Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dwupak 83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dwupak 83

  1. u mnie planow wiekszych brak. Wiem, ze jutro po poludniu jade do siostry na grilla - o ile pogoda pozwoli. W sobote po poludniu mamy chrzest u szwagierki :) A reszte czasu leze i leniuchuje. Pozniej jeszcze tylko tydzien pracy i ide na urlop i zwolnienie :) W koncu odpoczne :)
  2. pestusia a Ty jak sie dzisiaj czujesz? Ja jestem strasznie nie wyspana przez to zalanie i chyba dzisiaj wczesniej zwolnie sie z pracy... Ale jeszcze zobacze :)
  3. dziewczyny spokojnie. Obie macie racje. Tak na prawde nie macie o co sie sprzeczac. Jestesmy tutaj po to, aby pisac o wszystkim co nas nurtuje, cieszy. Po to, aby sie wspierac. Do p... Pisz jezeli uwazasz, ze gdzies sie mylimy. Faktycznie masz duza wiedze medyczna i czasem taka wiedza jest nam potrzebna i mozesz uspokoic mnie i inne dziewczyny - byle nie straszyc, hihi... Kazda ma prawo pisac swoje rady i rozwazania, bo kazda ma jakies doswiadczenie, swoje lub bliskich :) Wiec bez nerwow prosze :) I usmiechajcie sie jak najwiecej :) Cedrynka rozumiem co czujesz. Ale koniecznie napisz jak bylo na wizycie. Wierze, ze bedzie wszystko dobrze. Trzymaj sie
  4. marionetka ale wszystko juz w porzadku? Mialas jakies plamienia teraz? Trzymaj sie i koniecznie daj znac jak po wizycie w szpitalu!!
  5. Kung z tymi badaniami to sie nie przejmuj. Moj lekarz tez mi powiedzial, ze teraz to za wczesnie i dopiero ok 10 tyg wysle mnie na badania. Tak samo nie zalozyl mi jeszcze karty ciazy. Podobnie bylo w poprzedniej ciazy (ktora poronilam). Karte zalozyl mi dopiero w 11 tyg ciazy. Tak samo bylo u mojej siostry i jej 2 dziedziaczkach. Wiec nie ma sie co przejmowac :)
  6. Dzesc ciezaroweczki. Jak zwykle mam do nadrobienia kilka stron. Az sie boje, co bedzie w poniedzialek, jak mnie przez 4 dni na necie nie bedzie :) U mnie wszystko ok. Bardzo mecza mnie mdlosci ale dla kruszynki zniose wszystko. Pochwale sie Wam, ze w koncu, bo wielu trudnosciach z kredytem, jestesmy z mezem wlascicielami nowego mieszkanka :) Nawet nie wiecie, jaka to wielka radosc dla nas. A moze i wiecie. No ale nie moglam sie za dlugo cieszyc, bo sasiad z gory (recydywa i z wyrokiem eksmisji) o polnocy nas zalal. I jak tu sie nie denerwowac. Ale naprawde staralam sie zachowac spokoj. Nie bylo to latwe, ale sie udalo. A co u Was? Jak sie czujecie?
  7. Cedrynka, na usg wyszlo, ze bylam w 5 tygodniu i widzialam ta plamke pulsujaca. Z kalkulatorow masci roznej zamieszczonych w necie bylam wtedy w 7 tyg. Tak wiec usg wszystko zweryfikuje :)
  8. pestusia, ja gdybym mogla powiedzialabym wszystkim, a wrecz wykrzyczala. Mimo, ze sie boje o malenstwo to jestem tak strasznie szczesliwa :) A co do pecherzyka zolciowego czy jak to zwal... Ja, wstyd sie przyznac, ale nie wiedzialam nawet, ze cos takiego istnieje. Lekarz mi nic o tym nie mowil. Pokazal tylko maluszka i pulsujaca plamke na ekranie :) Nastepna wizyta dopiero 11 czerwca, ale wtedy sie wypytam. Z reszta lista pytan juz sie tworzy od tygodnia :)
  9. Cedrynka nie martw sie na zapas. Pamietaj ze prawo chroni ciezarne, tylko pamietaj, aby nie zgadzac sie na zadne ugody. Zobaczysz, bedzie dobrze. Ja tez sie balam powiedziec szefowi a on... sie ucieszyl. Bylam w szoku :) I dawno nie byl dla mnie taki mily, hihi... Tak wiec glowa do gory i nie denerwuj maluszka ;)
  10. ja mam 3 chrzesniakow. Najmlodsze ma 7 miesiecy, wiec dostala zabawke. Najstarsza ma 4 lata. I mam jeszcze 11 miesieczna chrzesnice. Niestety cos mi sie wydaje, ze wlasnie dla niej bede taka chrzestna tylko na papierze. Troche mi przykro, bo rodzice w ogole sie ze mna nie chca kontaktowac. Tak dziwnie wyszlo. I bardzo mi przykro z tego powodu. Poza tym mieszkaja 200 km od nas, wiec to tez przeszkoda. No ale nic na to nie poradze. Widocznie tak musi byc :(
  11. ja swojej chrzesnicy (4 lata) kupilam hulajnoge... Przyszla do mnie i powiedziala: "ciociu jestem szczesliwa ze dostalam hulajnoge" No po prostu slodziak :) I jak nie kochac dzieci?
  12. a czy ktos wie, gdzie sa te dziewczyny, ktore byly tutaj na samym poczatku? I co z zalozycielka tematu? Oj jak bede miala wolne to musze poczytac...
  13. Joanna tylko pozazdroscic mozliwosci spania... Jak sie czujesz?
  14. po to tutaj jestesmy, aby pisac nie tylko o naszych radosciach i smutkach zwiazanymi z ciaza ale i o wszystkim, co nas meczy i dreczy... Poza tym nie zawsze wszystko mozna powiedziec najblizszym, bo zle to odbiora. A tutaj mozna sie zalic i plakac :) Ale przede wszystkim trzeba myslec o dobru naszych malenstw...
  15. Moj jest przewrazliwiony i doslownie we wszystkim mnie wyrecza. Troche to denerwujace, bo w sumie w domu nic zrobic nie moge. I czasem sie dziwie, ze pozwala mi podniesc kubek z herbata do ust, hihi... Fajne te chlopy :)
  16. Ale z Was nocne marki. Muszkatak mi przykro :( JoannaJ czekamy na wyniki. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie dobrze... Co do spania to stale snia mi sie koszmary - glownie morderstwa i jakies zabojstwa. Normalnie budze sie spocona jak mysz. I boje sie zasnac. Dzisiaj stwierdzilam, ze mam slodkiego meza. Przytulil sie do brzucha i zlozyl malenstwu zyczenia z okazji dnia dziecka :) Az mi lezka poplynela z radosci. Ostatnio maz stal sie taki kochany, ze szok :)
  17. Uciekam troche odpoczac, moze powyszywam troszke :) Mimo wszystko zycze Wam optymistycznego wieczoru...
  18. ale k powiedzial, ze wszystko ok to nie masz sie co martwic. Widzisz, oni czasem zapominaja o czym powiedziec a o czym nie. Dla nich to codziennosc. Codziennie przyjmuja kilka pacjentek takich, jak Ty, wiec nie ma sie co dziwic, ze czasem czegos nie powiedza. Na nastepna wizyte zrob sobie liste pytan i zadawaj je po kolei. Ja tez o polowe spraw sie nie zapytalam, choc maz jeszcze przezd wejsciem do gabinetu przypominal mi o tym.... Za duza euforia byla :)
  19. kasiula u mnie od rana do wieczora mdlosci i dzisiaj lekko pobolewal mnie brzuch... Ale wszystko w porzadku muchy bardzo mi przykro :(
  20. Moj lekarz to faktycznie lekarz z powolania. I uratowal juz nie jedna ciaze. Prowadzil tez obie ciaze mojej siostry i bardzo go sobie chwalila. Z reszta to taki mily czlowiek. I bardzo zabawny :) Potrafi podtrzymac na duchu i wszystko wyjasni, chocbym sie 10 razy pytala. Niestety takich to ze swieca szukac. Mowi sie, ze jak sie idzie prywatnie to jest inaczej. Niestety znam wiele przykladow, ze jednak nie. Sama nie wiem, jak tacy lekarze moga w ogole przyjmowac pacjentow. I ze ktos w ogole chce do nich jeszcze chodzic... Szkoda slow
  21. muchy tak bardzo mi przykro. A moze zanim wezmiesz tabletke skonsultuj sie jeszcze z jednym lekarzem... Uwierz mi, bardzo mi przykro Asia no faktycznie, dziwni lekarze. Na Twoim miejscu zmienilabym lekarza... U mnie zawsze jak cos sie dzieje, to konsultuje to min z dwoma lekarzami. Tak jest bezpieczniej
  22. ja w pierwszej ciazy powiedzialam dopiero po 12 tyg ciazy i co? poronilam w 13 tyg. Teraz wiedza juz wszyscy lacznie z szefem. Wie, ze za tydzien ide na urlop a pozniej na 2 tyg na zwolnienie, a co dalej, to sie okarze. Oczywiscie ja nie mam zamiaru juz wracac do czasu po maciezynskim, ale on nie musi wszystkiego wiedziec ;)
  23. pestusia na razie sie nie martwie, bo nie ma czym. Poza tym u mnie w rodzinie kobiety nie karmily piersia, ani moja mama ani siostra - mialy malo pokarmu, wiec prawdopodobnie u mnie bedzie to samo, stad nie mam zadnych objawow zwiazanych z piersiami :) Poza tym jeszcze mamy czas :)
×