pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dranico - też chciałam owcę, ale mąż był przeciwny i wzięliśmy inną u tego samego sprzedawcy. U Was ta owieczka może szybko okazać się za mała jak Gracuś tak będzie rósł ;-) musicie korzystać na maxa ;-) Co do szczepień to masz rację - co lekarz to opinia. Moja akurat bardzo delikatna i ostrożna - może rzeczywiście boi się, że to za duże obciążenie, a może chce nas częściej widywać ;-) - ustaliła nam indywidualny program szczepień ;-) A wracając do ospy - moja lekarka pytała, czy szczepimy małą, czy Nika chorowała. Mówiła, że odporność jest w pierwszych miesiącach...nie wiem, może rzeczywiście jak jest na butli to troszkę mniej tej odporności... może nie zachoruje, a może lekko przejdzie. Mojej sąsiadki mała zachorowała w wieku 5 m-cy i kiepsko przechodziła, bo wysypało wszędzie, a moja Nika przechodziła 3 pryszczami i nawet nie wiedziałabym, że to ospa żeby nie epidemia w przedszkolu w tym czasie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
miszko - a regularnie stosujesz tzn jak? do każdego jedzenia czy ileś razy na dobę? Polusia widocznie chciała pozycję zmienić ;-) nie szukaj drugiego dna - kocha i chce się przytulać ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jakoś kolek nie ma na razie ;-) za to polsat się zbuntował i mąż w zamieć poszedł na dach ;-) Dranico - ospy mały raczej nie złapie - ma jeszcze odporność; a co do szczepień to moja lekarka bardzo odradza szczepienie łączone. Nawet wczoraj rota nie chciała szczepić twierdząc, że to za dużo przy 6w1. I Gracuś duży bardzo - moja waży 4550g. Z tą siłą spokoju ... ;-) różnie u mnie bywa. Ale córki mam śliczne - to pewne ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
To zerknij Bożenko na galeriusa - wrzuciłam fotkę Lenki na tym krzesełku - leżaczku ;-) i jedną z Niką na leżaczku od huśtawki fishera ;-) Też myślę, że już Joasia na świecie ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Widzę, że jest już "nowa kolekcja" - one się różnią tylko kolorem "tapicerki" więc wybierz po prostu to, które się podoba. To jest jeden model. Popatrz - może znajdziesz w korzystniejszej cenie, tylko patrz, żeby było z leżaczkiem /chicco magic polly 3w1/. Ja akurat kupowałam u tego sprzedawcy. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A swoją drogą mam dar przekonywania - tak nachwaliłam, że teraz wiele forumowych bobasków będzie się w takim "karmiło" ;-) Marigo nawet w Irlandii znalazła ;-) Proszę Bożenko - może Oleńka też takie chce ;-) http://allegro.pl/chicco-polly-magic-krzeselko-lezaczek-2w1-promocja-i1431890711.html -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Krzesełko jest cudowne - to znakomity zakup; wypatrzyłam je jeszcze przed ciążą ;-) i uważam za świetny wybór ;-) Niestety Mrowkaniu - nieszczęścia chodzą parami ;-( mam kilka spraw rodzinnych, które będą mnie nękać jeszcze pewnie dłuższy czas, do tego spadek kondycji i teraz jeszcze kolki... Na razie Lenka śpi, więc troszkę chyba lepiej, chociaż piszczy przez sen... Dzwoniłam do kliniki i mam podawać regularnie - zobaczymy czy pomoże... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
witam; powikłań nie widzę po szczepionce, ale zmagamy się z kolkami. W nocy małą męczyło długo, nad ranem też i przed chwilką znowu... Colinox działa, ale boję się więcej dawać. Wczoraj lekarka poleciła delicol żeby alternatywnie dać bo to enzym i ponoć pomaga... Podałam wszystko, chyba aż za dużo - pomogło na kilka godzin i polka od początku ;-( Niestety, muszę wdrożyć leki na stałe i podawać regularnie, bo z doskoku to już za mało. Bardzo mi małej szkoda, sama mam ostatnio dużo smutków a to kolejny do kolekcji ;-( I nie ostatni na dodatek... od trzech dni łykam hormonki i od trzech mam potworny ból głowy. Niby może tak być - organizm się przyzwyczaja... ale za dużo już na mnie ;-( Dziś wyjątkowo ciężki dzień - dobrze, że piątek. Oby nadchodzący tydzień był lepszy. Co do szczepień jeszcze - ja szczepię 6w1 i rotawirusy w dwóch dawkach. Pneumokoki na razie odpuszczę. Jeżeli nic się nie zmieni to 17.02. jadę na pierwsze szczepienie rotarixem, a 17.03. na drugą dawkę 6w1. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
tak, 6w1 i lekarka moja powiedziała, że po niej dzieci mało płaczą ;-) może taki skład ma, czy jakiś dodatek... mała zrobiła się bordowa i skrzywiła do wrzasku - jak przy kolce i ... cisza ;-) wzięłam ją do piersi, zjadła i spokojnie pojechaliśmy do domku.Zobaczymy czy nic się nie będzie działo, ale ponoć nie powinno. Lekarka mówiła o pojedynczych przypadkach lekkiego zaczerwienienia. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My już po wizycie i szczepieniu ;-) Lenka waży 4550 ;-) szczepienie super- nie zdążyła krzyknąć ;-) Bożenko - duzo poisz Olę - 300ml to spory kubek - dużo jak na taki mały brzuszek... ja Nice nie dałam nic poza piersą do 4 m-ca i teraz też tak planuję. Moja Lenka śpiochem nie jest, ale przesypia trochę czasu, jak nie w łóżeczku/wózku to na rękach u mnie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dusiu - z kropelkami jest tak, że jednym pomagają - innym nie. One są na bazie symeticonu - tak jak bobotic, sab-simplex i wiele innych. Jeżeli ta substancja pomaga, a dla wielu dzieci tak, to pomogą. Są też preparaty na bazie innych składników - niektórzy polecają. A innym znowu nic nie pomaga i wtedy wszystko niedobre. I zależy co tak na prawdę maluchowi jest. Ja swojej podawałam kilka razy colinox, bo bardzo go chwalił neonatolog i efekt był szybki. Nawet dziś rano podałam, bo piszczała i prężyła się okropnie i mała po chwili popuszczała bąki i zasnęła spokojnie na 2 godzinki. Ale nie stosuję nic innego, więc nie wiem, czy każdy inny środek nie zadziałałby podobnie. Myślę, że jak masz potrzebę podania małej czegoś to nic nie czytaj tylko kup i podaj - na pewno nie zaszkodzi. Opinii zawsze będzie tyle ile ludzi... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczynki - nie poddawajcie się z karmieniem piersią; u mnie też na początku różnie bywało i u wielu innych kobiet też/nie zawsze różowo. Ja zagrałam trochę drastycznie, bo nie dokarmiałam, choć pokarmu nie starczało. Oczywiście gdyby trwało to dłużej to dałabym butlę, ale trwało w domku 2 doby, które spędziło dziecko dosłownie przy cycy/jedna i druga córka tak samo. Później kiedy miałam wrażenie, że mała się nie najadła, trzymałam ją przy piersi bardzo długo i zmieniałam piersi podczas karmienia. Brodawki mam niby dobre, ale przytrzymuję do dziś. i bolały też kilka razy - posmarowałam bepanthenem i trochę ulżyło. Początki są często ciężkie, ale później będzie łatwiej - zobaczycie. Tosiak - dziękuję ;-) masz w sobie tyle empatii i zrozumienia... marnujesz się w tych korporacjach ;-) /jak dobrze pamiętam... Dusiu - załóż jej jedną tetrową na pampers, nie powinna odczuwać. Ewentualnie zaczekaj na badanie bioderek - może taka jej uroda i bioderka są ok. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dusiu - colinox co do pieluchowania, to zwykle decyzja ortopedy, dlaczego masz takie zalecenie? Balbua - witaj ;-) i jeszcze raz gratulacje ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tu Kasiulka nie chodzi ani o przykrość ani o jakieś jednorazowe zdarzenie niestety ... przykre to wszystko i za dużo sobie dziś o tym pomyślałam, bo już o niczym innym nie umiem... Uciekam, bo nastrój mam okropny. Jutro zajrzę zobaczyć, czy masaż szyjki skuteczny ;-) Życzę Tobie Kasiulko i Keji, Jagience szybkiego rozwiązania. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja nie piszę, że jest najgorszy... bez przesady. Ale jak zostanie z trójeczką to może lepiej Cię zrozumie. A Tobie na pewno potrzebny jest odpoczynek od dzieci, chociaż w minimalnym wymiarze, więc wypad na troszkę wszystkim Wam dobrze zrobi. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marzka - widzę, że Twój nadal niepokorny ;-( ja bym mu się zrelaksowała... szok. Może faktycznie zamiast z nim rozmawiać zostaw mu trójeczkę w weekend a sama skocz na jakieś zakupki czy fryzjera... tylko dla siebie. Może to będzie najlepsza terapia ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Smutno mi dziś bardzo, ale to nie temat na forum, więc zachowam sobie... poproszę Was tylko, żebyście kochały i szanowały swoje dzieci również za 10-20-30 lat... Człowiek w każdym wieku potrzebuje miłości rodzica... 'Domyślam się Marigo, że mąż wrócił i to też wpłynęło na poprawę nastroju? Magdusia-chwal zanim możesz ;-) oczywiście życzę Ci żeby zawsze było tak cudownie, ale sama wiesz, że z dziećmi różnie bywa... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
czekająca - trudno porównywać objawy, bo każda inaczej czuje i inaczej opisuje, ale może powinnaś ktg zrobić. Zresztą po terminie to ktg wypada robić codziennie... powodzenia, na pewno dzidziuś już jedną nogą po tej stronie brzuszka ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu - w klinice, gdzie rodziłam neonatolog mówił, żeby w razie będzie dziecko żółte to przywozić na fototerapię. U nich się przywozi na kilka godzin, może ewentualnie się powtarza naswietlanie, ale dziecko leży pod lampą a mama na fotelu z gazetką czeka ;-) Nie wiem, jak jest w szpitalu i czy przy okazji nie porobią dodatkowych badań, bo to już troszkę trwa. Na pewno wszystko szybko wróci do normy i wyjdziecie do domku. powodzenia. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
papka - gratuluję szybkiego porodu i wyczekanego syneczka ;-) Na pewno poradzcie, wszystko się poukłada. Dziwne, że mało śpi, bo w pierwszym tygodniu noworodki tylko śpią i jedzą. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marionetko - rozkoszny Mieszko ;-) Sporo masz na głowie, ale poradzisz sobie. W miarę możliwości zalicz sesję, nie odpuszczaj i nie bierz dziekanki. Ja to przerabiałam z Niką, było ciężko i jeszcze studia dzienne, ale udało się i z perspektywy czasu wiem, że gdybym wtedy odpuściła, to nigdy nie skończyłabym tych studiów. Trzymam kciuki za Was - zaglądaj jak znajdziesz chwilkę. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasia-gratuluję - wszystkiego najlepszego dla Was ;-) Myszko - ja używam białych pampersów generalnie i są najlepsze dla nas. Teraz mąż kupił nam zielone i używam na zmianę - są ok. Moja zużywa duuużo pieluszek, bo w każdej kupa ;-) ale boję się eksperymentować z tańszymi pieluszkami. Dusiu - trochę inaczej wygląda oczyszczanie się kiedy karmi się butelką; przy karmieniu piersią najmocniejsze skurcze są podczas karmienia. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu - muszą być jakieś normy dladanego labolatorium; moja miała badaną aparatem ultradźwiękowym i ostatnio było 3,5 a w silnej żółtaczce 9. Widocznie są różne normy. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marigo - nie płacz i nie smuć się; wyobrażam sobie jak Ci ciężko samej z trójką dzieci. Ja jestem całe dnie z małą i czasami też doły łapię. Teraz są ferie - mam w domku też Nikę i wymyślam dla niej wyjścia, bo zwyczajnie z dwiema nie wyrabiam. Odżywam popołudniami, jak mąż wraca. Ty też poczujesz się lepiej, jak Twój wróci. Na razie staraj się spokojnie, nie przemęczaj się, rób tyle co rzeczywiście musisz. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marlenko - moja rzadko ulewa, zdarza jej się kiedy najedzonej zmieniam pieluchę albo nie odbije po jedzeniu i wierci się. Pisałam Ani jak postępować z takim maluchem, bo moja siostra taką córkę miała. W skrócie - unikaj płaskiej pozycji karmienia i po karmieniu, pilnuj odbijania i nie ruszaj po jedzeniu. Takie wymioty i ulewania zwykle o niczym nie świadczą, więc nie wiem co Cię tak przeraziło w necie? jak dziecko nie wyrasta z tych zwrotów to można podejrzewać refluks, ale na tym etapie tak bywa.