aneta_21

slyszalyscie? oplaty za znieczulene zewnatrzoponowe nie moga pobierac oplat w czasie porodu! tylko niestety w praktyce jest inaczej ;/ wlasnie w wiadomosciach na polsacie o tym mowia jak ktos oglada;p

to trzymamy kciuki za kolezanke:)

hehe sciskac nogi;p dobre ;) mojego znajomego mama jak byla z nim w ciazy musiala lezec przez calusieniutka ciaze. Wogole wstawac nie mogla fakt ze to bylo ponad 20 lat temu i medycyna byla jeszcze do tylu w porownaniu do dzis no ale kobieta lezala wszystkie tygodnie jak to sie mowi "robila pod siebie" bo wstac ani na chwile nie mogla.

no kisza super szczescie miala twoja znajoma! filipki z tego co kojarze tez wczesnie urodzila, niestety ta znajoma co ma niepelnsosprawna corcie tez urodzila w 6 msc i jak juz pisalalam tam wesolo nie bylo. Ale medycyna potrafi zdzialac cuda to fakt, jest coraz lepiej, asiulek tez jestem jakas wypluta. przewalalm sie z kata w kat i nie mam checi na nic a zasnac nie moge... fajnie tak musi byc spotkac sie ze znajomymi, naprawde :) zazdroszcze :)

no widzisz ertu ja tez sie upominam i mi sie niestety zdazyl nie mily komentarz. agisia kladz sie i nic nie rob ;) ide tez sie polozyc bo cos mam podly humor

w gdansku sa 3 smyki plus 1 w gdyni, jak cos bede szukac ;)

agisia do lekarza chyba powinnas jak najszybciej sie zglosic bo to naprawde niepokojace.. ja jak bedzie na przecenie to raczek tez teraz kupie. 68 to napewno zdazy zalozyc a tymbardziej,ze 40zl to nie 78. wiesz a co na jesien to w sumie nie wiem, poczekamy na mamy doswiadczone ktora nam poradza; ) jesczez zapytam sie swojej mamy i bratowej, sama jestem z pazdziernika to mysle ze mama pamieta w czym mnie nosila ;p

heheh juz wiem ;) wlasnie tez myslalam o 68 no ale czekam na wiesci od bratowej

wlasnie asiulek jak ten kombinezon? i jaki wzielas rozmiar? bo 40zl to naprawde nie duzo napsialam juz do bratowej jaki rozmiar ma dla mnie do wyslania tego kombinezonu i jak ma tylko wiekszy lub malutki to bym musiala kupic a to okazja naprawde!

wiecie, ja tez mysle,ze bedzie dobrym tata po tym jak sie zachowuje chociazby ale nachodza jakies takie glupie mysli, niestety ciaze przechodze ze strasznymi nastrojami i mam naprawde pelno chorych mysli. z jednej strony chce zeby juz byl listopad, zeby juz przeszly te humory bo naprawde bywaja meczace

dorka, mnie nachodza raczej takie mysli, ze nie bedzie kochal malego, nie bedzie sie nim opiekowal itd, itp... albo, ze szybko sie znudzi.

pewnie, lec sie poloz :) ja tez go zrobie na obiad, a i mieso doprawic trzeba do smaku ale to wedle uznania :) ja sypie pieprz, czosnke, bazylie, oregano, wegete ;) wszytskiego po troszku :) ide poczytac ksiazke :) trzymajcie sie :)

tak z innej bajki ;) czytam wlasnie pomysly na obiad i przypomnialo mi sie cos dobrego i taniego :) jak ktoras bedzie chciala moze to zrobic;p pierski z kurczaka, 1/4 kostki rosolowej, serek topiony gouda, ogorek zielony pokrojony w kostke, makaron. Wiec tak podsmazamy piers z kurczaka jak bedzie juz dobra zdejmujemy ja i na tym samym oleju podsmazamy ogorka na srednim ogniu,w miedzy czasie w mniej wiecej pol szklanki cieplej wody rozrabiamy ta kostke rosolowa jak juz ogorek sie podsmazy na patelnie wlewamy ten rosolek dodajemy serek godua( ja dodaje najczesciej nie cala kostke ale to nalzey probowac bo kto co lubi ;) ) jak sie wszystko rozpusci ladnie podgotowujemy to troche na patelni i dodajemy miesko ;) aaa w miedzy czasie wstawiamy makaron;p jeszcze tak z 2 minutki na patelni to wszystki mieszamy i nakladamy na talerze i jemy :D naprawde pyszne ;)

u mnie juz upal:( wrocilam wlasnie z psem ona z jezykiem na brodzie ja prawie tez heh zaszlam po pudlo lodow ale zanim doszlam do domu sie rozstopily choc to 5 min drogi:( niby chlodnijeszy wiaterek jest ale slonce przypieka juz a z wentylatorami slyszalam ostatnio,ze w niektorych sklepach to nawet zapisy na nie sa bo takie kolejki ;p chcielismy kupic ale znajac nasze szczescie od razu na drugi dzien upaly by zniknely i juz by ich wogole nie bylo wiec sie wstrzymalismy ;)

heheh no tak;p to moj wtedy zamiast pazurow mialby nozyce;p czy co on tam mial;p zmykam ;)

hehe filipki nie slyszalam o tych przesadach;p slyszalam tylko,ze jak sie oglada horrory to dziecko moze budzic sie w nocy z krzykiem/placzem prze to heh ale tez nie prawda, moja znajoma ogladala i mala budzi sie tylko jak juz jej sie nie chce spac albo chce jesc;p filipki zazdroszcze paczki! ja musze czekac na swoja do konca wrzesnia:( ale mniej wiecej wiem juz co tam bedzie, body spodenki kaftaniki dresy koszulki kombinezon na zime itd kisza bo wlasnie pieskow nie mozna wrzucac jako szczeniaczkow do wody no ale faceci nie maja tego instynktu macierzynskiego i mysla ze poplynie od razu hehe ide z psem :)

heh chodzilo mi o to ze mieszanka pitbula z amstafem;p

uu dorota na Twoim miejscu tez bym sie raczej wczesniej spakowala...

fajnie jak tak piesek plywa :) no ja mam pecha bo kazdy pies jakiego mielismy bal sie wody a nie procz owczarka ;) mielismy keidys pitbula z amstafem on sie bal bo jak byl maly moj brat go wrzucil a ta nie wiem czemu sie boi, jest ze schroniska wiec nie znam jej historii ale bita byla napewno :( ma straszna blizne na glowie i jak wzielismy ja pierwszy raz na spacer to sie strasznie kulila jak sie do niej podchodzilo:( do tej pory innym ludziom nie ufa a nas za to kocha z calego serca hehe ;) slonce wyszlo i mieszkanie mi sie nagrzewa :(

moja boi sie wody jak ognia;p jak jedziemy nad morze to ona hmm... jakby to opisac, gania fale i stara sie je ugryzc;p ale do wody nie wejdzie, nawet jak ja kapac mamy to ucieka jak kotek i trzeba ja zaniesc na rekach do kapieli

ja jakos poki co samego porodu sie nie boje, i tak musze to przezyc wiec to jets poprostu nieuniknione;p a wiecie nie wiem ja mam termin na 22.10 i myslalam ze na poczatku pazdziernika chyba zbiore rzeczy dla siebie a co mam wziac to pojde do szpitala po liste bo kazdy szpital inaczej, niektorzy cos daja od siebie (wiekszosc oczywiscie nie) i zobacze przy okazji gdzie znajduje sie porodowka bo nie mam pojecia a nie mam zamiaru latac po szpitalu jak juz mi wody odejda;p

masz racje, dobra mysl przede wszystkim :) ledwo zyje i tez sobie wlasnie kawe zrobilam i korzystajac,ze jeszcze temperatura na zewnatrz jest w miare ide znow na dlugi spacer ze swoim pieskiem ;)

widze, nie ja jedna nie spalam... najpierw nie moglam zasnac do 1 pozniej sie o 3 przebudzialm i tak do 5 i od 7 juz na nogach... balonik nie nakrecaj sie bo to rzeczywiscie jeszcze gorzej, stres nie pomaga ciazy

ajj z tymi koszmarami to zdecydowana wiekszosc z nas ma. ja tak sie boja,ze bede miala chore dziecko,ze sobie nie wyobrazacie( albo w sumie wyobrazacie) bylam ostatnio u znajomej i ona ma niepelnosprawna corke.. ma 3,5 roku nie mowi, nie chodzi sama,caly czas z nia jezdzi na rahabilitacje, sprzety same specjalistyczne w domu ma, specjalny fotelik i balkonik... wiecie jaki widok takie malutkie bezbronne dziecko poruszajace sie tylko przy balkoniku ajj strach jest, jeszcze te reklamy w telewizji i tak czlowiek siedzi i mysli i sie stresuje. tym porodem przedwczesnym tez sie stresuje.. ile to nerwow i obaw w nas jest http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoa2gt6vpu.png

hehe nie tyle co instynkt co lenistwo;p wygodniej jest wstawac za rece:D kurce glowa mnie boli, usilowalam pospac ale nie udalo mi sie:( ide zaraz na dluzszy spacer z psem ;)