pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam weekendowo ;-) Miszko - bardzo Ci dziękuję, każda wskazówka jest dla mnie cenna, sama nie mam pojęcia jak się ruszyć w Krakowie i okolicach. Na ten moment pytań nie mam, bo to jeszcze kawałek czasu, ale jeżeli możesz coś napisać o zwiedzaniu, co warto, jak tam się dostać... Miszki wierszyk czytałam kilka razy ;-) super ;-) Keja - Twój synuś jak przedszkolak ;-) duży chłopak. Co do mowy to najważniejszy jest postęp i rozumienie mowy, na mówienie zdaniami nasze dzieci mają jeszcze czas. Miłego dnia Wam życzę i udanego weekendu ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie ;-) rzeczywiście wiele rodzin tak żyje i dziecko widuje tylko wieczorami i w weekendy ;-( Ja mam zupełnie inną sytuację, dużo czasu spędzam w domu, ale moja siostra np. pracuje 8-18 i samotnie wychowuje dziecko ;-( różnie się życie układa ... Super, że chłopaki tak dobrze sobie radzą w żłobkach i przedszkolu. Ja planuję swoją zapisać, ale nie jestem przekonana, czy będzie chodziła ... czas pokaże. Co do mowy, to u nas postęp z każdym dniem ;-) Lenka nie mówi jeszcze zdaniami, ale używa prostych zwrotów typu "Doblja mamo" /dobranoc mamo/, "Cześ mamo/tato/Niii/hau-hau". Powtarza większość prostych wyrazów i sama się domaga, żeby jej powiedzieć, jak dany przedmiot się nazywa i powtarza. Dziś od rana jest to wyraz "taśma". Większość wyrazów wymawia spontanicznie, np. stukała w miskę, powiedziałam "zrobiłaś sobie z miski bęben", Lenka - "bęben" ;-) itp. Niektóre wyrazy zapamiętuje, a niektórych nie i wtedy niesie daną rzecz i chce żeby ktoś nazwał. Na kakao mówi "łała - ao", na opiekunkę "Ellala"/Pani Ela/. Dłuższe wyrazy zniekształca, dwusylabowe ogarnia. Ma niektóre swoje określenia, np. miś to ciągle "zdziś", mysz to "biś" ;-) U nas dziś ponuro i bardzo wietrznie, -1, pada śnieg... Lenka nosi buty i chce iść na sanki, ale pogoda nie spacerowa niestety. Powiedzcie, jaki rozmiar butów noszą Wasze dzieciaki? Doczytałam, że Tobi 26, to bardzo dużą ma nóżkę... Uciekam szykować się do pracy; miłego dnia. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuję Ci bardzo Tosiak, tak myślałam, że mi fachowo odpowiesz ;-) w takim razie kupię normalne krótkie adidaski. Zastanawiałam się dlatego, że Lenka w traperach chodzi dziwnie, jak się zabawi to jest w miarę ok, ale jak tylko sobie przypomni to chce zdjąć, nie lubi. W domu wyciąga różne buty/kapcie i też te dłuższe po chwili ściąga i chód ma w nich taki niezgrabny... dlatego podjęłam ten temat. Nikę do trzech lat w takich wysokich trzymałam, w sumie bartki tylko takie były w takich rozmiarach, a jakoś im zaufałam i myślałam, że tak dobrze. A teraz czytałam wypowiedzi P.Z. i dały mi do myślenia... Zastosuję się do Twoich Tosiak rad, w sumie w domu właśnie tak to wygląda, że albo boso albo skarpetka, a na podwórko kupię takie giętkie adidaski ;-) Ja po zebraniu u Niki, padnięta jestem.... Miłej nocki ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu, więc wyjeżdżamy trochę dalej, ale jadąc lub wracając planujemy kilka dni w Krakowie. W jedną stronę będziemy jechali przez Lublin, w drugą przez Kraków właśnie. Planuję w Krakowie 1 dzień aquapark, 1 dzień zoo, 1 dzień starówka, Wawel, kościół Mariacki ... no i Wieliczka /albo wypad i powrót do Krakowa, albo już wyjeżdżając z Krakowa, żeby nie wracać drugi raz do miasta przez korki/. Potrzebuję sugestii w sprawie noclegu, w jakimś dobrym punkcie miasta, w dobrej cenie przy okazji. No i jeszcze w kwestii zwiedzania, atrakcji - co warto zobaczyć/pokazać dzieciom. Byłam wiele razy w Krakowie, mąż mieszkał kilka m-cy a mimo wszystko mamy problem w organizacji tego pobytu. To jest kawałek od nas, więc chciałabym skorzystać jak najlepiej z tego pobytu. Jeżeli chodzi o nocleg to nie wiem, czy lepiej blisko rynku, żeby wieczorem pospacerować, czy gdzieś dalej? No i nie wiem jakie są odległości do zoo, do aquaparku? podpowiedz coś jeżeli możesz, będę wdzięczna ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam niedzielnie ;-) a u nas już tydzień po feriach i już tęsknimy za wolnym ;-) Dziś wstępnie planowaliśmy wakacje i mam wielka prośbę o pomoc w organizacji/doradztwie/ noclegu w Krakowie. Aniu - może doradziłabyś mi coś? jeżeli chciałabyś i mogła to powiem Ci o co mi konkretnie chodzi. Moja na nocnik też rozumie niby, ale jeszcze różnie bywa... Tosiak - a do Ciebie mam pytanie o buty dla dziecka ;-) wiem, że Ty jesteś prawie ekspertem w tej dziedzinie ;-) otóż chcę kupić Lence jakieś adidaski na wiosnę i zastanawiam się, czy muszą/powinny być za kostkę? Moja Nika zawsze miała buty bartka za kostkę - i trzewiki i sandałki i adidaski, dopiero w przedszkolu jakoś się odważyłam na krótsze buty. A teraz patrzę na dzieci i poczytałam trochę i mam wątpliwości... szczególnie, że te adidaski za kostkę są masywne, nie wiem, czy nie będzie jej niewygodnie... Co do jedzenia Dawidka to zazdroszczę - moja od miesiąca je byle jak. Cokolwiek jej zaproponuję jest "nie", a po chwili sięga po co innego... czasami jak przyniosę i postawię na stoliku, kiedy np. lepi/maluje to bierze i je, ale to są przekąski, a na obiad/śniadanie do stołu czasami nawet nie chce przyjść... ale ja widzę, że u niej to jest na zasadzie buntu, więc może minie tak samo szybko, jak się pojawiło... ja właśnie obiadek gotuję /karkowina wg nowego przepisu, ziemniaki, surówka z pekinki + pomidorówka/, później do mamy jadę na kawkę i chyba do galerii na chwilę ;-( Nika ma dyskotekę we wtorek i przecież "nie ma w czym iść" tym razem widziała jakieś neonowe balerinki ;-( aż zła już jestem na nią, bo na prawdę ma tego wszystkiego tyle... będę zaglądała w nadziei na Waszą pomoc ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
moja płatków nie je, najwyżej same. Z mlekiem jej nie smakuje. Same mleko za to pije w dużych ilościach... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczynki, my też już po bilansie, Lenka waży 13,800 w bodziaku i rajstopkach i mierzy 92cm. Pielęgniarka napisała 13,500 i 91cm /odjęła na rajstopki ;-)/ Moja do roczku miała wagę w 90c a wzrost 75c, teraz odwrotnie... duża jest, chociaż z jedzeniem u niej od grudnia byle jak. Wasze dzieciaczki Aniu i dorotko filigranowe ;-) ale przecież najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe, dorośli też są mniejsi i więksi... Myślę, że ta diagnoza trochę na wyrost... oczywiście sprawdzić trzeba, ale bez nerwów. Aniu - zuch Krystianek ;-) moja jeszcze ma wpadki i wypadki ;-) raz ściąga pieluchę, raz nie daje ściągnąć po spacerze... kciuki za męża trzymam - trzeba wierzyć, że będzie dobrze ;-) Evenflo - super, że jednak w żłobku są postępy, oby tak dalej. Miszko - witaj ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczynki ;-) u mnie koniec ferii a dopiero wyzdrowiałyśmy... i teraz chcemy nadrobić dwa tygodnie w kilka dni ;-) codziennie jakieś wyjścia, wyjazdy,... wczoraj byłam u kosmetyczki na zabiegach upiększających, dziś jadę do przyjaciółki, w weekend zaległa impreza rodzinna... a w poniedziałek do pracy. Co do pytanie o przedszkole to ja swoją zapisuję, bo moja grudniowa, więc teoretycznie może chodzić do maluchów. Wprawdzie w praktyce różnie to wychodzi, bo miejsc mało w przedszkolach, ale zapiszę na pewno... Nie wiem, czy ją puszczę nawet jak się dostanie - zdecyduję na wakacjach. Na pewno będzie zależało od jej zachowania, chęci i od mojej pracy. Teraz domówiłam się i pracuję w innym systemie godzinowym, ale raczej brak szans na takie wygody na stałe, a pracując normalnie wolałabym mieć nianię niż przedszkole... ze względu na ewentualne choroby i godziny odbioru... ale to wszystko w praniu wyjdzie. Zapisać zapiszę, a zdecydujemy później. Aniu - trzymam kciuki i za dzieciaki i za pracę męża ;-) gratulacje dla córci ;-) to już bajeczki może chłopakom czytać... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Evenflo - witaj ;-) nie wiem, co Ci poradzić... trudno powiedzieć tak na prawdę co się wydarzyło i czy wydarzyło się realnie, czy w jego wyobraźni, czy może to reakcja wywołana nadmiarem emocji... jako specjalista przyjrzałabym się reakcjom dziecka, poeksperymentowała może... jako matka byłabym pewnie tak samo załamana jak Ty. Niestety ja nie dojrzałam, żeby patrzeć na płacz dziecka, nie umiem, nie potrafię i nie chcę się nauczyć... dlatego szukam takich rozwiązań, żeby płaczu nie było... wiem, że nie zawsze się tak da, że nie zawsze można, ale jak się da, to lepiej jednak tych traum oszczędzać dziecku. Tylko, czy to już trauma... Każde dziecko jest inne i trudno będzie porównywać zachowania dzieci, trudno też będzie kopiować wzory postępowań... Może on jeszcze nie dojrzał do takich rozstań? A może mu za dużo wrażeń na raz - i rozstanie z mamą i dzieci, zabawki, Panie... a może ktoś go skarcił? Trudno będzie Ci na szybko znaleźć przyczynę a od tego wiele zależy. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie nocną porą ;-) nas grypa rozłożyła... najpierw Nika kiepsko się czuła, później Lenka 39,8, a po nocy ja. Nigdy czegoś takiego nie miałam - bolało mnie po prostu wszystko przez 2 doby. Lena gorączkowała dobę, dwa dni ciszy a dziś wieczorem dziwny kaszel ;-( ja też mam taki kaszel... co to może być... U alergolog kiepsko, ale wychodzić możemy... silne leki i kontrola za 2 m-ce. Na bilans nie wiem, kiedy pójdę, na razie przychodnia zapchana chorymi dziećmi, sama lekarka kazała mi przeczekać. U nas w szkołach ospa panuje od początku grudnia, szkarlatyna też, co roku tak na przełomie roku jest dużo zachorowań na te choroby. A teraz do tego doszła i szaleje grypa, podobno w całym kraju grypowe rekordy padają ;-( No i właśnie wychodzić możemy, ale nie ma jak - nie dość, że nie do końca zdrowi, to jeszcze mrozy duże - dwa dni temu -22 stopnie, dziś -16... może następny tydzień będzie łagodniejszy i uda się bałwana ulepić... na kręgle i kino wstępnie w ten weekend, ale bez Lenki... ją muszę poobserwować zanim "do ludzi" puszczę ;-) Tosiak - tak na prawdę to prawie ciągle coś "pyli" ;-( też nie miałam pojęcia zanim nas to nie dotyczyło... Pokojów tematycznych nie robiłam nigdy, chociaż Nika ma ścianę - estradę ;-) Lenka ma pokój pomarańczowy z dodatkami zielonymi /ściany malowane na morelę ciepłą, nazwa nie do zapamiętania/, Nika fioletowo-czarny. Lenie kupiłam łóżko, nie wiem czy pisałam, ale wkońcu jej misie mają gdzie spać ;-) ona im towarzyszy w czasie dziennej drzemki, na noc nie ma mowy... Larysko - gratuluję ;-) ja też zdrowo się zaczęłam odżywiać, ale bez dietetyka na razie. Nie zależy mi aż tak bardzo na jakiejś konkretnej wadze, ale dla samej siebie chcę poprawić sylwetkę i kondycję na wiosnę. Nie ukrywam, że mam co zrzucać, więc liczę na efekty... na razie nie ćwiczę tak jak powinnam, ale zamierzam od lutego chodzić na jakieś zajęcia grupowe, już wstępnie się orientowałam. Super, że udało Ci się to zorganizować ;-) Marzka - czytam, że dalej torciki pieczesz ;-) podziwiam te Twoje cuda, ja się chyba nigdy nie zdobędę.. Życzę zdrówka, szczególnie Tobie Tosiak, bo dość długo już nie możesz dojść do siebie. Pozdrawiam zimowo wszystkie dwulatki i prawie dwulatki ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witajcie dziewczynki ;-) STO LAT wszystkim dwulatkom, zdrówka, uśmiechu, szczęśliwego dzieciństwa ;-) U nas generalnie bez zmian - praca, dom, jak czas i siły pozwalają to jeszcze jakieś popołudniowe wyjścia, atrakcje... teraz mamy ferie/właściwie od jutra/, ale nie zdecydowałam się na dłuższy wyjazd. Planujemy kilka wypadów na narty, kulig, łyżwy, do kina... ale na razie czekam do wtorku - wizyty u alergologa i badań Niki, bo niestety zaczęły się duszności znowu, podobno pyli leszczyna i nie wiem, czy może z atrakcji bezpiecznie korzystać. Ostatnio myślałam o tym, że za mało czasu spędzam z dziećmi, za mało im pokazuję świata i podjęłam decyzję, że to się zmieni. Właściwie jest to jedno z moich postanowień noworocznych - częste wyjścia i wyjazdy z dziećmi-dla dzieci ;-) Już zrobiliśmy małe przymiarki, nawet jakiś kupon z groupona czeka ;-) wiosną wyruszamy ;-) Z nowości to jestem na diecie ;-) mam zamiar do lata zrzucić zbędne kilogramy i co ważniejsze wymodelować ładnie sylwetkę, żeby latem w stroju pośmigać bez wstydu i zadyszki nie łapać w pogoni za Lenką ;-) Widzę, że ostatnio cichutko na forum, sama nie pisałam dawno, chociaż czytałam na smartfonie, bo w domu miałam przerwę w dostawie internetu - zmienialiśmy operatora. Pozdrawiam Was wszystkie i dzieciaki ;-) Piszcie co u Was -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Piękna jest radość w Święta, ciepłe są myśli o bliskich, niech pokój,miłość i szczęście otoczy dzisiaj nas wszystkich. By nastrój Świąt Bożego Narodzenia, pełny magicznego uroku, był zawsze z Wami każdego dnia, w nadchodzącym Nowym 2013 Roku. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie, u nas już chyba dobrze, chociaż Lenka dopiero dziś w miarę normalnie je a kupy jeszcze robi byle jakie... trzeba czasu żeby dojść do siebie. Jutro mamy imprezę urodzinową Leny, kupiłam prezenty a wczoraj Nika wymyśliła misia wielkości ... ogromnej. Ja się nie zgadzałam, a mąż uznał to za świetny pomysł i kupili ;-( /Nika za swoje kieszonkowe/ siedzi toto teraz w pawlaczu, zajmie Lenie pół pokoju... Dziś też byłam w galerii i kupiłam ostatnie prezenty ;-) może jeszcze mamie coś dokupię, ale generalnie mam wszystko. Na ospę nie szczepiłam, nie przekonuje mnie ta szczepionka. Zdrówka dla dzieciaków życzę. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny, długo nie pisałam, bo kiepsko u nas ze zdrowiem. Złapaliśmy jakiegoś rotawirusa ;-( Chorujemy na zmianę od piątku... Wzięłam zwolnienie ze względu na Lenę a teraz sama ledwie się ruszam - koszmar. Lenka przeszła najlżej, chociaż jeszcze zdrowa nie jest - słabiutka i blada ;-( Co do przygotowań do świąt to u mnie na razie sprzątanie, również pod kątem imprezy urodzinowej Lenki /w niedzielę/. Oddałam dywany do uprania, umyłam okno w salonie, uprałam narzuty... Mąż umył kuchnię, bo zaczęłam i wirus mnie zmógł ... Widziałam Larysko na grouponie te oferty, ale bałam się, że będę miała mokro po tym sprzątaniu, dlatego zamówiłam pralnię - zabrał 4 dywany i dziś ma odwieźć. Wczoraj przyszło Lenki łóżko, mąż już skręcił. Niby fajnie, tylko ciasno się zrobiło okropnie. Wieczorem jak siły pozwolą będzie przemeblowanie. Miszko - witaj na forum; spóźnione sto lat dla Polusi i dla Ciebie dużo wytrwałości i energii w łączeniu pracy z wychowaniem małego urwisa ;-) Dzidzię ma już Laryska i Poranakawe. Kilka dziewczyn się stara. Ja nie wyobrażam sobie teraz niemowlaka, chyba za stara już jestem... a mąż stale mi podjeżdża synkiem... Tylko co do czego to jest zły, że nie chcę na narty jechać, nie widzi problemu, żeby Lenka całe dnie spędzała na stoku... zero wyobraźni. Wogóle wymyśla dla nas rozrywki nieadekwatne do możliwości /dzieci/, dziwi się, że nie chcę korzystać a nie rozumie, że dziecko wymaga zmiany trybu życia... Pozdrawiam Was dziewczynki serdecznie, życzę zdrowia i wszystkiego co najlepsze. Będę zaglądała częściej. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
KEja - a to dobre z tymi kwiatkami ;-) ludzie to mają pomysły ;-) ale się uśmiałam... czyli ktoś po prostu bezczelnie ukradł te kwiaty. Ciekawe, czy kiedyś się dowiesz kto... Ja książkę z kropką kupiłam od razu jak podałaś link, ale na razie trzymam - dam na Mikołajki razem z innymi drobiazgami... Lenka szaleje na punkcie książeczek z naklejkami, uwielbia też malować. Wcześniej chętniej słuchała, teraz szybko się niecierpliwi. Raczej woli aktywniej spędzać czas... no i budować z klocków - pasja nie słabnie ;-) Nika z kolei ma swoje grono znajomych, spotykają się, śmieją, szepczą... jakieś tajemnice, liściki... za tydzień impreza andrzejkowa, już prosi o nowy ciuch, chce się podobać kolegom i rywalizować z dziewczynami... Szybko teraz te dzieci dojrzewają... Twój syn na pewno wyjdzie z tego ADHD - małymi krokami, ważne, że jest postęp... Porywczy może zostać, szczególnie jak ma geny po mamie ;-) Ja dziś miałam sporo formalności do pozałatwiania, pół dnia jeździłam po urzędach... nie pomyślałam, żeby poprosić nianię o opiekę, wzięłam Lenę i miałam jazdę... ale jakoś wróciłam, Lenka śpi a ja łapię oddech ;-) w takich chwilach cieszę się, że nie mieszkam w W-wie, tam to były korki a załatwianie formalności szybko graniczyło z cudem... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
2-3 kromki? moja Nika nawet tyle nie zje na raz... Lenka jad dostanie pół bułeczki to 1/3 tej kanapki zje. Ale nie narzekam, nie jest niejadkiem. Dziś mam zwariowany ranek... nie dość, że przespaliśmy i wybierałam Nikę na wariackich papierach, to jeszcze upadła mi butelka oliwy i wylało się sporo... myłam podłogę 3 razy a i tak ślisko ;-) teraz czekam na nianię, podobno stoi w korku, więc będę łamała zakazy żeby do pracy zdążyć ... miłego dnia wszystkim -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lenka nigdy ze smoka nie korzystała, ale Nice zabrałam przed samymi 2 urodzinami ;-) Moja Lenka z jedzeniem ostatnio nie trafia... często w porze obiadu śpi i już później je co innego. Od jutra muszę wcześniej jej obiad dawać, przestawię posiłki. W weekend jest dobrze, bo jemy wcześniej, ale w tygodniu trzeba zmienić godziny. Ogólnie nie je dużo, pije za to jak smok ;-) Wiele zabawek leży zapomnianych, ale niezmiennie i z wielką pasją buduje lego duplo. Ma kilka zestawów i pomysłowo łączy, wymyśla... Ostatnio buduje domy i pociągi ;-) Lubi też zabawę domkami i figurkami petshop - sama ustawia, segreguje, czasami nawet godzinę i więcej sama się tak bawi. No i książeczki wszelkie - z naklejkami najlepiej - nakleja, odkleja koloruje... Sporo ostatnio pracuję z Niką i jej emocjami i dziś cieszę się jej sukcesami - bez szczegółów, ale jest coraz lepiej ;-) Na prawdę kamień z serca... dobrej nocki -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny, czytam, że dzieciaki chorują... moje na szczęście zdrowe, chociaż w tą pogodę wszystkiego można się spodziewać. Ja w kwestii wzmacniania odporności codziennie wychodzę na podwórko, nawet w deszcz. Podaję też bioaron, teraz Lence dla niemowląt a jak Nika była w przedszkolu to podawałam syrop /jest od 3 roku życia/ i bardzo polecam. Wiadomo, że dzieci są różne i nie każdemu pomoże, ale ja byłam zadowolona. Aniu - dobrze, że sobie radzisz w roli potrójnej mamy ;-) moja LEnka też zaliczyła kilka upadków w pogoni za siostrą... dobrze, że nic się poważnego nie stało. PRzepisu na pierniki dobrego nie znam, jeszcze zajrzę na naszą pocztę, bo wiem, że gdzieś był przepis. Albo trzeba przekopać nasze forum ;-) kojarzę, że dwupak podawała, może się mylę... Przepisy Marzki też wydają się dobre, tylko ja chciałam dojrzewające, nie wiem, czy te będą dobre po kilku tygodniach? Co do prezentów to ja już kupiłam. U nas zwyczaj jest taki, że na Mikołajki drobniejsze prezenciki a większe na gwiazdkę. Lenka ma urodziny w grudniu, więc ona będzie obdarowana trzykrotnie ;-) No i mój mąż grudniowy - kupiłam mu kurtkę fajną i już dałam, bo nie byłam pewna długości rękawa. W kwestii jedzenia Lenka też ma różne dni. Najchętniej je przetwory mleczne - serki, jogurty, kakao, czasami kaszki. Lubi też zupy i zwykle zjada ładnie. Drugie danie różnie... Z kanapek zrezygnowała niestety, jak już to kawałek drożdżówki. Wielką miłością pała do soków - uwielbia wszystkie ;-) Nie wiem, ile waży, ale jest drobna. Ubranka nosi na 92. W grudniu wybiorę się na bilans dwulatka to będę wiedziała więcej. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Dranico ;-) pewnie, że pamiętamy... Fajnie, że się odezwałaś. Mam nadzieję, że problemy rodzinne już rozwiązane i będziesz mogła zaglądać częściej... Napisz, co u Ciebie, jak dzieciaczki? Domyślam się, że pracujesz? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie w piąteczek ;-) Lenka po domu chodzi w skarpetokapciach lub skarpetkach takich mięciutkich - wszystkie w takich chodzimy ;-) Mnie mama zawsze powtarzała, że nie można przeziębić nóg i tak mi to utkwiło w pamięci, że po domu sama chodzę w szortach, koszulce i ciepłych skarpetkach, Nika podobnie, a Lenka jak tylko wstaje to zakłada sama skarpety ;-) Z kolei spać w skarpetkach nie umiemy... kwestia nawyków. Książeczka fajna - dziękuję Keja - jutro będę w empiku to kupię jak będzie ;-) Akurat wybieram się z Niką do kina obok empiku. Ja już kupuję prezenty na gwiazdkę i jak nie miałam pomysłów, tak teraz mam aż za dużo ;-) Aniu - co u Was? jak maluszek? Dottys - w kwestii zaparć nie pomogę, nie miałam z tym problemu. Widzę, że Patryk ma podobny problem, może Kasia na bieżąco coś Ci podpowie. Keja - a jak tam Twoje kwiatki? oddał kleptoman ;-)? Uciekam poczytać książkę, na wszystko ostatnio czasu brakuje, a zaległości czytelnicze rosną ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam dziewczynki; piszę już trzeci raz w tym tygodniu w nadziei, że tym razem się wyświetli. Nie wiem, co się stało, że nie wyświetlają się moje wpisy... jakiś błąd się wkradł chyba, muszę to rozgryźć. U nas w kwestii nocnika podobnie jak u Kasiulki i MArzki - muszę się bardziej przyłożyć, bo ... mała nie chce pieluchy a ja czasami ją namawiam ;-( niestety mało czasu, dużo różnych spraw i wyjść ... Masz rację Tosiak - żadne dziecko do szkoły z pieluchą nie idzie ;-) pośpiech nie jest dobrym doradcą, podobnie jak i w wielu innych sytuacjach wychowawczych. Moja Lenka z mówieniem radzi sobie po swojemu ;-) komunikuje się świetnie i my ją rozumiemy, buzia jej się nie zamyka, ale naszej mowy w tym niewiele... nasze krótkie słowa mówi, długie tylko pierwszą sylabę... Nika w tym wieku mówiła wierszyki, Lenka wierszyków słucha i pokazuje ;-) Dziewczynki, chciałabym przepis na pierniczki takie dojrzewające, do upieczenia już teraz na święta. Piekłam w ciąży z przepisu forumowego i rok temu... nie mogę znaleźć. Będę wdzięczna. Tosiak, Papko - trzymam kciuki za dobre wieści od "Mikołaja" ;-) żebyście się w Nowym Roku rozwijały ;-) pozdrawiam Was cieplutko -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jestem na chwilkę, wpadłam w wir zakupów, dziś z Niką obeszłyśmy największą galerię handlową... zakupy udane, portfel mocno ucierpiał, ale uśmiech dzieci bezcenny ;-) Na kolację upiekłam pizzę i dopiero ogarnęłam dom. A już noc... Czas leci jak szalony... Larysko - rozumiem sytuację Twojej szwagierki, bo dziecko urodzone w kolejnym roku /w lutym/, ale LEnka z grudnia jest, więc we wrześniu rocznikowo będzie trzylatkiem. Idę w czwartek lub piątek do dyrekcji porozmawiać, muszę to wyjaśnić. Niby może pobyć dłużej z nianią jak będzie potrzeba, albo iść od lutego do przedszkola, albo prywatnie czy jeszcze jakoś inaczej ;-) ale ja planuję zawsze wszystko dokładnie i jak coś zaburza moje plany to bardzo mi z tym źle... już taka jestem ;-) Tak Gwiazdko, mam ciekawą pracę, spełniam się zawodowo, chociaż to nie tylko zawód, to styl życia, sposób myślenia... Czytam, że Twój Filipek też taka przylepka, jak moja Lenia ;-) Ostatnio Lena skarży się ;-) jak tylko Nika czegoś jej odmówi to biegnie do mnie i pokazuje na Nikę, głowę spuszcza, coś mówi... a dziś ja na nią głos podniosłam, bo rzucała książkami. Pobiegła do Niki i smutnym głosem pokazuje na pokój i mówi mama i do Niki się tuli. Przyszły obie do pokoju, mała mi "nu, nu robi" a Nika ją zabrała do pokoju i słyszę ... taki wykład jej zrobiła o odpowiedzialności itp.... no i przyszła mała, przytuliła się, buziaka dała, cacy zrobiła... Nie idzie nauka w las ;-) Pozdrowienia dla wszystkich maluszków i miłej nocki. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczynki ;-) pisałam przedwczoraj, pytałam Was o przedszkola i weszłam poczytać odpowiedzi... a tu mojego wpisu nie ma? chyba coś się zacięło wtedy... Witałam też nową koleżankę - jeszcze raz witaj Gwiazdko i ... /jak ma na imię synek?/ ;-) Ja tak króciutko o sobie - jestem mamą 10-letniej Niki i prawie 2-letniej Lenki. Pracuję /z dziećmi, rodzicami i ich problemami ;-)/, Lenką zajmuje się opiekunka. Pytałam Was o przedszkola, jak to jest u Was? Planowałam wysłać Lenkę od września, jeżeli ona sama będzie gotowa oczywiście. Na konferencji w poniedziałek poznałam pewną Panią dyrektor, która mnie uświadomiła, że w jej placówce ważne jest skończone 3 latka, nie ważny rocznik ;-( no i zburzyła poniekąd moje plany... Już w tym zaskoczeniu nie zapytałam, jak to jest w innych przedszkolach i dlatego pytam Was, bo już o niczym innym mysleć nie potrafię. Wydaje mi się to niedorzeczne, byłam przekonana, że liczy się rocznik, tj. w szkole... Jak to wkońcu jest? Wybieram się do dyrekcji przedszkola, które wybrałam Lenie, ale chyba dopiero pod koniec tygodnia będzie... jak coś wiecie, to napiszcie. LArysko, co do biegunki, to może rzeczywiście ząbki... moja miała tak latem około 6-7 m-ca życia i trwało to kilka dni. Też nic poza biegunką nie było... odstawiłam wtedy gluten, ale myślę, że to od ząbków, bo z dnia na dzień przeszło tak samo, jak się pojawiło, no i ząbki szły wtedy. OCzywiście nie bagatelizuj, ale skoro lekarz nie widzi nic niepokojącego, to na pewno wszystko szybko minie. Ja weekend mam leniwy, pogoda byle jaka, dziś w domku siedzimy i ... gotujemy ;-) Czasami mam dość tego gotowania, ale pomysły przez cały tydzień są tylko czasu brak no i w weekend zaczynamy realizowac wszelkie zachcianki ;-) a później jemy do środy, dalej byle jak do soboty i znowu przepych ;-) Mąż namawia mnie na narty na ferie, a ja taka apatyczna jestem ostatnio, pesymistycznie nastawiona, już "wiem", że podróż będzie trudna, Lenka marudna, zwyczajnie nie mam chęci na wyjazd ;-( nie lubię zimy i zimna, kiedyś myśl o nartach mnie uskrzydlała, teraz nie. No i mąż zły, że "nie umie mi dogodzić"... kombinuję jakiś złoty środek na ferie... LEnka z nocnikiem różnie, jeszcze nie jest niezależna od pieluchy, ale prosi... czasami ;-) Wczoraj byłam na dużych zakupach w hurtowni dziecięcej - czapki, rajstopki, piżamki itp. i tak świątecznie się poczułam... mikołaje, choinki ... chyba też niedługo zacznę rozglądać się za prezentami. Uciekam podawać obiadek, później Nice muszę trochę pomóc z pracą techniczną. Pozdrawiam Was prawie zimowo ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam wieczorową porą ;-) miałam dziś gości, Lenka się rozkręciła jak mało kiedy /zwykle się chowa i wstydzi/, zasnęła w zabawie po 17 i na noc dopiero poszła spać. A ja wzięłam prysznic i mam chwilkę ... Co do zachowania Piotrusia to mam to samo z Leną względem Niki. Aż mi się to niewiarygodne wydaje, ale Nika codziennie przez Lenkę się smuci, płacze. Mała biegnie do niej, przytula, chce się bawić i raptem ze złością a to za włosy pociągnie, a to ugryzie, uszczypnie. Robi to mocno i ze złością, czasami do krwi ;-( Nika jej nie odda, ale podnosi głos, zwraca uwagę i wtedy ona jeszcze próbuje oddać. A jak już sobie nie radzi to biegnie do mnie i krzyczy "mama" i robi "nu nu" dla Niki. Też tłumaczę, wyjaśniam i nic. Mam nadzieję, że to szybko minie. Na razie Nika wymyśliła kilka taktyk samoobrony ;-) i nie obrywa aż tak dotkliwie ;-) Twój Michaś malutki, musisz uważać, bo trudno przewidzieć co taki dwulatek - bardzo już mądry a zarazem bardzo mało jeszcze mądry /;-)/ wymyśli... To jest ewidentnie zazdrość, taka nawet nieuświadomiona. Co do prezentu to Nika chce w tym roku dodatki do swojej ulubionej gry SIMS i helikopter na radio... na razie to wiem, bo lista stale otwarta. Ja mam jakieś swoje pomysły, ale poczekam jeszcze z zakupem. Dla Leni mam upatrzonych kilka zabawek i muszę wybrać coś na Mikołajki, urodziny i święta... Mężowi też coś trzeba kupić, nie mam kompletnie pomysłu ;-( Poza tym kupię tylko mamie i tym, do których pójdziemy, ale to już bliżej świąt, jak będą zaproszenia. Zawsze tylko dzieciom, a że te już duże to coś z biżuterii, ewentualnie jakaś kasa+słodycze chrześniakom. U nas nie ma chyba tego sklepu tx maxx ... nie kojarzę jakoś. Aniu - super, że dzieciaki tak się wzajemnie traktują, oby zawsze tak było. A Madzia na pewno już sporo Ci pomoże przy małym i Krystkiem się zajmie chwilkę. Angażuj ją, na ile chce pozwól jej pomagać, jej będzie łatwiej odnaleźć się w nowej roli /podwójnej siostry/ i Tobie lżej. uciekam, miłego wieczoru. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam kobietki zimowo ;-) od rana sypie śnieg, wieje, zima w pełni ;-) Nika zadowolona, już kilka razy wychodziła pobiegać po śniegu. A ja zimy nie lubię i nie chce mi się nawet myśleć o spacerze w taką pogodę... Więc korzystam z soboty w domu, ugotowałam na zapas, posprzątałam, teraz ciasto piekę... Mąż ma pracowity weekend poza domem, my z dziewczynkami rządzimy ;-) Dziękuję Wam za rady w sprawie Londynu, jeszcze wszystko przemyślę i przekalkuluję ;-) Aniu - poród super, oby dalej wszystko układało się tak bezproblemowo ;-) A jak Madzia? Przy dwóch maluszkach już prawie dorosła... jak ona to wszystko znosi? jak jej idzie w szkole? Papko - dobrze, że z małym wszystko się wyjaśniło; teraz ze spokojem możesz testować ;-) Evenflo - oby wszystko się poukładało jak najlepiej dla Ciebie; a Tobiaszek jeszcze z Tobą w domku, czy w żłobku? wróciłaś do pracy? pozdrawiam Was weekendowo; będę zaglądała w miarę wolnego czasu. Piszcie co u Was, u dzieciaków. A może któraś ma już pomysł na prezent gwiazdkowy? Widziałam, że Nika tworzy e-list do Mikołaja ;-)