pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
jagienko - ja z kolei od dziecka jeździłam na kolonie/obóz w lipcu i wczasy w sierpniu. Odkąd jestem mężatką jeździmy zawsze razem i jeszcze ja jadę później sama z Niką - ja mam wakacje a mąż urlopu tyle nie ma. W tym roku samej z dziewczynkami wyjazd mi się nie uśmiecha, ale z mężem jak najbardziej. Mąż niechętnie "puszcza" mnie samą a jego nie udało mi się jeszcze "wypchać" samego ;-) Jagienko - też do pracy wracasz? czym się zajmujesz, jeżeli to nie tajemnica? Marigo - a może uda Wam się gdzieś wyjechać wspólnie? gdzieś niedaleko? Może takie eskapady dla dziewczynek faktycznie za ciężkie... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
5 tygodni to długie wakacje - nacieszysz się rodzinką ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziwne takie przydziały, u nas wybiera się lekarza... ale co kraj to obyczaj. Na Mazury też fajnie, ale ja mam jeziora blisko i w weekendy wyskakujemy, a morze polskie kocham ;-) i góry ;-) Ja za rok mam zaklepaną wycieczkę - plany sprzed kilku lat ;-) ale to jeszcze długo - zobaczymy jak będzie. Na razie mróz za oknem ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ale fajnie ;-) tak dużo maluszków będzie wdychało jod nad Bałtykiem ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marzko - to na pewno zależy od pogody i od tego, jak się zaklimatyzują, ale Twoje dzieci grzeczne i jeszcze będzie babcia, więc skorzystacie na pewno. I jaką frajdę będą miały starszaki - samolot, lotnisko ... ;-) Jeździć z dziećmi warto, ja bynajmniej bardzo doceniam wspólne wakacje. Sama jako dziecko dużo wyjeżdżałam i wspominam z sentymentem do dziś i teraz wyjeżdżamy w miarę możliwości jak najczęściej. A takie bobasy kilkumiesięczne zwykleświetnie znoszą i podróż i zmianę klimatu, więc nie ma się nad czym zastanawiać. Ja tylko boję się o pakowanie, bo chciałabym moim samochodem i nie wiem, czy nie będzie ciasno. Ale jest czas - jak coś to zamontuję bagażnik na dach. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marzko - super - samolotem do Rzymu droga krótka a wycieczka pierwszorzędna ;-) wprawdzie z dziećmi za wiele nie pozwiedzasz, ale zawsze to nie w domu. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a wiesz Miszko, że byłoby fajnie ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeżeli masz możliwość wyjazdu do rodziców to korzystaj. Ja na razie mieszkam w dużym domu, mam sporą działkę i ogród i chociaż mam swoje powody, żeby myśleć o zmianie adresu, to latem podwórko wiele rekompensuje ;-) Ponadto blisko rodziców/dziadków, na pewno fajnie spędzicie czas. A mąż jak będzie tęsknił, to w piątek w autko i kierunek Kalisz ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tylko Ty Miszko masz blisko nad morze, a ode mnie jak nie patrz - ponad 500 km. Trochę przerażają mnie wczasy z takim maluchem - kaszki, słoiki, soczki, pieluchy... i jeszcze podróż kilkugodzinna. Ale raz się żyje ;-) A żeby samej też pokorzystać decyduję się na rodzinne wczasy turnusowe w ośrodku przyjaznym dzieciom i w ramach turnusu my mamy sporo atrakcji do wyboru, m.in. aerobic nad brzegiem morza, salsę, siłownię, basen, wycieczki itp. a dzieci/Nika place zabaw, sale zabaw i zajęcia z animatorami. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My wyjeżdżamy w połowie lipca nad morze, myślę, że warto zmienić maluchowi klimat i trochę samemu odetchnąć. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrowkaniu - jakto do odkurzacza? jak to działa? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dyducha - z opisu potówki, ale skoro idziesz to zapytaj lekarki. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja jem nabiału bardzo dużo; jeżeli dziecko nie ma ewidentnych alergii to moim zdaniem dieta matki powinna być urozmaicona i wartościowa. Dyducha - a te krostki to nie potówki? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miszko - najlepsze życzenia dla Polusi z okazji okrągłych 3 m-cy życia ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, moja Lenka wczoraj nie spała od 5 do 22 ;-( co dziwne nie wyglądała na śpiącą i nie płakała. Ale sam widok jej otwartych oczu i "guuu" działał już na mnie kiepsko ;-( Noc w miare pospała i dziś już zasnęła o swojej stałej porze. Oby to był jednorazowy kryzys... Nika kaszle mocno, inhaluję ją i zostawiłam w domku. Do lekarki nie wiozę, ale nie wiem, czy sami sobie poradzimy z tym kaszlem... Mnie z kolei kręci się w głowie i słabo... mam nadzieję, że to tylko niedotlenienie - oby minęło ze spacerkami. Dziś rano było -23 stopnie, więc spacer dalej odkładamy. Siedzimy w domu i się grzejemy. Patko - wczoraj rozmawiałam przez telefon z koleżanką z W-wy, której synek urodzony w listopadzie waży 9 kg. Karmi go tylko piersią i jest przerażona. Wprawdzie urodził się ponad 5 kg, ale to i tak duży przyrost... Była już u kilku lekarzy właśnie z pomysłem odchudzania i każdy jej zakazał zdecydowanie. Podobno dzieci w takim wieku się nie odchudza. Dlatego zdziwiona jestem, że takie otrzymałaś od lekarki zalecenie... Może jeszcze to skonsultuj z kimś. Czy szczepicie pneumokoki/meningokoki? -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mrigo - jesteś kochana, ale poradzę sobie z Niki niezadowoleniem. A co do spania - moja dziś jak zaczarowana - wogóle nie śpi. Jadę na zakupy, może zaśnie w samochodzie. zajrzę później albo jutro -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Myszko - z opisu wygląda na potówki, ale czasem łatwo pomylić. Ja z własnego doświadczenia najpierw myłabym przegotowaną wodą po kilka razy dziennie, niczym nie smarowała za bardzo, nie przegrzewała, kładła pod główkę pieluszkę, wietrzyła, obserwowała. Można nawet odrobinkę nadmanganianu potasu do kąpieli dać - wysusza. Później jak nic nie da to dieta ewentualnie i znowu poobserwować. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja ma body "córunia tatunia" i pajac "kocham mamę i tatę ", mamy też dresik i body "i love mum", "i love dad" ;-) ostatnio Nika wertowała ciuszki w galerii i powiedziała, że to niesprawiedliwe, bo nie robią "kocham siostrę" ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzisz Kitko - ja nie żałowałam na samochód - spłukałam się niemal do 0, ale wyjechałam z salonu dumna :-) /inna sprawa, że cykora miałam, bo to szosa z W-wy, tir za tirem a ja nawet kierunkowskazu nie umiałam wrzucić;-)/ Pierwszy samochód kupiliśmy używany, ale i tak była radocha ;-) Biedny Alek ;-) mama testuje chustę ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dobrze, że się dogadaliście ;-) a samochód daleko nie zajechał... czyli wszystko skończyło się pomyślnie. I jeszcze autko nowe zyskacie - szczęściarze ;-) ja na swój samochodzik musiałam zarobić sama, mąż mnie tylko troszkę wspomógł. A na nasz pierwszy samochód sami odkładaliśmy kilka lat... Nie wiem jak wygląda ten peugeot, ale kombi przy dziecku wygodnie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nika kaszle okropnie, jejku - wczoraj była zdrowa... Chyba nici dziś z zakupów ;-( przynajmniej jej nie wezmę... Oby szybko to gadło wyleczyć i żeby nic dalej nie zeszło/na razie tylko boli gardło i drapie ;-( Mrowkaniu - dziękuję - jak mnie ten temat przestanie trapić będę już na prawdę szczęśliwa ;-) mam nadzieję, że nie będzie to się ciągnąć w nieskończoność... Kitko - u babci, czy w domku? co z autkiem, wiadomoc coś? Wszystkim życzę zdrówka. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miejsca sobie znaleźć nie mogę... tak Miszko, właśnie o to chodz ;-)Nika już w domku - chrypi paskudnie ;-( zobaczymy co z tego będzie. Mała z kolei spać nie chce - od rana /5/ jeszcze nie spała, tylko guuuu ;-) Ja też ogórkową fatalnie wspominam, chociaż ogórki jem i nic się nie dzieje. To mnie zmyliło... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, chyba się zima przesunęła do centralnej Polski, żeby nie było, że tylko ja na Syberii ;-) U mnie dziś -3 i słoneczko ;-) Nastrój mam kiepski i tak będzie na razie, bo ważne życiowe decyzje podejmuję i dużo jest kontrowersji i doradców, brrr Mam jednak nadzieję, że szybko wyjdę na prostą, chociaż szybko w tym temacie to pojęcie względne... Nocka dziś super, chyba mała wyczuła, że lepiej mnie nie denerwować ;-) w każdym razie Nika wyczuła, bo źle się czuła a nic mi nie powiedziała i poszła do szkoły. Teraz się denerwuję /koleżanka dzwoniła/ i czekam, kiedy wróci i co własciwie jej jest. Dziś przyjeżdża moja siostra na kawkę i Lenusię odwiedzić. Po południu chciałam pojechać do galerii kupić Lence jeszcze ciuszki z wójcika. Na wieczór z kolei zapowiedziała się moja teściowa... Jak to wszystko przeżyję to odezwę się jutro rano. Życzę wszystkim miłego dnia. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Super Miszko, że zakup udany - teraz do swego różowego autka masz w czym godnie wsiąść ;-) i na spacerki z Polusią się przydadzą ;-) Co do żółtaczki - moja w 2 dobie miała 9,5 a przy wypisie 7,5; oczka miała żółte jeszcze kilka tygodni temu, ale już wynik był 3,5. Nie wiem, jakie są normy i jak się postępuje fachowo, ale widziałam, że fototerapia się odbywa i te lampy ponoć doskonale działają. Ponadto nie trzeba się kłaść do szpitala. Mnie z kolei wszyscy mówili, że przy zółtaczce dziecko spokojniejsze jest i bardziej śpiące... Myślę Kasiu, że pediatra wie, co robi i na pewno dobrze Wami pokieruje. Ja wieczór mam nerwowy, ale to nie temat na forum ;-( sprawy najogólniej mówiąc majątkowe... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiu - moja Lenka też długo żółciutka była, ale była bilirbulina na poziomie prawidłowym. U nas w klinice mierzą poziom bilirbuliny takim urządzeniem jak termometr-pistolet ultradźwiękowy - przykłada do czółka i już jest wynik na wyświetlaczu. A jak byłby za wysoki to na miejscu naświetlają lampą.