fasolinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
Ania WWW miałam ból okropny kilka dni, ale teraz jest spokój, bo szło się wykorkować normalnie. Paracetamol mi pomógł i jakoś narazie luz jest. Ja się boję troche porodu jak sobie tak pomyślę. Ale chcialabym nie być nacinana i żeby to wszystko szybko się potoczyło, a nie iść i leżeć po terminie do szpital i czekać na kroplówkę i wywolywanie, a jeszcze jak postepu nie będzie i rozwarcia to cesarka :( znam dziewczyny co tak się umęczyły w bólach i się tak u nich skończyło. Ja mam nisko brzuch, dzidzia głowką niziutko i też nie ma żadnych objawów żeby się już spieszyła. Zobaczymy co przyniesie ten tydzień, do terminu.
-
Ucisk na pęcherz mam cały czas, bo dziecko nisko leży. Ciesze się, że nie mam tego okropnego bólu nery co miałam. To było straszne :(
-
Witam :) U mnie termin na za tydzien, ale i tak nic narazie nie odczuwam, zero bóli. To co mi przeszkadza to bezsenność straszna, aż kości bolą w nocy od leżenia. Moja szwagierka kilka dni temu urodziła tak prędko, że w nocy ja złapało jak wody odeszły i mysleli że nie zdążą autkiem do szpitala :) i w szpitalu po 20 min było po porodzie :) Ja się boję, że przenoszę za termin, i skończy się oxyto na wywołanie. Jeszcze u mnie w szpitalu tak zwlekają z podjęciem czasem jakiejś decyzji :/ Wogóle to nie czuje się jak w ciąży, bo nawet jak Dziecie mnie kopnie, czy się ruszy to nie bolli, a i brzuś nie jest ciężki, więc kg dziecka nie czuje wcale. Z resztą nie wiem nawet ile waży,bo mi nikt tego nie sprawdza :(
-
A ja mam wogóle brzuch nisko, i czasem ktoś mi mówi, że już mi opadł właśnie, a ja tak mam od samego początku. Niektórzy to już o chrzcinach myślą, jak się im dziecko jeszcze nie urodziło, a dla nas to za wcześnie na takie plany. Jak jest u Was??
-
Udało mi się wysłać post z pomyłką w nicku..dziwne. U mnie do szpitala na początek należy mieć: pieluchy tetrowe, pieluchy jednorazowe, 3-4 szt kaftanik, czapeczka, niedrapki i skarpetki. A do wyjścia : kaftanik, rożek, koszulka, sweterek, śpiszoki, czapeczka bawełniana, pieluszki tetrowe 3 szt (zostawia się w szpitalu), pieluszki jednorazowe, kocyk do zawinięcia. No i kombinezon może być bo jak zimno.
-
Ja jeszcze nie..termin mam na za dwa tygodnie :)
-
Witajcie Dziewczyny :) Dawno mnie tutaj nie było, więc nie wiem czy mnie jeszcze ktoś tu pamieta :) Do porodu coraz bliżej, noi zaczęły mi się jakies dziwne pobolewania, krzyż, biodra, w kroczu, w brzuszku.. w nocy mnie boli wszystko jakby mnie ktoś pobił w tych miejscach. Lezałam niedawno w szpitalu bo miałam ból w dole pleców po czym okazało się że jest to ucisk na nerkę i mam jakiś zastój. Tyle u mnie..Pozdrawiam :)
-
Witajcie :) Dawno mnie nie było tutaj, ogólnie u mnie wszystko w porządku oprócz pobolewania w dole brzuszka, częściej w dole po lewej, podobnie do bólów na okres. Brałam po pół no-spy przez ostatnie dni. No icierpie na bezsenność ;/ usypiam rano a potem ciężko mi wstać ;/ Jestem na etapie kończenia zakupów wyprawkowcy, ale wózka jeszcze nie mamy, i to chyba będzie najtrudniej wybrać, bo sama już nie wiem jaki ;/ Leci mi 31 t.c. już, tak zleciało. No i niebawem w październiku rozpoczną mi się zjazdy na uczelni..
-
asia gratuluje zdania prawka i Wszystkiego Najlepszego Z Okazji Rocznicy Ślubu :* :) Co do porodu i obaw z nim związanych to mam jak Miracle, że nie myśle o tym jak ktoś przerazony i bardziej skupiam się, aby poszło wszystko ok i Dzidzia była zdrowa :) a ból jakoś trzeba dać rade wytrzymać. Choć słyszałam, że to jest ciężkie. U mnie w szpitalu też do naturalnego nie dają znieczuleń. Moja babcia mi powiedziała, że to dobrze, bo inaczej kobieta by nie czuła kiedy ma przeć właśnie i większe prawdopodobieństwo popękania. Ostatnio dziewczyna z którą leżałam w szpitalu, wysłaąl mi mmsem dwie fotki swojego nowonarodzonego synka i napisała, że ok 3 godz trwał jej poród ze wszystkim, dostała wogóle kroplówe na wywołanie, choć była przed terminem, ale z tydzień temu mówiła, że jej ten czop już odszedł jak leżałyśmy w szpitalu. Pamiętam, że termina na któregoś września miała, z resztą znalazła się w szpitalu bo miała skurcze w nocy. No a wracając co jej porodu to napisała, że był bardzo bolesny i że popękała..a zdjęcia szwów też się bardzo bala. Ja jeszcze nie prałam ubranek, ale dużo mi przybyło, dostaliśmy od mojej siostry :) Dziś mam wizyte u gina po 16..ciekawe co tam mi powie. Krostka się zmniejszyła i jej nie odczuwam już. Wcinam owocki :)
-
hej Dziewczyny, jestem przeziębiona i nie mam energii. Wróciliśmy z mężem od rodzinki, dostaliśmy pake ciuszków po siostry córeczce. Jestem zmartwiona bo mam jakies plamienie i nie wiem co to jest, a mam taką krostke w kroku i nie wiem czy to od niej ;/ a wizyta dopiero we wtorek. Niedużo leci, ale oby nie wiecej. Jak śpie i przekręcam się z boku na bok to w momencie bycia na plecach, podczas tego przekrętu, boli mnie brzuch :(. Ma tak któraś z Was?
-
A co to ja dziś pierwsza??? Z gardłem gorzej, jakoś tak anginowo się zaczyna :(. W nocy myślałam, że zwymiotuję, bo mi się wracało do przełyku z żołądka. Wymęczyło mnie to strasznie ;/
-
ewelinaer jak też jak leżałam teraz w szpitalu to mierzyli nam tętno co 3 godz nawet w nocy, ale ktg nie miałam bo u mnie za wcześnie (26 t.c. skończony) no i ważenie bylo co rano, ciśnienie nam mierzono. Byla też mierzona temperatura w uchu. Ból zaczyna się od krzyża porodowy, tak widziałam w szpitalu i słyszałam :/ Położne zalecają leżeć właśnie na lewym boku w ciąży. Dziś mnie strasznie drapie w gardle ;/ Ok ide wziąść tabsy i do łózia odpoczywać. Dobranoc :*
-
Hej Dziewczynki :) Wyszłam dziś ze szpitala. Okazało się tam, że mam dzidzie w dole nisko i że mam rozwarcie na pół palca tak więc zalecone mam więcej leżeć. Takie coś może grozić przedwczesnym porodem :/. Dzidzia waży 1000 gram. Brałam no-spe i magnezin w szpitalu i to mam brać też w domku. Była dziewczyna co ze mną leżała i to samo miała kiedyś i donosiła dziecko a teraz już będzie rodzić. Leczyli ją tym samym i jej się cofnęła dzidzia do góry. Muszę więc się oszczędzać i wypoczywać :)
-
Witajcie. Jutro idę leżeć do szpitala. Bylam dziś u gina na wizycie i mu powiedziałam o tym strasznym bolu żołądka. No i mam iść na badania. Chyba do środy tam będę. Więc przez najbliższe dni mnie nie będzie, a lapka nie biorę. Jutro rano mam być w szpitalu. Dziś na wizycie słuchał lekarz serduszka Maleństwa, ale nie robił mi usg. Było też badanie na fotelu. Waże 52,8 więc 200 gram przytyłam od ostatniej wizyty. To ja się żegnam :* Papa.
-
Dziękuje Dziewczyny za słowa otuchy :* :)