kasiulka_x

jagienka nie martw sie nie zostaniesz sama, ja mam termin na 30 stycznia i jak nie bede miala cc ktora zazwyczaj robia wczesniej niz data porodu to pewnie przeciagne na luty :) co do wyprawki to nie wiele u was trzeba, na jedno to fajnie :)

poranakawe dobrze wiedziec, dziekuje za odpowiedz :)

witam sie i ja :) misz masz przepiekny ten twoj Tomus :), gratuluje ci goraco, a jakie ma duze oczka :), ja tez juz chce swoja niunke :(. a tobie misz masz macierzynstwo naprawde sprzyja, chociaz zmeczona wygladasz swietnie :). rodzinka sie nie przejmuj. nawet jak zobacza tylko spiacego Tomusia to i tak beda w niebo wzieci :D. a przeciez sa ludzmi i zrozumieja ze taki maluszek to spi praktycznnie przez caly czas. miszka nie stresuj sie juz tak bardzo, malutka juz prze najgorsze przeszla i coraz lepiej sobie daje rade. juz teraz bedzie tylko lepiej. ty tez jestes dzielna i swietnie sobie radzisz, oby tak dalej :) Joasiu trzymaj sie Kochana ja wierze ze z malutka wszystko bedzie dobrze. zagladaj do nas czesciej bysmy mogli chociaz slowami dodawac ci otuchy. pamietaj ze teraz musisz byc dwa razy silniejsza, musisz byc silna dla siebie i przede wszystkim dla tego skarba ktore nosisz w brzuszku. o reszte zadbaja lekarze i wszystko bedzie dobrze. juz niedlugo i ty bedziesz sie chwalic takimi slodkimi zdjeciami swojej coreczki :) dorotko ty tez muisz byc dzielna i musisz wierzyc ze bedzie dobrze. bedziesz sie martwic jak juz naprawde bedzie czym, ale teraz zacznij sie szykowac na spotkanie ze swoim maluszkiem :). i koniecznie pisz do nas czescie!!! a po wizycie u lekarza czekam na sprawozdanie!!! a my troszeczke wczoraj zabalowalismy, tz moj maz ze znajomymi bo ja jak zwykle robilam tylko jako kierowca :-/. posiedzielismy u nich do 1.30 w nocy, malutka chyba tez sie wczula w imprezke bo tak dokazywala przez caly wieczor i pozniej w lozku ze zasnac nie moglam :). a dzisiaj chociaz mrozna to sliczna pogoda u nas wiec moze wybierzemy sie na jakis spacerek po sklepach ;), zaraz po tym jak mezusia przestanie bolec glowa :-P hihi dziewczyny a dlaczego nie mozna miec pomalowanych paznokci przy porodzie? tosiaczku nadal nic nie przyszlo? :( :( :(

oczka mi sie juz zamykaja, ide do mezusia do lozeczka :). dobranoc

dorotko a dostalas hormon w tabletkach? kiedy masz zrobic nastepne badanie na poziom tego hormonu tarczycowego? kochana nie mozesz sie tak zamartwiac bo mozesz zaszkodzic dzidzi. musisz dla jej dobra wierzyc ze wszystko bedzie dobrze. wmow sobie ze zaczniesz sie martwic jak juz naprawde bedzie czym. narazie nic nie wiadomo wiec postaraj sie cieszyc ciaza i malenstwem.

dorotko a jak samopoczucie u ciebie? kiedy masz kolejne badania lub usg?

miszki coreczka tez wazyla tylko 1400g jak sie urodzila i daj sobie ladnie rade. chociaz taka kruszynka to jest przecudowna, mozesz obejzec jej zdjecia na galerii, moze to cie troszke pocieszy.

Joasiu jak dobrze ze sie odezwalas, ostatnio caly czas sie zastanawialam co u ciebie bo jeszcze nigdy na az tak dlugo nie znikalas. gdybys pare stron temu nas poczytala to bys wiedziala ze jeszcze niedawno przez to samo przechodzila miszka. tylko ze u niej juz noszenie dzidzi w brzuszku bylo niebezpieczne wiec zrobili jej cc chyba w 32tyg. miszka byla zalamana, ale okazalo sie ze jej coreczka dobrze sobie radzi i jest jej lepiej w inkubatorku niz w brzuszku. juz nawet sama oddycha. wiec nie zamartwiaj sie tak kochana, wszystko bedzie dobrze. lekarze wiedza co robic i napewno chca dla was jak najlepiej. wiec nie zalamuj sie i walcz o swoj skarb. i odzywaj sie czesciej bo teraz bede sie jeszcze bardziej martwic :(

a z Polusi przesliczny slodziak :) wcale nie wyglada na taka kruszynke :)

witam sie dopiero teraz i ja :) mialam dzisiaj troszke zaganiany dzien, tz wstalam pozno bo o 11.00 :D a pozniej pojechalam po meza i do przyjacilki. niedawno wrocilismy, trzebabylo cos na szybkiego do jedzonka zrobic wiec zrobilam spagetti i dopiero teraz mam chwilke zeby was poczytac. kitka piekny pokoik i brzusio :), mam wrazenie ze juz dosyc nisko go masz wiec uwazaj na siebie kochana. tosiaku slicznosci nakupilas :), a paczuszka odemnie doszla? :( mam nadzieje ze jutro dojdzie. ja tez wyslalam kilka ciuszkow dla 'tiny baby' ale nie rozowe bo te mi sie bardziej podobaly i stwierdzilam ze pewnie wiekszosc rzeczy bezdzie miala w rozu , ale wyslalam jeszcze taka przytulanke z misiem i ona jest rozowa :) jejku a jutro do pracy, chce i nie chce mi sie :), dziwne uczucie :), odzwyczailam sie przez ten urlop :). ciekawe jak dlugo dam rade jeszcze popracowac :)

ja dotychczas mialam tak ze trzy razy wiec nie bede narazie paniki siac. jak bedzie gorzej bolalo lub czesciej to zadzwonie do poloznej jutro. ale skoro i wy tak macie czasami to chyba tak ma byc :)

tylko ze mi brzuch wlasnie nie twardnieje tylko kilka razy mialam taki tepy bol w podbrzuszu kilka razy, zblizony do tego jak na okres :-/ aby do przyszlej srody wytrzymac, popytam sie na usg a w piatek po usg do poloznej.

to juz nie wiem co to moze byc :(. najwazniejsze ze narazie przeszlo miszka super ze u Polusi wszystko dobrze, ucaluj ja od nas :)

dziewczynki mam chwilami takie bole podbrzusza jak na miesiaczke, takie jak mialam w nocy, czy to to sa te skurcze B-H czy moze cos zlego sie dzieje? sama nie wiem co myslec i czy sie martwic. nie sa to bole bardzo bolesne i trwaja tylko chwile.

jejku kornelinka az mnie otrzepalo, ty ostrzegaj przed takimi filmami bo ja pozniej przez caly dzien bede miala obraz tego bobaska przed oczami, brrr. na drugi film nawet nie zagladam :)

marigo ja tez :), do tej pory byla umowa miedzy mna a moim mezem, ja gotuje on obsluguje zmywarke :), ale odkad jestem na urloppie to coraz czesciej zostawia to dla mnie lobuz jeden :), musze sobie z nim powaznie porozmawiac ;) kessi glupolku, oczywiscie ze jestes milo widziana jak tylko znajdziesz chwilke. wystarczy ze raz na jakis czas dasz zanc ze u ciebie wszystko ok.

ja z praniem i prasowaniem ciuszkow poczekam chyba do nowego roku. narazie mi sie poprostu nie chce :). zobacze jeszcze co lekarz powie mi na wizycie 8 grudnia.

ale sie obzarlam :) teraz sie ruszyc nie moge, a w kuchni sajgon. marigo moze i moja zmywarke zaladujesz ;)?

dydusia ja tez ze wszystkiego zdaje relacje mezowi :). uwierzyc nie mogl ze tak wczesnie, szybko i tak ladnie porod sie udal misz masz :), ja tez tak chce :)

marzka dziekuje za poprawke :) dorotka jak sie dzisiaj czujesz? co do wozeczkow to marigo ma racje. musisz najpierw ustalic swoje priorytety. mi np zalezalo na wozku ktory by ladnie sie skladal, byl lekki i bez problemow miescil sie w bagazniku, i zeby fotelik mozna bylo przypiac do ramy, bo ja najczesciej poruszam sie samochodem. dlatego wiec kupilam 3w1 graco symbio kolor mars. ta przekladana raczka o ktorej pisala marigo to tez swietna sprawa. ty tez wypisz sobie na kartce co bys chciala a czego nie w swoim wozku. jezeli duzo bedziesz chodzic na nogach z wozeczkiem to przydatne moga sie okazac duze pompowane kola, przynajmniej dwa tak jak w moim. mi jeszcze zalezalo zeby te dwa przednie byly mniejsze i skretne, latwiej manewrowac takim wozkiem. musisz to dobrze przemyslec i dopiero wybrac sie do sklepu pomacac, zobaczysz ze szybko znajdziesz kilka swoich typow, pozniej zostanie tylko wybrac jeden ten najlepszy dla ciebie :)

ale tu dzisiaj gwarno :) az milo :). mam wrazenie ze teraz z dnia na dzien cos sie bedzie dzialo :)

marzka ja jestem za. i taki malutki szczegolik :), moj termin porodu jest na 30.01 :) magggi napewno dostaniecie jakies pieniazki z ubezpieczenia wiec nie zamartwiaj sie, jakos sie ulozy.

tosiak obserwuj sie, kiedys czytalam ze organizm ma czasami tendencje do oczyszczania sie przed porodem (wymioty, biegunka) no i do tego piszesz o tym uczucia mokra. posiedz dzisiaj w domku i nie przemeczaj sie.

dospalam :), polozylam sie o 7 i pospalam jeszcze do 10, czuje sie o wiele lepiej. dranica ty to pewnie z wczorajszych wrazen nie moglas spac :). uwazaj na siebie zebys sie nie rozpakowala zbyt wczesnie ;) balbua Luby mysle ze oswiadczy sie juz po przeprowadzce przy mamie, tak oficjalnie i po staremu :) ale romantycznie. misz masz GRATULACJE!!! :) super wiesci, ciesze sie ze masz juz swojego synka przy sobie. dbajcie o siebie :) magggi, slonce samochod to tylko rzecz, ktora da sie naprawic lub wymienic, natomiast ciesz sie ze z malenstwem wszystko wporzadku no i z toba. wszystko bedzie dobrze, zobaczysz. aniu co to za smutasy cie dopadly. wiem ze wszystko ci sie na raz na glowe zwalilo ale zobaczysz wszystko jakos sie pouklada, dacie sobie rade. co do tego lozyska to porozmawiaj z tymi lekarzami konkretnie (czyt. opierdziel ich :D) niech sie wreszcie zdecyduja gdzie jest to lozysko i wypytaj ich o wszystko co cie gnebi, napewno cie uspokoja. pamietaj ze kobiety w ciazy przezywaja wszystko 3 razy mocniej :). a my tu jestesmy zeby dzielic sie dobrymi i zlymi wiadomosciami, i wspierac sie nawzajem. bo kto nas lepiej zrozumie niz druga ciezarna kobieta ;)

dzisiaj napewno bede pierwsza, choc wcale mnie to nie cieszy :(. nie spie juz od 3.30, odkad wstalam do kibelka nie moglam juz zasnac bo tak mnie bolaly plecki i brzuszek chwilami jak na okres :(. meza juz wyszykowalam do pracy (pojechal wczesniej samochodem bo u nas non stop sypie i nie chcial utknac w korkach, a kolej sparalizowana). no i zostalysmy z malutka znowu same, a ona ma to gdzies ze mamusia nie moze spac i tlucze sie po brzuszku i czkawkuje co chwile :) marionetka ciesze sie ze u ciebie wszystko dobrze, po ostatniej twojej wizycie na kafe troszke sie o was zmartwilysmy. jagienko jezeli jeszcze nie odprawilas mamy to moze jest mozliwosc zmiany imienia i nazwiska osoby ktora ma leciec.