aneta_21

wlasnie tez sprawdzilam, u mnie tez dziekanat zamkniety.. wlasnie praktyki... ponoc z zakladu pracy mozna wziasc ale u mnie nie dadza, tez mi sie nie chce myslec a musze zaczac sie uczyc bo niestety poprawka jedna we wrzesniu... materaily juz mam bo na 40 osob poprawia 32 wiec wsparcie naukowe jest jak najbardziej ale checi zeeeero, a terminu jeszcez nie ma, cos przebakiwal prof o 6-7 wrzesnia tylko to zaraz a wiadomosci zadnej nie ma

Asiulek, tak samo zimno! wyszlam z psem w kurtce i dlugiej bluzce i wialo mi po szyi! kolnierz sobie podnioslam od kurtki i zaslonilam, szyje bo myslalam,ze zamarzne;;p mam isc pare spraw zalatwic i napewno klade jakis swetr z golfem bo nie chce sie przeziebic, mi tam troche lepiej ze tak chlodniej bo jednak te upaly daly za bardzo popalic i ta pogoda mi odpowiada, w mieszkaniu orzynajmniej jest normalnie a Asiulek jak tam sprawa ze studiami? z tymi zaliczeniami? zaraz wrzesien sie zaczyna a ja kurde dalej nie bylam na uczelni sie dowiedziec czy da sie rade jakies wolne zalatwic bo jak urodze to nie polece odrazu sie uczyc;/

http://a.imageshack.us/img34/5972/dsc01946a.jpg chyba sie udalo ;)

hehe balonik rzeczywiscie Ci sie udalo;p Nana ani moj brat nie zna norweskiego ani tata tylko kiedys bylo tak ( moj tata juz tam od 12 lat jezdzi) ze przyjezdzales do nor, w oslo jest ten camping bogstad i tam przebywali polacy, przyjezdzali norwedzy ktorzy szukali ludzi do pracy i brali polakow i tak sie powkrecali, 2 lata pozniej zabral mojego brata i tak sie krecili gdzie sie da, az wyladowali u tych pracodawcow co sa teraz a tez juz kilka lat tam robia, brat troche norweskiego z gazet i tv zalapal ale nie na tyle zeby sie porozumiewac;) moj tata tez lamany angielski ale co trzeba to zrozumie ale teraz tam ciezko z praca jak sie nie ma znajomosci, szkoda,ze wczesniej sie nie znalysmy bo firma u ktorej brat pracuje dostala zlecenie na remont ambasady chile w oslo ( mega wielka kilka lazienek, pokoje ogromne, kuchnie itd) i szukali szybko ludzi do pracy bo ambasadorom sie spieszy wiec brat sciagal z pl i jakis znajomych z nor ale juz ma pelna gromadke (i tylko on zna angielski ) ja juz tam od 10 lat jezdze wczesniej na wakacje kazde, teraz na urlop, mam sentyment do tego kraju ogromny...chyba jedyne miejsce gdzie sie mozna naprawde wyciszyc i odpoczac, spotkac zyczliwych ludzi i nie martwic sie o nic, myslalam zeby sie wyprowadzic i miec gdzies polska biede ale chyba unioslam sie za bardzo "ambicja" ze chce studiowac w polsce i tu pracowac i mam teraz, zaluje teraz tymbardziej,ze wiem ze prace bym miala a pracujac tam mozna sporo kasy odlozyc, nawet na jesien rok temu juz z moim mielismy chec wyjechac ale jakos sie odwleklo i tak obsiedlismy tutaj slyszalam o tym pozarze... widzisz dobre przeczucie mial Twoj,ze tak to sie skonczylo kami oby Ci sie tylko udalo bo wiem naprawde,ze norwegom sie totalnie nie spieszy i w ich urzedach gina papiery wiec pilnujcie wszystkiego bo ile sie moj brat naciagal to nawet nie do pomyslenia, do bialegostoku to kilka razy ktos musial jezdzic tam do opieki bo wiecznie cos im brakowalo ( a za kazdym razem mowili ze maja wszytsko a po czasie list ze brakuje tego) byla nawet sytuacja,ze dostali pismo ze im nie zwroca za te lata co nie pobierali rodzinnego ale b. poszedl bo moja tam znajoma prawniczke norweszke i wystosowala takie pismo ,ze wszystko ruszylo znowu ale to trwalo grubo ponad rok u mnie dzisiaj od rana mgla, nic nie widac a musze sie ruszyc do banku i do biblioteki a nie chce mi sie... ladne zdjecia dziewczyny :) kurde moze ja swoje dodam ale jak dojde jak to sie robi;p ;)

hej;) kami nie wpuszcza Cie juz na samolot bo do 34 tyg mozna latac, wiec radze samochodem a szczegolnie dlatego,ze tam rzeczy dla dziecka sa przeokropnie drogie, szczegolnie wozki- ok 7tys koron i to nie zadowalajace;/ nie wspomne o ciuszkach itd, fotelik ok 3 tys do samochodu tylko,ze do tego masz takie becikowe ze Ci starczy spokojnie na wszystko wiec zalezy jak na to patrzec ;) no i jak bedziecie jechac to radze wziasc polskie jedzenie bo tam maja okropne.. straszne jak oni sledzie slodza, schab sola nie wspomne o tym ze nie wiedza co to twarog, serek homogenizowany i dobre mieso, chyba,ze komus smakuje ale moi to zawsze wioza z polski bo pomimo tego,ze juz tyle lat jezzda sie nie przyzwyczaili Nana w Drammen jest pieeeknie, slicznie polozone miasto! moj brat mieszka 30 km od oslo, za Ski a pracuje w oslo u norwego normalnie na umowe juz kilka lat a tata w fredrikstad ( ok 70km od oslo, blizej szwecji) tez u norwegow, kiedys pracowal u polaka ale polak wlasnie jak to polak- jak najwiecej dla siebie- nie rejestrowal, a wtedy nie masz prawa do zasilkow, emerytury i rzucil i teraz pracuje normalnie i fakt, maja dobrze. A polacy nie chca rejestrowac bo tam pracodawca pokrywa koszt wszyswtkich skladek, pracownik nie placi tak jak u nas ale tam maja ograniczenia i kary na kierowcow, dziewczyny jak zajechalismy to wieczorem mojego brata kolege policja zatrzymala- przekroczyl predkosc o 39 km dostal 10tys mandatu i od razu zabrali mu prawko, jak wasi szaleja na ulicach to niech uwazaja bo po przekroczeniu 40stu moga juz wyslac do aresztu i deportowac do pl ja jeszcze rozstepow nie mam ale tez slyszalam ze po porodzie wychodza wiec caly czas sie smaruje aaa kiedys byla rozmowa o nakladkach na piersi do karmienia- moja bratowa teraz przy trzecim dziecku pierwszy raz kupila i jest zadowolona- maly ja nie gryzie, nie boli a smoczka i tak nie chce wiec jak widac nie wsyztskie dzieci ktora jedza przez nakladki przyzwyczajaja sie do plastiku ;) zreszta ten najmlodszy jest taki spokojny, przez caly pobyt nie slyszalam ani razu zeby plakal, lezy jje albo spi troche pogaworzy, sie po usmiecha i juz, takbym chciala zebty moj byl taki spokojny :)

a co do tego sprzatania... ja bylam czyscioch ale nas rodzice od malego uczyli mama i tata zawsze w pracy wiec przychodzila sobota jeden brat odkurzal , drugi zmywal,a ja kurze itd na tyle co dalismy rade sprzatalismy ale swoje pokoje musialy byc zawsze w porzadku. teraz ponoc jestem troche pedantyczna ( zdanie mojego m.) musze miec codziennie posprzatane i nie zasne jak jest troche balaganu ale na szczescie nie robie awantury o porzadek tylko latam jak nakrecona, chyba po prostu lubie to ;) nam rodzice od malego stwaili sprawe tak- jak nie posprzatasz nie wyjdziesz ani nikt do Ciebie nie przyjdzie bo gdzie do takiego balaganu i tak w nas "wszczepili" porzadek od dziecka

oj ale pospalam... dopiero co sie przebudzialm ale mezus chrapie hmm.. w sumie pies tez wiec obydwoje chrapia a ja wpadlam jeszcze Was nadrabiac ;) nana my bylismy w norwegii z tego co kojarze to Twoj partner tam pracuje nie? u mnie cala rodzinka wybyla tam a i dobrze spokojne zycie maja przynajmniej ;) wlasnie kami jak Ci kiedys pisalam o rodzinnym tak tez jest jeszcze jedna sprawa ale to sie musisz dokladnie dowiedziec bo jezeli Twoj pracuje legalnie i jako kawaler placi 36% podatku bo panstwo wychodzi z zalozenia,ze jak jest sam to po co mu kasa a moj brat placi 9-10 % bo ma juz dzieci ale nie wiem jak to jest czy to dla tych tylko po slubie czy po prostu co maja dzieci ale tez sie dowiedzcie fajna sprawa, tez zawsze mozna wiecej miec dla siebie ;) Justyna ladne zdjecia, ja wlasnie ogladam nasze z wyjazdu i wygladam jakbym pilke lekarska zjadla, dopadlam tam wage i od ostatniej wizyty ( tj chyba 12go.08) przybylo mi 900 gr uff czyli nie tak zle najzyszbszy przyrost wagi mam za soba ;)

Hej dziewczynki!:) My juz w Pl... urlop zlecial nawet nie wiadomo kiedy ale was nadrobic to dopiero cos! Witam nowe mamusie! nanaXXX rzeczywiscie duzo przeszlas... podziwiam kami dobrze zrobilas, opamietal sie facet widzial Balonik trzymam kciuki!!! a ogolnie to dzisiaj na tyle bo dziewczyny, sie wymeczylam przez te wolne heh zwiedzanie robi swoje dam znac co i jak u nas jak odpoczne;) Pozdrawiam!:) a co do pileluch tetrowych to ja za dziwie Was tez, moja mama mowi maks 6 a moja bratowa wogole 2 uzywa do kapania i jak sie uleje szok ;)

hej:) Wreszcie was nadrobilam;p napisalyscie tu troche ale widze wiekszosc tematow sie powtarza ;) u nas wszystko ok, pogoda nam dopisuje- nie pada, jest sloneczko ale nie grzeje tak ze nie da sie funckjonowac, wreszcie przypomnialo mi sie jak to jest chodzic caly dzien i sie nie spocic przy byle jakiej czynnosci ;) czyste powietrze robi swoje- nie ma dnia kiedy po powrocie do domu nie zasypiam na siedzaco juz o 20, ale dla Juniora klimat jak najbardziej na tak, kreci sie, kopie jak nigdy. a ogolnie jedzimy, zwiedzamy i sie lenimy ;) Pozdrawiam:)

puzzle ukladac;p

hej dziewczynki, tylko na chwile jestem, lot super, junior spal ja zreszta tez;p i ogolnie wszystko ok a teraz ide z dzecmi puzzle ogladac a mezus juz gre dopadl i gra ;) Pozdrawiam:)

dobra dziewczynki ja zmykam!:) musze zaczac sie pakowac w koncu bo chcialabym sie wczesniej polozyc spac, moze jesczze zajrze a jakby mi sie nie udalo to dopiero jak dolece, bedziemy na miejscu i sie ogarniemy to wpadne chocby na chwile zeby dac znac jak podroz A tak na wszelki wypadek- Dobranoc!:)

hehe Dorota to nie zle;p wlasnie, ciekawe jak im bedzie szlo dzielenie sie zabawkami wlasnych dzieci z wlasnymi dziecmi ;p

wiadomo,ze kazdy ma inny ale ja chetnie slucham kazdych bo nie mam zadnego doswiadczenia, od bratowej biore takie rady, 3 ma to ufam jej ale nie w kwestii niestety rozwijania umiejetnosci edukacyjnych dzieci, maz zreszta tez u mnie leje... Wiecie, faceci to duze dzieci i dla nich to frajda moc tak legalnie sie bawic zabawkami moj juz zapowiedzial ze jak pojedziemy do nor to od razu do tusenfryd jedziemy- takie miejsce gdzie jest pelno kolejek do jezdzenia kurde slow mi brakuje;p wysle stronke bo naprawde pusto w glowce :( http://www.tusenfryd.no/Se-og-gjoere i jaka radosc bo brat kupil dzieciom trampoline ojej bedzie moglo poskakac moje duze dziecko ;)

taa faceci to maja zmyslow heh moja sasiadka np mowila ze jej m (rodzila 8 grudnia) na swieta juz kupil samochod zdalnie sterowany, moj tez tak chce ale wybijam mu to caly czas z glowy albo opowiadala ze niedawno ( jej synek ma juz zaraz z 3 latka) byli na wiekszych zakupach i kupili tez taki samochod i mowi ze weszli do domu ją z zakupami zostawili to poszla rozkladac do kuchni i tylko slyszala z pokoju " tata no daj mi ten samochod " ;) czyli wiadomo kto go przejal hehe ja bede myla na poczatku mydelkiem i po kapieli oliwke i tyle

a co do tej krwi, tez mam RH + i nie mialam robionego tego odczynu, jeszcze moj ma 0 rh + to juz wogole zaden konflikt nie mozliwy ;)

hej dziewczynki! Kisza! wiedzialam!:) ale masz racje badz ostrozna i podchodz z dystansem ale nie pozwol zeby chlopak sie zniechecil i odwrocil bo o to po depresji nie trudno... wiem o tym Miki pomyslalysmy o tym samym i kupilam puzzle heh wiecie, nie wiem czmu ale moja bratowa wogole nie dba o to zeby dzieci sie rozwijaly, tylko wlaczy im gre i niech siedza, pistolety i tyle a najstarszy ma juz 5 lat, kupilam im puzzle, jedne dla 5latka i drugie dla 3 latka i edukacyjne kolorowanki dla starszego i kapcie dla obydwu i dla najmlodszego zabawke do wozka i dla mojego juniora wychaczylamw lumpie cieple spiochy mickey mause za 5 i cieple kapciuszki za 3 zl, takie wiecie nakladane ale nie sztywne jak kapcie i zaraz trzeba zaczynac pakowanie, mamy tylko podreczny wiec musze jakos rozlozyc zeby bylo po te 10kg dla kazdego z nas heh jechalam autobusem i wiecie, w gdansku sa remonty drog i autobus linii ktora jechalam zmienil trase i nie jezdzi teraz przy szpitalu ( a kiedys jezdzil) usiadlam w tym autobusie juz taka padnieta a taka babcia do mnie- prosze pani nie, on do szpitala nie jedzie trzeba sie przesiasc w inny, uspokoilam ja ze ja do domu jeszcze jade a do szpitala planowo w pazdzierniku ;) sie zasmiala z siebie i pozniej zaczela mi mowic ze chyba chlopaka bede miala bo tak ladnie wygladam itd ale mi sie milo zrobilo :)

dobra, juz my tu sie troche domyslamy :D trzymam kciuki!!! :) ja ide konczyc malowanie i zmykam! Milego dnia!

no widzisz kisza, asiuelk od prasowania sie odcial, ja dalej z jednym okiem tylko pomalowana siedze chyba cos musisz nam powiedziec ;P

Justyna Ty widze masz synka z jego rocznika ;) podpowiedz mi ;P

kisza zzera mnie ciekawosc o co chodzi!:) tymbardziej,ze przez 10 dni bede od Was odcieta!:) ale trzymam kciuki oby bylo super!:) a ja sukces! wykapalam sie juz :P ja musze jeszcze kupic cos dzis dla chrzesniaka, nie mam pomyslu :( napewno nie zadna zabawka bo ma ich od groma, ma 5 lat i pelno ciuchow i wszystkiego i nie mam pojecia!:( dla drugiego bratanka tez nie wiem *ma 2,5) a trzeciemu juz mam na szzescie ale tym urwisom nie mam pojecia :(

ja tez sie nie moge doczekac, chyba wezmiemy drewniane bo drewniane sa lzejsze i szybciej jezdza :D:D:D ja tez musze powoli sie zbierac ale cos mi nie idzie

tak,na zimie to bedzie trzeba, wlasnie! sanki:D:D:D:D:D :))) juz sie nie moge doczekac hihih juz mysle jakie kupic, ja smigalam jeszcze na drewnianych a teraz juz sie nie orientuje jakie sa w sprzedazy ale chcialabym takie z oparciem zeby maz juniora nie zgubil, w ta zime wlasnie mialam taki widok z okna jak tatus z dzieckiem poszedl na sanki i jak to tatus on sobie idzie dzieciaczek mu sie ssunal na snieg a ten sobie dalej z pustymi sankami szedl ale w czas sie obudzil a dziecko sie smialo z niego tylko ;)

mnie czasami tez ciagnie w dol ale sa ta krotkie bole, kiedys mialam gorsze ale juz pfrzeszly, boje sie co bedzie jak pojedziemy, moj nigdy nie byl i chce pozwiedzac a lazenie po fiordach to juz chyba nie dla mnie chociaz po wczorajszym moze i dam rade ;) ciekawe jak junior zniesie jutrzejszy lot..

a asiuelk ale nie wiem czy Ci spiworek do spacerowki bedzie potrzebny, bo dzidzia juz siedzi bedzie wiosna i moja bratowa ubierala normalnie (spodenki, buciki, kurteczka czapeczka) i jak bylo tak sobie dol przykrywala kocykiem cienkim bo Maly juz siedzial, sie wiercil, swiat chcial ogladac jak to male dziecko a jak bardzo zimno to wtedy dodatkowo tym okryciem do spacerowki przykrywala