy ze mna posiedziała na huśtawce, poprzytulała się... Odpowiedziała "to chyba musisz sobie dzidzię urodzić". Uśmiechnęłam się tylko... pozdrawiam i życzę miłej nocki.
  19. Ja mam inne doświadczenia z porodu i szpitala - bez przesady z tym niezrozumieniem i lekceważeniem rodzących. Myślę, że każdy wypowiada się przez pryzmat swoich doświadczeń i własnych spostrzeżeń. Ja korzystam z usług prywatnej kliniki, można tam też rodzić. Temat jedanak wydaje mi się tak odległy, że nawet się jeszcze nie zastanawiałam. Pomyślę jak przyjdzie czas :-) Jagienka - nie przejmuj się niczym - ciesz się, że jesteś w ciąży i dbaj o siebie. Chyba jesteś pod opieką lekarza? Na pewno zadba o Ciebie jak trzeba.
  20. Cedrynko - nie myśl tak, wszystko się ułoży, musisz tylko cierpliwie poczekać, aż dzidzia uośnie na tyle, że lekarz ją "namierzy". A dokąd się wybierasz? prywatnie czy służbowo?
  21. Joanna, skoro nie masz dokumentu-musisz powtórzyć. Ważne, żeby wiedzieć jaką ma się grupę, dlatego pytałam, czy nie oznaczałaś. Ja mam z mężem różne grupy /ja -, on+/ i dlatego będę prawdopodobnie cumsa robiła często. W pierwszej ciąży robiłam wszystkie badania raz w miesiącu, nawet czasami częściej, jak morfologia poleciała. Najpierw też się bałam, bo właśnie, podobnie jak Ty, zawsze mdlałam. Po kilku razach i masie badań już się oswoiłam. Pod koniec ciąży chodziłam już bez żadnych emocji.
  22. Joanna - badania najlepiej jak najszybciej zrobić, a grupy krwi nie oznaczałaś nigdy?
  23. rebozo - przepraszam - chciałam Ci rano napisać i jakoś mi umknęło. Z tego co się orientuję /moja bratowa ma problemy z tarczycą/, Twój wynik oznacza stan zapalny. Rzeczywiście, może to źle wpływać na wczesną ciążę, ale ja myślę, że skoro niedawno miałaś usg i wszystko jest ok, nic dzidziusiom nie grozi. Jeszcze nie wiadomo, czy miałaś już to, czy w ciąży tarczyca zaszalała - może to tylko skok hormonalny. Nie przejmuj się, z tego co pamiętam masz za kilka dni znowu wizytę i usg i lekarka na pewno Cię uspokoi - trzymaj się ciepło.
×