Ja 6 lat temu stracilam Tate.. mialam wtedy 12 lat .:( Bylo ciezko ale dalam sobie jakos rade.. Najważniejsze jest wsparcie rodziny i przyjaciol.. ;) I mysl o tym tak ze mama nadal z Tobą jest tylko Ty jej nie widzisz ;) Pomaga ;) I współodczuje Ci.. Ale Jakos sie ułoży zobaczysz..