Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

kasiulka_x

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez kasiulka_x

  1. dyducha usmialam sie z tych wibracji :), chlopak ma wyobraznie :D
  2. mrowkaniu ooj to sie wymeczylas troszke. niestety takie uroki ciazy, ciagle cos. ale z tego co piszesz to juz niedlugo u ciebie. nie wiem czy dobrze pamietam czy ty masz miec cc? wiesz juz kiedy?
  3. z tego co pamietam to chyba magggi dawala przepis na jakis prosty piernik. marigo zycze duzo zdrowka i lepszego samopoczucia zycze tobie i twojej rodzince. zdaj relacje jak wrocisz ze szpitala. ide naszykowac sobie jakies sniadanko
  4. witam sie poniedzialkowo :) ale mi sie dzisiaj dobrze spalo :), juz dawno tak dobrze nie spalam. tylko raz wstawalam na siusiu i jak zasnelam tak do samego rana ;). wogole calkiem niezle sie dzisiaj czuje (przynajmniej narazie), nawet krocze przestalo troszke bolec i chodze w miare normalnie :) marigo a jak tam u ciebie? wczoraj pisalas ze masz podobne bole, mam nadzieje ze u ciebie tez lepiej. miszko to wspaniale ze spedzisz tyle czasu ze swoim malenstwem, baw sie dobrze i czerp przyjemnosc z kazdej chwili :) moj mezus tez dzisiaj narzekal ze sie rozpychalam bo spalam pol nocy twarza do niego i nawet nie mial jak sie przytulic i mial malo miejsca biedaczysko, ale nie chcial mnie budzic i tak sie przemeczyl :)
  5. tosiaczku sliczne zdjecia :), bardzo ladnie ci w ciazy :) pestusia super ze juz w domku, czekamy na jakies szczegoly z calej akcji i na zdjecia Lenki :)
  6. kitka sprobuj moze takie podklady do przebierania klasc w rozku pod pupke. one sa nie przemakalne i bardzo chlonne, to oszczedzisz sobie ciaglego prania i zmieniania rozkow i przescieradelek bo zmoczy tylko ciuszki. a ja chodzic nie moge :(, czy to mozliwe zeby mala ukladala sie juz w kanale rodnym (to dopiero koncowka 34tyg)? tak mnie strasznie krocze boli i czuje takie parcie od srodka na krocze i odbyt. juz wczesniej chodzilam jak kaczka, ale teraz to juz jest porazka. nawet nogi nie moge podniesc zeby ubrac spodnie bo boli :(. do tego mala kopie mnie non stop w lewy bok i pachwine co tez sparawia bol. ja chce juz styczen :( buuu
  7. tosiaku skad ja to znam :), nie dosc ze brzuch przeszkadza to jeszcze obolale dlonie i stawy :), maz sie smieje ze nie raz slyszy jak sie nastekam w nocy :)
  8. witam niedzielnie, porannie :) nocka w miare, tylko juz przy kazdym przewracaniu z boku na bok budze sie. cale szczescie ze na siusiu nie musze wstawac w nocy wiecej niz raz. ja tez chyba musze wreszcie sie zabrac za pranie i prasowanie bo ja z torba jestem daleko w polu :) miszko, misz masz i kitka wasze malenstwa sa poprostu przeslodkie :), zacalowalabym je :D
  9. rzeczywiscie wszystkie stadnie przechodzimy ciaze, co chwile jakas byki strzela :D
  10. tak sie wymadrzalam a sama nie mysle nad tym co pisze :D hihi, niech zyja uroki ciazy!!!! :) dzieki marzka za korekte ;)
  11. tosiaku co sie dziwisz :) przeciez jestes w ciazy ;) marzko Lenka z tego co zrozumialam urodzila sie wczoraj po 21. wiec data powinna chyba byc 16.12.2012 :)
  12. moja diete tez wlasnie szlak trafil :), poniewaz nie moge upiec ciasta tego co bym chciala sama, to zadowolilam sie ciastem stracciatella z lidla :) mniam :). ja bede zadowolona jak moja mala nie bedzie wieksza niz 4kg :)
  13. balbua a co z bioderkiem? dostalas pozwolenie od doktorka?
  14. takiej nazwy jeszcze nie slyszalam :). a ja z ciastem musze jednak poczekac bo mezus musi pojechac kupic mi blaszki odpowiednie bo nie mam takich, a samej zabronil mi wychodzic z domku po wczorajszym upadku :)
  15. taa :) dyducha a kto za mnie taka kluche urodzi? :) juz ostatnio miala nadwage ;)
  16. dyducha badz cierpliwa, przeciez umawialas sie z mrowerkiem ze ma sie pojawic jako prezent na rocznice slubu :), wiec nie poganiaj malego ;) chyba zaraz sprobuje upiec ciacho 'metrowca', kiedys u kogos jadlam i strasznie mi smakowalo. kurde, a mialam malutkiej i sobie dietke wprowadzic ;) hihi
  17. mrowkaniu super wiadomosci :). gratulacje dla pestusi!!! :) teraz czekamy na zdjecie Lenki :)
  18. witam sie i ja. zadzwonilam wczoraj do firmy i od poniedzialku zaczynam macierzynski, dziwnie sie z tym czuje :-/ kolanko dzisiaj o niebo lepiej, juz prawie normalnie chodze, ale wczoraj to byla tragedia i dziwie sie ze tak po nocce mi sie polepszylo. dziewczyny, wszystkie piszecie o jakis skurczach, twardnieniach brzucha i takich tam a ja oprocz bolesnego rozciagania sie mojej malutkiej nic nie czuje, czy wszystko ze mna wporzadku? :) wszystkim chorym dzieciaczkom, mezusiom i stycznioweczkom duzo zdrowka zycze.
  19. ojej miszko super wiadomosci :), to musialo byc nieziemskie uczucie moc przytulic pierwszy raz Polusie :D, zycze wam coraz wiecej takich przezyc i szybkiego powrotu do domku we trojeczke :)
  20. ja tez mam wszystko z tomme tippee, bardzo dobra opinie maja produkty tej firmy w UK. zobaczymy jak sie spisza.
  21. wiem wiem tosiaczku, juz upadajac mialam przed oczami wizje wszystkich zagrozen z tym zwiazanych i kombinowalam zeby upasc jak najbardziej bezpiecznie dla malutkiej. w sumie to upadlam tylko na lewe kolano i lewa reke, a prawa trzymalam sie samochodu, ale wiecie jak to bardzo boli jak uderzysz samym czubkiem kolana o cos twardego w tym przypadku lod na drodze. niestety na usg tutaj nie mam mozliwosci pojsc chyba ze cos sie bedzie dzialo. bede siebie i malutka obserwowac i jak tylko zauwaze cos podejzanego to napewno pojade na pogotowie to wtedy mi zrobia usg. mam nadzieje jednak ze wszystko bedzie dobrze. narazie malutka rozpycha sie tak jak dotychczas.
  22. balbua witaj spowrotem :) Bozenko superasne wiesci :), duzo zdrowka dla was zycze i oby Olenka dalej tak ladnie rosla. a ja chyba bede zmuszona zaczac macierzynski od poniedzialku :( a tak chcialam pracowac do konca grudnia :(. dzisiaj idac do samochodu (juz w zasadzie przy samym samochodzie) zaliczylam sklon na kolanko i reke. teraz mnie tak bardzo kolano boli ze chodzic nie moge :( i raczej watpie czy szybko przestanie. mam nadzieje tylko ze nic sobie nie zrobilam bo teraz to nawet nie ma jak przeswietlenia zrobic :-/. mam juz dosyc tej zimy i swojej niezgrabnosci, ja chce juz swoje cialo i sprawnosc spowrotem :(. wczesniej i tak przez relaksyne wszystkie stawy mnie bolaly (w tym kolana) a teraz to juz calkiem bede poruszac sie jak kaleka :( buuu w calej tej sytuacji znajduje tylko jeden plus, wkoncu bede miala czas zeby zabrac sie za pranie, prasowanie ciuszkow i pakowanie torby.
  23. ja sie tylko melduje i zmykam do pracy. nocka ladnie przespana, ani razu nie musialam wstawac, lapki tez juz ciutke lepiej. milego dnia dziewczynki, postaram sie odezwac popoludniu.
  24. hej dziewuszki dydusia przepraszam za ostatnie nie podpisywanie listy i obiecuje ze sie poprawie w miare mozliwosci :) Bozenko ciesze sie ze sie odezwalas. trzymam kciuki zeby z toba i Olenka wszystko bylo dobrze. pamietaj ze jestes pod opieka lekarzy i oni wiedza lepiej co dla was jest najlepsze, a historyjki sasiadek nie traktuj powaznie bo kazda sytuacja jest indywidualna, a ludzie maja to do siebie ze lubia podawac te najgorsze scenariusze a nie umieja pocieszac i mowic ze wcale nie musi byc zle. ja w miare wyspana dzisiaj, ale do pracy nie dalam rady pojsc. bola mnie biodra i kolana, a lapkami ruszyc nie moge. w nocy mialam nawet problem zeby zlapac koldre i sie przykryc tak mnie raczki bolaly :(. co ta relaksyna ze mna wyprawia
  25. melduje sie i przepraszam za dluzsza przerwe. urlop sie skonczyl to i ja mam niewiele czasu. kitka ogromne gratulacje synusia :), czekamy na zdjecia :) marzka uwazaja na siebie, to co piszesz przepowiada naprawde bardzo bliski porod. oby byl szybki i lekki. mrowkaniu stawiamy zaklady :)? ja stawiam ze szybciej rozpakuje sie marzka :), a pozniej pestusia. tez ciekawa jestem co tam u reszty dziewczyn ktore byly w szpitalach. a ja przez to cholerne biodro nawet po sklepach sobie nie moge polazic :(. dzisiaj ledwie poszlam do dwuch sklepow kupic sobie koszulki do szpitala i ledwo doczlapalam do samochodu. ciekawe kto teraz zrobi obiadek dla mezusia bo ja dupki z fotela podniesc nie moge :D. widzialam ze pisaliscie o witamince S :), ja jak narazie nie mialalm z tym wiekszych problemow, nawet musze przyznac ze w III trymestrze bardzieje mi sie chcialo :), tylko ja jakas taka mniej mobilna jestem i czasaem to smiesznie wychodzi :)
×