pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A mnie brzuszek coś się napina mocno. Jakoś nockę i rano mała była spokojna, ale później się rozbrykała i teraz mam takie skurcze, że aż oddechem reguluję ;-) Ale już się położyłam, na pewno zaraz przejdzie. Mało już miejsca dla dzidzi w brzuszku ;-) Ja ugotowałam rosołek, bo na taką pogodę to dobra zupka; na drugie danie ugotuję zimniaczki i usmażę rybkę + kapustka kiszona. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tosiak - uważaj, lepiej jeszcze odpoczywaj; Lutówka - moja się urodziła w lipcu, w upał straszny. Wogóle lato wtedy było megadługie i bardzo upalne. Od pierwszego dnia leżała w cienkim bodziaku a i tak miała potówki na pleckach od pieluszki, na której leżała. Też nie mam doświadczenia w ubieraniu noworodka zimą, ale myśłę, że na wyczucie sobie poradzimy. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja myślałam, że wezmę body, pajacyk cienki, na to ewentualnie cieplejszy lub bluza i kombinezon + czapeczka cienka i grubsza. Ale okazało się, że w klinice dziecko ubierają do wypisu i zawijają w jakieś rożki i nie trzeba nic brać... Tylko "gołą" gondolkę lub nosidło. Ja też nie przepadałam za śpiochami, ale na body to nawet fajna sprawa. Kupiłam kilka sztuk, nawet takie kompleciki body+śpioszki. Zobaczymy na ile będzie praktyczne. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W pięciu smakach - ja polecam stelaż, bo jest wygodny i pozycja kąpania super; oczywiście każda ma swój plan, ale ja muszę oszczędzać kręgosłup. A stelaż się składa na płask i drogi nie jest. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dwupak - ja nie mam znajomości na poczcie i na priorytet czekam już 5 dni ;-( W pięciu ... - posługiwać się normalnie ;-) jak kupisz większą wannę plastikową, to możesz dla ułatwienia kąpieli kupić taką gąbkę albo hamaczek i włożyć do środka, żeby bezpieczniej i wygodniej kąpać. Ja na stelażu lubiłam kąpać, bo nie musiałam klękać, ani się schylać, a to wygodne dla kręgosłupa. Prosto z wanny malucha na przewijak, w ręcznik i już. A jak nieco podrośnie i będzie chlapać, to wanienkę możesz do dorosłej wanny wstawić i do środka jakąś matkę antypoślizgową włożyć, żeby się maluch nie skąpał ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tosiak - mam nadzieję, że te skurcze to tylko taki fałszywy alarm, ale jak byłyby częściej to przejedź się. To, że lekarz szyjki nie sprawdził, to w sumie bez znaczenia, bo przy silnych skurczach szyjka może bardzo szybko się zmienić, więc nie byłby to wiarygodny opis. Marzka - super facet rośnie - oby tak dalej; staraj się odpoczywać, bo jednak lepiej, żeby posiedział dłużej niż 2 tygodnie... Mrowkaniu - moja córka też tak miała jeszcze niedawno, że na czas sprzątania była padnięta, śpiąca, źle się czuła ;-) Ale już minęło - teraz dba o porządek i nawet sama planuje porządki /tj dziś/. Dziś to akurat miała motywację silną, bo "jak elfiki 6.12. zobaczą bałagan to mogą sobie o niej złą opinię wyrobić" ;-) Każda motywacja dobra - pokoik czyściutki ;-) Muszę męża namówić, żeby jutro dywan na śniegu wytrzepał i będzie super. Wanienkę mam po starszej córeczce - dużą na stelażu - polecam stelaż - bardzo wygodna sprawa na początek. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam, wpadam na chwilkę, bo czasu dziś mam niewiele wolnego. Obiecałam córce pomoc w ogarnianiu pokoju i muszę słowa dotrzymać. Zrobiłam malutką przerwę na kawkę i zaraz wracam do układania gier ;-) Wczoraj odebrałam wózek i późnym wieczorkiem rozłożyłam. Jestem zachwycona ;-) Wyjazd, chociaż krótki, bardzo mnie zmęczył. Brzuch mi się spinał cały wieczór i czułam się jak po jakiejś długiej wyprawie. Do tego zjadłam późną kolację, więc zgaga nie dawała mi spać ;-( Tosiak - obserwuj się dokładnie i nigdzie nie wychodź. Jeżeli skurcze będą regularne, to nie czekaj z telefonem do położnej. Marionetka - to, że się nic nie dzieje, nie oznacza, że nagle nie zacznie się poród ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Byłam na małej wyprawie - odebrałam wózek ;-) Przy okazji kupiłam malutkiej kilka drobiazgów i Nice zestaw petshopów, bo korzysta z okazji i od razu biegnie na zabawki ;-) Kasy wydałam, że szok, ale cieszę się bardzo. Wieczorkiem będę oglądać ;-) W sklepie brzuch mi się kilka razy spiął i mała fikała, więc za długo tam nie byłam, a wracając prawie się kładłam, bo brzuch mi szalał ;-) Ale już jestem w domku, leżę w sypialni na łóżeczku ;-) Mała z mężem poszli na mały spacerek na sankach. Jutro robię jej wolne i od lekcji i od basenu - jest przemęczona jakaś, a jutro mają zmianę organizacji i zajęć jako takich nie ma. Niech dziecko pośpi i połazi w piżamce ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obiadek mi się dogotowuje - spaghetti dzisiaj ;-) Małej jutro robie wolne, więc dziś już leniuchuje przed Tv ;-) Odrobiła wprawdzie lekcje na poniedziałek, ale już na luzie ... wkońcu się wyśpi ;-) i ja też ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Miszko - wygląda na to, że miałaś wiele szczęścia - Ty i Polusia. Dużo Wam groziło, ale najważniejsze, że już to wszystko za Wami. Teraz odpoczywaj, ściągaj pokarm dla malutkiej i zbieraj siły na wyjazd jutro. Ucałuj Polusię od nas wszystkich; -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karolajna - ja dopiero od niedawna dobrze się czuję, choć z domu nie wychodzę. Wcześniej miałam niestety różne dolegliwości, a spojenie to już wogóle /zaczęło się rozchodzić/... Firanki też chciałam odświeżyć, ale nie mam sama zamiaru, a męża nie będę juz męczyć. U córki zrobiliśmy super, bo ona alergiczna, to trzeba często, a reszta poczeka. Można sobie problemów narobić - lepiej już nic takiego nie robić. A dziecko na sankach ciągać... ja nigdy nie dałam rady i nie ciągałam. Trzeba się oszczędzać. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Karolajna - ja mam mieszane uczucia - z jednej strony chciałabym juz malutką przytulić,a z drugiej wolę, żeby posiedziała jak najdłużej. Mimo to spodziewam się przed świętami, zobaczymy jak sie ułoży. Brzuszek mam zgrabiutki, "kuleczkę" i wcale mi nie przeszkadza, a ostatnio czuję się na prawdę dobrze, więc mogę tak chodzić i chodzić ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
W sumie może i mało przyjemne, ale bardzo potrzebne ;-) A ja chyba jednak zaszaleję z tą piłą mężowi ;-) już czytam i czytam o tych piłach i całkiem nieźle mi idzie zgłębianie tej wiedzy ;-) Wiem, że ucieszyłby się, o ile trafi się na coś dobrego. Jeszcze pomyślę, najwyżej mu powiem, podpytam, ale na razie porozsyłałam maile do brata i kolegów, może coś doradzą ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tosiak - śliczna wyprawka - super, że się podjęłaś i wybrałaś takie cudeńka; Mrowkaniu - czyli nawet na zwolnieniu ciągnie do ząbków ;-) fajnie byłoby mieć sąsiadkę dentystkę... ale mam ginekolog, więc nie narzekam ;-) Lutówka - to dużo od dziecka zależy - spróbuj tj Wam wygodnie, a jak coś nie wyjdzie, to wstawisz łóżeczko do sypialni. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Lutówka - ja swoją Nikę też najpierw umieściłam za śnianą, ale jednak bieganie mnie męczyło - szybko przeniosłam do siebie. Ona jak się budziła to tylko delikatnie ssała i główką kręciła, a zanim ja usłyszałam przez nianię i zaszłam po nią, to już często się budziła i płakała. W naszej sypialni nie dawałam jej się zbudzić - od razu cyc i dalej luli ;-) A co do tv i lampki - normalnie przy córce rozmawialiśmy, Tv też był i lampka... Wprawdzie ja mam bardzo dużą sypialnię i łóżeczko będzie stało bardziej we wnęce z drugiej strony naszego łóżka, nieco odizolowane, ale nie zamierzam na paluszkach chodzić. Niestety, jak się dziecko przyzwyczai do takiej ciszy, to później ciężko mu spać, a różnie bywa - telefon, pies, starsze dziecko ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kornelinka - zapłaciłaś już ;-) śmiesznie. U nas się płaci przy wyjściu z kliniki. Ja zamierzam rodzić w klinice prywatnej, więc nie ma chyba nawet takiej opcji, żeby jeszcze prywatną położną mieć... W szpitalu państwowym jak rodziłam córkę to miałam umówioną, ale akurat trafiło na jej dyżur, więc troszkę inaczej wyszło. Teraz raczej nie ma u nas takiej mody, bo sporo położnych ma dyżur w jednym czasie. Najlepiej się zorientuj, jak to u Was wygląda. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A ja z uporem maniaka drążę allegro ;-) Za oknem groźnie - sypie śnieg i jest ciemno, brrr. Chyba do soboty nie mam szans odebrać wózka. A tak chciałam się przejechać i przy okazji jeszcze coś malutkiej wybrać ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Keja - mój piesek ubrany wychodzi, nawet w domu teraz w cienkim sweterku, bo nie dawno był strzyżony i boję się o choroby. Na dwór dodatkowo ciepły polar ;-) Ja na balkon ani taras nie wystawiam, bo on nie wiedziałby o co chodzi. Jak prosi, to wypuszczam na dwór i zamykam drzwi ;-) Aniu - różne dzieci się rodzą, jak zawsze - małe i większe ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jakoś nie wyobrażam sobie mieszkania tak wysoko. Chyba nabyłam jakiegoś lęku wysokości. Jako panna mieszkałam na 4 piętrze i w sumie było ok, ale odkąd mieszkam w swoim domu, to już u mamy boję się na balkon wyjść... Na 10 pewnie bałabym się do okna podejść ;-) chociaż to wszystko kwestia przyzwyczjenia. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Aniu - a mojemu psiakowi zimno chyba w łapki, bo jak tylko go wypuszczam to już drży /z nerwów chyba/ i tylko sekundę na dworze jest a wraca taki rozkraczony ;-) jak jego pani ;-) Kiwamy się po tych schodach jak kaczki ;-) Tosiak - dziecko uwielbia być przy mamie, przy rodzicach. Jakiego pokoiku byś mu nie zrobiła i tak będzie się kręcił koło Ciebie. Na pewno się pomieścicie i będzie Wam wygodnie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja jest starsza a też w Mikołaja wierzy. Chociaż u niej to już jest tak dziwnie, bo z jednej strony wie, że my kupujemy prezenty, a z drugie ciągle pisze listy, wysyła, wierzy... chyba chce wierzyć i jak długo będzie miała taką potrzebę ja nie będę jej bolesnej prawdy przedstawiać. Tylko my na Mikołajki nie szalejemy, jedynie jakieś drobne prezenty w butach, skarpetach mikołajowych /pozawieszanych na drzwiach i kominku/. Duże prezenty czekaja pod choinką w wigilię. A z tą kurtką, hmmm. Mój mąż ma 184 cm i jest szeroki w ramionach. W sumie też jest dość szczupły, ale jednak zbudowany. Kurcze, chyba lepiej takie rzeczy mierzyć... My niby też miejsca mamy dużo, a jednak będziemy się lekko cisnąć w sypialni ze względów praktycznych ;-) Jejku - 10-piętrowy blok... Musi być strasznie na takim balkonie na 10 piętrze... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
w pięciu smakach - najlepiej/najwygodniej łóżeczko postawić blisko swego łóżka i w miarę możliwości w dogodnym miejscu do wyjścia z pokoju. Dobrze też, jak jest obok komoda, czy szafka z rzeczami malucha i przewijak. Wtedy masz swobodny dostęp do dziecka i w nocy i w dzień, jak jesteś w innym pokoju to nie musisz pokonywać np. całej sypialni żeby zajrzeć. A jak przebierasz/przewijasz masz wszystko pod ręką. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Faktycznie fajna ta kurtka. Mój mąż też lubi brąz, zresztą ma oczy brązowe i ciemną cerę, wiec ładnie mu w brązach. Tylko on nie miał nigdy nic z tchibo /poza bielizną/ i nie wiem, jak z rozmiarem. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Juszym - ja z kolei kupiłam 3w1, więc nawet nie znam ceny fotelika. Ale może maxi-cosi cabrio będzie tańszy, albo nawet city. Wcześniej zastanawiałam się nad wózkiem maxi-cosi i te foteliki też były fajne i też mają bardzo dobre opinie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Magdusia - u mnie w rodzinie nie ma takiego zwyczaju obdarowywania wszystkich. My zawsze dawaliśmy prezent rodzicom, a oni nam. Teraz jest tak, że my kupujemy prezenty dzieciom, które spotkamy w święta i gospodarzom, u których świętujemy. W związku z tym, że w tym roku świętujemy w domku, to kupuję tylko mężowi i dzieciom /żeby nie było smutno, jak malutka się urodzi i nic nie dostanie/. Oczywiście jak odwiedzi mnie siostra z córką, to coś jej dam, bo to chrześniaczka, ale ona ciągle na coś zbiera, więc kasa będzie najlepsza /to nastolatka/. Chciałabym mężowi coś fajnego, ale nie chcę szaleć, bo takie drogie rzeczy, sprzęty np. chyba lepiej żeby sam sobie wybrał. Zależy mi raczej na dobrej, przydatnej niespodziance. W tamtym roku kupiłam mu seterek i uchwyty do pompek /ćwiczy/ i był bardzo zadowolony.