Witam !
M@da - jak tam Twoje wyniki? Zajrzałam teraz i miałam nadzieję, że przeczytam, że wszystko ok. Daj znać.
Anke333- nie czytałam jeszcze wszystkich wpisów, ale rozumiem, że Twoja pociecha poszła do szkoły i miałaś/masz problem ze świetlicą.
Nie jest to temat mi obcy, bo też mam synka pierwszoklasistę. Walczyłam o świetlicę, w końcu ją mam, ale warunki takie, że szkoda mówić. Na liście świetlicowej jest 125 dzieci - powierzchnia świetlicy tak ok. 40 m2 max. Fakt, że nauka na dwie zmiany i nie cały czas są wszystkie dzieci, ale warunki nie do pozazdroszczenia. I wcale się nie zdziwiłam jak mi dziś powiedział, że on mnie prosi, żeby zabierać go wcześniej albo wypisać ze świetlicy. No ale przecież nikt nie obiecywał, że będzie lekko ....
A co do dietki: niby ok, ale tak z nędzy(jak mówi mój mąż) niepotrzebnie zjem to i owo.
Niedaleko szukać: tak z godzinkę temu "wypróbowałam"galaretkę drobiową, którą zrobiłam dla męża. Szukam po prostu alternatyw dla jego niezbyt zdrowego odżywiania (dieta o-w chyba by go zabiła :-)).
I mam teraz moralnego kaca.
Pewnie już smacznie śpicie więc do poczytanka jutro :-)
Życzę Wam miłego, udanego dnia! :-))