kasiulka_x

dydusia to bym musiala isc dzisiaj rodzic :). miesiac wczesniej to za duzo, niech sobie posiedzi jeszcze, poza tym nie mam jeszcze torby spakowanej i ciuszkow popranych, wiec niech sie nie spieszy :)

witajcie dziewczynki no i bez antybiotykow sie nie obejdzie :( buu. dzwonilam wlasnie do lekarza bo ten katar mi juz spac nie daje, do tego doszedl kaszel i lekkie pobolewanie ucha, wiec ten kazal mi przyjsc po recepte na antybiotyk. mam nadzieje tylko ze nie zaszkodze nim mojej babelince :(, ale w sumie taka infekcja to tez nic dobrego dla niej. do tego wszystkiego wstalam z bolem lewego biodra, ledwie doczlapalam do toalety i na fotel. tosiaczku i mrowkania koniecznie zdajcie relacje po wizycie z maluszkami. marigo ciesze sie ze tak dobrze sie wczoraj toba zajeli w szpitalu. mam nadzieje ze teraz juz wszystko bedzie dobrze. dydusia ja tez mam obawy ze przenosze, nie moze byc tak pieknie ze wszystkie bedziemy rodzic przed terminem. polozna mowila ze z pierwsza ciaze wiele kobiet przenosi. ja jak urodze przed 20. to u nas bedzie cala rodzinka koziorozcami :), bo i ja i moj maz jestesmy z konca grudnia, same uparciuchy :Dhihi. do tego jeszcze moja mama ktora jest nawet z tego samego dnia co ja :)

hej dziewczynki dzisiaj i ja troszke pomarudze w takim razie :). strasznie dziwny brzusio mam od wczoraj i chyba sie obnizyl. jest taki strasznie twardy i napiety, chyba skora juz nie daje rady bo wczoraj byla az troszke zarozowiona. i boli mnie tak jak by mi ktos ja rozrywal od srodka. mam nadzieje ze w tych ostatnich tygodniach nie wyjda mi rozstepy, do tej pory nie mam zadnego i chcialabym zeby tak zostalo :) mam do was pytanko. strasznie mnie meczy katar z zatok, zwlaszcza rano i wieczorkiem. czy takie napinanie brzuszka przy wydmuchiwaniu noska moze jakos zaszkodzic malutkiej? zastanawiam sie czy nie zadzwonic do lekarza po antybiotyki ale jak na razie ladnie mi schodzi z zatok, nie mam goraczki i ogolnie nie czuje sie najgorzej. wiec nie wiem co lepsze czy antybiotyki czy brak antybiotykow i napinanie brzucha. dranica trzymam za was kciuki i czekamy na twoje malenstwo :) marigo jak tak po wizycie w szpitalu? aniu ty tez mialas miec dzisiaj wizyte u doktorka, co ciekawego ci powiedzial? Joasiu i misz masz wasze malenstwa sa przeslodkie :D, az by sie chcialo wysciskac :D ciekawe jak Polusia juz wyglada, pewnie sporo przytyla na mamusiowym mleczku :), super ze juz niedlugo beda w domku. magdusia lez i odpoczywaj, moze uda sie przytrzymac maluszka w brzuszku jeszcze troszke, czego ci zycze.

marigo no to super ze jutro ktos cie obejzy. daj koniecznie znac po wizycie co i jak.

http://www.przychodnia.pl/nadcisnienie/index3.php3?s=3&d=3&t=3 to na temat jak mierzyc cisnienie. jednak zaleca sie mierzyc na prawej rece.

marigo stan przedrzucawkowy to juz zaawansowane zatrucie ciazowe, albo inaczej gestoza. nie bylo moim zamiarem cie straszyc ale martwie sie o ciebie bo te twoje wszystkie objawy wskazuja wlasnie na to, a o konsekwencjach nie leczenia nie bede ci pisac bo znowu powiesz ze cie strasze. poprostu prosze cie zadzwon lub pojedz do poloznej lub jakiegos lekarza. a cisnienie wydaje mi sie ze nie ma znaczenia na ktorej rece sie mierzy choc chyba lepiej na lewej bo od serca. chyba tylko nie powinno sie mierzyc zaraz drugi raz po pierwszym mierzeniu, ale moze cos zmyslam, tak mi sie tylko obilo o uszy :). u mnie nocka w miare chociaz krotka bo wczoraj zasnac nie moglam. tylko ten katar zatokowy juz o 6 mi pobudke zrobil :(, ale pozniej jeszcze pospalam do 9.

witam pozna pora nareszcie mam chwilke zeby do was napisac. nadal jestem w dwupaku z bolaca koscia ogonowa i chorymi zatokami :-/. poza tym nic u mnie sie nie zmienilo ani nic sie nie dzieje. malutka odwrocila sie pleckami do mojego pepka i wypycha sie strasznie. brzuch sie zrobil taki szpiczasty i jakby troszeczke opadl. Joasiu tak sie ciesze ze twoja malutka juz jest z toba i jest zdrowiutka :). juz nie moge sie doczekac kiedy wstawisz zdjecia na galeriusa. buziaczki dla was obydwie :-* marzka Kacperek jest przeslodki :D, a jak fajnie na niektorych zdjeciach udaje ze wcale mu sie nie chce spac ;), trzyma oczka otwarte chociaz ledwo mu to wychodzi ;D hihi pestusia coreczki razem wygladaja slodko, tylko ta starsza chyba troszke jeszcze zestresowana jak trzyma Lenke na kolankach :) Kasiu gratulacje coreczki, czekamy na wiecej informacji jak sie czujecie i na zdjecia jak juz dojdziecie do siebie i wrocicie do domku. dziewczyny ktore w najblizszym czasie maja planowane cesarki zycze powodzenia i trzymam za was i wasze malenstwa kciuki. marigo z tym twoim cisnieniem jest cos nie tak, powinnas porozmawiac z polozna na ten temat. mi to wyglada na zatrucie ciazowe, tym bardziej ze kiedys pisalas ze wykryto u ciebie bialkomocz. mam nadzieje ze to nie jest stan przdrzucawkowy. uwazaj na siebie i lez tak jak ci lekarz kazal. no i reszte zapomnialam co mialam napisac :D, normalka, dobrze ze moge skleroze na ciaze zgonic ;). dzisiaj juz pewnie wszystkie spicie wiec do jutra i slodlkich snow. ja jeszcze chwilke posiedze bo cos mi sie dzisiaj spac nie chce.

ja tez juz sie melduje dzisiaj mezus mi zrobil pobudke o 6. a sam spi sobie jeszcze w najlepsze. zapomnial wylaczyc budzika w telefonie, pozniej wstawal do kibelka no to i ja tez musialam, a pozniej zaczal mi nos i katar dokuczac wiec musialam wstac, a on sobie zalega w lozeczku dalej. ide chyba sie jeszcze pokiziac do niego :), pewnie i tak juz nie zasne ale fajnie jest polezec w cieplym lozeczku obok mezusia tym bardziej ze na codzien nie mozemy sobie na to pozwolic bo trzeba wstawac do pracy.

kurde cos sie kafe rabie, widze strone 1004 ale nie wyswietla sie na niej moj ostatni wpis :-/

chyba zartujesz, to gdzies ty rodzila? w Oswiecimiu? ;D

marigo z tego co mi mowila polozna dzisiaj to nie musisz decydowac teraz co chcesz, mozesz decydowac podczas porodu tylko wypytaj ja dokladnie co daje poszczegolne z nich, bo ja to bede miala dopiero na szkole rodzenia.

no to luzik :) jakos damy rade w takim razie :D

marigo mi dzisiaj polozna powiedziala ze moge miec co chce zeby sobie ulatwic lub uprzyjemnic porod, one maja mnie tam tylko chronic przed komplikacjami i mi pomagac. nawet jesli nie planowalam porodu w wodzie a podczas porodu mi sie zachce i nie bedzie ku temu przeciwskazan to mi to udostepnia. wiec nie dziw sie ze tobie kazali wziac mp3 :)

marigo to napewno nie cisnienie bo i polozna mi dzisiaj mierzyla i sama sobie w domu mierze bo mam cisnieniomierz taki na nadgarstek. jak do tej pory jest ok. tylko cos mi z lewej dziurki schodzi i przez to boli mnie cala lewa strona czaszki :), a rano jak mi cos w gardle zalegalo to jeszcze gardlo bolalo.

jestem dzisiaj do niczego :( bylam u poloznej i w zasadzie nic nowego sie nie dowiedzialam, z wyjatkiem tego ze znieczulenie moge dostac jakie tylko sobie zazycze, a dokladnie o rodzajach znieczulenia i ich dzialaniu bede miala na szkole rodzenia od 11 stycznia. mam nadzieje ze dotrwam do tych lekcji w dwupaku :), ale niestety na wczesniejsze kursy juz nie bylo miejsca jak sie zapisywalam. rozmawialam takze z ginka o moim serduchu i mowi ze podczas porodu beda obserwowali mnie i malenstwo i jak tylko cos sie bedzie dzialo nie tak to beda wiedzieli co robic bo beda przygotowani na wszelkie ewentualnosci wiedzac o mojej wadzie serducha. troszke mnie to uspokoilo, choc nadal sie boje nieznanego :) czyli porodu :). tylko czuje sie kiepsko bo chyba zatoki zaczynaja mi szwankowac, glowa mnie troszke boli i czuje dziwny ucisk w nosie. a tutaj oprocz paracetamolu nic nie przypisza na to, chyba ze juz bedzie naprawde zle to dostane antybiotyk. mam nadzieje ze samo przejdzie i przetrwam jakos te 5 tyg jeszcze. marzko jeszcze raz gratuluje slicznego synka :), dla niego ten porod tez chyba niebyl bardzo meczacy bo nawet nie jest zapuchniety tak jak wiekszosc noworodkow :). trzymajcie sie zdrowo :)

witam dziewczynki ale tu dzisiaj ruch :), spac nie mozecie czy co ? ;) mnie tez z rana obudzil bol gardla i wogole calej lewej strony glowy. mezus juz ma wolne do nowego roku wiec wlasnie robi mi sniadanko :), zaraz pod prysznic i do poloznej i tego ginka smiesznego, ktora tylko zawsze sobie pogada, sprawdzi wyniki i to wszystko. nie wiem po co ja ja musze widziec raz w miesiacu.

marzko jak ja ci zazdroszcze takiego szybkiego porodu :). dzielna z ciebie kobieta, odpoczywajcie teraz i czekamy na zdjecia jak juz wrocisz do domku :) ja tez juz zmykam, ide sie polozyc bo cos nienajlepiej sie czuje. do jutra brzuchatki...

aniu myslalam o tobie kilka minut temu :) chyba cie przywolalam myslami ;) kochana nie martw sie, u ciebie jest jeszcze troszke czasu wiec jeszcze wszystko moze sie rozwinac samoistnie i moze pojsc tak szybko jak u marzki :), czego ci zycze :)

no i dobilysmy :D 1000 kornelinko jak tam skurcze? ;)

marigo dobre te zyczenia :), takie prosto od serca ;) hihi

mam tylko nadzieje ze to juz tak nie bedzie codziennie przez te ostatnie 5 tygodni :-/

no i do tego ten bol krocza od dwuch dni :(

dziewczyny, mam wrazenie ze zaraz mala mi wypadnie, mam dziwny ucisk tam gleboko w pipce i czuje jakby mi tam cos mala wkladala :-/, nie wiem jak to opisac. tez mieliscie cos takiego?

wlasnie, ciekawe co tam u Bozenki?

kornelinko biegunka tez moze byc objawem zblizajacego sie porodu :), podobno tak organizm sie oczyszcza :) cos dawno ania sie nie odzywala, mam nadzieje ze u niej wszystko ok.