stosunkowy

Oli - w kolejce? tu każda bierze jak i kiedy chce;) Minia - weekend w pracy można sobie...hmmm...stosunkowo uprzyjemnić;)

samopoczucie baaardzo dobre - pt, weekend tuż tuż...:) powtórzę jeszcze raz - mleczka tu sporo

dzień dobry:) kawa już jest...słodka i z mleczkiem ;)

niepotrzebnie Weselsza...wiesz, że swoje też dostaniesz :)

Weselsza - a nawet całkiem nam nieźle ;)

więc zagraj nam jakąś seksowną melodię...:)

ujeżdżasz mnie mocniej..szybciej...gwałtownie dopychając biodra w dół...czuję Twoje soki spływające po jądrach...sięgam do nich palcami....i rozcieram na Twojej drugiej dziurce....masując ją...wsuwając odrobinę koniuszek palca...kręcisz biodrami...ocierasz wzgórkiem...jednocześnie wypycham biodra jestem jeszcze głębiej...palec zatapia się...o taak...mocno trzymam...zaczynasz drżeć...zatracasz się...czujesz nadchodzący orgazm...chcesz go..teraz...nieruchomiejesz gdy wpycham się w Ciebie raz po raz...oczy przymknięte..usta rozwarte w głośnym jęku...spazmy...mmmmm

to ja dzisiaj nabieram trochę ogłady

poświąteczna...ja lubię na wiele różnych sposobów...;) ten widok rozpala mnie...zlizuję wilgoć z Twoich ud...rozdzielam ją językiem..masuję całą jego powierzchnią ...palce wpijają się w Twój tyłeczek...przyciągam Ciebie mocno...odchylasz się...gdy język drażni wejście do niej...gdy wstaję przysysasz się do moich ust smakując z nich swoje podniecenie... opadasz na kolana w miękkim piasku...tulisz się do niego policzkiem...muskasz wargami...gładzę Twoje włosy...dopiero po chwili czuję ciepły języczek...powoli sunący wzdłuż niego...w górę , w dół...kilka liźnięć w jądra...opierasz dłonie na moich pośladkach... Weselsza....wiem, że dasz...:)

oj daj daj....nie odmawiaj....:P

kolejny znikający punkt - Weselsza :)

szybko odnajduję Twoje usta...gorące, pełne...rozchylające się dla mnie...języki spotykają się na chwilę...ale tylko na chwilę, bo już wpijam się w Twoją szyję...z lewej, z prawej strony..oddechy przyspieszają...chcę Cię posmakować całej..cm po cm...całuję zgięcia łokci, ramiona, między piersiami..je same zaledwie muskając..kręcę językiem kółka wokół pępka...po czym prostuję się i unosząc Twoją nogę przyciskam usta do kostki...i wyżej...wzdłuż łydki...pod kolanem...mój język mimowolnie wysuwa się...czuję Twój rozkoszny zapach kotku...namiętnie całuję uda... Zepsuta kobieta należy do tego rodzaju istot, których mężczyźni nigdy nie mają dosyć (dostosunkowo@o2.pl)

masz wspaniałe stopy...wspierasz się na łokciach...wpatrzona w moje usta muskające każdy Twój palec...koniuszek języka wysuwający się po to żeby musnąć stopę po całej jej długości..moje palce krążą po niej, uciskają, rozmasowują...mimowolnie sięgnęłaś do piersi...opuszki palców delikatnie trącają sutki...naciskając mocniej kciukiem na śródstopie wciągam każdy palec w usta...ssąc i liżąc...powoli...bez pośpiechu...podajesz mi drugą stopę...

pięknie wyglądasz...czekasz nie inicjując żadnych ruchów...ale całą sobą pokazujesz czego tak naprawdę pragniesz...te zwilżone usta...prężące się piersi...pochylam się i delikatnie zdmuchuję drobinki piasku...powoli...bawiąc się ziarenkami, które uderzają ledwo wyczuwalnie o sutki...dłonią głaszczę szyję

zresztą Ty też bardziej znikająca jesteś niż stosunkowa ;)

no właśnie poświąteczna...dziewczyny coś w niestosunkowych nastrojach ;) albo się wyżyły w realu :P

witam:) dziewczyny też jakoś przycichły...to na początek każda opisuje swój dzisiejszy komplet bielizny (o ile ma:P )

no tak...mnie wywiało, Busha wywiało...i topik leży i kwiczy..a raczej milczy :P trzeba będzie nadrabiać... lizak wszystkim mniej lub bardziej grzecznym Paniom, gdzie sobie życzą do szybkiego baaardzo erotycznego :)

więc czekam na ten debiut....z dwiema :)

mhmmmm nie wywiniesz się tak łatwo

moje dłonie zsuwają się na Wasze pośladki...głaszczę je...ściskam...przeciągam językiem po Twoich sutkach pussy...jeszcze zakrytych...i po chwili tak samo po piersiach Weselszej...słyszę nieco głębsze oddechy

od razu przekręciłaś klucz w zamku...stawiasz wszystko na biurku...mój wzrok zatrzymuje się na Twoim biuście...wyraźnie widocznych sutkach patrzę na Weselszą...ona też patrzy w Twój dekolt...policzki się zaczerwieniły...przełożyła nogę na nogę...otwieram butelkę rozlewając wino do kieliszków...

ciekawe co dzisiaj znaczy...pójść na całość..hmmmmmm

to przez tą pałę...przysłania mnie ;) a ona hałasu nie robi...już prędzej wasze zaciśnięte na niej usta...

ale możesz poczuć...jak się dobrze zakręcisz i postarasz