aneta_21

mnie nie ukrywam ze troche wkurza robienie mleka tak czesto, wolalabym wieksze dawki i rzadziej:P to juz len;) ostatnie 2 dni udawalo mi sie to ale dzisiaj rano znwou moj plan polegl w gruzach..ajj z dzieciakiem;)

ja juz nie prasuje i nic mu sie nie dzieje;] Asiulek a tak czytam i widze,ze Tobie chyba zalezy zeby Amelka jadla co 3 godz 200 bo jak pszesz,ze 150 to bez szalu:P moj maly dalej rabie 100-120 co 2 godz i mi tam sie podoba;) czasem wiecej czasem mniej Dorota mi peditara mowila,ze jak dziecko wypija litr mleka dziennie to nie dawac d bo mozna juz tlyko zaszkodzic (jak sie dobrze rozwija)

hej u mnie nocka tradycyjnie ok ale jak Agulinas przewalalam sie do 1 co powoduje ze jestem nie wyspana i mam niezlego wkurwa:P ja porzadki i pransko dzisiaj od rana tlyko podloga zostala bo m zaraz malego zabiera i nie chcialam wolnego czasu zmarnowac na sprzatanie tylko myzuka kapiel paznokcie:D

to i ja zmykam dobranoc!;)

Dobranoc kisza! haha mewka Ty to dopiero pomyslowa bylas:P

a to chociaz pies rasy pies czy pies rasy suka??;P

ja nie wytrzymalam przeczytalam pare historii:D mewka i krag miodku kiszy najlepsze:D

Kisza spadaj!:P

ja juz wybuchalm smiechem a ten stary sie patrzy jakbym cos zrobila:D

normalnie nie moge zesmiechu wytrzymac hahaha

u mnie w przedszkolu klej tez jedli ale ja nie ale za to pamietam masowa ucieczke z przedszkola zebralismy sie cala gromada i na trzy cztery sru przez plot:D 20 dzieciakow kazde w inna strone i ze 3 przedszkolanaki zalamane nas ganialy

ahahha a ja siedzie i rze do kompa doslownie:d jeszcze Agulinas mi tu z kebabem:P ja bym muiala potajemnie bo mi m nie da, sama go uprosilam by mnie pilnowal

kurde ja recznik na glowie wielki kladlam i sobie kucyki niby robilam bo mialam "takie dlugie wlosy" ale to keidys bylo nie hehe

co jedna to lepsza:P po jalbku z gruszka ze sloika, wczesniej jalbko dawalam bylo ok ale sama tarlam a teraz zaleniwic mi sie chcialo i mlody zastrajkowal:P i ulal po tym tez

oo to Ty wybredna bylas:P ja zwykla zielona:D

pysiolka wiesz jakie ja sobie zabawy wymyslalam, mi dali karton i szczesliwa bylam, skrzydla sobie z tego robilam i udawalam ze latam, baa nawte sobie wkrecalam ze podlecialam:P

ja musze znowu sloikowa srake przeczekac;/ mam nadzieje ze sie "oczysci" po tym i sie skonczy

hahahahahaha ale to musial byc widok:D to jesczez lepsza bylas:D:D

no ja mialam takie schizy za malolata kanapki z agrestu i salaty, i mialam do tego kolezanke ktora tez taka "madra" byla:P

wiecie co, spodobalo mi sie dzisiaj zdanie kolezanki na temat karmienia- kiedys dzieciakom od 1 msca kasze sie dawalo a teraz to co? zoladeczki zdelikatnialy? hehe

ja jadlam wszystko:p do tego stopnia ze nawet trawe potrafilam urwac i zjesc bo twierdzilam ze jak krowy jedza i nic im nie jest to i ja moge hahaha

haha przemycana jak to brzmi:D

zreszta kazda daje co chce i juz;) moj dziec nawet nie chce bo sie sraka zaczela po sloiku;/

fakt, nie ma co marketowe tez nafaszerowane ale widze ze daje marchewke a po tej ostatniej aferze z resztkami w sloiku nie ukrywam ze mi nie dobrze na ich widok, a poza tym babana ze sloika moze stac 48 godz a sklepowy jest ajki jest ale po starciu ciemnieje i zaraz sie nie nadaje to ez chyba o czyms swiadczy ja tam eko nie wiadomo co nie jestem, bo jakbym miala byc taka eko to bym prala w orzechach i prad sobie produkowala ale wole widziec co daje

nie wsyztskie dzieco lubioa marchewke ja np dzisiaj zrobilam amrchewke z ziemniakeim ale wiecej ziemniaka a mniej marchewki- nie zjadl