

Blanka Z
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Blanka Z
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15
-
Ale teraz to siedze z arbuzem na kolanach i wpitalam:) Uwielbiam...
-
Ja od ryby wole miesko mielone, mniammm...:D
-
Haniu i tak bys oddala naszego rodzynka...? Bo z kremami to mi sie absolutnie nie chce gadac;):D
-
To my juz miesiac rozmawiamy???????????????????????
-
He he... A skad ta pewnosc ze sie juz dowiedziales Grzesiu..?
-
Mooooooze Radom?! :D:D:D:D:D:D:D
-
Sa bez osci. Innej ryby bym nie dala dziecku zjesc na obiad mimo ze tak uwielbia.
-
Grzechu ja mowie o paluszkach rybnych i stekach ktore kupuje sie w sklepie firmy Superfish:)
-
No prawie... I o to chodzi:D
-
Jadam rybe moze dwa razy w roku. A jak juz to jest to sa to filety sledziowe w sosie musztardowym Lisner. Czesciej robie synkowi paluszki rybne na obiad lub stek rybny z ziolami:)
-
Nigdy ale to nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy zasmiecaja i niszcza las... To jakies bydlaki bez krzty kultury i wychowania. Wrrrrrrrrrrrrrrr...
-
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7975321,Groteskowe_smoki_paradowaly_po_ulicach_Krakowa.html Aaaaale super!:D
-
Wybierac trza z gory lub dolu...:)
-
Nie w ta strone Hanuś...:)
-
Moooooooooooooooznaaaaaaaaaaaaa...?:D
-
No ale chyba juz wiecie ze to cos z Warszawa...:D
-
Moja znajoma niedawno mi mowila, ze jakos chciala sobie z mezem wstapic do jakiegos lasu na sex w aucie, no i zapukal jakis lesniczy... zaczal ich opitalac, a jej maz powiedzial tylko tyle: a co pan sadzi o stosunku przerywanym? To a propo lesniczych mi sie przypomnialo, co niektorych.
-
Teraz to nie priv, ale mnie walkowali skad jestem;):)
-
Za mundurem panny sznurem...;)
-
Oj nie, nigdy mi sie lesniczy nie trafil. Ale kiedys policjant i to mysliwy-o fuck... Ale bylam z nim tylko pol roku;)
-
A niby dlaczego mialby sie przyczepic? Lasu nigdy nie zasmiecamy, nie halasujemy wiec...
-
Hanuś robiac grill'a jestesmy na polance obok lasu. Wiec jacy ludzie maja przychodzic?;) Jestesmy tylko my.
-
Jezdzimy albo na swoja miejscówkę, albo jedziemy w nieznane i jak wylookamy fajne miejsce to sie zatrzymujemy. Nie musi wiata ani lawki zeby bylo fajnie:D Nie w tym rzecz...
-
Latajaca bila-gra z czasow PRL-u, moja ulubiona z dziecinstwa...:D Gralo sie w plenerze. http://www.spodlady.com/prod_1262_Latajaca_bila_-_polski_producent.html
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 15