Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pestusia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pestusia

  1. Keja - uszy to jak najbardziej może być reakcja alergiczna; Co do pani do pomocy - skoro Wam to pasuje to mądry wybór - trzeba sobie życie ułatwiać. Ja też nie mam nikogo do pomocy, chociaż może gdybym poprosiła to nikt by mi nie odmówił... ale nie proszę. Teściowa jedzonko czasami przekazuje i dzięki temu chociaż raz na jakiś czas nie muszę gotować. Czasami, jak mała marudna, zamawiam coś gotowego, albo proszę męża żeby kupił coś do ogrzania w domku. Sprzątanie różnie wygląda - staram się w środy odkurzyć i podłogi zmyć od dołu go góry a w soboty znowu to samo + łazienki. Resztę ogarniam w międzyczasie, prasuje mąż ;-) Inne sprawy jak popadnie ;-) Też kiedyś myślałam, że jakbym nianię brała to kamerę zainstaluję, ale to nie jest zgodne z prawem. Chyba, że jej o tym powiesz i ona się zgodzi. Ja mam dylemat ogromny w kwestii powrotu do pracy, jeżeli wrócę od września to też niania będzie potrzebna, ale rozważam wychowawczy.
  2. witam sobotnio ;-) u mnie spadek formy - w głowie mi się kręci i słabo okropnie ;-( do tego śniegodeszcz od rana, więc znowu nici ze spacerku ;-( Lenka spała z dwoma karmieniami dziś, ale w moim łózku. Wieczorem źle się czułam i nie miałam siły jej nosić. Czyli jednak nie budzi się z głodu, a z chęci bliskości... Papka - rozumiem Cię doskonale, ale nie zostawiaj tego tak. Pogadaj z mężem - musi trochę Cię odciążyć w domowych obowiązkach. Keja - komu dobrze ;-) Ja mam duży dom i już kilka osób podsuwało mi pomysł pomocy do sprzątania, ale jakoś się nie zdecydowałam. U mnie w pracy dziewczyny umawiają się z Paniami sprzątającymi przed świętami np., ale ja chyba nie czułabym się komfortowo w takim układzie. Zresztą chyba miałabym problem z dopuszczeniem kogoś tak blisko... Mąż przejął wiele obowiązków i jakoś wspólnie radzimy. Lutówko - prezent super ;-) Ja wprawdzie dostałam od męża kasę "za córeczkę", ale do tego jubilera dojść nie mogę ;-(
  3. Tosiak - na razie wstrzymaj się z opróżnianiem szafy - ja po Nice zaczęłam chudnąć też nie od razu, a własnie po kilku miesiącach. Teraz też jeszcze mam dużo do zrzucenia, ale czekam spokojnie. Jak nie zejdzie z karmieniem, to po odstawieniu cycy trzeba będzie naturze pomóc. Ale jeszcze jest czas. Mała marudna, brzuszek coś jej dokucza... jednak chyba szczepionka daje się we znaki ;-( A ja też zaniemogłam na wieczór - coś podplamiłam i brzuch mi boli okropnie, jak na @ ;-( Miłego wieczorku i spokojnej nocki ;-)
  4. Kurteczka fajna ;-) ja kupiłam sobie podobną naturalną w zeszłym roku, tylko nie wiem czy wejdę teraz i jak będzie leżeć ;-( teraz kupiłam campusa na wiosnę. A dresik słodki, tylko ja potrzebuję porteczki długie. zdrowa noś :-)
  5. Bożenko - gdybym znała czary, to moja byłaby aniołek ;-) może ta pogoda tak na Olę wpływa ? Miałam zamiar jutro pojechać do centrum butki sobie kupić na wiosnę, ale w taki chłód... nie ma wiosny, nie trzeba butków ;-)
  6. Lenka - niestety, plotek w dużym skupisku ludzi uniknąć się nie da. Chyba jedynym ratunkiem jest nic nie mówić /wtedy najwyżej gburem nazwą/. Skoro Twój M już powiedział o Waszych sprawach to będą gadać i może lepiej nic z tym nie rób. Pogadają i sprawa ucichnie a jak zaczniesz robić afery to tylko sytuacja się nakręcii. Nie wiesz dokładnie co powiedział Twój M, co gadają sprzedawcy... Odpuść sobie teraz, a na przyszłość mówcie tylko to, co może być rozgłaszane. Ja taką zasadę stosuję względem teściowej ;-) I nie denerwuj się - Ty wiesz, że Oleńka nie jest chora i to jest najważniejsze. Muszą widocznie o czymś/kimś gadać - ich problem. Ja nie reagowałabym, chyba, że ktoś bezpośrednio Ciebie zapyta.
  7. Tosiak - w poniedziałek pierwszy dzień kalendarzowej wiosny ;-) mogłoby już przyjść ocieplenie. U nas cały dzień pada deszcz ze śniegiem i bardzo wieje...
  8. Marzko - mój mąż i komputer to połączenie niebezpieczne ;-) ale ma kolegów informatyków... może któryś się ulituje ;-)
  9. U nas Tosiak dziś wichura większa niż wczoraj, może od W-wy idzie poprawa pogody ;-)
  10. myślę Marzko, że to przestawiło się coś z obrazem, to co pisałaś, że w karcie graficznej się przestawia. Rozdzielczość zmniejsza, ale i tak wszystko takie rozciągnięte jest. Juszym - to masz podobnie jak ja - tylko mama i cyca; moja trochę się bawi, lubi matę, huśtawkę, ale i tak gro czasu cyca. Ja wytrzymam jeszcze trochę do dokarmiania choć też miałam myśli o butli. Ale przybiera dobrze, więc się wstrzymam do końca 4 m-ca.
  11. Marzka - a jaka rozdzielczość jest preferowana? zmieniłam na inną, bo nie umiem nic robić na takich ogromach...
  12. też nie działa BT ;-( trzeba kogoś mądrego wezwać ;-) Marzka - gdybyś tu była to pewnie doszłabyś a na odległość ciężko ;-(
  13. witaj Balbua - ja z kolei żyć nie mogę bez mojego laptopka ;-) tylko skomplikowany jest bardzo ;-( chcieli mi frajdę zrobić z tymi bajerami a mam zagwostkę ;-( nawet w 1% nie wykorzystuję możliwoścui tego sprzętu, nawet nie znam tych możliwości...
  14. mam, właśnie coś przełączałam... nigdy nie korzystałam z tego a przed chwilką coś próbowałam tam zmienić
  15. Wszystkiego próbowałam, ale nie udało się. Trzeba będzie kogoś ściągnąć. Obraz jakby się roziągnął i wszystko jest wielkie. Dzięki wielkie za dobre chęci ;-)
  16. Niestety, rozdzielczość nie zmienia tego ;-( wszystko jest wielkie, bramka sms nie mieści się na ekranie...
  17. Tosiak - niestety, coś narobiłam i nie działa ;-( wiem, że ten znaczek w F12 to hibernacja i nie wiem, co to ma wspólnego z wielkimi ikonami... może coś przy okazji się przestawiło... trudno, dojdę kiedyś, a jak nie to może ktoś dojdzie...
  18. potrzebna pomoc informatyczna ;-) mam laptop sony i klawiatura z zielonymi znakami u dołu do uruchonmienia przez Fn i wcisnęłam niechcący Fn i F12 - taki jakby walec stojący i dwie literki Z ze strzałeczką do walca... porobiły się wielkie ikony i nie mogę tego cofnąć...może któraś z Was ma pomysł co z tym zrobić? Marzka - może Ty... i jeszcze jedno pytanie - jak uruchomić bluetooth w tym laptopie?
  19. Mrowkaniu - tak, rota mamy z głowy ;-) jeszcze hexa... chciałabym już mieć za sobą szczepienia, bo po pierwszych dawkach mała źle się czuła i teraz się boję... Z chrztem nie powinno być problemu - wkońcu to Wasze dziecko, chociaż wiele i od księdza zależy niestety...
  20. ja nie daję małej nic poza cycem, ale owocowe chyba wszystkie po 4 m-cu są, przynajmniej kiedyś tak było
  21. mam teraz nokię e7 Nika chce też coś z klawiaturą qwerty - może samsunga wave ;-)
  22. Witam się prawie weekendowo ;-) U nas dmziś wicher okropny i deszczośnieg, brrr Siedzimy w domku same do 18 ;-( Wczoraj po szczepieniu ok, aż zaskoczona jestem ... hexa 6w1 przełożyłam na 31.03. Lenka waży 5880 i mierzy 60 cm ;-) Kitko - nie powtarza się typowego badania słuchu jeżeli przesiewowe wyszło ok, chyba, że coś Cię zaniepokoi. Wczoraj wymieniłam sobie telefon i Nika nie daje mi żyć... chce nowy telefon. Myślałam, że poprosi o mój poprzedni a ona "nie chce tego złomu" ... powiedziałam, że na urodziny/w lipcu/pomyślę, ale chyba kupię na "zajączka". Właśnie patrzę...
  23. Moja nigdy nie jest spokojna ;-) typowa awanturnica ;-) guga głośno, śmieje się głośno i płacze na cały regulator ;-)
  24. Mrowkaniu - Nice wypadły jedynki "wrodzone" w sześciolatkach. Urodziła się z 2 ząbkami a kolejne 2 wyszły w 4 m-cu właśnie...
×