kasiulka_x

mialo byc 'mam nadzieje ze nastepne badania...' :D

witam dziewczynki Joasiu milo cie znowu widziec na forum :). dziekuje za komplementy w imieniu Asi :). Anulka tez jest przecudowna, taki slodziaczek malutki :D. ciesze sie ze juz z nia wszystko dobrze i ladnie sobie rosnie. mam nastepne ze nastepne badania tez beda ok. a jak ty sie czujesz? jak tam twoje wyniki? marionetko nawet nie wiesz jak sie ciesze ze sie odezwalas :). teraz przynajmniej wiem ze nie tylko moje dziecko jest takie ciezkie ;). a tak na serio Mieszko to cudowny chlopczyk, a ty wygladasz rewelacyjnie. dranico witamy ponownie. jak sie czujecie z malutkim? mam nadzieje ze juz wszystko dobrze. czekamy na nowe zdjecia Gracjanka. marzko duzo zdrowka dla Maxa, oby zabieg byl szybki i niebolesny. lutowko tutaj raczej nie mam odpowiedniego mleka zeby sama sobie zrobic serek, ale pamietam ze moja mama do tego serniczka tez sama robila. takze czekam z niecierpliwoscia na przepis :) mniam :) (a mialam zaczac dzisiaj dietke :D) a ja z Asia dzisiaj wrocilam z grupy karmienia mokra i zla. zmoklam po drodze, bo poszlysmy na nogach. a malutka miala tam dzisiaj kiepski humor. nie chciala byc na raczkach, nie chciala lezec na macie, bawic sie zabawkami, az wkoncu zasnela, a pod koniec zajec od nowa to samo. a jeszcze na poczatku ja rozmawiam z moja health visitor'ka o tym ze Asia ostatnio nie chce jesc, ze maximum jakie zjada na raz jest 120ml, a ta przy niej wciagnela 150ml i upominala sie o jeszcze :), malpka niedobra :).

witam sie i ja :) lutowko czy ten sernik na zimno to taki na herbatnikach? jesli tak to baaaardzo prosze o przepis :). to jest moj ulubiony serniczek z dziecinstwa :), zawsze moja mama i siostra go robily, ale obie sierotki zagubily gdzies przepis :(. az mi slina cieknie na sama mysl o tym serniczku :) my dzisiaj tez mielismy troszke zajec. maly remoncik w kuchni, zakupy cotygodniowe, kapiel malej i teraz wreszcie chwila dla siebie. zaraz otworzymy ciderka :) i mam zamiar dzisiaj troszke wreszcie wypic (po ponad roku abstynencji calkowitej :D ). juz prawie 3 doby nie karmie malej piersiami. kiedys rozmawialismy czy zasuszanie piersi boli, ja moge teraz powiedziec ze mnie tak, ale jakos daje rade, pomagam sobie spuszczajac odrobine laktatorem. mleczka na szczescie juz i tak bylo malutko wiec jakos latwiej mi przyszla taka decyzja. a musialam odstawic bo mieszanka mojego mleczka i mm szkodzila malutkiej. robila zielone kupki i bolal ja brzuszek. dzisiaj juz wreszcie kupka byla zolta :). moje malenstwo chyba postanowilo ze nie chce byc najciezsza na forum i przechodzi na diete :). od kilku dni zrobila sie strasznym niejadkiem :(. jak na opakowaniu mleka jest napisane ze dzieci w jej wieku powinny jesc okolo 900ml/dobe tak ona zjada zaledwie 550-650ml/dobe :(. mam nadzieje ze to tylko taki chwilowy okres :-/ no i nie pamietam co jeszcze mialam napisac :-/

jagienko usun wszystkie spacje z tego linku po wklejeniu to wejdzie. pozdrowienia dla dranicy i Ani :*

witam tosiaczku bzyczek cudowny :D. swietne sa te twoje filmiki :). a Dawidek juz slicznie sie sztywno trzyma. magggi mi dentystka u ktorej bylismy z Asia polecila bonjela zel dla niemowlat. mowila cos jeszcze o jakims proszku ale nie pamietam nazwy wiec nie powiem. zelika jeszcze nie probowalam bo jednak jeszcze nie ma potrzeby (to prezenie przy jedzeniu to jednak jeszcze problemy brzuszkowe) ale moja przyjaciolka stosowala i poleca. kornelinko super sprawa z tymi skokami :). ja chyba bym nie dala rada. tchorz ze mnie :), do tego balabym sie o swoja pikawke ze ataku dostane w trakcie :) a co znowu sie dzieje z mrowkania? i dyducha nas zaniedbuje ostatnio. marzko ty to napewno nie masz 'nudnego ' zycia. bidulko, co chwile jak nie z maxem i jego uchem to teraz z Adasiem do neurologa musisz biegac. duzo cierpliwosci i sily ci zycze.

co tu tak cichutko dzisiaj? :)

wszystkiego najlepszego dzisiejszym 4-miesieczniakom :D my dzisiaj mielismy szczepienie, przez co Asia wogole nie byla w humorze na masaze. dala piekny poipis swoich mozliwosci glosowych :).

marzko wszystkiego najlepszego dla Maxa i poprawy humoru dla ciebie. mam nadzieje ze wszystko sie pouklada. mrowkaniu nie martw sie napewno usg pokaze ze Adas jest w zupelnosci zdrowiutki.

u nas dzisiaj pogoda do bani :(, spacerek byl tylko 50min bo deszcze nas przegonil. ale zelik na dziaselka kupilam, wiec nastepnym razem sprawdzimy czy to prezenie to przez dziaselka. lutowko odbijanie nic nie dziala, tez ja bralam na ramie, odbijala i dalej prezyla sie i plakala przy karmieniu. marigo moze te krostki to alergia na cos co zjadlas? alergia pokarmowa najczesciej wysypuje na brzuszku i twarzy. mrowkaniu cudowne wiesci. ciesze sie ze z Adasiem jednak wszystko dobrze. jeszcze raz dziekuje wam za odpowiedzi. widze ze nie tylko z mojej Asi taki spioszek :). widocznie tyle potrzebuje, a ja glupia matka doszukuje sie problemu ;) aa zapomnialam wam sie pochwalic ze Asia od kilku dni juz nie placze podczas kapieli :D, teraz postanowila plakac podczas rozbierania i ubierania sie :D, no i karmienia od wczoraj :)

dzieki dziewczyny za odpowiedzi. czyli moje dziecko az tak bardzo nie odbiega od norm ze spaniem i jedzeniem :), a dziaselka bedziemy obserwowac. przejde sie zaraz do apteki po zelik tak a wszelki wypadek :)

wybaczcie ze sie tak rozpisalam :) ale korzystam z okazji ze malutka spi :) marzka, tosiak dzieki za odpowiedzi tosiaku to Dawidek ladnie je, widocznie przez to ze jest bardziej aktywny i mniej spi to wszystko przepala, dlatego mniej przybiera na wadze :). maly sportowiec ci rosnie ;), juz teraz dba o figure i kondycje :) wczoraj na tym spotakniu byla dziewczyna z synkiem ktory urodzil sie 11 lutego, wazy o wiele mniej niz moja, wogole jest mniejszy, a zjada w dzien co 3-4 godziny po 210ml. spi jej cala noc, po 12h, ostatnie karmienie ma o 22. a pierwsze rano o 10. zyc nie umierac z takim dzieckiem :)

w sloiczkach sa takie same warzywa i owoce co w sklepach, czyli pryskane, tylko ze dodatkowo jeszcze chemia, cukier i inne skladniki ktorych bym chciala uniknac dla malutkiej. ale choc planuje gotowac malutkiej to nie zapieram sie ze nie bede podawac sloiczkow od czasu do czasu tak dla urozmaicenia. najwazniejsze zeby nie popadac w skrajnosci w skrajnosc.

aaa i mam jeszcze jedno pytanko. moja Asia od wczoraj strasznie sie prezy i placze jak je. wiem ze jest glodna a nie je. wczoraj sprawdzalam czy moze zabki nie ida, zaczelam dotykac dziaselek palcem to zassala mi palca :), potem dalam jej butelke i zaczela jesc, i tak kilka razy. zabkow jeszcze nie widac, ale ta walka z butelka powtarza sie za kazdym razem. myslicie ze to zabki? ze moze to dziaselka bola i dlatego nie chce ssac butli? dodam ze smoka ssie bez problemow.

witam tosiaczku mam nadzieje ze u Dawidka ta wysypka to tylko taka chwilowa, a waga wydaje mi sie ze nie musisz sie przejmowac bo wszystkie dzieci w tym wieku zwalniaja troszke z przybieraniem na wadze. najwazniejsze ze ma apetyt i ladnie je. wlasnie, mamusie karmiace butelka, ile wasze maluchy zjadaja i co ile godzin? mrowkaniu powodzenia na wizycie z lekarzem. mam nadzieje ze bedzie mial dla ciebie same dobre wiesci zwiazane z Adasiem i wrocisz szczesliwa z badania :) dyduszka ciesze sie ze Niko tak ladnie sobie radzi, oby tak dalej. lutowko ja tez staram sie patrzec na wychowywanie dzieci z dystansem i rozsadkiem. dlatego chetnie zawsze was czytam co piszecie na kazdy temat, chodze tutaj na te rozne grupy, pytam, a pozniej wyciagam wnioski. tym bardziej ze jest to moje pierwsze dziecko i moje doswiadczenia sa niemal zerowe, bo pilnowanie dzieci siostry czy braci to nie to samo :). co do karmienia to mam zamiar sluchac sie Asi :D. mysle ze ona powie mi najlepiej co w danym czasie bedzie potrzebowala. a narazie poprostu przygotowywuje sie teoretycznie :). mozna by bylo dyskutowac wieki o tym jaki rodzaj karmienia jest najlepszy ale tak naprawde to sprawa bardzo indywidualna. kazde dziecko jest inne i potrzebuje czegos innego, dlatego nie mam zamiaru sie obwiniac jesli moje karmienie bedzie odbiegac od jakis standardow. marzko z Adasia ladny glodomorek, albo taki przytulak zazdrosny o rodzenstwo ;) marigo jak tam Malutka? mam nadzieje ze ospa nie meczy jej zbytnio. ponawiam pytanie ktore kiedys zadalam ale odpowiedziala tylko tosiak :). ile wasze dzieci spia w dzien? bo mam wrazenie ze moja za duzo :-/. czy to moze swiadczyc o czyms nieprawidlowym, czy poprostu z mojego dziecka taki spioszek?

lutowko to ze nie uczeszczaja na takie zajecia to nie znaczy ze sie nie przejmuja i nie anagazuja w wychowanie swoich dzieci. w kazdym kraju jest tak samo, sa matki ktore maja gdzies swoje dzieci, matki wychowujace je normalnie bez przesadnej troskliwosci i matki nadgorliwe. wystarczy wlaczyc tv lub posluchac osob pracujacych z dziecmi zeby stwierdzic jaka jest patologia i w Polsce, ile dzieci znajduje sie w domach dziecka. tutaj np domow dziecka nie ma. a dzieci potrzebujace trafiaja do rodzin zastepczych lub do domow rodzinnych gdzie jest nie wiele dzieci. zanim wyjechalam z Polski tez myslalam ze sposob w jaki podchodza polki do wychowywania i opieki nad dziecmi jest najlepszy, tu mi pokazano inne opcje ktore dla wielu polek moga okazac sie szokujace, ale z innej perspektywy stwierdzam ze warto poprobowac i posluchac innych. niestety mentalonosc polska czesto nie toleruje innosci od polskosci.

pestusia ja tez uwazam ze z tymi wszelkimi grupami wsparcia tutaj to super sprawa a do tego wszystko sponsorowane przez panstwo. a szkotki nie bardzo chca z tego korzystac. np dzisiaj bylo nas tylko dwie, wypilysmy herbatke pogadalysmy, bylo naprawde milo. na masaze przychodzi wiecej mam i bobaskow. wiem ze jest tu jeszcze grupa karmienia piersia ale ja na to nie uczeszczalam bo mi w szpitalu bardzo pomogli i dlatego trzymali mnie dluzej bo chcieli byc pewni ze sobie poradze z karmieniem w domu i sie nie poddam tak jak wiekszosc kobiet tutaj. ale naprawde bardzo milo wspominam pobyt w szpitalu i ich zaangazowanie.

witam tosiaczku marchewkowy filmik z Dawidkiem w roli glownej cudowny :D poranakawe ale sliczny chichotek z Krzysia :). moja tylko czasami zasmieje sie w glos. my bylysmy dzisiaj na szkoleniu z karmienia niemowlat. jest to grupa na ktorej mowia co i kiedy najlepiej podawac dzieciom. pokazuja jak przygotowywac potrawy dzieciom itp. stwierdzilam ze i tak siedze w domku to pojde poslucham, popatrze a noz czegos nowego sie dowiem. a w srode mamy szczepienie i grupe masazu, tylko nie wiem czy Asia bedzie w humorze na masaz po szczepieniu. dzisiaj zanieslismy probki Asiowych zielonych kupek do badania, mam nadzieje ze nic zlego badania nie wykarza :-/ i juz nie pamietam co mialam napisac :(, jakas spiaca i zamotana dzisiaj jestem. jade na kawke do przyjaciolki :), do pozniej...

smutno sie zrobilo :(, mam nadzieje ze miszka przeczyta wszystkie nasze powyzsze wypowiedzi i zajzy do nas czasami. z galerii juz zniknela mala Polusia :( dobranoc wszystkim

miszko dolaczam sie do tosiaka i pestusi. z tego co pamietam Polusia powinna sie urodzic okolo 25 stycznia czyli tylko kilka dni przed moja. a Asia nawet glowki jeszcze nie dzwiga przy podciaganiu do siadu, wiec jezeli o to chodzi to wydaje mi sie ze Polusia rozwija sie prawidlowo. nie mozesz jej traktowac i wymagac od niej tyle co od 5-6miesiecznego dziecka bo ona jest wczesniaczkiem. teraz widzisz moze duza roznice z rowiesnikami ale za rok dwa te kilka miesiecy zginie i bedzie niezauwazalna az wkoncu sie zatrze calkowicie. mysle ze powinnas przynajmniej skonsultowac z innym lekarzem to co powiedzial ci neurolog jak nie zmienic na innego. lekarze sa od tego zeby pomagac i leczyc a nie tak dolowac ludzi. a ty mysle ze i tak oddalas sie Poli w 200% i niczego sobie nie wyrzucaj, sama wiesz dobrze jak bardzo sie starasz dla Poli. nie pisz ze opuszczasz nas juz na zawsze. odezwij sie przynajmniej czasami i napisz co u was slychac i jak sie czujecie.

ja wiem ze nie przestanie ale moglaby zwolnic z tym rosnieciem, juz ciuszki na 3-6miesiecy coniektore robia sie male a ona ledwie 3 miechy wczoraj skonczyla :D to moja juz conajmniej tyle dzisiaj przespala co dawidek w ciagu calego dnia :-/

tosiak nie strasz mnie :) ona i tak jest za wielka :D a ile w ciagu dnia spia wasze dzieci?

witam prawie weekendowo :) widzisz tosiaczku, wcale nie przesadzilam z odczuciami wzgledem ciebie :), nie tylko ja mam takie. pewnie ci sie polichy czerwienia ;D hihi ja kwiatki posadzilam juz ponad tydzien temu. ale u nas juz cieplo i przymrozkow brak :) kornelinko jak dobrze ze nikomu z twojej rodziny nic sie nie stalo. nie zazdroszcze ci, pewnie biedna zawsze martwisz sie o meza i bliskich tam pracujacych. a ja dzisiaj z samego rana lecialam do lekarza z Asia bo od kilku dni robi zielone kupki, a dzisiaj rano byly nawet dwie. lekarz kazal narazie obserwowac i przyniesc probke jak zrobi nastepna, czyli w poniedzialek bo w weekend pprzychodnia zamknieta. a ja sama nie wiem co mam myslec :(. mleko ma jedno i to samo odkad sie urodzila, cycka juz je bardzo malo bo raz gora dwa razy dziennie. do tego dzisiaj jakas senna jest non stop. moze wy cos doradzicie. wiem ze to moze swiadczyc o alergii na laktoze lub o skazie bialkowej. ale nie ma zadnych innych objawow poza zielonymmi kupkami i sennoscia. do tego nieczego nie zmienialam w jej zywieniu ani w swoim :(. help!

dziekuje w imieniu Asi za zyczonka :) moja zaba jak caly dzien byla grzeczna tak na wieczor zrobila nam koncert i wreszcie zasnela. chyba byly znowu bolace pierdy :-/ tosiak ja wiem ze kazda z nas jest super mama dla naszych pociech ale od ciebie bije jakies takie cieplo po tym co piszesz, co kupujesz, czego wyszukujesz dla Dawidka :). mam nadzieje ze wiesz o czym pisze :), nie wiem jak to opisac :). lutowko super wiesci ze piecyk jednak da sie naprawic taniej. marigo szybkiego powrotu do rownowagi i oby juz wszystko bylo dobrze. dwupaczku i innym zebolowym dzieciaczkom gratuluje (juz mi sie pomerdalo ktore juz sa zebate ;Dhihi) miszko Polusia napewno sobie ze wszystkim poradzi i bedzie zdrowa dziewczynka. powolutku. juszym, ciesze sie ze u Matiego z oczkami wszystko dobrze

poogladalam zdjecia. miszka fryzurka swietna, bardzo ci pasuje. ja zawsze sie balam tak krotko. najkrocej mialam do ucha takiego cos ala boba, a kiedys zawsze wlosy do pasa :) juszym sliczna rodzinka z was :). a ty masz bardzo sympatyczne rysy twarzy :) misz masz ja nadal zakochana w twoim synku :), a w tych okularkach kasanowa z niego niezly ;)

witam moja Niunka dzisiaj konczy 3 miesiace :). dalam jej czas na skonczenie z kolkami i bolacymi pierdami do konca 3 miesiaca :Di chyba wziela sobie to dziewczyna do serca bo dzisiaj jak narazie jest taka grzeczniutka i kochana ze bym ja schrupala :). w nocy jadla o 1. pozniej o 6., chwile pofikala i spala do 9. nakarmilam ja, wzielam do siebie, pogadalysmy chwile i znowu jej sie przysnelo wiec ja tez dospalam troszke :D. teraz znowu przysnela, chyba deszczowa pogoda ja tak nastraja do spania dzisiaj. tosiak uwielbiam linki ktore wklejasz :). widac ze poswiecilas sie w 200% dla swojego maluszka :), wspaniala mamusia z ciebie :) jagienko wlasnie zauwazylam ze twoj synek jest tylko jeden dzien starszy od mojej Asi :). szybko zaczal ci sie przewracac na brzuszek, moja ani mysli narazie, nawet na brzuszku nie chce lezec zbyt dlugo. co do rachunku za prad to u nas poprostu parodia w tym miesiacu. przyslali nam juz trzeci rachunek i trzeci nieprawidlowy :). jakis bajzel tam maja chyba ostatnio. do tej pory nie bylo zadnych problemow a tym razem moj maz dzwonil juz dwa razy podawal stany licznikow a i tak cos pomotali. kessi straszne jest to przez co przechodzi twoja coreczka. kiedys ogladalam w tv podobny przypadek. byl to program Doroty Zawadzkiej. nie wiele z niego pamietam, ale jedna rada mi utkwila w pamieci, zeby umniejszyc wizje strachu udziecka, tam byl przyklad ze chlopczyk ubzdural sobie ze cos jest pod lozkiem, panicznie sie tego bal i nie chcial spac w swoim lozku, to tata co wieczor wlazil z latarka pod lozko i udawal ze wygania tego stwora, mowiac glosno rzeczy ktore dawaly bezpieczenstwo temu chlopcu i go rozsmieszaly :), po kilku takich zabiegach chlopczyk sam wchodzil wieczorem pod lozko i wyganial stracha bo to byla fajna zabawa juz dla niego :) agusia super ze coreczka taka grzeczniutka, oby tak dalej :)