dwupak 83

Czesc Dzisiaj czuje sie troche lepiej, ale oczywiscie leze i pije soczek malinowy i mleko z maslem. Gdyby nie katar byloby calkiem znosnie :) Dyducha ciesze sie, ze z Mrowerem wszystko dobrze :) Rosnie chlopak i rozrabia, bardzo dobrze ;) Moj buszmen tez szaleje w brzuchu. Zwlaszcza tak ok 18 wlacza mu sie aktywnosc i brzuch mi wtedy tanczy. Moj slubny nie moze sie wtedy napatrzec na niego :) Dzisiaj na sniadanko byly tosty z serem a na obiad grzybowa :) Niestety caly dzien siedze sama bo moj juz nocuje na naszym i nie pozwala mi przyjezdzac, bo mam sie najpierw wykurowac. Dobry chlop z niego... z usmiechem i dobrym nastawienie, a okruszek bedzie rosl!! OM: 07.04; TP: 13.01.2011 TC: 22 chłopiec - Franciszek

Bry Balbua gratuluje synka :) Znaczy styczen obrodzi w chlopcow :) Marigo jak sie czujesz? Skoro nospa pomaga to nie moze byc tak zle jak sie wydaje. Glowa do gory i dzwon do poloznej, jak radzi kasiulka. Bedzie dobrze, trzymam kciuki. Tosiak a Ty jak sie czujesz? Pestusia paczki wyszly przepyszne. Ale zniknely szybciej niz je robilam ;) I tym razem nie tylko za sprawa meza :) Jezeli jeszcze to kogos interesuje... Ja caly czas w lozku z przeziebieniem i tona lekow homeopatycznych ktore nie pomagaja... Jezeli do srody mi nie przejdzie mam kupic antybiotyk (dozwolony w ciazy ale zawsze antybiotyk!!) Dlatego uciekam dalej do wyrka... Pozdrawiam ciezarowki Dobrej nocy

Witam, przyszlam sie przywitac i uciekam na zakupy :) Sniadanko bylo pyszne, chalka z dzemem i kakao :) Naprawde wysmienite :) Pestusia moja siostra jest konstruktorem odziezy i zaczynala szyjac ciuszki dla dzieci (stad mega wyprawke bede miala). A teraz do tego dolaczyla srtykuly dla niemowlat. Poniewaz ja doswiadczenia nie mam zaoferowala pomoc. Wiec korzystam :) Dyducha kataru nie mam, ale strasznie boli mnie gardlo. Solanka juz przygotowana i tamtum werdde w sprayu, bo juz nie daje rady. Pol nocy nie przespalam :( No ale jakos sobie poradze. Milego dnia Pestusia, dzisiaj robie poczaki z Twojego przepisu:)

Uciekam do lozka... Oj mam nadzieje, ze sie wyspie :) Do jutra

Witam wieczorowo - nocna pora :) Wrocilam ze sklepu. Kupilam panele i farby do pokoju. Sypialke bede miala lawendowa, z tym ze sciana z lozkiem bedzie bardzo ciemna... A salon - zielony. Zaszalalam, a co ;) Teraz mysle nad kolorem w kuchni, bo maja fajne lakiery. Co do butelek to ja myslalam o tych z Aventu. Ale jeszcze nie mam pojecia co i jak :) Czekam az mnie siostra zabierze na zakupy. Ma sklep z artykulami dla niemowlat ;) I dwojke dzieci, wiec chyba pomoze :) Poza tym czekam na liste potrzebnych rzeczy dla dziecka 0-6 miesiecy :) Jak bede miala juz ta liste to wrzuce, moze komus sie przyda :)

dzieki dziewczyny za pomysly :) Ja chcialabym na bordo z elementami czarnymi szafki, ale to duzo roboty, a ja nie bede ich malowala, wiec musze pomyslec. Ale moze w sklepie cos wybiore. Uciekam teraz. Postaram sie zajrzec wieczorem.

kasiulka polaczenie swietne, bardzo mi sie podoba takie, ale poki co mamy, co mamy :) Tylko powiedz mi, jak czesto musisz czyscic szafki, zeby mialy polysk, bo mam wrazenie, ze one bardzo szybko sie brudza. Jak ogladalismy z mezem to zawsze mialy pelno paluchow odcisnietych i nie wygladalo to za fanie... pestusia mamy 3 pokoje: salon 24 m2, sypialka 12m2 i pokoik ok 10 m2. Na razie Maluszek bedzie z nami. Pozniej bedziemy chcieli go przenies do najmniejszego pokoju (znaczy za ok 2 lata). Teraz niestety nie stac nas na odnowienie go i kupienie mebli, wiec sobie odpuscilismy. A pozniej zobaczymy :) Teraz chcemy odnowic sypialnie i kupic lozko, zeby co chwila nie jezdzic, bo to troche meczace...

wow pestusia, ta kuchnia musi wygladac swietnie. Ja myslalam wlasnie o zieleni albo czerwieni, ale zobaczymy, co na to slubny. Jeszcze nie mowilam mu o kolorach, hihi.

Ale dzisiaj ruch na forum :) Az milo Marzka jak nerwy, juz uspokojone? Pestusia no i narobilas mi smaka. Cos mi sie wydaje ze jutro w calym mieszkaniu bedzie czuc zapach paczkow :) Oczywiscie tych na szybko ;) Juz dzisiaj bym upiekla, ale nie mam serka waniliowego a pogoda zdecydowanie nie sprzyja na wyjscie. Niby chlop w brzuchu siedzi a mnie tak na slodkie nachodzi :) Bylam w pracy. Na moje miejsce juz kogos zatrudnili ale mimo to kierownik mnie zapewnil, ze oczywiscie jak bede miala wrocic, to miejsce bedzie. I chwalil moj brzuszek, jak sie cieszyl jak poglaskal. Normalnie czlowiek nie kierownik:D:D:D Milo bylo slyszec te komplementy i pytania o maluszka... Jednak ja mam fajna prace :) Jak maz wroci z pracy jedziemy jeszcze po panele, bo wczoraj nie dalismy rady i do weekendu odpoczywam. Ale za to moj umysl mysli bardzo intensywnie i wymyslilam, ze szafki w kuchni (sa drewniane do odnowienia) pomalujemy kolorowym lakierem a nie brazowym. I bedzie slicznie... Tylko jeszcze nie wiem, na jaki kolor, hihi... A w jakim kolorze Wy macie meble w kuchni?

ja uciekam. Jak wroce odezwe sie :) Moze cos kupie dla synka? Hmmm, ciekawa mysl ;) Maz mnie chyba wyklnie, ale trudno :) W koncu synus mamusi :)

tak, ale juz mi przechodzi, chyba jednodniowy katar mialam :D A jak Mrower?

hej dyducha :) Jak humorek od rana? ja zaraz musze jechac do pracy zawiezc zwolnienie, a tak mi sie nie chce ;)

Dzien dobry To i my sie meldujemy :) Wczoraj wrocilam do domu po 19 ale bylam tak zmeczona wrazeniami, ze nie mialam na nic sily. Przylozylam glowe do podusi i zasnelam :) W nocy wstawalam tylko na siusiu i tez wiele mi nie bylo potrzeba, zeby usnac. Wiec zaliczam noc do udanych i przespanych :) Wczoraj rozbudzilam temat imienia dla naszego synka... No i zobaczymy co z tego wyjdzie :) A teraz siedze nad jajecznica z pomidorami i zastanawiam sie, jak dzisiaj ulozyc sobie dzien, zeby sie ze wszystkim wyrobic :)

dolores witaj :) Cale szczescie u nas nie bylo problemu. Od poczatku wiedzielismy, ze bedzie albo Zosia, albo Franciszek :) Chociaz Franek nie do konca mi sie podoba, ale wiadomo, trzeba bylo isc na kompromis :)

Ale mam dzisiaj dzien :) Zdazylam do Was rano napisac i dzwonek do drzwi. Niespodziewana wizyty mojego przyjaciela... Ale sie ucieszylam, nie widzielismy sie z rok :) Pozniej dentysta. Zab jeszcze nie zaleczony, za 6 tyg powtorka z rozrywki (cale szczescie nie kanal). A teraz lece szykowac kilka rzeczy i na nowe mieszkanko. Co do plci dziecka. Moja siostra do konca miala mowione, ze bedzie corka. Urodzila syna. Cale szczescie byla na tyle przezorna, ze kupowala wszystko w neutralnym kolorze :) Ale szok byl w calej rodzinie :) U mnie rosnie synus (dzisiaj spokojny po znieczuleniu ;) ) Dokladnie w 22 tygodniu wazy 460 g. Lekarz powiedzial ze wage i wymiary ma iscie ksiazkowe. Myslalam, ze troche za duzo wazy, ale nie :) Wiec sie ciesze :) Co do meza to my mamy ciekawa historie. Poznalismy sie przez internet a pozniej przez 2 tyg rozmawialismy tylko przez telefon zanim sie spotkalismy. No i tak jakos wyszlo, ze po niecalym pol roku bycia ze soba sie zareczylismy. 13 pazdziernika obchodzimy nasza 3 rocznice slubu. I mimo, ze czasem mam wrazenie, ze mam w domu dziecko, to nie wyobrazam sobie zycia bez niego :) Marlena zycze Ci duzo zdrowka. Szybko wracaj do zdrowia i uwazaj na siebie Balbua czasem warto porozmawiac z kims "z zewnatrz". Ciesze sie, ze poukladalas sobie wszystko w glowce :) Oby tak dalej :) Tosiaczku pytalam sie lekarza o te Twoje bole po lewej stwonie. Lekarz kazal przekazac, ze koniecznie musisz o tym powiedziec Twojemu ginowi, ale na uspokojenie powiedzial, ze prawdopodobnie macica naciska na nerw, stad ten bol. Jezeli juz naprawde bardzo boli to mozesz raz kiedys posmarowac np. naproxenem albo inna mascia przeciwbolowa. Ale oczywiscie lepiej dopytaj sie swojego gina co i jak :) W kazdym badz razie "w ciazy to normalne, ze cos uciska" :) Oj laski, narobilyscie mi ochote na ciasto francuskie. Niestety w cukierni nie mieli, wiec zajadam sie bajaderka, ktora przed rozpoczeciem konsumowania wazyla 985 g :):):) Marzka fajnie, ze juz jestes :) I dzieki za tabelke ;) To ja lece :) Jak bede miala sily to zajrze :)

Dzien dobry Widze, ze nie tylko ja z katarem... Ciepla herbata, grube majty na siebie i tez zaraz wyruszam w droge. Dzisiaj dentysta brrrrr i nowe mieszkanko :) Jedziemy pomierzyc co do czego :) A teraz ide nadgonic co pisalyscie wczoraj :)

Balbua a w moim nie (moj ma 182cm i....) :D:D:D Uciekam do wyrka.. Oj ciekawie sie noc zapowiada :) Do zobaczenia jutro. Spokojnej nocy ciezarowki

Mrowkania moze faktycznie zle zabrzmialo, ale dzisiaj naprawde mamy super dzien z samymi dobrymi wiesciami. Dziewczyny bardzo dziekuje za gratulacje i pamiec :) Ja siedze, sprawdzam poczte i caly czas sie usmiecham :) I jak przypomne sobie co moj gin powiedzial "o siusiak widac jak na dloni. I jaki duzy. Pewnie po tacie." Myslalam, ze z fotela spadne :D A co do remontu to ja mam tylko do umycia szafki na dole w kuchni i mam na to dwa tyg, wiec raczej sie nie bede przemeczac. Reszte zrobia "moi ludzie", znaczy rodzina. Choc pewnie bedzie mnie korcilo :) Ale ja jestem ta od nadzorowania, hihi i tylko palcem bede wskazywac :) Pestusia, mam nadzieje, ze koperty beda smakowaly :)

ania ale zbieg okolicznosci :) Balbua dzieki :)

Witam. Dlugo z Wami nie posiedze, bo po pierwsze bardzo boli mnie glowa a po drugie musimy z mezem przetrawic wszystko, co dzisiaj sie wydarzylo. Ale po kolei :) O 9 pojechalismy do Pabianic i odebralismy klucze do naszego mieszkania. Od jutra zaczynamy remont - juuuupiiiii :D Poprzedni lokatorzy zostawili nam cala lazienke i kuchnie i wielka kanape w pokoju :) Tak wiec kilka zakupow mamy juz z glowy :) Zalatwilismy prawie wszystkie umowy i teraz tylko musimy sie zameldowac :) Jestem ogromnie szczesliwa :) I teraz najwazniejsze :) Bylam na USG polowkowym. Lekarz byl malo sympatyczny, ale bardzo rzeczowy i dokladnie wszystko nam opisal. Franciszek jest zdrowy i prawidlowo sie odzywia. Termin porodu jest identyczny z OM i wielkosci okruszka czyli jestem teraz w 22tc. Nie musze brac juz luteiny bo wszystko dobrze sie rozwija. Ale jestem szczesliwa. Maz caly czas przezywa to badanie :) W koncu splodzil syna - lekarz dal 100% gwarancji :) Ale jestem szczesliwa :D:D:D:D

ja uciekam wypoczywac przed jutrem. Trzymajcie kciuki :) Postaram sie odezwac wieczorem a jak nie to w srode w poludnie, bo rano mam dentyste :) Milej nocki i udanego jutrzejszego dnia :)

mrowkania musisz uwazac na siebie i przede wszystkim nie martwic sie na zapas piszac czarne scenariusze. Wszystko bedzie dobrze, uwierz w to a tak bedzie :) magdusia w takim razie gratuluje synka. A swoja droga ja na miejscu Twojego meza nie darowalabym sobie masowania stob :D:D:D Najwazniejsze, ze maluszek jest zdrowy i dobrze sie rozwija :) Na marginesie moj maz powiedzial, ze z dzisiejszych wizyt dziewczyny wroca z wiadomosciami o synach - i mial racje :) Zaczynam sie go bac - jasnowidz jakis ;)

no to niestety nie wiem, jak pomoc, bo nie mialam takich boli... Ale jak nie zapomne to zapytam sie mojego gina jutro. Moze cos doradzi :)

Tosiak myslalam o szczepieniu mojego maluszka ale nie na rotawirusy a na bakterie Hib z wlasnej kieszeni placac za szczepienia. A to ze wzgledu na to, ze NFZ robi w sumie 14 szczepionek (przeciwko blonnicy, tezcowi, krztuscowi, wzw B i Hib) a przy zakupie wlasnej "mieszanki" wychodzi tylko 5. Wiec po co kluc maluszka? Ale tak naprawde zobaczymy, jak bedzie u nas z funduszami. i oczywiscie porozmawiam o tym z polozna na szkole rodzenia. One wiedza, co jest dla dziecka dobre a co lepsze :) Na pewno lepiej niz ja :)

Tosiaczku wiem, co przezywasz. Ja zawsze jak leze na plecach albo jestem w pozycji polsiedzacej to pozniej nie moge sie obrocic, tak mnie prawy poldupek boli. Ale jak sie przekrece na bok (zazwyczaj prawy bo na lewym prawie nie leze) to po chwili przechodzi. Zaobserwuj, w jakiej pozycji Cie boli i bedziesz wiedziala... Mi lekarz powiedzial, ze prawdopodobnie rosnaca macica naciska na jakis nerw. I trzeba uwazac.