Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dwupak 83

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez dwupak 83

  1. Dziewczyny (i Paskudzie :) ), poniewaz Nowy Rok zbliza sie wielkimi krokami, zycze Wam, abyscie juz wszystkie mialy noworoczne dzieciaczki. Aby porody byly na tyle proste i krotkie, na ile to tylko mozliwe. Ale przede wszystkim zycze Wam i swiezym mamusiom, aby rewolucja w domu zwiazana z malenstwem wplynela pozytywnie na Wasze rodziny. Wszystkiego dobrego w tym Nowym, dla nas szczegolnym, Roku...
  2. Witam sie po swiatecznie U mnie niestety nie jest najlepiej. W nocy mialam straszna zgage i napilam sie mleka z lodowki. Rano wstalam z bolem gardla i teraz caly czas mnie trzyma... Poza tym od kilku dni tretwieja mi palce u rak. A dzisiaj do tego wszystkiego doszla jeszcze opuchlizna. Moze to ze zmeczenia, bo swieta mialam w ruchu. Nie wiem. Czekam do wieczora. Jezeli opuchlizna nie zejdzie przejade sie do szpitala. Niech powiedza co i jak... Poki co staram sie nie denerwowac cala ta sytuacja. Maly kopie wiec nie moze byc zle :) Joasiu gratuluje corci :) Niech Wam sie wszystko dobrze uklada :)
  3. Z okazji tych pięknych i wyjątkowych Świat życzę Wam, aby był to czas szczególny i wyjątkowy. Niech wszystkie zmartwienia, problemy i troski pójdą w zapomnienie a radość zagości na Waszych twarzach. Życzę Wam, abyście nie żałowały żadnej chwili z tego magicznego czasu. Niech Nowonarodzone Dzieciątko przyniesie Wam pokój serca. A małe serduszka, które Nosicie w brzuszkach będą zdrowe i przynoszą radość każdego dnia. Wesołych Świąt. Emi
  4. pestusia moje gratulacje i buziaczki dla Lenki :)
  5. Miszka ale dobra wiadomosc :) Mala tez musi sie nauczyc ssac cyca, pewnie dlatego mniej wypila.... Az sie poplakalam na te wiadomosc. Wielkie gratulacje... I buziaki dla Polusi :) co do butli ja kupilam zwykle Canpola ze zmoczkami antykolkowymi. U mnie w rodzinie najlepiej sie sprawdzily. I kupilam tylko 2 na wszelki wypadek ;)
  6. Witam Wrocilam w koncu do domu. Bylam dzisiaj u lekarza, dostalam skierowanie na morfologie, glukoze i mocz i od razu skoczylam do labolatorium. Tak wiec mam to juz za soba. Jak ja nie lubie upuszczania krwi ;) Pozniej pojechalam do pracy ze zwolnieniem i odwiedzilam kolezanki. Az mi milo bylo ;) Poskladalismy sobie zyczenia i obiecalam, ze powysylam zdjecia jak Mlody sie urodzi ;) Bozenko, super wiesci. Niech malutka rosnie i sie rozwija jak najlepiej :) Misz masz ale chlopak rosnie :) Oby tak dalej. Jejku, juz prawie dwa tygodnie ma :) A dopiero pisalas, ze urodzilas :) Tosiaczku no no, zawartosc torby super. I mnie sie lista przydala, bo o kilku rzeczach zapomnialam ;) Mi polozna w szpitalu jeszcze poradzila wziasc reczniki papierowe na osuszanie krocza (nie zabrudzi sie recznikow) A dla maluszka 3 komplety ubranek (body, spiochy, pajac, kaftanik lub koszulka, rekawiczki niedrapki, skarpety, czapeczka) z kosmetykow to mydelko, krem na odparzenia i chyba to wszystko. Ale i tak torby udzwignac nie moge ;) Poza tym biore tylko rzeczy na sam poczatek reszte maz bedzie dowozil. Ale lista na prawde sie przyda :) Musze teraz troszke poleniuchowac, zeby dotrwac do stycznia. Ciekawe jak Pestusia :) Mam nadzieje, ze u niej wszystko w porzadku...
  7. Widzisz Tosiaczku dlatego mam watpliwosci. U nas doktorowa mowila zupelnie cos przeciwnego. Przede wszystkim to, ze mozna zaklucic rozwoj wzroku a przede wszystkim to, ze zawieszone zabawki wlasnie powinny byc pastelowe tylko jedna kolorowa... Zobacz jak sa rozne zdania. A niemowlaka niestety zez sie zdarza. U mnie cala czworka, tzn i siostry i brata dzieci mialy zeza. Siostrzeniec niestety musi nosic okulary korekcyjne (ma 3 latka) reszcie wzrok sam sie "naprostowal". A ja mysle co zrobic bo ile ludzi madrych tyle opinii....
  8. oj Pestusia lekarz wie co mowi. A tamten dobrze nie spojrzal i nasial paniki. Najwazniejsze, ze jutro bedziesz pod dobra opieka i wszystko sie wyjasni. Poza tym jestes juz calkiem gotowa do porodu, wiec glowa do gory. Mysl teraz tylko o tym malym serduszku, ktore w sobie nosisz. A moze juz niebawem bedziesz je trzymala w rekach. Bedzie dobrze. co do pijanych kobiet to mnie tez to zawsze denerwowalo. Zwlaszcza ze moja sasiadka z gory urodzila dziecko - alkoholiczka jakich malo - wlasnie wtedy, gdy ja poronilam. A nie dbala o siebie w ogole. Ten swiat jest niesprawiedliwy... lutowka super, ze zakupy udane. Ja dzisiaj kupilam juz ostatnie ciuszki - wyprawke do szpitala i powiedzialam, ze nic nie kupie wiecej. Chociaz ostatnio tez tak pisalam - jakos nie wyszlo :D miszka nie chce sie wymadrzac, ale na szkole rodzenia byla kobieta od roznych zabawek "edukacyjnych" dla dzieci. I wlasnie opowiadala o karuzeli. Mowila, ze wlasnie od karuzeli dzieci dostaja zeza i mniej ostrzej widza, bo ona sie kreci i jest bardzo blisko wzroku dziecka. Dlatego albo nalezy ja powiesic wysoko, albo do ok 4-5 miesiaca z niej zrezygnowac. Powiem Ci, ze mowila madrze, dawala argumenty wiec ja sama nie wiem, co mam zrobic. Z jednej strony bym chciala, z drugiej - boje sie ja zawiesic.. Mysle, ze praktyka pokaze ;) Tosiak ile wazy Twoj synek? Bo cos przeoczylam ;) Magggi pierniki na pewno wyjda smaczne. Moj pochlonal spora czesc juz nastepnego dnia po upieczeniu i mowil, ze sa przepyszne :) A z reszta co mojemu odkurzaczowi nie smakuje :) A ja sie wyspalam. Poniewaz mam duzo lezec z nudow zasnelam... Ale chyba byl mi ten sen potrzebny, bo troche mi sie humor i nastroj poprawil. Za godzinke ide sobie poprasowac ciuszki. Kolejne pranie sie juz suszy. Obiadek zjedzony - jogurtowe nalesniki z dzemem... Nic tylko sie relaksowac :) A teraz uciekam, bo troche zaszalalam z pisaniem ;)
  9. kornelinka :D:D:D mniej wiecej tak moj brzuch wyglada ok 22 codziennie :)
  10. dranica, kornelinka - moj lekarz ma hopla na punkcie diety. U niego kg tygodniowo to max. U mnie przez trzy tygodnie przybylo 5. Ale taka diete stosowala tez moja siostra u niego. I to nie jest tak, ze 2 dni pod rzad mam jesc warzywa, bo bym z glodu padla. Poza tym kocham kalafiora :) Wiec nie ma problemu. Wczoraj tez nakupowalam sobie mieszanek na patelnie :) Jakos dam rade. To tylko max 4 tygodnie. A biorac pod uwage fakt, ze moja waga juz dawno trzy cyferki wskazuje to chyba na zle mi to nie wyjdzie :) Ale dziekuje za troske. dranica, oczywiscie ze mimo to sie przypomne :)
  11. Witam Ale jestem zla!! Po pierwsze nie moge sie zalogowac na swoja poczte na o2. Ktos zaiwanil mi konto... No po prostu super!! Po drugie probuje sie spakowac do szpitala od dwoch dni a torba nadal pusta. Nie potrafie tego zrobic ;( I w ogole mam nieprzespana nocke za soba... Bylam wczoraj na wizycie. Oczywiscie do lekarza sie spoznilam, bo takie korki przez zamiec, ze szok... No i niestety lekarz zamiast mnie troszke uspokoic to tylko zdenerwowal, wiec nie moglam spac a teraz zacy czas chce mi sie plakac. Ale po kolei. Termin z USG mam na 11 stycznia, nie ma tragedii. Lekarz potwierdzil, ze na pewno chlopiec i ze ma sie dobrze. Maly w 36 tygodniu wazy ok. 2900 g. Tak wiec kruszynki nie urodze ;) Najwazniejsze, ze z Młodym wszystko dobrze. Niestety jest juz bardzo nisko ulozony a glowke ma w kanale... Stad moje bole. Lekarz powiedzial, ze jak do swiat nie urodze, to bedzie ze mnie dumny ;) Dlatego mam lezec. Ale tak sie tym zestresowalam, ze balam sie w nocy poruszyc... I teraz ledwo zyje :( A poniewaz przez 3 tyg przytylam 5 kg lekarz zalecil diete 2/5 tzn 2 dni same warzywa, 5 normalne jedzenie. Jakis koszmar. Ogolnie, od poczatku ciązy (zgodnie z waga w gabinecie) przytyłam 13 kg - tragedii nie ma :) Uciekam zobaczyc, co u Was Milego dnia
  12. Jestem i mowie dzien dobry :) Jak na razie nadal w dwupaku. Nic nie zapowiada, zeby w najblizszym czasie to sie zmienilo. Brzuch wysoko, piersi male. Tylko noce nie przespane. Juz nie moge sie ulozyc wygodnie. No i biodra bola coraz bardziej, prawie nie moge chodzic. Poza tym wszystko dobrze. Jutro po poludniu wizyta u ginka, wiec bede wiedziala troche wiecej... Milego dnia
  13. Witam Noc przespana, choc z bolem glowy. Na szczescie przeszlo... Ale tak to jest jak sie caly wieczor ryczalo... Zobaczymy, co przyniesie dzisiejszy dzien... Dyducha wszystkiego najlepszego staruszko ;) Aby porod byl lekki a synek zdrowo rosl :) I oczywiscie pociechy z meza ;)
  14. magdusiadz pozdrow od nas Bozenke i powiedz, ze trzymamy za nia kciuki. Musi byc dzielna a na pewno wszystko sie ulozy :) Ja w to wierze..
  15. kitka dzieki za troske Badania wszystkie mam w normie, zadnych obrzekow, nic mi nie puchnie... Po prostu teraz troche mi sie przybralo i tyle... Ale jak sie wpiernicza same slodycze to tak sie ma :)
  16. Witam W koncu sie zwleklam z lozka. Na nieszczescie rano weszlam na wage. Przez 5 tyg 8 kg do przodu :( tak wiec razem juz 16kg. Ale coz, zrzuce ;) Poza tym bardzo boli mnie glowa. Juz w nocy sie obudzilam z bolem... A w ogole snilo mi sie, ze urodzilam i po przebudzeniu kilka razy sprawdzalam, czy mam jeszcze brzuch ;) Bozenka trzymaj sie. I badz dobrej mysli, bo stres na pewno nie sprzyja malenstwu. Jak bedziesz cos wiedziala to daj znac koniecznie... Dranica nono ale mezus sie postaral :) Przed swietami nowa kuchnia - marzenie :) Kitka a umowa sie znajdzie. Tylko na spokojnie. Ja teraz gubie wszystko i maz caly czas sie o to wscieka... Ale sie wszystko znajduje ;) Jak nie potrzebne :D Wstawilam pranie a teraz biore sie za prasowanie. Milego dnia :)
  17. Czesc Noc nie przespana - ale powoli sie do tego przyzwyczajam... Misz masz, nie to, ze sie wymadrzam, ale akurat wczoraj czytalam w ksiazce P. Zawitkowskiego, ze spokojnie mozna karmic na polspiocha. Nawet jest to wskazane, zeby nie wybudzac malego. Tylko trzeba pamietac, ze on ma ssac a nie spac ;) A co do bolu piersi - na szkole rodzenia byla poruszana sytuacja nadmiaru mleka. I absolutnie nie wolno sciagac mleka!! Bo to bledne kolo. Bedziesz sciagala, bedzie sie wiecej produkowalo itd... Na bol polecila przykladac termofor albo kup sobie szalwie i wypij jedna szklanke przez caly dzien (nie na raz!!) i nie za czesto. Powinno przejsc. A jak bol nie przechodzi to najlepiej zadzwon do najblizszej poradni laktacyjnej, moze masz w szpitalu. Tyle sie dowiedzialam... Dzisiaj jade do miasta i moze kupie komplet wyprawke dla malucha. W moich okolicach jest taki zwyczaj, ze maluszka ubiera sie w nowiutkie ciuszki wynoszac ze szpitala (body, kaftanik, spiochy, pajacyk, czapeczka, skarpetki i niedrapki - oczywiscie w zaleznosci od pogody). Pozniej taki komplet sie odklada i przekazuje dziecku jak juz bedzie dorosle i np bedzie mialo swoje dziecko... Takie to mile :)
  18. Magggi sama haftuje. Z reszta nie tylko swiateczne kartki. Link podalam do ostatniego wpisu, ale zawsze mozesz podejrzec pozostale, jezeli chcesz ;) Ale dziekuje za mile slowa :)
  19. dranica uwazaj na siebie i duzo zdrowka dyducha ale mrower rosnie :) Obys tylko nie przyspieszyla jego przyjscia na ten swiat porzadkami ;) I jak dobrze pojdzie bedziemy rodzily razem ;) Zostawiam link do kartek, moze ktoras bedzie cos chciala ;) http://hafrowaneslowa.blox.pl/2010/12/Boze-Narodzenie-2010.html
  20. Czesc. W koncu mnie podlaczyli do sieci :) Ale sie wyspalam. Wprawdzie wstawalam w nocy 2 razy, ale spalam za to do 8. Nie slyszalam nawet jak moj slubny szykuje sie do pracy :) Wczoraj Mikolaj przyniosl mi wielkie piernikowe serce :) Az milo mi sie zrobilo ;) A dzisiaj od rana wykonczylam kartki swiateczne, wiec jak tylko zrobie fotki to zaraz je wrzuce :) Ide poczytac, co u Was. Aaaa przypomnialo mi sie. Macie plany co do plackow na swieta, bo ja wiem, ze oprocz makowca beda pijane sliwki, ale musi byc jeszcze cos... Oczywiscie nie tradycyjnego ;) Moze ukradne od Was jakies pomysly ;)
  21. czytam Was czytam, ale jakos zero weny, zeby odpisac. Przepraszam... Cos zly dzien mam dzisiaj... Balbua moje gratulacje :) Oj wybral sobie date na te zareczyny, wybral :) Romantyk z niego ;) Nie zapomnijcie o mnie jak bedziecie wybierac zaproszenia slubne ;) Pestusia gratuluje choinki. Pochwal sie jaka kupilas :) Bozenka milo, ze Ola dobrze sie rozwija. A swoja droga maz faktycznie byl dlugi ;) kornelinka zazdroszcze tej kapieli. Ja mam ochote, ale juz sie boje troszke. Nie chce za wczesnie urodzic ;) A ja caly dzien chodze glodna. Wymiotlam juz cala lodowke i pol zamrazalnika i jeszcze mi sie chce jesc!! Jakis koszmar... POMOCY!!!!
  22. Czesc Przepraszam, ze weekend milczalam, ale mialam tak zabiegany i zarobiony, ze nie mialam sily juz napisac nawet. Wczoraj weszlam na kompa z nadzieja, ze zobacze, co u Was, ale nie dalam rady. Tak wiec przepraszam jeszcze raz. U mnie w porzadku. Maly fika koziolki i wypina sie rozrywajac mamusi brzuch. Ale niech szaleje :) Oczywiscie stale mam mdlosci wiec sie nie zdziwie, jak u lekarza okarze sie, ze znow schudlam, zamiast przytyc... Miszka Polusia wyglada coraz sliczniej. Oby tak dalej. Buziaczki dla niej :) Misz Masz Tomus jest przesliczny. Nawet moj slubny sie rozkleil ;) Faktycznie, zaden z niego wczesniak ;) Uciekam wstawic pranie :) Milego dnia
  23. pestusia nie strasz tym sniegiem bo u nas czysciutkie niebo... A na meza tez czekam. Z nalesnikami... I sama robie sie coraz bardziej glodna...
×