dwupak 83

dyducha USG mam na 16.30, gina na 17.45, wiec jak bede miala sily to zajrze do Was dopiero wieczorkiem, po 19tej. Ale jutro od rana mnie nie bedzie. Na 9 jestem umowiona po odbior kluczy do naszego nowego mieszkania a pozniej od razu idziemy zalatwic formalnosci zwiazane z oplatami (gazownia, elektrownia, spoldzielnia). Nie moge sie doczekac i to wszystko jutro. Troche sie tez boje o okruszka, bo czeka go duzo wrazen. Mam nadzieje, ze sobie poradzimy :)

magdusia bedzie dobrze :) Trzymamy kciuki. Ja juz sie jutra nie moge doczekac :)

pestusia na papierze, ale mimo to i tak zawsze blache posmaruje olejem i bulka tarta posypie. Mam wtedy pewnosc, ze sie nic nie przyklei :)

pestusia na pewno beda smakowaly :) podobnie jak tarta, hihi... Moj maluszek tez bryka w brzuszku. Ale mocniej kopnie tylko raz kiedys :) Glownie wieczorami. Ale to naprawde mile uczucie :)

Balbua dobrze, bede sie podpytywac, choc sama czesto tam robie zakupy, ale wiadomo, nie wszystko sie zna ;)

Balbua to chyba Ty pisalas na forum o tych warkoczach, bo ja wczesniej ich nie kupowalam. I dzisiaj tak mi sie przypomnialo. Wiec jakby nie patrzec, wszystko na Ciebie :P I faktycznie, sklep naprawde tani a dobre rzeczy maja :) Niestety od jutra kolo mnie bedzie tylko intermarche (czy jak to sie pisze) i jeszcze nie wiem, co tam maja dobrego ;)

majeczka witaj :) ja juz sie wyspalam, troche dom ogarnelam, nawet na zakupach bylam. Leje u mnie okropnie, ale tak mi sie zachcialo wedzonego serka, ze musialam jechac do lidla po warkocze... Normalnie zachcianka wziela gore nad leniem :) Pestusia ze mnie tylko kucharka amatorka ale lubiaca grzebac w mace, hihi :) ale do kopert nie dodaje sie proszku do pieczenia ani cukru. Tylko te skladniki co dodalam. I chodzi wlasnie o to, aby ciasto nie uroslo :) U mnie na obiad byl kurczak w sosie smietanowym z pyrkami :) Mniam... A teraz z racji nicnierobienia siedze w necie i nic madrego nie robie :) Czasem trzeba ;)

uciekam ogarnac mieszkanie milego dnia :)

jasne, ok 10 sztuk na pewno. Zawsze sie przydadza na przewijak, czy nawet zeby buzie obmyc. a latem idealne na przykrycie ;)

c&a h&m maja slodkie ciuszki dla maluszkow. Mi osobiscie sie spodobaly :)

dobrnelam :) Balbua najwazniejsze, zebys Ty byla szczesliwa i pod tym katem musisz podejmowac kazda decyzje :) mrowkania jak sie dzisiaj czujecie? Mam nadzieje, ze jest juz duzo lepiej :) Ania koperty z jablkami to nasz domowy przysmak. Mozna zrobic naprawde z kazdym innym owocem, ale jablka sa najlepsze. Oto przepis - kostka margaryny - 3 szklanki maki, - 200 ml smietany 12% - cukier wanilinowy Zagniatasz ciasto, dzielisz na 3 porcje i kazda rozwalkowujesz. Nastepnie wycinasz z ciasta kwadraty i na kazdym ukladasz 1/8 jablka i posypujesz pol lyzeczki cukru. Rogi zawijasz do siebie i sklejasz. Do piekarnika, az ciasto sie zarumieni. A jak ciasta ostygna posypujesz cukrem pudrem. Pychota :) I bardzo szybka robota :) Ja w sobote mialam dzien zakupow - tunika, pidzama, pantalony ;) Niestety gdy wieczorem wrocilam do domu strasznie bolal mnie brzuch i niesamowicie mocno ciagnal. Tak wiec wieczor i wczorajszy dzien spedzilam w lozku. Dzisiaj male juz fika koziolki. Mam nadzieje, ze jutro nie bedzie zbyt wstydliwe na USG :) Poranakawe czekamy na relacje z wizyty u gina :)

Dzien dobry Jak ja sie ciesze, ze weekend sie juz skonczyl. W koncu mam troche spokoju... Lece poczytac co sie u Was dzialo :)

juz wrocilam, ale tak mnie boli glowa, ze chyba wskocze do wyrka. Z piekarnika dobiega zapach kopert z jablkami :) Ide podejrzec galeriusa ;)

hej dziewczyny... Dzisiaj mam zalatany dzien a jeszcze komp co chwila mi sie wylacza... W Lodzi dzisiaj i jutro trwa Jarmark Wojewodzki, na ktory sie wybieram. Podjem sobie chleba ze smalcem ;) i koniecznie obwiesze sie obwarzankami :) Zycze Wam milego dnia. W wolnej chwili postaram sie poczytac, co u Was :)

pestusia to kwestia braku ludzi niestety. Wiem cos o tym, bo moj slubny jest listonoszem :/ Ja tez kiedys pracowalam na poczcie i wpisywalam listy polecone. Nas wpisujacych byly dwie a listonoszy 30. Nie dalo rady wpisywac kazdemu po 100 i wiecej listow zeby wszyscy mogli wyjsc w teren do 10.00. Stad to wszystko czasami tak dlugo trwa. Zwlaszcza wlasnie przed swietami. Mysle nad tymi spodniami... Moze cos w koncu wymysle :)

ja teraz licytuje kurtke jesienna, bo mam tylko taka cienka a brzuchol mocno mi urosl, wiec nie bardzo sie nawet dopinam. Ale zobaczymy. Jak nie to do szmateksu wejde, bo nie stac mnie kupic kurtki za 200 zl tylko na te 2-3 miesiace

pestusia ciesze sie, ze smakowalo ciasto. Ja tez dalam duzo wiecej jablek niz w przepisie, bo my uwielbiamy pieczone jablka :) No ale jak mowilam tego samego dnia wieczorem nie bylo sladu po pysznosciach :) Ja jeszcze nie wiem nawet jak wyglada lozeczko, ktore dostaniemy. A nie powiem, ciekawa jestem. Ale to juz niedlugo :) Jestem w szoku. Wczoraj kolo 10 rano zamowilam nalepki na sloiki z przyprawami. Tak zeby w nowym domu wszystko bylo na swoim miejscu;) I dzisiaj juz je otrzymalam. I to nie kurierem a Poczta Polska. Normalnie az nie moglam uwierzyc jak listonosz zapukal do drzwi :) Takich sprzedawcow to ja lubie :D

Balbua bardzo fajne spodnie. Ja chyba tez kupie sobie jakies jeansy bo chyba sa cieplejsze od tych materialowych. Jak ja nie lubie jeansow, ale dzisiaj na zakupach dupka mi zmarzla, wiec nie ma ze nie lubie chyba kupie :/ Pestusia i jak tarta? Robilas po poludniu, bo nie wiem, czy pisalas :) Mi wylaczyli neta wiec sobie poszturchalam troszke wyszywanki :) I wyszla sliczna kartka z bobasem :) Jak ja to lubie:D I okruszek nie daje mi dzisiaj odpoczac. Wierci sie strasznie... Ale dobrze, przy najmniej wiem, ze jestem w ciazy :)

marchewkowa bedzie latwiej, bo bedziesz znala polozne i przede wszystkim sale i jej mozliwosci (np. czy jest drabinka, pilka i jak z nich korzystac). Przy najmniej tak mi sie wydaje. Ja osobiscie chcialabym wczesniej zobaczyc sale, na ktorej bede rodzila - oswoic sie z nia :) Ale zobaczymy. Troche klopotliwe bedzie dla mnie przyjezdzac 3 razy w tyg z pabianic do Lodzi, ale zobaczymy jeszcze. Do pazdziernika mam czas :)

Mrowkania dla okruszka kazda z nas jest w stanie zrobic bardzo duzo :) Tak wiec lez i odpoczywaj i pisz z nami :) A imiona sliczne :) dyducha rozumiem Cie. Ja kiedys w dzien potrafilam sie "zdrzemnac" 2-3 godziny, teraz pol godz to max. A w nocy oprocz roznych dolegliwosci i ciaglego wstawania do wc moj okruszek sobie szaleje. Wybral sobie nocny tryb zycia. Mam nadzieje, ze tylko w brzuchu tak bedzie :)

u mnie jest podobnie jak u Tosiaczka. Na poczatku maz mowil, ze chce byc przy porodzie. Ale pozniej poznalam go blizej i sie okazalo, ze nawet jak sie zarznie to potrafi zemdlec na widok krwi. W koncu przyznal mi razje, ze nie da rady i obiecal, ze bedzie ze mna w pierwszej fazie porodu ale pozniej juz nie chce. Troche mi przykro, ale wiem, ze on nie dalby sobie rady. Dlatego juz nawet o tym nie rozmawiamy. Wiem, ze bedzie czekal na korytarzu i to sie liczy...

wlasnie rozmawialam z polozna ze szkoly rodzenia przy szpitalu, w ktorym mam rodzic. Ale tam zapisuja dopiero ok 30tc. Wiec mam jeszcze czas. Mam zadzwonic w polowie pazdziernika i sie wszystkiego dowiedziec. Koszt: 250 zl za 20 godz szkoly. Ale jest u nas jeszcze szkola przy Centrum Pomocy Rodzinie. I tutaj jest bezplatna. Moze dzisiaj sie przejde na spacer i sie dopytam :) Mrowkania witaj :) Opowiedz troszke o sobie i swoim malenstwie... marchewkowa dobrze, ze juz sie lepiej czujesz. Ale nie wiem, czy wypad na wies tak "od razu po" chorobie jest wskazany... W kazdym badz razie uwazaj na siebie :) dyducha ja czesto budze sie w nocy i zasypiam dopiero nad ranem... Niestety nie jest to sporadyczne... Ale wtedy idealna jest ksiazka :)

Dzien dobry. Ja juz od 2 godzin na nogach. Poszlam po swieze mleczko, ale na jajowe mialam ochote i mleczko stoi nieruszone. Tosiaczek juz dobrze z jelitami? Ja mam z nimi problem od poczatku ciazy. Ponoc maluszek tak sie rozepchal, ze zgial mi kawalek flaczka i teraz bardzo boli :( Ale dla okruszka zniose wszystko :) Balbua gratuluje szkoly rodzenia. Ja we wtorek musze sie dopytac mojego gina, czy jest szkola przy szpitalu i oczywiscie tez sie chce zapisac. Przeciez to nie zaszkodzi :) U mnie dzisiaj piekna pogoda. Zero chmurki i piekne slonce, ale zimno. Rano zmarzlam mimo dwoch swetrow... Teraz sie grzeje :)

miszka wypocznij sobie i nawdychaj swiezego powietrza. A we wrzesniu czekamy na relacje z odpoczynku :)

Aniu gratuluje synka... No ciekawe co to sie bedzie dzialo w styczniu. Same chlopy na forum ;) Nie bedzie ich z kim swatac, hehehe :D