cappuccinka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cappuccinka
-
Hej Dziewczyny! Witam po dłuuugiej przerwie :) Niestety masakrycznie ciężka sesja plus praca sprawiły, że byłam stracona dla świata przez ten czas. Przygotowania poszły oczywiście w odstawke. Muszę nadrobic jak najwiecej w wakacje bo caly przyszly rok bede miala jeszcze gorszy :( Wtedy juz na nic czasu nie bedzie. A jak u Was kochane przygotowania?
-
Przepieknie wygląda ta pani na zdjeciu w koronkowej sukni :)
-
a link do stronki to oczywiscie www.sanpatrick.com
-
Moze zresztą Wy ocenicie - na stronie san patrick w kolekcji na 2011 moj ideal to suknia numer 34 carpatos. Mojej mamie sie podoba, mnie baaardzo :D ale moj powiedzial ze firanka i brzydka a moja siostra tez ze firanka i ze za powazna jak dla 22 latki :( . Idealem mojej siostry i mojego lubego jest suknia z numerkiem 25 - caribe ( dostepna juz w Polsce) Mojej mamie tez sie bardzo podoba, mnie nawet tez ale to trzeba by bylo przymiezyc, wydaje mi sie ciezka i mam wrazenie ze ten dol skroci moją i tak juz niewielkiego wzrostu sylwetke. A Wy macie jakies typy w tej kolekcji? Co sadzicie ( szczerze) o tych 2 sukniach? Ciekawa jestem Waszych opini :) Walcie smialo, w sumie to przeciez nawet ich jeszcze nie mierzylam :)
-
Widzicie, to nie tak ze ja mu mowilam jaką chce. po prostu obejrzal kolekcje san patrick na 2011 komentując kazdą z sukienek a ja sie przysluchiwalam. I na tą jedyną stwierdzil ze jest a fee
-
W takiej sytuacji to chyba poczekam jeszcze kilka miesiecy a potem wybiore sie na przymiarki. Moja suknia ideal zostala przez lubego odrzucona i to kategorycznie wiec poki co stracilam zapal :(
-
ja bym bardzo chciala koronkową ale niestety moj narzeczony stwierdzil ze takie suknie wygladaja jak z firanki ;( A Zia poradzila mi kiedys ze do tego dworku to TYLKO koronkowa bo bedzie pasowala do charakteru miejsca... sama juz nie wiem
-
Pisalam juz, ze zdjecia nie oddają uroku sali. Miejsca do tanczenia jest az nadto, tylko nie widac tego na zdjeciach ( osobna sala). Krzesel niczym nie bede przykrywala, bo detal na tapicerce krzesel pojawia sie rowniez na tapicerce baru i w wielu innych detalach. Kolor na scianach rowniez nie jest ostrym pomaranczem, na zywo jest to stonowany kolor. Dla mnie sala jest przepiekna, elegancka i "radosna" a wystroj za przeproszeniem toalety ( dech mi w piersiach zaparlo jak do niej weszlam) wyglada lepiej niz wszelkie sale weselne z moich okolic wiec...
-
My poki co wynajmujemy we dwoje dwupokojowe mieszkanko a po slubie lub tuz przed zamierzamy kupic, bo poki co wyrzucamy okolo 1500 zl za wynajem i strasznie nam szkoda tych pieniedzy. Mogloby juz "isc" na nasze. Mieszkanie z rodzicami nie wchodzi w gre, obydwoje studiujemy i zarabiamy tu w Łodzi, nasi rodzice są z małego miasta w ktorym z naszym wyksztalceniem pracy na pewno nie znajdziemy. Juz teraz sporadycznie bywamy w swoich rodzinnych stronach i troche mi szkoda ze bedziemy tak daleko od nich ale nie ma wyjscia, takie czasy. Zmykam teraz juz na zajecia, milego tygodnia dziewczyny :)
-
grawer bez problemu mozna zmienic na inny, zlikwidowac itp :) tak wiec o to to sie dziewczyny w ogole nie martwcie, to jest "zabieg" a la polerowanie czyli bez zadnej szkody dla obrączek :)
-
My mamy imiona i date slubu - tradycyjnie, ale zrobione jest to sliczną, taką jakby starodawną czcionką (czcionka ta w aparcie nazywa sie ozdobna, a ze obrączki sa bardzo proste to sie to ladnie komponuje). Az mnie ciary przeszly jak zobaczylam na obrączce mojego faceta swoje imie :) :) :) Super uczucie :D Zarowno obrączki, czcionke jak i tresc graweru wybieral przyszly pan mlody ale naprawde wyszlo mu to idealnie :)
-
My na kurs towarzyskiego chodzimy juz od zimy. Nie tylko ze wzgledu na wesele, chcielismy po prostu nauczyc sie dobrze tanczyc. Jesli bedziemy chodzic systematycznie, do czasu wesela bedziemy w grupie zaawansowanej zlotej :) Widzialam raz jak tancza tam ludzie walca i mi dech w piersiach zaparlo :) I wtedy mam nadzieje, ze nie bedzie potrzebna zadna specjalna choreografia ;) Bardzo polecam Wam kursy tanca z narzeczonym, teraz to dla nas gwozdz kazdego tygodnia! Swietna rozrywka i odskocznia :)
-
Fotograf podobno ma mozliwosc wywolania takiego zdjecia dzieki jakiemus sprzetowi jeszcze przed polnocą. A jesli sie nie uda dostaną nasze zdjecie narzeczenskie, ktore potem zostanie "zamienione" juz na to slubne :) Tak czy inaczej licze na fotografa, ale mysle ze w tym dniu bedą miec takie emocje, ze na nic nie bedą zwracac uwagi :D ( na moich rodzicach sprawdzone po slubie siostry) :)
-
Hej dziewczynki Pisałyście wcześniej o prezentach ( podziękowaniach ) dla rodziców. U nas rodzice dostaną na pewno jakieś super kwiaty i dodatkowo takie ramki: http://www.decorisus.pl/p/203/204/2828/podziękowania%20dla%20rodziców%20ramki%20na%20zdjęcia_06/ms/prmk.html Zarowno jedni jak i drudzy mają komody w salonie w kolorze takiego drewna jak wlasnie te ramki i narzekają na brak naszych zdjec w ramce - to bedą mieli :) Bedą tak jak tam wygrawerowane nasze imiona, data slubu i napis " kochanym rodzicom" Nie wiem czy ten pomysl jest super oryginalny i powalający na kolana ;) . U nas wiemy, ze raczej na pewno sie sprawdzi, bo rodzice beda go mieli na widoku i kiedy tylko spojrza na nas w slubnych strojach przypomną sobie weselne chwile. Po slubie dostaną jeszcze oczywiscie albumy ( juz zamowilismy je u fotografa przy podpisywaniu umowy) ale album chowa sie do szafki czy szuflady i wyciaga sie go sporadycznie. Tak samo, jak kazdy inny upominek, ktory bralismy pod uwagę ( pudelka na wino, na filizanki,skrzynki,ksiazki itp)
-
Ja tez sie bede juz zbierac :) Mam nadzieje ze topik bedzie sie rozkrecal wraz z przygotowaniami :)
-
Świetny wierszyk :D Dzieki, musze to przemyslec :) Tylko zebym po tym weselu w uzaleznienie nie wpadla ;)
-
My tez nie bedziemy pic. Ale co do winka to juz moja w tym glowa zeby bylo jak najlepsze ;) w koncu milosniczką win jestem :D niech goscie to odczują :) a facet niech sie zajmuje wódką :p
-
Dobre Uleczka, dobre :D
-
Wlasnie, nemiroff a nie niemiroff oczywiscie :D ja jestem własnie z tych, ktore na weselach sączą winko :) wiec u mnie na pewno tego trunku nie zabraknie, sama wodki nie pije wiec rozumiem ludzi ktorzy wolą wino i mam zamiar sie za nimi "wstawic" :)
-
mnie sie udało wejsc po tym jak nakarmiłam lubego :) zajada kolacje wiec moglam do Was zaglądnąc :) Nazwisko przejmuje od przyszlego meza :) Swojego nigdy nie lubilam. A wódke mamy niemiroff ( nie wiem czy tak sie to pisze)
-
Oj, chyba pomyliłam opis idealnych obrączek z tym od Sayuri :D tak czy siak polecam ten wzor, ostrzegam tylko ze strasznie się świecą :D co nie kazdemu sie podoba.
-
Moje dwukolorowe prezentują sie bardzo ladnie na zywo i na dłoni :) A jesli masz pierscionek z bialego zlota to obrączki albo biale albo mieszane bo bialy pierscionek i zolta obrączka bardzo kiepsko razem wyglądają, widzialam takie polaczenie u wielu dziewczyn i jest naprawde kiepskie Z opisu widze, ze na zywo moglby Ci sie spodobac nasz wzor :) Przejdz sie do apartu i zerknij, sprzedawca sam nam mowil ze to najlepiej sprzedające sie mieszane obrączki od 3 lat :) ( co ma tez swoje minusy, kiepsko bedzie z oryginalnoscią )
-
Oj, to chyba jeszcze tylko ja nie napialam nic o sobie :) I tylko zia ma co nieco informacji na moj temat ale juz sie poprawiam :D Otoz jestem z woj świętokrzyskiego i tam tez bedzie slub, na codzien mieszkam i studiuje w Łodzi, w przyszlym roku koncze studia licencjackie a po obronie od razu niemal weselisko :D . A i mam 21 lat z tzw "hakiem", w dniu slubu bede miala 22 i pol co do dnia :) luby 24 :) Za przygotowania wzielam sie na dobre dopiero teraz, bo wczesniej 7 miesiecy siedzialam na wymianie i nie mialam mozliwosci tak naprawde nic zalatwic :o Toteż nadganiam :D Aaa i mnie tez mowią złosliwi ze za wczesnie, glownie kolezanki z roku i zlosliwe ciotki. Za to z dziewczyn z mojej licealnej klasy wychodze za mąż ... piąta, a żadna nie była w ciąży. Na "sąsiednim" kierunku na mojej uczelni też wszystkie panny zaręczone i ślubują w przyszłym roku bądź za dwa :) Więc jakbym patrzyła na to co mówią inni to w końcu wyszłabym za mąż jako ostatnia z moich znajomych :) lub wcale, bo niektore osoby wprost mówią mi że malzenstwo to najgorsza rzecz pod sloncem :o
-
Widzicie dziewczyny! Cos jednak jest z tym naszym 3 wrzesnia! Jest nas tu raptem garstka a juz 3 z nas mają w tym dniu weselicho :) Chodliwy termin nam sie trafil, nie ma co :D U mnie taki a nie inny, bo w dniu tym wypada dokladnie nasza piata rocznica bycia razem :)
-
Co 45 min dokładnie. U nas zajęty jest już cały dzien - nie ma wiecej terminow mszy na 3 wrzesnia niestety. Zia, my sie znamy z gadu :) Poznajesz mnie?