Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ewa28

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Posty napisane przez ewa28


  1. Na szczęście było i minęło :) ale dało strasznie popalić. Nie miałam tak fajnie jak niektóre mamy opisują, że dziecko radosne przez większość dnia a wieczorem przychodziła kolka ... niestety ... u nas nie było tak łatwo. Kolka była o różnych porach dnia, raz o 6 rano raz o 9, 11.... nie było reguły. Wieczorami też była, czasem trwała do 6h nieustannego ryku i wrzasku.... aż padła ze zmęczenia. Pierwsza kolka pojawiła się w 3 dobie życia, najpierw 3 razy w tygodniu, do całodziennych codziennych w okolicach pierwszego miesiąca życia. Nie pomagało nic. Po Plantexie bardzo się nasilało. Troszkę niemiecki Sab pomógł, ale niewiele. Trwało to 2,5 miesiąca, do czasu, aż się wkurzyłam pół żywa i niedożywiona i odstawiłam dziecko od mojego mleka, ponieważ w ostatniej fazie jadłam gotowanego indyka i buraczki, a kolka jak była tak była. Schudłam 15 kg w 2 miesiące i miałam depresję od tego ciągłego wrzasku :( Dostała sztuczne mleko, po tygodniu wszystko przeszło, kolki już nie miała ani razu.

  2. Na szczęście było i minęło :) ale dało strasznie popalić. Nie miałam tak fajnie jak niektóre mamy opisują, że dziecko radosne przez większość dnia a wieczorem przychodziła kolka ... niestety ... u nas nie było tak łatwo. Kolka była o różnych porach dnia, raz o 6 rano raz o 9, 11.... nie było reguły. Wieczorami też była, czasem trwała do 6h nieustannego ryku i wrzasku.... aż padła ze zmęczenia. Pierwsza kolka pojawiła się w 3 dobie życia, najpierw 3 razy w tygodniu, do całodziennych codziennych w okolicach pierwszego miesiąca życia. Nie pomagało nic. Po Plantexie bardzo się nasilało. Troszkę niemiecki Sab pomógł, ale niewiele. Trwało to 2,5 miesiąca, do czasu, aż się wkurzyłam pół żywa i niedożywiona i odstawiłam dziecko od mojego mleka, ponieważ w ostatniej fazie jadłam gotowanego indyka i buraczki, a kolka jak była tak była. Schudłam 15 kg w 2 miesiące i miałam depresję od tego ciągłego wrzasku :( Dostała sztuczne mleko, po tygodniu wszystko przeszło, kolki już nie miała ani razu.
×