aneta_21

schaboszczak ;) ale z taka waga urodzeniowa to rzeczywiscie kawal mieska hihih ;) ja mam znajoma co w ciazy tez objadala sie bananami. i jej mala ma teraz 9 miesiecy i jak bierze banana do reki to tak go doslownie wciaga a nie umarze sie przy tym ani troche jeszcze palce oblize. nie pozwoli zeby sie zmarnowalo hehe

a tak wogole. balonik znowu milczy(teraz nie wiadomo czy problem z netem, czy lezy w domu brzuchem do gory) ciekawe jak agisia

bananowy chlopak bedzie haha

no naprawde. lezy obok mnie 5 skorek. dobrze ze juz sie skonczyly. oczywiscie wszystko popite sokiem jalbkowym

ja kocham banany. banan owoc, bananowy jogurt, bananowy koktajl. bananowe cukierki. i jablka tez. a to przez to ze moja mama tym sie objadala jak byla w ciazy heh

teraz to moze i tak. ale 30 lat temu to nie wiem czy tak byly te laktatory wiec byl problem ;)

tak sie zagadalam z Wami ze zrzarlam 5 bananow. sie smiejemy ze maly bedzie bananowy dzieciak bo ja od poczatku ciazy musze jesc banany. nie moge bez nich sie obejsc

o no chodzi:P szczegolnie kiedy sobie pomysle o tych calych nacieciach to mam nadzieje, ze jednak w trakcie uslysze tniemy a tak powaznie to ja sie na nic nie nastawiam, czy cc czy sn wazne aby wyszedl caly i zdrowy. o reszcie bede pozniej myslec ;)

no ja wiem,ze to grosze wiec jak bedzie sn to mi kupi moj, to ono ma byc takie zeby mi tylek nie wchodzil tylko mam siedziec na obreczach tak? hehe

a ja mam spokoj, do mnie nikt nie dzwoni hehe tylko na gadu czasem ktos napisze ale moj m to ma urwanie, w pracy wkolo sie pytaja wszyscy i keidy i kiedy, znajomi dzwonia do niego i on sie musi tluamczyc hehe

moja mama miala 3 cesarki i po kazdej karmila, tylko mnie krotko. gorzej z moim bo nie mial odruchu ssania wiec tesciowa chciala a nie mogla i tego sie boje,ze maly moze odziedziczyc to ale mysle ze bedzie dobrze, nie ma co sie nakrecac:D

noo przykulala sie:P ja tez mam te oslonki a o tym mleku nam juz kiedys ola jako doswiadczona mama pisala ;) ja sobie kupie kolo jak urodze naturalnie bo jak w trakcie sie okaze ze bedzie cc to bezsensu :P tylko gdzie ja takie wielkie jak cos znajde na ten tylek:P

ja to sobie do sopotu chcialam pojechac haha by mnie zwialo stamtad mimo mojej wagi:P Ola no co zrobisz, to sie nazywa "uprzejmosc" mi tez powtarzali a ze dziecko to tylko placz i smierdzace kupy, pieluchy i zero zycia ble ble ble jak oni tak na to patrza to tylko wspolczuc jakby sie okazali ze sa w ciazy:D aaa Witam nowa mamusie!:)

Asiulek pierwszy raz slysze z ta cesaarka i karmieniem, moja bratowa po 3 cesarkach i kazde karmila,jakie nawaly miala, mysle ze na pol zlobka by starczylo:P laktacja jaka ma byc taka bedzie i te co rodza naturalnie tez maja problemy wiec na to nie ma mocnych. ja tam w zadne herbatki na laktacje tez nie wierze, bawarka i tyle :P ja juz po spacerze ale nie wiem jak u Was u mnie popmimo tego ze slonce i bezchurnie to chlodno i strasznie wieje;/

jejku ja tak wyskoczylam z tym uzalaniem ze kazdy moze to inaczej zrozumiec, chodzilo mi o mnie ze ja nie lubie uzalania sie jako ja, bo mam duzo za soba i do niektorych spraw podchodze z dystansem bo wiem,ze sa gorsze i nie wyszkuje sama sobie problemow. mam nadzieje, ze jakos to ogarnelam;p tak to jest jak sie maluje przy laptopie zerka na forum a teraxz to wogole sie produkuje sama do siebie:P jakis zakrecony poniedzialek heh juz wam nie zawracam glowy ;)

no mirabelce juz fajnie.. kurcze juz ma za soba. ja naprawde im zazdroszcze!:D ja juz robie postepy, jedno oko mam podrysowane haha

no w sumie zalezy.. ja nienawidze jak ktos sie nadema rozczula i mam ochote naprawde przywalic wtedy takiej osobie heh wogole nie lubie uzalania sie. przezylam sporo w zyciu i moze dlatego sie tak uodpornilam sie na takie sprawy bo wiem ze sa w zyciu gorsze i trzeba sie cieszyc z tego co sie ma a nie wyszukiwac problemow. chociaz przyznaje w ciazy mi sie pouzalac zdarzylo jak hormony dopadly:P

no i zaraz zaczne gadac sama do siebie;p dobrze, ze kolezanka napisala czy wyjde to sie zbieram. peikna pogoda ma sie utzrymac jesczze do piatku!:) korzystac:P milego dnia dziewczyny!:)

ale przyjdzie ten czas ze bedzie mogla Ci pomoc i tak musi na to patrzec. wiadomo,ze sie boi- dlatego musisz ja wspierac i zagadywac, odbiegac od tematu operacji i co bedzie zaraz po. lepiej odbiegac co bedzie jak juz bedzie dobrze. kurde musze sie zbierac a jak zwykle sie z Wami zagadalam;p

ja to zrobilam tak- zadzwonilam kochanie ble ble ble i tam taka gadka, wyszlam po niego po czym zaproponowalam wino bo ja chcialabym sie lampke napic a nie wiadomo kiedy bedzie okazja i ble ble ble. wiecie faceci tez na takie teksty leca:P

Asiulek ale nie podchodzcie obie do tej operacji jak do najgorszego. przeciez to nie niewiadomo co. tu dziewczyny pisaly ze tez ich mamy mialy i skonyczlo sie dobrze. ja z moja tez sie mialam, jak 2 lata temu raka macicy miala ale tez nie podchodzilam do tego jakby miala juz nie wyzdrowiec a juz wogole nie wyjsc ze szpitala. wierzylam ze bedzie dobrze, trwalo to wszystko faktycznie dlugo, i nieraz karetka z domu ja zabierala ale tez skonczylo sie dobrze. i w to trzeba wierzyc a nie wkrecac sobie najgorsze bo to zle

no smrodu piwa to i ja nie trawie. fuj straszne. ale wina tak nie czuc ;)

ja nie chorowita to nie mialam nigdy wiec nie wiem;p

to moze dopilnuj zeby Ci wpisal ten kod B, ja nie wiem wlasnie jak to jest z tymi zwolnieniami... czy to tylko ginekolog moze czy jak ten B wpisywac

filipinka ojj chlopak sie boi, to naturalne;p moze tez go podpij i jakos sie uda hehe ja tez bym sie dzisiaj gdzies pokrecila tylko nie wiem gdzie;p sie zdaje mam tyle miejsc wkolo ale jak przychodzi co do czego to nie ma gdzie.