

pestusia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pestusia
-
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Magdusia - marzę o takich świętach ;-) Choć chyba wolałabym już tulić malutką w ramionach ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tosiak - mnie się któregoś dnia śniło, że brzuch miałam jakby przezroczysty i widziałam jak na 4d dzidzię. Miała ładną blond fryzurkę i niebieskie duże oczy ;-) Poród szczęśliwie mi się nie śnił ;-) A co do butów - mnie w pierwszej ciąży noga urosła o ok 0,5 cm i tak zostało. Wcześniej nosiłam 39, po ciąży już mnie cisnęły. Teraz raczej tylko lekko nogi brzękną, po południu szczególnie lub jak więcej pochodzę. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A u nas ciepło dziś było - cały dzień na podwórku słonko i w domku nagrzało się do 23 stopni. Pewnie do wieczora nieco spadnie, ale póki co jest fajnie. Wyprawiłam męża z córą na urodziny - kolejne 3 godzinki sama ;-( -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marlanko - moja mama urodziła nas w domu, ale babcia była ginekologiem/ położnikiem. Ja nie chciałabym tak rodzić, bo obawiam się, że złamana zostałaby we mnie symbolika domu-azylu. Psychicznie nie umiałabym pokonać takiej bariery. Nie wiem też, czy wogóle opcja porodu w domu wchodzi w grę, jeżeli chcemy znieczulenie, kto potem szyje ... w szpitalu takimi rzeczami zajmuje się lekarz... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiulka - byłoby dziwne, gdybyś się nie bała - to całkiem naturalna, jak najbardziej prawidłowa reakcja. Ja też się boję, ale pisząc i mówiąc o strachu zakręciłabym się i popadła w kanał. Dlatego odwołuję się do doświadczenia i racjonalizuję, że skoro raz było dobrze, to teraz może być już tylko lepiej... A to, że się zapomina, to prawda. Ból zapomina się bardzo szybko, choć nie ukrywam, że był okropny. Nie wierzę w mity o bezbolesnych porodach... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witaj Miszko - uważaj na siebie i nie przesadzaj z jedzoniem. Niestety, mamy taraz mniejsze możliwości i jedzenia i radzenia sobie z przejedzeniem ;-) Ciesz się obecnością mamy; na pewno sporo Ci pomaga, więc korzystaj i dużo odpoczywaj. Gratuluje działeczki - malutkimi kroczkami dojdziecie do wymarzonego domku. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiulka - zobaczymy kiedy urodzę; najwcześniejszy termin mam na 22.12. a najpóźniejszy na 6.01. Lekarz mówi, że prawdopodobnie końcówka grudnia.... Mój poród nie będzie straszny ;-) Pierwszy wspominam bardzo dobrze i tym razem też tak będzie. To, co złe i boli, szybko się zapomina, niemal od razu po porodzie ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mój mąż też rzadko na nas patrzy /ciągle go nie ma/, ale w sobotę wieczorem, jak gralismy w gry mała tak się wypinała, że a nie mógł uwierzyć - brzuch miałam chwilami trójkątny ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Na pewno wszystko jest dobrze - zobaczysz. Ja też mam jutro wizytę i też ciekawa jestem co u małej. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbua - to, że ściąga to objawia się głodem, ale bilans powinien być na plus, bo ten głodomor w Tobie mieszka póki co ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Jeżeli już nie rozpiera Cię w obu bokach na raz, to może przewrócił się główką w dół. To by pasowało do Twojego opisu ruchów. Moja dodatkowo wypycha pupę nad pępkiem raz z jednej, raz z druiej strony. Generalnie z tą wagą to dziwne, ale mam znajomą, która w ciąży nic nie przytyła a urodziła zdrową, śliczną dziewczynkę i karmi, więc wszystko z nimi ok. Są wyjątki od reguły... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Balbua - spokojnie, czego się boisz? Skoro mały kopie, czujesz ruchy to na pewno jest ok. Może taka Twoja uroda, że mało przybierasz. A co do brzuszka - ja w pierwszej ciąży miałam malusi, dopiero pod koniec mnie wyparło. Teraz brzuch mi rośnie z dnia na dzień ;-) różnie to bywa i od wielu rzeczy zależy. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kasiulka - śliczne fotki - i te z sesji i córeńka słodziutka ;-) Ciuszki z h&m ... w PL są różne niestety. Są kolekcje dobre gatunkowo i są "szmatki". -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja z tej półki cenowej wybrałam jane. Wiele osób poleca maxi-cosi też w tej cenie. Są też fajne teutonie i mutsy do 3 tyś. Więc wybór jest spory. Zdecydowanie wózek powinni wybrać rodzice, jeżeli chcą kupić to to, co Wam się podoba. Co do ceny to może po prostu ich stać, chyba, że to z ich strony taka podpucha... A swoją drogą - dlaczego mnie nikt nic nie proponuje... ;-( -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Emmaljunga mnie jakoś nieszczególnie się podobają, ale podobno to dobre wózki. Oglądałam u nas taki ozone city - model 2011 - fajny. Ceny ponad 3tyś za 3 części. Ja się zainteresowałam tylko dlatego, że mają przekładaną rączkę i bardzo lekki stelaż /chyba najlżejszy/. Ale to jednak nie mój typ. A teściowie Twoi ... niech kupią. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maggi - podczas karmienia chudłam bardzo, w ciąży z Niką przytyłam 26 kg a po niecałym roku ważyłam 30 kg mniej. Wkońcu musiałam ją odstawić, bo zaczęły się problemy z morfologią - za bardzo ściągała. Nie wiem, jak będzie teraz, ale zwyle podczas karmienia ładnie się chudnie. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dyducha - z tą kaszanką to raczej Twoje emocje /może względem kaszanki/ tak na małego działają. Bo każdy pokarm zanim zadziała musi przeniknąć do krwi, a to trwa... A gierka podobnie - Twoje emocje się udzielają, do tego może jakiś głos, melodia... ja jak odkryję brzuszek to mocniej szaleje - robi się widniej ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maggi - maluchy teraz sporo już potrzebują i ściągają z nas co najlepsze. Jak się karmi jest to jeszcze bardziej nasilone. Ja ciągle chdziłam głodna... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja w samochodzie też szaleje, ale ja też uwielbiam jeździć. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Maggi - ja jak karmiłam piersią jadłam obowiązkowo w nocy - normalne posiłki ;-) Teraz jak wstaję to też mi się chce jeść, ale tylko piję, bo boję się zgagi. Mała szaleje okropnie, ostatnio jak tylko pobędę w ruchu /odkurzanie np/ to od razu się rozkręca. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Odkurzyłam, zamiotłam schody z góry na dół i na podwórku, odpoczęłam na ławce w ogrodzie i jestem w łóżeczku już z batonikiem i zimnym mleczkiem ;-) Jejku, jak ja się teraz męczę... sapię jak lokomotywa ;-) Balbua - ja na samolot też chyba teraz bym nie wlazła. Mnie jak badał i mój lekarz i w szpitalu to na kozetce - nikt mi nie kazał się wdrapywać. A jeżeli chodzi o poród - oczywiście trzeba to wyjaśnić, ale poród nie musi odbywać się w takiej pozycji, co więcej - rzadko się tak odbywa a już na pewno nie parę czy parenaście godzin... Chyba mało która rodząca dałaby radę w takiej pozycji leżeć. -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Marzka podawała linka, nie pamiętam jak to szło... może dziewczyny pamiętają,które później zamawiały. Mrowkaniu - ja też się bawię z Niką, gramy w gry wieczorem, razem oglądamy programy /mam talent, taniec z gwiazdami/ przytulone w moim łózku ;-) Sporo rozmawiamy. Od zabaw bardziej ruchowych jest mój mąż. Wczoraj zaczęli budować dom dla jej chomików interaktywnych ;-) Ma być duży z drewna ;-) Ale tak jest jak ona jest w domku wieczorem, jak jest ciemno, w weekend ... W tygodniu ona jest pochłonięta swoimi sprawami i nawet w wolnym czasie wybiera już rozrywki z kolegami niż ze mną... To jest normalne i cieszę się, że tak fajnie się rozwija, jest lubiana, ma przyjaciół... Tylko jak pracowałam ciągle to nawet nie zauważyłam, kiedy to moje dzieciątko tak wyrosło... A wczoraj zapytała mnie o wakacje i zapytała, dlaczego nie możemy sobie pozwolić na coś ekstra... Patrzyła w atlas i wymyślała. Obiecałam jej, że coś zorganizuję... -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kornelinko - jakoś nie mam ochoty na fryzjera - włosy ścinałam na wesele w połowie września dość drastycznie i teraz już mi fajnie odrosły, mogę je spiąć i wolę tak zostawić; przy maluchu najwygodniej związać /chyba, że ktoś ma bardzo krótką fryzurkę/. Kolorek bym zrobiła, ale jestem na zapachy nadwrażliwa. Zostanę w domku - może coś troszkę posprzątam u córki, wyjdę do ogrodu z psem ... Marzka - ja ostatnio ciągle sama jestem. I wiesz, o ile w pierwszych latach życia rodzic jest dla dziecka wszystkim i pobyt w domu, choć męczący, sprzyja dziecku, o tyle przy starszym dziecku gdybym nie pracowała i nie miała swego życia, czułabym się kompletnie niepotrzebna. Ona ma już swoje życie, koleżanki, szkołę, mąż też zajęty... Jak się na poprzednich wakacjach upominałam o jakiś czas, to córka powiedziała "urodź sobie dzidzię to będziesz miała kim się opiekować" - miała rację. Cała nadzieja w malutkiej ;-) -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coś dziś się kafe nie otwiera, jak trzeba... Przyszły moje kremiki i próbka pampersów - dzięki Marzka za linka - przyda się malutki bonusik ;-) Ja mam teraz co noc głupie sny, jakieś nierealne koszmary... może dlatego, że sen przerywany. Dziś jeszcze te koty... leżę teraz i oczy mi się kleją. A pogoda cudna - szkoda, że nie można mi za bardzo nic robić - okna by się pomyło, taras... ale twarda jestem - nic nie dotykam. Mała ostatnio jest aktywna w nocy, rozpycha się, przeciąga. W dzień też brzuszek mi się rusza - ciasno jej już i każdy ruch czuję mocno. Dziś cały dzień siedzę sama, moi wpadną tylko o 16 na obiad i jadą na urodziny, jutro też mało ich będzie /gitara/,... smutno mi jakoś :-( -
możliwe styczniówki 2011 :d
pestusia odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam poniedziałkowo; Słabo spałam, bo koty wariowały pod lasem i darły się w niebogłosy ;-) Rano moi pojechali a ja od razu dopadłam do lodówki ;-) Autentycznie od kilku dni budzę sie głodna. Zjadłam wprawdzie tylko serek Danio, ale głód zaspokoił. Teraz popijam kawę i czytam, co u Was. Marzka - do domku się nie wyrywaj. Wiadomo, że tęskno za swoim łóżkiem, ale w Twojej sytuacji raczej nie odpoczniesz, a po historiach z wcześniejszymi porodami i napinaniem brzucha teraz, może lepiej nie ryzykować. Jak lekarz Cię wypisze - od razu dzwoń po mamę. Mrowkaniu - też czekam na listonosza ;-) Kupiłam kremiki sobie i Nice i kilka drobiazgów ciuszkowych ;-) MArigo - jak się czujesz?