ossskaa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez ossskaa
-
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
kochana jak ja mam to udowodnic?... on i tak tego nie zobaczy, bo pozlał tamta sikse... -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
ciezkie to bedzie... za bardzo sie zaangazowalam;/ teraz on cos znalaz i jest szczesliwy nic go nie boli, a ja zostalam sama;/ -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
niewazne ile lat... wiesz to boli mimo wszystko... -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
wiecie co.... ? ;( ten frajer poznal dziewczyne ze szkoly... ;( ma do niej opisy itd... teraz sie bedzie z nia spotykac na moich oczach na kazdej przerwie...;( boże nie dam rady!! ;( załmka kompletna.... ;(;(;(;(;(;( jak on tak mogł... jeszcze ze szkoly.... ;( -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
no coż... każdy ma jakieś rozterki... Jedni umierają, jedni odchodzą choć są z nami... Trzeba sie z tym pogodzić i żyć dalej, kto wie co jutro moze przynieść :) nie ma co sie rozczulać... jest co jest, bedzie co bedzie.... To oni stracili nas, wiec z czasem oni beda zalować... Los bywa przewrotny :) -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
ech, ci faceci. Same problemy... ;) szcześliwa od dzis - mam nadzieje, że teraz Ci sie wszystko dobrze uklada. czyli uważacie,że mam czekać na to aż się stęskni tak? tylko nie wiem czy mozna sie stesknic skoro on przez miesiąc byl ze mna bez uczucia :D -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
szczęsliwa od dziś myślisz,ze powodem rozstania mogła być inna dziewczyna? pytalam sie go,ale on mowil,ze nie... lecz czy warto w to w ogole wierzyć co on mowi... :) nie wiem jak mozna to wszystko tak nagle skonczyć,zapominajac o wszystkich chwilach itd... do Ciebie się odezwał, czy do tej pory nic a nic? -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
daaariaaaa jednak troche zawinilam :( bo przez to,że nie przyjeżdzał były kłotnie i sprzeczki o byle co... sam mowil,ze denerwuja go te moje 'fochy' fakt faktem był chwilowe,ale były.. powiedział,ze przez to sie troche oddalił i jego uczucie zmalało... -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
do grzechoo: jak moge sprawdzić czy mu jeszcze na mnie zalezy? -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
do grzechoo jest szansa by sie stesknil i wrocil po jakims czasie?:( mimo wszystkiego co mowil... ? -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
18 lat... niby to nie dużo,ale jednak coś tam jest... on caly czas podtrzymuje decyzje,nie chce,nie chce i tak ciągle... już się nie odzywam, choć to jest bardzo ciężkie. trudno sie mi z tym pogodzić,ale musze ;/ zostalam odrzucona,czyli coś mu we mnie nie pasowało... a może kogoś poznał? sama już nie wiem.... czy skoro on stwierdzil,ze nic nie czuje może jeszcze coś poczuć, moze mu zabraknąć mnie, naszych rozmów itd? dzieki Grzechoo za odpowiedz :) jednak ja wciaż sie ludze.... -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
no i na sam koniec jak juz zrywalismy pokazal swoja prawdziwa twarz, stal sie c hamski i ordynarny, mowil do mnie : wkurwiasz mnie, z Bogiem, nie jestesmy razem wiec sie nie interesuj, po co mam ci mowic prawde skoro i tak moge cie oklamac... ' nie rozumiem tego ;(;( -
Czy chciał WRÓCIĆ do Was eks?Jak tak to po jakim czasie od rozstania?
ossskaa odpisał na temat w Życie uczuciowe
Cześć dziewczyny.... Doradzcie mi co mam zrobic... Poznaliśmy się w szkole, od jakiegoś miesiąca caly czas na mnie patrzyl, zaczelo mnie to troche denerwować... wiec postanowilam go odszukać na nk i zapytac sie o co mu chodzi.. wyszlo tak,ze zafascynowalam go swoim wyglądem no i potem tak jakoś polecialo... jakos po 2 msc zaczelismy byc razem.... Byłam z nim rok... 24.12 mial urodziny i w rtym momencie zgodzilam sie z nim byc...(mowil,ze to jest dla niego najwspanialszy prezent na swiecie...) Był moją pierwsza miłością, pierwszy facet któremu mowilam wszystko, pierwszy ktorego nie oklamywalam, pierwszy ktoremu oddałam całą siebie i cale moje serce... Dałam wszystko.. On na poczatku też mowił,że jestem dla niego wszystkim, pierwsza milość itd... Bylo naprawde cudownie, zmienil sie strasznie dla mnie,przestał palić... Sam mowil,ze wplywam na nioego bardzo dobrze,ze jestem jego motywacja,ze tylko ja moge go wesprzeć na duchu...ukladalo sie nam dobrze przez jakies 9msc... pozniej zaczely sie klotnie, bo on mieszka z dziadkami a nie z rodzicami bo sa za granica.... jego dziadek nie pozwalał mu przyjeżdzać do mnie, przez to zaczely sie klotnie bo jedyne co qwidywalismy sie w szkole i chwile po lekcjach... tydzien temu bylo naprawde ostro.... zaczelam coś podejrzewać, mialam mysli,ze mnie oklamuje ze pal, ze moze kogos ma... no i wyszlo tak,ze w srode 19maj- dowiedzialam,sie ze znow zaczal palić... mowil,ze mnie nigdy nie oklamie,ze jest ze mna szczery... strasznie mnie to zabolało... spotkalismy sie po lekcjach on powiedzial,ze chce troche czasu,ze 1 dzien mu wystarczy by wszystko przemysleć(to jest nie mozliwe by w 1 dzien sobie wszystko ulozyc...) jeszcze w ten sam dzien mowil,ze mnie bardzo kocha,najmocniej na swiecie... pozniej odprowadzilam go na plsa i powiedzial,ze nie hcce przerwy,ze on byl jest i bedzie i ze bardzo mnie kocha... (uwierzylam w to) po jakiejs gdz zadzownilam do niego i on powiedzial,ze jednak chce przerwe,by to przemysleć,prosil mnie bym zadzownila za jakis czas... okazalo sie wtedy,ze to koniec.. ze on nie chce, ze zostajemy przyjaciolmi(myslalam,ze peknie mi serce...) na nasyepny dzien gadalam z nim w szkole i mowil mi,ze jak zaliczy szkole to bedziemy ze soba... pozniej okazalo,sie ze to nie jest prawda, po prostu powiedzial tak by mnie poicieszyc... lecz skoro to jest koniec to dlaczego on mnie przytula itd? po co to robi>? jeszcze bardziej mie tym rani.... w ten poniedzialek powiedzialam mu,ze go bardzo kocha,,ze chce bysmy to razem odbudowali..on powiedzial daj mi czas do jutra musze to przemsyleć... w tym czasie znow mnie przytula,dawal buzi mowil biedroneczko itd... znow to wszystko worcilo,ale na chwile:( potem jak sie okazalo po kilku godzinach on powiedzial,Paula nie chce jednak z toba byc przemyslem i nie chce... to koniec... myslalam,ze sie zabije... po co mnie tak zwodził?? w sr oddalam mu jego lancuszek,ktory mi dał... byl bardzo zdziwiony,powiedzialam,ze to chyba jego a on,ze to bylo dla mnie... nie rozumiem jego zachowania? okazalo sie też,ze przez miesiac oklamywal mnie z uczuciem,mowil,ze mnie kocha lecz nie kochał.... mielismy jechac na wakacje do jego rodzicow,mialo byc tak pieknie... teraz jestem sama, widuje go w szkole i to sprawia mi taki bol... wszystko mi sie przypomina :( napisal mi też wczoraj,ze on nic nie czuje,ze on nie chce,nie chce mi dawać szansy,ze on nic nie czuje, ze wszystko sie wypaliło.... :( tylko skoro ta jest to po co w szkole sie na mnie patrzy co robie, jak mowi czesc to sie usmiecha itd... skoro jesli ktoś kogos ma w dupie,to chyba nie robi tak jak on? co mam robić. jest szansa na powrot? :( chcialabym bardzo,mimo wszystko bo wiem,ze cos do niego czuje.... nie wiem co robić :( normalnie wariuje, dziewczyny doradzcie coś....