stosunkowy

przyjdzie na to czas

no pewnie, że do Ciebie - więc ok, sama nie wiesz na co się piszesz :)

dmuchnąć Ci w żagle? ;)

poświąteczna - czasem trzeba też popracować. a tymczasem szukaj natchnienia...waaarto z nami (od/po)płynąć.... widzisz...rowerka już się niecierpliwi :P

dzień dobry wszystkim stosunkowo nastawionym ;) jak to się wszystkim spodobało, że topik drgnął poświąteczna - zgadzam się - popatrzeć jest baaaaaardzo miło :) więc zainspirowana tym co poczytałaś, przedstaw coś co wzburzy krew :) rowerka - ciężkie to wstawanie, gdy za oknem szarówka, leje...zimno:) lizak dla wszystkich Pań...gdzie sobie zażyczą :) i wielu erotycznych myśli za biurkami...

od siebie dodam, że z kolei rowerka w roli podatnej na stanowcze zachowanie jest dopiero mmmmm

rowerka - z ogroooomną przyjemnością przyjmuję...gdzie mój cmok to Ty już dobrze wiesz ;)

opierasz czoło o chłodną szybę....przez na wpół przymknięte powieki widzisz tych wszystkich ludzi ...i sama mocno wprawiasz w ruch swoje biodra nabijając się zdecydowanie na rozpychający Cię drąg. głowa mocno odciągnięta do tyłu, usta zakryte dłonią ...słychać klaśnięcia gdy obijam się o Twoje pośladki...wyciągam go podając CI go na chwilę do ust..popróbuj swojej chcicy...pochylasz sie jeszcze mocniej, nogi szeroko...sama rozsuwasz pośladki eksponując ją przede mną...znów wypełniam Cię całą, łapie mocno za biodra...i robię sobie Tobą dobrze

taak właśnie lubię ..nie pozwalam Ci na zbyt długą zabawę jajkami...wsuwam go ponownie w usta...sięgasz dłonią miedzy uda...zbierasz swoją wilgoć...i rozcierasz na nim..ponownie wciągając go głęboko w usta...podnoszę Cię, stajesz twarzą w stronę okna..pochylona, oparta dłońmi o parapet...spluwam jeszcze między pośladki...i jednym ruchem wbijam go całego, az wyginasz plecy w łuk

teraz ja opieram się o parapet..zlizujesz z moich ust swoje soki ugniatając dłonią krocze...'zajmij sie nim' słyszysz...przyklękasz i szybko rozpinasz pasek, spodnie...liżesz nabrzmiałego przez slipy...jednym ruchem zsuwasz je do połowy ud...o taaak...już czuję na nim Twój ciepły oddech...

smakuję Twojej szparki bezpośrednio z warg...ssąc języczek...opierasz się plecami o szybę...przyklękam...opierając sobie Twoje stopy na ramionach..ociekasz sokami...całuję wewnętrzną stronę ud, wzgórek..przeciągam po nim językiem...sięgasz dłonią w dół i rozchylasz ją dla mnie...wpijam się w nią ustami, trącając językiem łechtaczkę...liżę dokładnie...powoli, czując drżenie całego ciała..wsuwam odrobinę ...i jeszcze dalej, do końca

ciągle przytrzymywana...dociśnięta do zimnej szyby...sięgasz do zamka spódniczki...spoglądasz przez okno na przechodzących ludzi...wydaje Ci się, że wszystko widzą...ale...podnieca Cię to jeszcze bardziej..sutki twardnieją...po chwili materiał spódniczki opada na ziemię...

hmmm to kto na kogo i gdzie czeka? wpijam się ustami w kark...szyję...mhmmmm zapach kobiety...dotyk miękkich włosów...czuje jak miękniesz...poddajesz się...dłoń szybko odnajduje zamek spódniczki...słychać krótkie 'zzip'...i materiał owija Twoje kostki...guziki bluzki poddają się równie łatwo...

zahaczając o rozpoczęty wątek...to raczej Pani mnie posłucha...i zapewne pomoże ... właśnie wróciłem z dalekiej podróży...kilkanaście dni samotnej wędrówki...teraz widok odkrytego kobiecego kolana...rozchylonej bluzki natychmiast burzy krew. bez słowa opieram dłonie na kształtnych ramionach i odwracam drżącą kobiecą sylwetkę...przylegając całym ciałem do pleców zamykam dłonie na jeszcze zakrytych piersiach...wsłuchując się w gwałtownie przyspieszający oddech...

witam...niestety znowu w przelocie...a za chwilę czeka mnie dłuższa nieobecność ;) poświąteczna - może jeszcze się nie wyczerpało...wspólny wysiłek i rozruchamy się na nowo weselsza - cmooook ;) a tym czasem mocno erotycznego końca miesiąca życzę :)

z wzajemnością Weselsza :)

jak na razie to Weselsza MNIE całuje po kroczu ;)

a jednak ktoś się jeszcze odezwie ;) weselsza Ty i to twoje podejście mmmm poświąteczna - przepraszam, nie miałem okazji podjąć tematu ...dzisiaj w końcu mam możliwość zajrzenia tu pierwszy raz od dłuższego czasu erotycznego dnia wszystkim :)

1019 - nigdy nie dostałem tak w twarz...ale potrafię sobie wyobrazić do czego mnie to natychmiast prowokuje... ;) w tych sprawach lubię nowości, eksperymenty

nie napisałem, że preferuję - ale to nie temat o zdradzie - zaraz nas przegonią ;)

1019 - bywam ..do 16

ploteczka - wcale nie tak łatwo.

nie napisałem że jak leci i z byle kim. Ty masz całkiem dobry układ ;)

samosia - a co tu potępiać - życie ma się jedno...i z czasem to do człowieka dociera. jak na TYM polu nie wychodzi, albo potrzeby się drastycznie rozchodzą...to z czasem frustracja jest tak spora, że związek i tak trafia szlag. więc może warto korzystać...chociażby na boku.

hej poświąteczna tu jak widzisz martwa cisza...stosunkowych wywiało :P już po urlopie?