pati1026
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Reputacja
0 Neutral-
hej, dawno mnie tu nie było, ale w sumie od tego czasu się nic nie zmieniło, nadal noszę te samo uzupełnienie, chciałam Wam tylko napisać, że ja jestem zadowolona z tego uzupełnienia, także jest jedna osoba, która jest zadowolona :) natomiast wkurza mnie czasami to, że nie mogę mieć takich swoich włosów i że wyłysiałam, ale jestem pewna, że nigdy nie chciałabym już wrócić do takich włosów jak miałam czy teraz ostro przerzedzonych, czy też wcześniej jak miałam poprostu cienkie i mało ich, bardzo przyzwyczaiłam się do tego, że mam teraz takie ładne i gęste włosy, mimo, że trochę z nimi trzeba popracować i zajmuje to trochę czasu, jak na razie moje uzupełnienie po 8 miesiącach wyglada tak samo, nic się nie zmieniło od czasu jak je rozdziewiczyłam na swojej czasce pierwszy raz, może nawet teraz wyglada lepiej, bo masakruje je różnymi odżywkami i szukam najlepszych metod, żeby te włosy nawilżać itp.... także ja nie żałuję o wiele lepiej się teraz czuję mimo wszystko, niż ze świecącą czaszką i wiecznym dołem, ja nie mam problemów z łojem, bo ściągam je co drugi dzień, gole czachę i myje własne włosy, inaczej też by mi waliło ze łba i byłby tłuszcz :) nie miałam nigdy lace, ale na jakimś forum przeczytałam, że te uzupełnienie częściowe, jak jeszcze je mozna mieć, jest trochę mniej kłopotliwe i mniej odczuwalne w noszeniu, praktycznie nieodczuwalne :) jest też pewnie mniej potliwe i człowiek nie odczuwa gorąca, bo jest na mniejszej powierzchni, także czarnakitko zapuszczaj włosy pod cześciowe i może ono Ci lepiej podpasuje :))))
-
do lacemaniaczki, ja używałam też odżywkę elseve total repair, ale nie była za specjalna, jak dla mnie nie sprawdziła się, jej plus to zapach :) chociaż i tak lepsza od odżywki typowo do włosów uzupełnionych firmy aktiv, ale ta znów ma tak specyficzny zapach, albo raczej bez zapach i nie jest też taka fajna, potem testowałam odzywki loreala absolut repair, ale też nic specjalnego, chociaż z zapachem ma u mnie pierwsze miejsce :))) no i teraz testuje matrixa serie hydra i jest z tych wszystkich najlepsza, bo bardzo nawilża te włosy, fryzjerka kazała mi po umyciu nałożyć odżywkę, zawinąć te włosy w folie srebrną i położyć na 20 minut na kaloryfer, podobno po 3 razach takiej kuracji, będzie duża różnica, ale zrobiłam tylko raz, jak na razie nie mam zdania, dlatego szukam dalej, może ktoś trafił na idealną :) ale będę informoać czy warto robić takie zabiegi tą odżywką, cze sobie darować, bo to i kasy i czasu szkoda, jeszcze chciałam się zapytać, czy któraś z Was może nakładała na włosy troszkę podgrzaną oliwę z oliwek, bo też mi fryzjerka poleciła, że są wtedy nawilżone, ale się boje trochę, że sobie te włosy zniszczę :(
-
do łysiejąca od 5 lat pati1026@vp.pl to bardziej jednak wygląda jak taśma biurowa klejąca, z tym, że jest dwustronnie klejąca no i cieńsza od tej biurowej.
-
do łysiejąca od 5 lat wiesz co trudno jest mi powiedzieć, bo nigdy nie widziałam tego plastra antyk. na oczy, bardziej to wygląda jak taśma klejąca, przezroczysta, dwustronnie klejąca, jedna strona przykleja się do uzupełnienia a druga przykleja się do Twojej czaszki i tyle, te taśmy są dość mocne i chyba nie ma bata na to, żeby to spadło nawet jak uprawiasz ostry seks :), ja noszę średniej mocy już pocięte bo nie chce mi się tego jeszcze ucinać, nie noszę tych mocnych, bo ciężko schodzą, mimo, że mam te wszystkie magiczne płyny i pierdoły do ułatwiania życia z peruką, jak chcesz mogę Ci przesłać kawałek plastra, to sobie zobaczysz jak to w rzeczywistości wygląda i już, mam i mocne i średnie, pocięte i w taśmie takiej, która wygląda jak biurowa, ale tej moja córka używa do prac plastycznych, bo wtedy nic jej się nie odkleja :))))
-
do tej co chce popełnić samobójstwo w powodu włosów Przestań, przestań są gorsze problemy niż brak włosów, ja się cieszę, że tylko włosów nie mam a nie jakieś inne choroby do tego śmiertelne, także nie ma co się nad sobą rozczulać to tylko włosy, adag pisała jak dzieci na onkologii cierpią, i to jest straszne, także włosy to na prawdę nie jest aż taka tragedia, przecież wiele osób sobie poprawia urodę, kobiety powiększają sobie biust botoxem, żeby pozbyć się kompleksów, te co na skutek choroby straciły piersi mają protezy piersi, żeby czuć się kobieco, bo przecież spokojnie mogły by tego nie robić, i masa ludzi z innymi protezami, także włosy to mały pryszcz w porównaniu z innymi chorobami i protezami i nie ma co dramatyzować.
-
ok :) ale nie warto się zastanawiać moim zdaniem nad takimi rzeczami skąd te włosy oni biorą, ważne że możemy mieć w ogóle jakieś rozwiązanie na łysinkę, czy to naturalne, czy syntetyczne, ja sobie nie wyobrażam teraz życia bez tego, mimo, że też wiele poświeciłam rzeczy, które bym mogła za te pieniądze mieć a w zamian mam mała rzecz, dzięki której pozbyłam się kompleksów, przynajmniej tych na głowie. :) no właśnie a dlaczego nie ma już tego forum na gazecie, bo nawet nie wiem ?
-
ja tak samo jak adag nie wyobrażam sobie spania bez tych włosów, dla nie jedyne rozwiązanie to nosić te włosy 24/h i to ze względu na córkę i mojego męża, ale też i na siebie, nie wyobrażam sobie tego nawet jak śpię z łysą głową, czułabym się raczej niezbyt kobieco i chyba bym się bardzo krępowała, już nie mówiąc o tym, że nie wyobrażam sobie seksu bez tego uzupełnienia bo ono dużo dla mnie zmieniło i czuje się w nim atrakcyjnie, a co do tego kogo to są włosy czy narkomana, żula czy trupa to jakoś mnie to nie interesuję one są na pewno tak czyszczone chemicznie, że pozostałości po tej osobie zostały wymyte, a do tego na pewno całe uzupełnienie nie jest od jednego dawcy, także można mieć cały mix socjopatów na głowie, ale kto się nad tym zastanawia, nie sądzę, że te kobiety które się decydują na naturalne włosy wypytują o historię pochodzenia tego włosa i, że kogoś to interesuję, to nie sperma nie przenosimy genów razem z tymi włosami i nie musimy szukać najlepiej prowadzących się dawców włosów :) także dla mnie to szukanie dziury w całym, równie dobrze syntetyczne włosy mogą być produkowane z jakiś obrzydliwych składników czy pozostałości po sztucznych dywanach, ale kogo to obchodzi, to jest wszystko tak przejechane chemią czy sztuczne czy naturalne, że nie ma co się bać i od nas tylko zależy na jakie się decydujemy czy sztuczne czy naturalne, ja się nie znam akurat na sztucznych widziałam tylko w peruce Hanny Montany, którą z USA zamówiłam dla mojej córki na bal do szkoły no to masakra jakaś była, ale te włosy były typowo dla zabawy a nie do chodzenia, także możliwe, że sztuczne peruki wyglądają lepiej niż ta co miała moja córka.
-
do takasobie_jeszcze_nie_40latka ja używałam tego płynu seboren i mój tata, pamiętam tylko, że nie wolno go używać latem, bo pewnie zawiera dziurawiec i może powodować plamy. Mojemu tacie nie pomogło a długo tego używał i mimo to ma ostro przerzedzone włosy, a ja używałam zbyt krótko bo szybko mi się znudziło to smarowanie, ale nie widziałam żeby coś się działo na plus :(
-
To jest właścicielka HL, też ma na sobie uzupełnienie, dużo kosztują i ta metoda zdejmowania włosów co miesiąc jest dostępna tylko dla mężczyzn z tego co mi mówiła, gdzie już włosy nie odrastają, co miesiąc wtedy się u nich zmienia, już nie samodzielnie robi to fryzjerka, taka metoda pewnie jest w każdej klinice. Też sobie tak pomyślałam, że to trochę przesrane, że musimy tyle kasy do końca życia zbierać na te uzupełnienia, ale trudno, takie życie. Podobno te mobilne na klipsy kobiety mają i do 4 lat, ale one zdejmują do spania, a takie na plastry niszczą się szybciej, bo jesteśmy w nich 24/h, można potem je dogęścić i przedłużyć do 3 lat, ale nie mam pojęcia ile to kosztuje, bo się jeszcze tym nie interesowałam, w sumie to nie wiem, po co kupić od razu 2 sztuki uzupełnienia, tam w hl też to proponują ze zniżką, ale uważam, że to taki chwyt marketingowy każdej z tych klinik, żeby więcej sprzedać, to normalne i praktykuje się to nawet przy sprzedaży majtek, także nie ma się co na to nabierać, nie wiem czy coś może się z tą siatką zepsuć, raczej nie sądzę, bo pytałam.
-
do murek74, napisz do mnie na maila i się umówimy :) pati1026@vp.pl do anonima, plis nie pisz już, bo tego nikt nie bierze do siebie, bo to my same decydujemy w jakim stopniu chcemy być naiwne i jakiej firmie/osobie za tą naiwność płacić, także to jest nasz wybór, i nie potrzebujemy Anioła Stróża peruk :) jestem ciekawa czy jesteś tą samą osobą, która atakuje też osoby, które piszą, że noszą uzupełnienie i jest im z tym dobrze i zostaną zjechane, że nie ma się z czego cieszyć, do tego jak chcesz krytykować nie pisz jako anonim, bo nie jesteś autentyczna wtedy, jak mnie się coś nie podoba to piszę pod swoim nickiem. ( możesz mnie teraz zjechać od jakich tylko Ci się podoba tupeciar :))))))))) Jeżeli to możliwe starajmy się nie pisać na forum nazw firm, jak ktoś ma pytanie to niech na maila napiszę i tyle, ja nie mam potrzeby pisania gdzie robiłam itd... to ktoś tu przez przypadek napisał gdzie robiłam i za ile, ja nie miałam takiego zamiaru, pisze tylko o swoich odczuciach i doświadczeniu z uzupełnieniem :) i tyle może to uchroni te forum przed atakiem złośliwych osób, konkurencji i podstawionych pracowników :)))) pozdrawiam
-
trochę źle napisałam ja nie ściągam uzupełnienia na noc:))) bo mam co innego do robienia w nocy :) i głupio by wyglądało to z góry :)) ale ściągam swoje uzupełnienie, myje tylko swoje włosy i pryskam lotionem i przyklejam na te same plastry, trzyma mocno, trwa 30 minut z nałożeniem odzywki na moje i ogoleniem. ja akurat nie wchodzę w kwestie firm gdzie kupić i za ile to warto a za ile to już nie warto, to każdego indywidualna sprawa na co kogo stać, albo ile jest w stanie wziąć kredytu czy nie wiem przeznaczyć kasy z prezentu ślubnego bądź też innych źródeł :) ja osobiście się na tym nie znam jaka jest różnica uzupełnień, bo tylko widziałam uzupełnienia z hl tak na żywo, także nie wypowiadam się
-
dziękuję Wam dziewczyny :)))) ale ja też mam doły, żeby nie było, że jestem taka zawsze do przodu :) i czasami przeklinam na te włosy, jak się puszą np: w deszczową pogodę, albo jak źle sobie je ułożę itd.... ale moje koleżanki ze na swoje naturalne włosy też przeklinają, także zrzędzenie na włosy zbliża mnie trochę do normalności, bo mało kto ma idealne włosy :) co do swędzenia to rzeczywiście jest tak, że swędzi czasami, mnie niestety też, smaruje czasami alantanem plus skórę głowy i wtedy jest ok, mnie tylko swędzi teraz na przodzie, pryskam specjalnym lotionem przed montażem i mniej swędzi, no i gole głowę maszynką elektryczną do zarostu mojego partnera a tylko te miejsca gdzie przyklejam plastry gole na łyso jednorazówką i mniej swędzi, ale z tym swędzeniem jest różnie, zauważyłam, że to zależy też jakiego szamponu używamy, jak się ogolimy i co ile czasu zmieniamy plastry, jest do wytrzymania, ale wiem, że na początku wkurza to, potem się o tym zapomina, do wszystkiego się chyba można przyzwyczaić :) Jestem z Warszawy z miłą chęcią się spotkam i pokaże :) do czarnej kitki, a nie możesz po zdjęciu lace umyć tylko swoją głowę, tą siatkę z lace prysnąć lotionem oczyszczającym i przykleić lace znów na te same plastry?????? po co zmieniać za każdym razem, wiele osób tak robi, niektórzy zdejmują uzupełnienia, lace do snu i rano znów przyklejają na te same i trzyma się super ja już tak robię, fakt, że po jakimś czasie bo wcześniej się bałam, ale niektórzy z zapaleniem łojotokowym skóry codziennie przemywają swoją skórę głowy i znów przyklejają na te same.
-
do adag Dopiero teraz przeczytałam, że jednak robisz całościowe, myślę, że będzie okey :) jak byłam teraz na farbowaniu odrostów, fryzjerka mi mówiła, że całościowe też wyglądają naturalnie, tylko kwestia nauczenia się prawidłowego montażu co pewnie zajmuje do 1 miesiąca, w moim przypadku tak było. Widziałam ostatnio tam gdzie robiłam włoski pierwszy raz w życiu mężczyznę z uzupełnieniem, może miał z 23 lata może 26, ale powiem szczerze, że byłam bardzo miło zaskoczona bo wyglądał super :)))) w życiu bym nie powiedziała, że to nie jego naturalne włosy!!!!!! a co ogólnie do uzupełnień, to w 100 procentach polecam, pomimo tego, że trochę trzeba z tym się pieścić i poświęcać na to czas, ale na swoje też byście poświęcały czas, jak byłyby grube :) ja przed okresem mam zawsze chandrę i wtedy trochę mi jest smutno, że nie mam swoich włosów takich, ale przechodzi, jasne, że fajnie byłoby mieć takie naturalnie włosy, ale za żadne skarby nie zamieniłabym tego życia teraz z uzupełnieniem na życie znów z moimi włosami, zmieniłam się i to bardzo dzięki temu, a poczucie atrakcyjności, kobiecości nie zamienię już nigdy na wieczny dół, wstyd, żal, nienawiść i smutną minę :) jakaś dziewczyna pisała, że się wstydzi jak mężczyzna mógłby dotknąć tych włosów, przecież te włosy w dotyku są takie same jak naturalne, no może trochę jest ich więcej i jest co dotykać a ta siatka, ja akurat mam jej mniej, nie jest aż taka straszna, przecież nie musi tam drapać palcem po niej, tylko my pewnie jesteśmy przewrażliwione, ale nie sądzę że dla faceta była by wyczuwalna różnica poza tym mamy lepsze miejsca do dotykania ich przez facetów gdzie też rosną włosy, które golimy i nie koniecznie to musi być skóra głowy :))))))
-
do she80 a, to ok, bo myślałam, że nie :) widocznie źle przeczytałam.
-
do she80 To Ty nie nosisz tych uzupełnień? skoro sama sprzedajesz, bo napisałaś, że Twoje włosy wyglądają podobnie jak karasi pozdr.