suszi85
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez suszi85
-
że tez człowiek nie moze cierpliwie poczekać do terminu tylko na długo przed nim doszukuje sie objawów porodu!!!!!!!!!!!!!:):)
-
najgorsza jest dla mnie ta huśtawka nastrojów rano ok w południe gorzej a wieczorem masakra nie mówiąc już o nie przespanych nocach :)
-
Człowiek już kota dostaje pod koniec ciąży :):) wszystkimi sposobami chciało by się przesunąć termin na wcześniej:):)
-
Dziewczyny ma pytanie męczy mnie to od niedzieli a mianowicie czy terminy waszych porodów są wyznaczone od pierwszego dnia ostatniej miesiączki czy od ostatniego dnia ???? Chyba ja jestem zakręcona jakaś bo moja doktor wpisała mi termin porodu według om na 10 luty a według kalkulatorów ciaży termin wypada na 7 luty!!! nie wiem czemu do tej pory nie zwróciłam na to uwagi dopiero w szpitalu lekarz mi powiedział o tej rozbieżności. Wizyte mam dopiero w przyszłym tyg wiec jej zapytam o co chodzi bo to niby 3 dni ale jeśli bym ciaże przenosiła to jest to chyba bardzo istotne!!!!
-
10 luty nie czekaj tylko dzwoń i zapytaj co i jak wygląda bo termin tuż tuż !!! ja myśle ze w Warszawie też znajdziesz odpowiednią klinike no i masz bliżej a to też ważne [url=http://www.suwaczki.com/]http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjg4s15euy7.png
-
10 luty a twój lekarz prowadzący nie wie gdzie masz najbliżej taką dobrą i odpowiednią klinike ??? WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE GŁOWA DO GÓRY!!!!
-
joaśka 79 Nie przejmuj się to chyba normalne bo ja też tak mam tu sie ciesze a tu przeżywam ze bede złą mamusią i że wogóle nie dam rady :)na pewno początki będą trudne ale damy rade:)
-
maagdaa No trudno takie życie biore je takim jakie jest nie mam wyjścia:) dla mnie dzień w którym test wyszedł pozytywnie to najszczęśliwszy w moim życiu :):):) a narodziny dziecka wynagrodzą wszystko co było złe :):):):)
-
Sylwia U mnie też nie latały :) tylko ogólnie tak napisałam z racji tego ze tyle ciężarnych:) ja starałam się 3 lata jestem po przebytej w dzieciństwie białaczce i lekarz ginekolog a raczej "konował " bezpodstawnie wybijał mi z głowy macieżyństwo nie wiem na jakiej podstawie stwierdził ze nie będe mogła mieć dzieci i koniec żadnych badań w tym kierunku nie chciał robić i tak mnie psychicznie zdołował że mimo wielu prób i starań nie mogłam zajść.Dopiero zmiana lekarza i wsparcie rodziny przyniosły rezultat:)po roku od zmiany ginekologa się udało :) :):):)TP 10.02.2011r :):):)
-
Ja też uważam że to głupota z tymi odwiedzinami masa ludzi wchodzi i wychodzi , a przecież będzie jeszcze czas zobaczyć maleństwo w jego domku. W szpitalu w którym ja mam zamiar rodzić nie ma zakazu wogóle każdy wchodzi i wychodzi jak sobie życzy po prostu tragedia nie dość ze sale 5 -6 osobowe to jeszcze tabuny gości jak w zoo. Dziewczyny powiedzcie mi czy wam też tak leci z piersi ??? myślałam ze to dopiero po porodzie a mnie z jednej leci jak z kranu a szczególnie wieczorem drugiej nieraz jakaś kropelka spadnie.
-
No dokładnie :) tym bardziej że u mnie w domu wszyscy przeżywają ten mój poród :) a wręcz panikują jak tylko zobaczą że złapie się za brzuch albo się skrzywie to zaraz panika co się dzieje??? :) śmiać mi się chce , ale czasem to jestem na nich wściekała bo to ja będę rodzić i tak się nie boje jak oni. To moja pierwsza ciąża i wyczekiwany wnuk albo wnuczka bo jeszcze nie pisałam ale ja nie wiem co mam pod serduszkiem dziecko bardzo wstydliwe mi się trafiło :)ale ciesze się ze będę miała niespodziankę :)
-
Hej dziewczyny ja też mam termin na 10 luty więc postanowiłam się tu zameldować:) może troszkę późno ale zawsze coś :) te ostatnie tygodnie to męczarnia psychiczna dla mnie bo tak bym chciała już mieć dzieciątko przy sobie. Całą ciąże przechodziłam bardzo dobrze no może w trzecim miesiącu małe nudności ale jakoś dało się przeżyć :).Gorzej teraz jak wiadomo bóle pleców, zgaga huśtawka psychiczna, ale najgorsze co mnie męczy to od tygodnia mam hemoroidy:( okropny dyskomfort!!!!. W niedziele 16 stycznia trafiłam do szpitala z okropnym bólem w podbrzuszu no i jak się okazało do główka dziecka jest przyparta do wchodu i stąd ten ból. Na ten dzień miałam szyjke o długości 1,5 cm i przepuszczała opuszek palca więc lekarz powiedział ze mogę urodzić przed terminem ale oczywiście nie muszę bo różnie to bywa i kazała przyjechać w środę. No i byłam teraz rozwarcie było na 1,5 cm a szyjka się skróciła do 0,5 cm wiec chyba postępuje do przodu:). Teraz siedzę jak na gwoździach i czekam na sygnał może lepiej było by gdybym nie wiedziała i czekała cierpliwie do terminu a tak to już kota dostaje :)
-
Pierwszy poród- termin luty 2011- kontynuacja topiku Mani
suszi85 odpisał gr_di na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny jestem tu "nowa" tzn pierwszy raz :) termin mam na 10 luty i prawdę mówiąc już nie wiem co mam ze sobą zrobić :( no wiecie nie mogę sobie miejsca znaleźć :) . Jeszcze miesiac temu panicznie bałam się porodu a teraz nie mogę się doczekać tak bardzo bym chciała mieć już dzieciątko na rękach :). Dodam że zupełnie niewiem czy córeczka czy synek bo na żadnym Usg nie chciało pokazać :) . W niedzielę byłam w szpitalu bo miała okropne bóle brzucha aż mi się słabo robiło, ale to fałszywy alarm po prostu główka już jest przyparta do wchodu i stąd te boleści. Lekarz stwierdził ze szyjka sie skraca bo była na 1,5 cm i przepuszczała opuszek palca a wczoraj byłam na kontroli i rozwarcie jest na 1,5 cm a szyjka 0,5 cm czyli postępuje :). Wiem że nie powinnam się nakręcać za bardzo bo takie rozwarcie to nie rozwarcie :) mogę urodzić wcześniej ale nie muszę. Czy któraś z Was też jest w podobnej sytuacji ??? POZDRAWIAM :) -
Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy
suszi85 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie moje drogie !!!!!!! ja tu udzielałam się w maju pisałam ze udało mi sie i jestem teraz w 15 tyg ciaży ogólnie jest wszystko ok tylko mam bakterię w moczu ale juz ją leczę. Widzę że prawie wszystkie używacie testów owulacyjnych i bardzo dobrze bo mnie wielu moim koleżankom i znajomym pomogły w staraniach:) . Może dla nie których z Was wyda się to śmieszne, ale polecam też stosunki w okresie płodnym wieczorem przed snem, chodzi o to aby po stosunku nie biec do łazienki bo coś tam wycieka i to jest czasem nie przyjemne wiec biegniemy sie umyć trzeba wytrzymać i pozwolić plemnikom wyszukać to czego chcą :):):) . Ja po każdym stosunku próbowałam ułatwić im drogę do jajeczka i podnosiłam pupę do góry na jakieś 15 min, robimy to ponieważ mamy różny kształt szyjki macicy i czasem ciężko jest im powędrować tam gdzie trzeba. Moja nowa pani doktor była zdziwiona że mnie się udało zajść w ciaże bo mam tak skrzywioną szyjkę ze starać się o dziecko powinnam kochać się tylko od tyłu bo wtedy plemniki mają prostą droge ale o tym dowiedziałam sie już po fakcie pierwsza pani doktor nic mi na ten temat nie mówiła. Pozdrawiam Was wszystkie i trzymam mocno kciuki :) <stopka></stopka> <stopka></stopka> -
Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy
suszi85 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam serdecznie !!!! Wczoraj byłam na drugiej wizycie no i jestem w 7 tyg ciąży :)))) Dziewczyny nie ma się co załamywać trzeba walczyć ze wszystkich sił i na pewno się uda osobiście polecam wszystkim te testy owulacyjne bo już 3 koleżanki odemnie z pracy zaszły dzięki nim w ciąze. Nawet jeśli okres występuje bardzo nie regularnie to poprostu kupić 2 opakowania wtedy mamy 10 szt. testów pierwszy wykonać w 10 dniu od ostatniego okresu i robić codziennie aż do skutku, należy jednak pamiętać że nie w każdym cyklu występuje owulacja ja w jednym nie miałam. TRZYMAM KCIUKI ZA POZYTYWNE WYNIKI :))))) -
Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy
suszi85 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie mogę w to uwierzyć ale udało się :) :):):):):) jestem w ciąży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:):):) -
Kiedy najwcześniej robiłyście test ciążowy
suszi85 odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam dziewczyny mam problem obsesja na punkcie ciąży mnie dobija według testów LH owulacje miałam 15 maja i w sumie śluz też na to wskazywał dziś rano zrobiłam test ale jedna krecha :( z tym że jestem 4 dni przed okresem więc mam nadzieję że to się jeszcze zmieni. Niewiem też czy ufać tym testom owulacyjnym czy to poprostu nie jest strata kasy. Jestem po przebytej w dzieciństwie białaczce i boje się ze to moze mieć jakiś wpływ na zajście w ciąże :(:(:( co do obiawów ciąży które mam to powiekszone piersi ale one mnie nie bolą tylko sutki , zwiekszone upławy rzadkie białe, kawa mi nie smakuje tak jak zwykle i zbiera mi się ślina no i lekkie bóle jajników ale może to przed okesem:(