Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

RoseMarie

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez RoseMarie

  1. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Hej. Widzę że wy to już jesteście na etapie "kocham moją wage". No cóż gratuluje serdecznie i jeszcze mocniej zazdroszcze :P ponieważ ja zupełnie straciłam motywację. ZUPEŁNIE - to co wcześniej dawało mi tego "kopa" gdzieś znikło, po prostu nie działa. Jestem na siebie wściekła, że w tak krótkim czasie dopadł mnie efekt jojo. Myślałam że jestem silniejsza. I powiedzcie mi co ja moge zrobić w miesiąc? Jakbym sie od razu wzięła za siebie może straciłabym jakies 3-4kg? Proszę pomóżcie... Jaką diete mam stosować?
  2. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Babeczki!!!! :) Nie odzywałam sie ponad miesiąc, ponieważ przez ten cały czas byłam w Stanach. Było niesamowicie! :) No ale na tym pozytywne wiadomości się skończą... Dopadł mnie efekt jo-jo !!! Tam w ogole nie przejmowałam się swoją wagą, nawet nie miałam na to ochoty.. Ale teraz chce zacząć wszystko od nowa, jesli nie macie nic przeciwko, na tym forum :) Obecnie waże 65.6kg... załamka.. :((
  3. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    No i poszłam za ciosem... :/ Odpuściłam sobie kompletnie czyli : 2 kawałki pizzy, 6 czekoladek i kawałek ciasta czekoladowego :/ O ja nie dobra! Ale od jutra koniec tego dobrego :)
  4. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Hej wszystkim :) A szczególnie kallipoe. :) My sie jeszcze chyba nie znamy ?:P Poruszyłaś bardzo ważny temat że diety i boski wygląd to nie wszystko. Jest coś o wiele wiele bardziej cenniejszego mianowicie zdrowie. Wiem coś o tym mimo że mam 13 lat.. Moja babcia zmarła 2 lata temu na raka... Ale koniec tych wspomnień.. Dzisiaj są urodziny mojego kochanego dziadka. Zabronił mi kupować prezenty ( wiem, co za nierozsądny człowiek :) kupiłam mu czerwoną szkatułkę w kształcie serca :P) Ale oprócz tego postanowiłam zrobić mu jakis tort. (biorąc pod uwage moją toksyczną miłość w kierunku do wszystkiego co jest słodkie, upieczenie ciasta bez zjedzenia 1/2 byłaby missionimposible ) Więc tak postanowiłam upiec czekoladowe mufinki, tort muszynkowy i marmurka. Marmurka upiekłam wczoraj i nawet nie spróbowałam :P Zaniosłam do szkoły kawałek mojej przyjaciólce a ta mnie po prostu pod niebiosa wychwalała :D Przyszłam ze szkoły i od razu do kuchni. W miare szybko sie uwinęłam , wstawiłam do piekarnika... A poźniej po całym domu zaczął krążyć taki nieznośnie piękny zapach że Ah! Jak już wszystko ostygło, każdy członek rodziny dostał kawałeczek moich pyszności to jakoś smutno mi sie zrobiło. Usiadłam z miną szczeniaczka w kącie i patrzyłam sie jak zajadają. Moja mama to zobaczyła i nawet Kazała mi wziąć sobie chociaż troszke bo "zasłużyłam" :D Na początku sie opierałam, że nie, że ile to ma kalorii ale w głębi duszy myślałam co innego :P W końcu sobie wzięłam mufinkę, była pyszna, taka pyszna że wzięłam i drugą. Jak już je zjadłam to pomyślałam sobie ze jestem niesprawiedliwa że nie spróbowałam wszystkiego i wzięłam sobie kawałeczek marmurka. Ojoj. Dużo sie nazbierało : 2 mufinki + kawałek marmurka. A oto mój dzisiejszy jadłospis : Śniadanie : (oczywiście zaspałam :P) Troszke owsianki, chwycona w biegu kanapka z razowym chlebem i szynką) o 12 :00 filet gotowany + ogórki 15:00 Leczo... nie wiem czy można je jeść ale mój tata zrobił je specjalnie dla mnie w ramach "kary" o której już wspominałam. No i przed chwilą 15:30 2 mufinki + kawałek marmurka. A i jeszcze w między czasie jabłko.
  5. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie :) Jak widać mam szczęście bo u mnie tak gorąco że sie przed chwilą opalałam :P Słoneczko świeci no i ja tez sie lepiej czuje. :) Ale jest jedno "ale" : Tata dał mi oficjalną kare na odchudzanie. Oczywiście ani myśle kończyć moją diete, dla mnie ona sie dopiero zaczęła :P Kupiłam nową wage i oczywiście od razu ją wypróbowałam xd. 61.4 :D Myśle że niezły wynik biorąc pod uwage moje podjadanie. (podjadanie to mało powiedziane :P) Więc jeszcze tylko 6-8 kg :D Trzymajcie kciuki :D
  6. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Dziewczyny! :) Dzisiaj był dzień przełomu.! Wróciłam do swej diety i czuje sie świetnie :) Nie mam "kaca moralnego" :D Dzisiaj zjadłam tak : Na sniadanie : serek wiejski lekki + chleb razowy + pomidor W szkole kanapka z chlebem razowym i z szynką (bez masła ) W domu : mięso gotowane + sałatka pomidorowo ogórkowa i ok 19 musli z jogurtem DObrze?? :D A i właśnie co do tych musli.. Można je jeść? :P
  7. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Lola, weekend to nic. Mój "grzeszny dzień" trwa od jakis 2tygodni. Jestem mega zła.... Wrrrrrrrr. (bez kija nie podchodz.) Więc dzisiaj obiadek był dosyc dziwny, mianowicie : sałata + kotlet bez panierki, niestety smażony ( ale jak prawie sie nad tym jedzeniem rozbeczałam bo mama miała mi to mieso ugotować to wzięła w je w papier jednorazowy i "odcedziła" ten tłuszcz xd )
  8. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie dziewczyny! Wiecie co? Jednak jestem bachorem, dzieckiem. Przeciesz jakbym była normalną nastolatką to bym ze skóry wychodziła żeby schudnąć mając taką motywacje.. (C. Ronaldo, Kaka lol ) A na mnie nie ma mocnych! :( Wczoraj byłam na imieninach mojej babci... Obiecałam sobie że bede twarda i nawet nie powącham tych wszytkich pyszności. Szło mi nawet nieźle aż moja babulka koło mnie usiadła i zaczęła mnie karmić niczym niemowle. Zjadłam dwa schabowe (!) , sałate i mizerie ( naszczęście ziemniaki zostały mi darowane ) no a poźniej jeszcze ciasta.. orzechowe, serniczki, czekoladowe.. nie chce nawet sobie przypominać. Mam już tego naprawde dość! Nie chce byc nazywana grubasem! :( Dzisiaj rano zjadłam chleb razowy + szynka + pomidor. x3. Dobrze? Możecie pomoc mi zorganizować jakis jadłospis? Nie wiem juz co moge jesc a czego nie.. ;/
  9. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Piękne te torty, szczerze mówie a jestem osobą szczerą do bólu :) Gratulacje niuni :)
  10. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Dziewczyny! :) Naprawdę jesteście nieocenione w tym jak mi pomagacie ;) Bede sobie tu po prostu pisać co zjadłam danego dnia, ok? Nie musicie tego komentować, po prostu lepiej mi jest jak sie tak tu żale xD A więc tak : Znalazłam sobie nową motywację, jest bardzo silna. Mimo że mam 13 lat to jak na swój wiek jestem baardzo rozwinięta.. xd Więc moja motywacja brzmi : Chłopcy xd. Oni wolą chude więc nie chce odstawać. :) Powiesiłam sobie nad łóżkiem plakat Cristiano Ronaldo i Kaki XD LOL. Wyciełam ich zdjęcia z jakiegoś angielskiego magazynu mojej siostry :) Są boscy xD no i na tym zakończę swą wypowiedź bo i tak pewnie według niektórych z was jestem jakąś smarkulą której sie we łbie poprzewracało i uważa sie za niewiadomo kogo :) Uwierzcie mi, teraz młodzież szybciej dorasta :) _____________________________________________________ A więc : Musiałam rano wstać bo miałam egzamin ;/ ( 113/120 punktów ale to szczegół :D:D:D ) dlatego sie spieszyłam wypiłam kawe, kanapke z szynką (razowy chleb) no i niestety podchwyciłam troche nutelli :( Później przyszłam byłam taka głodna że nie wiem, zjadłam troche jogurtu natoralnego z pomidorem no ale na moje nieszczęscie stała tam jeszcze ta feralna nutella.. Nie musze chyba pisać co z nią zrobiłam..
  11. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Dziewczyny!! :( Postanowiłam sobie że odczepie sie od waszego forum bo jestem jego pasożytem - sama czerpie z niego korzyści a nikomu nie pomagam :( I w ogole jestem taka idiotką że cały czas podżeram czekolade.. Ale nie umiem po prostu dać wam spokoju, i tak tu zaglądam.. Nie wiem co jest z moją wagą ale ją szczerze kocham bo jem wszystko co mi w ręce w padnie a "waże" cały czas 57-58kg. Wiem że to nie możliwe ale jakos robi mi sie weselej od tego. Dzisiaj zjadłam na śniadanie hot-dog'a i nesqiuiki (razem, wiem obrzydliwe) ale źle sie czułam i nie poszłam do szkoły a tylko to było "zjadliwego" w lodówce. Wiem że cała dieta jest bez sensu ale co ja na to moge poradzić jak nie mam wcale motywacji.. Znaczy mam ale nie dość silną.. W ogole nie ma sprawiedliwości na tym świecie.. Moja mama jje co chce i niejedna modelka by jej figury pozazdrościła a tata to już w ogole.. Więc skad takie dziecko?! I sorki ze tak sie żale ale jak sie tu wypisze to juz mi lepiej :)
  12. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    A i zapomniałam :) Nietoperzyk dzieki po raz ęty :) Jak zwykle niezawodna :)
  13. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie dziewczyny!! Dlaczego to odchudzanie jest takie truuudne?? I czy tak naprawde warto..? Ja zwariuje, mówię wam. Dzisiaj na śniadanie zjadłam dwie kanapki z razowego chleba + szynka + rzodkiewka. W szkole też zjadłam tą kanapke tak naprawde zwinęłam ją ze stołu bo nie miałam już jabłek.. ;/ (a właśnie, dziewczyny co mam robić jak nie ma w domu owoców? To są moje zapychacze ktore jjem kiedy juz nie moge wytrzymać ;D ) I stało sie jeszcze coś... W czasie lekcji zostałysmy poproszone o pójscie do pobliskiego sklepu bo balony sie skończyły (jutro mam bal i dekorujemy sale :D ) Więc z moją koleżanką bardzo chetnie sobie poszłysmy na spacerek. :) Było strasznie duszno a sklepik jest mały więc zaczękałam na dworzu. Czekałam chyba z minutkę i zobaczyłam jak patrycja wychodzi z torbą balonów i DWOMA LODAMI. Powiedziałam jej że nie chce bo sie odchudzam itd ( pomyślałam sobie wtedy : kurna ile razy ja słyszałam te słowa gdy kogos czyms częstowałam )Wzięłam tego loda i go pożarłam... Mam takie wyrzuty sumienia że hej, ale to jeszcze nie wszystko. Przyszłam do domu ok 15 a tam nic do jedzenia dietetycznego!! Myślałam że ich pozabijam bo lista zakupów leżała od niedzieli na lodówce. Byłam sama w domu a do sklepu nie chciało mi sie isc xd wiec zjadłam kawałek zapiekanki mojej mamy. (pieczarki + kurczak + cos pomarańczowe + majonez) Pyszotka. Ale nie było warto.. Później zawaliłam sobie jeszcze Danon malinowy taki wielki, ale uwielbiam te serki. I miche truskawek z czereśniami. A przedchwilą musli z mlekiem... Marzenka zazdroszcze, ja mam wyrzuty sumienia nawet jak sie sałaty nażre :D
  14. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witam dziewczyny! Nie uwierzycie co się stało! :( Jestem taka zła że wwwwwrrrrrrrrrrrrrrrrr.!!!!!!!!!! :( Ostatnio żarłam tyle słodyczy że nie mam nawet słów na siebie ale jakoś sie tym nie przejmowałam bo waga była taka sama. Aż tu proszę : byłam sobie u mojej siostry ciotecznej. Poszłam do łazienki a tu co widzę? Nowiusieńką wagę prosto z Ikei. Myśle sobie : a co mi tam, zważe sie. Kiedy zobaczyłam moją wagę aż mnie zmroziło. Weszłam na tą zdradliwą wagę jeszcze raz ale nie pomyliła sie... 62.4 - tyle pokazało to wredne urządzenie. Byłam taka zła że o mało co sie nie popłakałam. ( nie wiem dlaczego ale kiedy jestem zdenerwowana po prostu płaczę, te dwa uczucia są u mnie silnie powiązane, nie wiem dlaczego :P ) Jaka ja byłam głupia!! Przeciesz to niemożliwe żebym schudła 7kg w tak krótkim czasie i w dodatku za bardzo sie nie przepracowywując. Ze złości zżarłam chyba z 10 krówek. Nie mogłam sie powstrzymać. Zrobiłam to sobie sama na złość. ( tak wiem, jestem psychiczna :D) żebym miała jeszcze większe wyrzuty sumienia... Teraz to już do wszystkiego mam wstręt i nie mam siły sie dalej odchudzać a przeciesz muszę!!! Ale na boga ja mam 13 lat wiec nie bede stosować żadnych diet typu South Beach, Pomocy błagam!!! Szczególnie Nietoperzyk - plis odezwij sie :)
  15. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Zapomniałam jeszcze cos wam wyznać... :( Jestem świnią!!!!!! I to jaką... Kilka dni temu złamałam mój szlaban na słodycze.. I zaczęło sie podjadanie... A to gofer, a to lód, pierogi, czekolada... .!! No i dzsiaj zjadłam 6 cukierków.!! Wyobrażacie to sobie? A na obiad zjadłam ryż ( biały niestety ) z sosem słodko-kwaśnym. Pyszny. Nie mogłam już patrzeć na te wszystkie gotowane ryby i mięso. HELP
  16. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Witajcie Dziewczyny! :) Przez tydzień nie miałam dostępu do mojego laptopa. :( Poszedł twardy dysk ale na szczęście już wszystko jest ok :) A więc wróciłam!!! :) :D W szkole mamy bal i taka zabiegana z tymi przygotowaniami jestem że kilka kilo zgubiłam :D Zaprojektowałam śliczne zaproszenia dla 80 gości ( też uważam że niemal setka to przegięcie ) i normalnie tak mi wszyscy słodzili jaka to ja zdolna jestem że nie wiem :D I jeszcze tylko poroznosić po domach .. :) ZOBACZCIE NA MOJą HISTORIE ODCHUDZANIA!!! :) Jestem super extra mega happy :D Już niedługo a osiągne swój cel :)
  17. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Dziewczyny tragedia!! :( Jestem obrzydliwym obżartuchem! :( Wiecie co dzisiaj zrobiłam ? :( Rano zjadłam tylko kawałek szynki i pomidorka a do szkoły wzięłam tylko malutkie jabłuszko które zjadłam na 2 przerwie :( Byłam strasznie głodna wiec o 12:35 zjadłam CAŁY SZKOLNY OBIAD :( Był pyszny... ziemniaki z sosem mięsnym i zielona sałata.. :( Od rana miałam urwanie głowy i po szkole od razu poszłam do koleżanki. Jestem idiotka wiec nie przygotowałam sobie żadnego dietetycznego żarełka bo bede dzisiaj u niej spać.:( Mamy taki babski wieczór... Kupiły chyba wszystkie tuczące rzeczy z osiedlowego spożywczaka... :( Nie jadłam nic od FERALNEGO OBIADU wiec bylam głodna jak wilk, powstrzymywałam sie zeby niczego nie skubnąć wiec poszłam do kuchni i zrobiłam sobie kanapke Z BIAŁYM CHLEBEM, szynką i ketchupem x2...Jestem wstrętna!!!! :( A przedchwilą zjadłam 4 czekoladowe BIG muszelki :( Pojeździłam chwile na rowerze po tym obżarstwie zważyłam sie i wyszło 62.7. Nie wiem jak to możliwie bo to mniej od poprzedniego ważenia... Pozdrawiam!
  18. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Nietoperzyk ja tez tak mam! Dokładnie tak samo, nie wiem co mam jeść. Jestem zupełnie skołowana i wychodzi na to że nie jjem prawie nic. Ja dzisiaj odwiedziłam moją babcię.. Uhhh.. Było ciężko :) Tam na każdym kroku czai się jakiś pyszny smakołyk :P Ale nie dałam sie :) Dzisiaj zjadłam : na śniadanie : -bułka razowa + szynka + pomidor + kilka łyków czerwonej herbaty w szkole: -jabłko ( tylko i wyłącznie JABŁKO. A z okazji dnia dziecka rozdawali nam w klasach batoniki "Grześki" :) Oparłam sie pokusie i dałam go mamie :) była wzruszona moim gestem xd :P ) w domu : -gotowany kalafior -musli z jogurtem 0% (ok 19:00) Nietoperzyk jeśli moge sie tobie na cos przydać, choć w to wątpie :P to możesz na mnie liczyć. Chodzi mi o wsparcie moralne i psychiczne bo o dietach to ja sie od ciebie dopiero uczę :P :D
  19. RoseMarie

    Odchudzanie na zawołanie

    Ok ok nietoperzyk :) Tylko że ja uwielbiam chlebek, no ale cóż czego sie nie robi dla idealnej sylwetki :) I mam pytanko : czy zamiast ćwiczeń moge sobie chodzic po prostu na długie spacerki? :P To coś daje?
  20. Czy wierzycie w ten sekret? Ja po przeczytaniu byłam wielką zwolenniczką, stosowałam sie do wszystkich reguł i wskazówek a w moim życiu nic sie nie zmieniało, nie dostawałam tego czego chciałam... Nie wiecie czemu tak jest? Czy są tu takie osoby którym udało sie zmienić zycie dzieki sekretowi? Jakies przykłady z własnego życia?
×