aneta_21
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez aneta_21
-
na lakatcje dobra jest herbatka z herbapolu ziolowa, do kupienia w aptece i karmi. fakt mozliwe ze to efekt placebo ale na mnie dziala ;-) dokarmialam mala prawie 6 tygodni butelka a w koncu wybrala tylko i wylacznie piers wiec zaczelam pic ta herbatke zeby jej starczalo ;-)
-
podczytuje Was i podczytuje i sie w koncu odezwe ;-) ja te z tych co musi byc zaraz- ale to chyba cecha typowo kobieca ;-) bo faceci to bardziej "zaraz" hehe wiecie o co chodzi ;D jesli chodzi o kapanie u mnie obydwoje lubia (choc maly mial chwilowy bunt na kapiel ale przeszlo) ale dobrym sposobem jest zawijanie maluszka w pieluszke tetrowa i wlozenie powoli do wody ochlapanie przez ta pieluche i mozna powoli zdejmowac ;-) Karolinka jak chcesz moge zaraz napisac rozprawke o tym jak to jest samemu i szybko docenisz tesciowa hehe oczywiscie taki zarcik ale naprawde kobieto ciesz sie!:) ja zazdroszcze, bo to naprawde meczace na dluzsza mete. wyjscie do lekarza to jest naprawde wyczyn... dobrze ze jestem osoba ktora rzadko choruje (odpukac) bo wtedy bylby mlyn... ale pamietam jak bylam w ciazy i byly dni kiedy bylo mi slabo to sie kladlam u malego na kanapie a on robil co chcial jesli chodzi o macierzynki ja niestety jestem pesymistka- niech najpierw podpisza. a nie graja.. niedlugo wybory poparcie spadlo... ale to takie moje osobiste zdanie. my mamy caly czas problem z chrzestnym. chrzestna mamy bratanica z niemiec przyjedzie ale nie wiem co z chrzestnym.... mielismy aktywny wekeend, zakupy urodziny malego i namrozilam obiadow, wspolnie z mezem bo to maly cos chcial to mala i tak caly dzien zlecial latajac od jednego do drugiego i z powrotem do kuchni hehe
-
Aneta pytalas i wychodzenie- tak ja wychodze codziennie, odpuszczam sobie w straszny wiatr i deszcz. jesli chodzi o zasypianie mala zasypia sama z pieluszka tetrowa i smoczkiem
-
ja nie pomoge bo jem wszystko lacznie z kapusta, fasola,smazonymi i wszystkie owoce warzywa jedynie po orzechach mala wysypalo. jak tak dalej pojdzie nigdy nie schudne hehe
-
ojj Sikorka to zycze zdrowka bo to ciezko byc tak chorym przy dziecku! zdrowiej szybko!! :) Asiulka to sie przejdz do pediatry bo z tego co kojarze na mm zielone kupy to cos nie tak zajrzalam na [poczte i faktycznie Zuzia i Brajan jak rodzenstwo ;-) fajne pianinko Asiulka u nas ok poki co. spacerujemy mala karmie caly czas piersia i poki co niezmiennie budzi sie dwa razy. 1 i 5. dzisiaj wstala o 3 to tak mnie piersi bolaly juz heh krztusila sie strasznie tak melko lecialo a jak bekla to chyba pol bloku slyszalo hehe
-
ja mam 24 lata;-) 11 dni temu minelo;-)
-
ja w nocy tez nie odbijam chyba ze slysze ze sie nalykala duzo powietrza jak sie kreci a tak to nie, w dzien tez roznie.
-
dokladnie im starsze dziecko tym lepiej znosi i to fakt jak szczepi sie na nfz zawsze mkzna przejsc na platne a na odwrot nie:-\ chore ale jak wszedzie licza sie pieniadze. ja tak robilam poki maly byl maly na nfz a jak mial te 15 czy 16mscy to skojarzona bylam juz w ciazy za ciezko byloby utrzymac;-) Basiu najlepszego!!!! tralala to fajnie;-) moja dopiero zaczyna sie w glos smiac ale tez sie wzruszam;-) u mnie dzis ponuro potanczylam z dzieciakami i padam:-P lepsze jak silownia haha najpierw podnoszenie prawie 6 kg pozniej 12-13 tu hehe
-
tez szczepilam tymi na nfz i mala miesnie bolaly bo jak ja bralam na rece to marudzila a tak to nic. i po pneumokokach tez nic nie bylo, cycek dziala.uspokajajaco.dlatego chca byc blisko;-) mam pytanie ile wasze dzieci ssaja piers? bo moja to dzisiaj nawet 5 min nie ssala i nie wiem czy to dobrze....
-
zdublowalo mi sie ;-) ja kawe tez pije, padlabym inaczej ;-) mleko tez normalne, zreszta wszystko jem choc teraz sie ograniczam chcialabym kilka kilo zrzucic. cwiczyc nie moge poki co, diety tez nie bo karmie wiec po prostu duzo wody mniejsze porcje zero slodyczy i nic po 18stej
-
zdublowalo mi sie ;-) ja kawe tez pije, padlabym inaczej ;-) mleko tez normalne, zreszta wszystko jem choc teraz sie ograniczam chcialabym kilka kilo zrzucic. cwiczyc nie moge poki co, diety tez nie bo karmie wiec po prostu duzo wody mniejsze porcje zero slodyczy i nic po 18stej
-
hej hej Talala- jak dla nas rodzicow nie sa wogole do siebie podobni ;-) maly jest "tatusiowy" a mala "mamusiowa" ;-) choc poki maly jeszcze nie chodzil byl strasznie do mnie podobny pozniej sie zmienili wiec co bedzie dalej czas pokaze :) Niki Witaj i tez podzielam zdanie dziewczyn,ze tak dobrze o tym mowisz co Cie spotkalo. Ja Ciebie pamietam jak pisalas na pcozatku o tej cukrzycy wlasnie. Basia spij ile sie da ;P tez bym pospala ostatnio jakas zbita chodze nic mi sie nie chce;/ chyba zmeczony organizm daje mi sie we znaki powoli.... u mnie jak maly pojdzie spac to mala nie spi bo przed drzemka malego zawsze wychodzimy i ona sie wtedy wyspi wiec ani chwili spokoju ;-) no dobra,czasem zdarza sie hehe Marti- na moje oko wcale malo nie przybrala, 1700 w 2 msce to nie malo. moja mala tez krotko ssie. ok 5 minut nawet jakbym chciala ja dluzej pokarmic to odpycha sie rekami i nogami ;-) dluzej ssie (ok 15min) po dluzszej przerwie (spacer, zakupy), tez "biega" w miejscu wymachujac do tego raczkami. piastki tez ssie- w koncu dzieci poznaja,ze mozna nie tylko lezec ale wlasnie pomachac nogami, raczkami "sprobowac" ich. dzieci w ten sposob poznaja siebie i otaczajacy swiat
-
hej hej Talala- jak dla nas rodzicow nie sa wogole do siebie podobni ;-) maly jest "tatusiowy" a mala "mamusiowa" ;-) choc poki maly jeszcze nie chodzil byl strasznie do mnie podobny pozniej sie zmienili wiec co bedzie dalej czas pokaze :) Niki Witaj i tez podzielam zdanie dziewczyn,ze tak dobrze o tym mowisz co Cie spotkalo. Ja Ciebie pamietam jak pisalas na pcozatku o tej cukrzycy wlasnie. Basia spij ile sie da ;P tez bym pospala ostatnio jakas zbita chodze nic mi sie nie chce;/ chyba zmeczony organizm daje mi sie we znaki powoli.... u mnie jak maly pojdzie spac to mala nie spi bo przed drzemka malego zawsze wychodzimy i ona sie wtedy wyspi wiec ani chwili spokoju ;-) no dobra,czasem zdarza sie hehe Marti- na moje oko wcale malo nie przybrala, 1700 w 2 msce to nie malo. moja mala tez krotko ssie. ok 5 minut nawet jakbym chciala ja dluzej pokarmic to odpycha sie rekami i nogami ;-) dluzej ssie (ok 15min) po dluzszej przerwie (spacer, zakupy), tez "biega" w miejscu wymachujac do tego raczkami. piastki tez ssie- w koncu dzieci poznaja,ze mozna nie tylko lezec ale wlasnie pomachac nogami, raczkami "sprobowac" ich. dzieci w ten sposob poznaja siebie i otaczajacy swiat
-
hej dotarlismy ;P maly wracajac zasnal na stojaco heh ale w przechodni spiewal mala gadala wiec sie babki posmialy ;P wazy 5650,tez karmie na zadanie ale teraz juz dluzej wytzrymuje w domu ok 2-3 godz a jak wyjdziemy to jak u goji i 4 przespi smoczka ma tylko da zasypiania i to musi byc najedzona inaczej pluje dalej niz widzi ;-) Ita u mnie podobnie jak u dziewczyn bylo, jakos 7 tydzien moze wiecej nawet, w gondoli tez bede wozic jak najdluzej ale jak mala nie spi otwieram jej budke zeby sobie popatrzyla ii nie pamietam co jeszcze chcialam ;-) aaa zajrzalam na poczte slodkie wszytskie dzieciaczki sa :) tylko zacalowac :)
-
potwierdzam, bialy jelen sprawdza sie super. u mnie tez ponuro a musze isc z nimi na szczepienie i do urzedu juz mi sie nie chce heh jesli chodzi o kupy moja rzadko robi, wczesniej robila co 2-3 dni a teraz miala przerwe 6 dni ale jak zacznie to ze 3 walnie w ciagu dnia, nie meczy sie to nie pomagam. z kolkami przy zadnym nie mialam problemow wiec wogole sie nie znam. odezwe sie po szczepieniu wiecej napisze bo narazie pisze z tel
-
a i maly sobie zakodowal chyba ze.histeria na podworku=idziemy do domu bo teraz cos tylko zaczyna biore go przeniose 10 m stawiam i juz zapomnial
-
Miss do mojego mowic to tez jak do sciany, zreszta on wogole ciagle w ruchu- zeby usiadl na chwile i popatrzyl sie na jakas bajke to ja pomarzyc moge.pare razy zrobil mi scene na podworku- pod pache i do domu. zaczal raz w sklepie- pod pache i do samochodu;-) w domu tak saml cos odwala zanosze go do pokoju i ma wyjsc jak ochlonie. kiedys strasznie psa gryzl zadne gadanie nie pomagalo. zreszta mam wrazenie ze jak zaczynam mowic wpada w gorsza histerie a jak go wynosze po chwili wraca i jakby nic sie nie stalo. czytalam kiedys.ksiazke i tam wlasnie bylo napisane ze nie na wszystkie dzieci dziala tlumaczenie. np jak dziecko wpada gdzies w histerie przytrzymac go za rece i trzymac dopoki.sie nie uspokoi, zamiast tluc poraz setny ze tego nie mozna robic przytrzymywac mu rece az sam odejdzie. wiem ile wbrew pozorom taki dwulatek ma sily i ja wolalam wynosic;-) naprawde pomaga. nie chce zehys myslala ze sie madrze czy cos ale wiem jaki czlowiek jest wtedy bezsilny(a czasem zostaje bez jedzenia bo zakupy przerwane hehe) i zycie ma sie nijak do teorii ze trzeba mowic, tlumaczyc itd.itp i jezeli moze Ci to pomoc to pisze. mala wstala na jedzenie a ja juz wyspana;-) dobrze ze jest intrnet w telefonie :]ciuchy mam wszystkie dla Ciebie odlozone to jak chcesz moge wszystkie wyslac
-
ale powiem Wam ze jak ktoregos razu maz wzial malego a ja poszlam sama z mala na spacer to tak mi nudno bylo. bo z malym jak ide to tylko slysze bez przerwy "co to?" a to sie przewroci a to gdzies wlezie a tak sama to ide i ide i cicho tak;-)
-
ojjjj z jednym to sielanka, jak maz zabral tydzien temu malego to nie wiedzialam co z wolnym czasem zrobic ;D Miss musisz sie troche zorganizowac i pojdzie, jestemy w identycznej sytuacji z tym,ze moj troche mlodszy ale nie wiele i powiem Ci,ze wszystko co mam do zrobienia w domu robie jak dzieci nie spia, maly zje mala nakarmie w lezaczek i tam posprzatam ugotuje oczywiscie gadam do nich cos tam malemu pomoge nie ze dzieciaki sa zdane same na siebie a po to tak,ze jak zasna to ja tez nic nie robie. odpoczywam i koniec to jest moj czas ;] wychodzimy dwa razy dziennie rano to glownie zakupy na obiad a po poludniu juz typowy spacer czy tam plac zabaw wiadomo to jest meczace jak niewiadomo co, zanim wyjde z nimi z domu to za przeproszeniem pot mi po dupie cieknie tylko wazna jest ta organizacja dasz rade :) no sloiczki kontra gotowanie... ja w wiekszosci bede gotowac bo i tak gotuje ale ogolnie to temat rzeka, niektorzy mowia ze sloiczki sa lepsze inni ze samemu gotowac. mi jakos zostala w glowie afery z gerbebrem (mom w sloiczkach) ale nie ukrywam ze sporadycznie sloik bedzie bylam u gin w koncu, narazie wezme tabletki no i dostalam skierowanie na krew i wymazy zrobila bo zaczerwieniona szyjka jest i cwiczyc narazie nie moge ale za cholere juz nie pamietam dlaczego. moge sobie tylko krzywdy narobic ;/ Miss ja mam tyle ciuchow,ze jeszcze jedno dziecko obdaruje wiec nie wiem jak chcesz moge Ci je wyslac jak nie to dla tralal.. dorzuce do paczki ;-)
-
Tralala postaram sie jutro wyslac :) jade na 10ta do ginekolog wrocimy do pruszcza to wysle meza na poczte z paczka :) dam znac napewno Asiulka- wode w termosie, mleko w takim pojemniczku do przechowywania zywnosci, tylko w mniejszym
-
karolinka jakbym o sobie czytala. tez wole wyjsc do lazienki i pokrzyczec w recznik. albo patrze w sufit i licze do 10. wiem, ze wszystkie jestesmy matkami, ale wciaz jestesmy ludzmi. mi sie marzy aby wyjsc sama z mezem, albo chociaz spokojne zakupy. ale to pozostanie w sferze marzen przez dluugich kilka lat. wszedzie trzeba sie targac z dziecmi, nawet po chleb do sklepu przed blokiem. wiadomi zdecydowalismy sie na to ale czasami to jednak przerasta i najzwyczajniej w swiecie ma sie tego dosc. tu niemowlak ktoremu nie wiadomo o co chodzi obok zbuntowany dwulatek i tak caaalymi dniami. tez chce wrocic do pracy
-
aa kombinezon;-) heh poprawialas a zapomnialam:-P zmeczona jestem cos. i ten moj mnie dzisiaj wkurzyl a jeszcze musze z dzieciakami wyjsc bo nic na obiad nie mam:-\
-
Asiulka z malym jechalismy na swieta do mojej mamy jak mial 2 msce 400 km i droga dobrze, przespal cala ale dwa dni pierwsze tam istna masakra, placzu mnostwo spac nie chcial tylko na spacerze a pozniej przeszlo. dokladnie takie dziecko wiecej widzi jak 2 tygodniowe- nie te sciany, pelno ludzi (a tutaj tylko my sami ale nie wszystkie dzieciaki musza tak reagowac na zmiane otoczenia czego Ci zycze :)
-
slodkie czapeczki!chyba mamie podesle, bo ona zajmuje sie takimi robotkami ;-)
-
hej Miss- wyslalam Ci maila wlasnie ojj lekarze... temat rzeka ;-) tak jak ksieza, nauczyciele itd itp... i wiadomo- jak wszedzie- wypalenie zawodowe tez sie zdarza Tralala.. spokojnie, szkoda Twoich nerwow :) raczej opowiedz czy sie w mieszkaniu z rzeczami zmiescilas ;-) a rozowo chyba na swoj sposob nikt nie ma.. pamietam jak sie maly urodzil mieszkalismy w wynajmowanej kawalerce, z kasa krucho jak nie wiadomo co ;-) albo jak sie przeprowadzilam do gdanska. nie dosc,ze po pijaku uznalam,ze sie wyprowadzam to jeszcze nikogo tu nie mialam ;-) moja rodzina czesc w norwegii, tesciowa na sardynii mama 400 km od nas wszyscy daleko... ale sie zyje ;-) aby do przodu!