b_ianka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez b_ianka
-
ja dołączam się do pytania she, co do podkładów i jeszcze ile tych seksi majteczek do szpitala kupić? bo na razie kupiłam 2 paczki po 2 szt tych z siateczki i jedną paczkę po 7 szt z fiseliny, bo siateczkowych już nie było. Kumpela mówiła, że nie oszczędzała i co kąpiel to nowe zakładała i nie bawiła się w żadne pranie bo Jej nie było warto szczędzić tego dziadostwa.
-
Cześć kobietki! U nas żadnego koszenia. Pada już od nocy. A ja tylko biegam i raz okna zamykam, raz otwieram. Co by nie napadało i żeby śiwrze powietrze było. :P Spałam średnio, ale za to mam pretekst, żeby teraz kawką się uraczyć. He He! SmileOfAngel a mnie trochę rozczulili Twoi teściowie. Widać, że się interesują, tylko trochę aż za nadto. No i mają pewnie jeszcze swoje przesądy czy cóś w głowie, stąd to łóżeczko tak późno. Tyle dziewczyn na forum opowiada o teściowych gorsze rzeczy. Twoi nie są chyba tacy źli. Tylko musiałabyś sobie od nich na trochę odpocząć. Mnie np. nawet najlepsza koleżanka, a jak za często to męczy. :P k_ulciak ze zgagą nie pomogę. Nie miewam. Co do kasy, she chyba dobrze radzi. Iggaa fajnie z rodzinką. Moi jak pojechali to mi teraz tak jakoś pusto w domu. Chociaż wczoraj to się śmiałam, że dom otwarty mamy. Znajomi się wprowadzili obok nas i tak od rana była znajoma u nas. Potem pojechała do pracy. Wrócił Jej facet i też wpadł. Coberrosa to Ci się udało. Konwalia aa słusznie! Joalik WOW. Mnie jakoś te wiadra nie przekonują. Chociaż jestem ciekawa jak to się w praktyce sprawdza. Daj potem znać.
-
wysłałam kilka fotek na pocztę.
-
Hura nadgoniłam wszystko w jeden dzień! ale w oczach to same literki. :P Rozmawiałam dziś z kumpelą i opowiadałam Jej o tych moich opuchniętych i bolących stopach. Dziś już nie są takie wielkie. Cały dzień trzymam je wysoko i na przemian moczę je w zimnej wodzie, do tego masażyk. Skutkuje jak na razie. :D Nastraszyła mnie bardzo, bo opowiadała mi, że jej koleżanka z podobnymi objawami + za wysokie ciśnienie miała zatrucie ciążowe i Dzieciątko urodziło się w kiepskim stanie. Po raz pierwszy tak się wystraszyłam, że z miejsca zmierzyłam ciśnienie. 126/64. Często mam też koło 115/60. Raczej nie duże. Dzwoniłam do rodzinnego (gin.na urlopie), ale powiedział, że czasem tak bywa w ciąży. Mam się zapisać jutro na wizytę. SylwiaKa GRATULACJE!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D Łezka mi się w oku zakręciła, a po plecach przeszły ciarki. :D Ja chyba też nie jestem jeszcze gotowa tak psychicznie na przyjście Dzieciątka. Bo co wyprawki, to już właściwie wszystko mamy. Moja torba do szpitala jedynie daleko, daleko w tyle. :P Pola pola DOBRZE ZROBIŁAŚ, ŻE NAPISAŁAŚ I POZDROWIŁAŚ W NASZYM IMIENIU! Iggaa http://www.edziecko.pl/rodzice/1,79355,3830754.html
-
Odpisuję tyle ile dałam radę nadgonić. Jeszcze jakieś (ok.) 10str. :/ nie wiem czy dam radę dzisiaj. Od rana siedzę przed kompem z nogami w górze, co by odpoczywały. Tak się zastanawiam, czy te stopy nie puchną mi właśnie z braku ruchu. Nastraszył mnie ten lekarz krótką szyjką, więc siedzę z dupskiem ile wlezie. Ale wcale nie czuję się z tym dobrze. W ruchu mi zawsze było lepiej. A teraz chodzić nie mogę, bo boli, jak siedzę, to mnie nosi :P Weszłam na naszą pocztę. Ile tam zdj. widać, że dawno mnie nie było. :P a wydawałoby się, że zaledwie tydzień. :P Wszystkie wyglądacie super! Wyprawki takie słodziutkie, tylko czekać na Dzidzie. Na razie nie będzie mnie na bieżąco, bo chcę najpierw zaległości nadrobić. Wybaczcie jak coś już po terminie naskrobię. :P Iggaa trochę mnie wystraszy łaś z tym puchnięciem z jednej str. ciała. Bo ja właśnie tak teraz spuchłam. A ginek na urlopie. :/ Artykuły, o których piszesz ciekawe pewnie, ale ja nie mam tych nr. Dopiero w sobotę kupiłam sobie pierwszy raz tę gazetkę. Z tym skurczem to dobre. Mój M po środowej wizycie, na której gin po raz kolejny podkreślał, że mam się nie przemęczać i takie tam, bo mogę wysypać się wcześniej, też stwierdził, że czas najwyższy wyszykować na tup top torbę do szpitala. :P Co do urlopu. Przecież Twój M musi dostać opiekę na Ciebie i dziecko zaraz po urodzeniu i z tego co mi mówiła kumpela są tego 2 tyg. Urlop okolicznościowy z okazji narodzin dziecka 2 dni i opieka po jednym na pół roku, które, żeby nie przepadło mój M bierze na siebie teraz, jak wrócę do pracy przepiszemy na mnie. Ciuszki śliczne! Ty super! :D k_ulciak witam nową koleżankę! Mam nadzieję, że Dzidzia poczeka i będziecie z Mężem rodzić razem. pola-pola fanie, że Dzidziuś już na swoim miejscu! Gratuluję wyprawki! Brzusio śliczny, kociak słodziutki! :P mnie ta lista się bardzo podoba :P He he Wrzesniowydzidzius też chcemy naklejkami przyozdobić pokój Małej. Jak już w nim zamieszka. :P Szukałam takich, na których jest dużo różnych zwierzątek. Niech się Mała kształci w temacie :P NowaTu24 ogłoszenie 1 klasa! Kosmetyczki zazdroszczę, bo ja z moimi hobbitowymi girkami dziś bym się nie doczłapała. Figurka z brzusiem no, no! :D Konwalia aa wypnij się Słońce na taką rodzinkę, ale nie wkurzaj się tak bardzo, bo i po co. 2 3 tygodnie do porodu!?! Aż się wierzyć nie chce, jak ten czas nam szybko ucieka. a_nia83, Catie - witam! Czarnaiwcia- osiołek świetny. Sama kupiłam siostrzeńcowi podobnego stwora jakiś czas temu. Jak maił Okło roczku właśnie. Teraz prawie 4. Mam nawet gdzieś zdj. jak znajdę to prześlę. Radocha nieziemska! Mejb- uśmiałam się ze zdj. Ty wyglądasz świetnie z takim zgrabnym brzuszkiem, ale kocisko na swoim „materacyku -rewelacja!!! -radia- teście fajni, nie powiem. :/ może lepiej, że wyszło szydło teraz, niż miało by wyjść po narodzinach Dziecka. Jednak stresu nie zazdroszczę. Przykro, że najbliżsi tak potrafią nas potraktować. :/ Joalik śliczny kącik dla Małej. Jak z katalogu. :P she83 cudo nie termofor! Kasiek, Zuzko, nescafe, Chciejka, iwoziel zdjęcia super. Wyprawki słodziutkie, a brzusie śliczne. PS. podoba mi się to turystyczne łóżeczko. Takie praktyczne już z przewijakiem. Fajna sprawa.
-
Cześć Dziewczyny! Melduję się po długiej przerwie. Pokrótce pisze co u mnie, a potem zabieram się do zaległości. A mam ich sporo. Z początku starałam się być w miarę na bieżąco, nie udzielałam się, bo wieczorami padałam z sił. Potem już nie miałam chwili, żeby Was śledzić. Tydzień zleciał ekspresowo. Rodzinka wyjechała i jakoś cicho i pusto się w domu zrobiło. W pon. byliśmy jeszcze na zakupach w Ikei, ale nie kupiliśmy komódki, jak planowaliśmy, tylko stół. Ten który mieliśmy był raczej średni. :P Wczoraj byliśmy w Pati & Maksie i kupiliśmy jeszcze kilka rzeczy dla Małej. Ręczniczki, pieluchy Happy z wycięciem na pępuszek. Na razie 2 paczki. Smoczek, zawieszkę, laktator i innie. Dla mnie herbatkę na laktację. Ciekawe czy to rzeczywiście pomaga anyżek, koper włoski, kminek oj będzie dobra. :P I M jak Mama, bo piszecie, że fajna. Teraz to już naprawdę drobnica do kupienia mi została. Pieluchy tetrowe i kilka z flanelki i termometr. Mam taki elektr. z cienką końcówką minutowy, ale dla nas, dla Dzidzi chciałam kupić nowy. Pokazywałam M ten w smoczku, ale jemu się nie podobał :/ Bo na szkoleniu mówili, że najprecyzyjniej to w pupci się mierzy. A są jeszcze jakieś do ucha W środę byliśmy na ktg. Lekarz powiedział, że wszystko oki. Ja sama nic nie widziałam, bo leżałam plecami do wykresu. Popołudniu zaczęła mnie boleć stopa (w sumie śródstopie) u lewej nogi. W czwartek spuchła. Spuchnięte obie mam od jakiegoś tygodnia, ale ta teraz jest jeszcze bardziej i wygląda jak stopa Chobita. Tylko kłaków brak. :P boli jak diabli. Póki chodzę nie jest źle. Najgorzej jak chwilę posiedzę, a potem wstaję. Niedługo w klapki się nie zmieści :P Moczę w zimnej wodzie, trzymam póki nie ścierpnę w górze i na moment jest lepiej, ale potem znowu to samo. Chyba przejdę się do rodzinnego, bo gin ma już urlop i jakiś czas go nie będzie. Dziś spałam dość długo (jak na mnie), bo do 8. Zjedliśmy śniadanko i tak mnie po nim zmuliło, że z powrotem wlazłam do wyrka i pewnie spałabym do teraz gdyby nie przejeżdżająca karetka na sygnale. :P Zmykam poczytać co u Was. Miłej niedzieli. Pa pa Kobitki :D
-
coberrosa - nam ulicę zalało, studzienki nie odbierały wody i sąsiadowi z dołu całą kanalizę do sedesu cofnęło. Mało apetyczne. Teraz przez to wody nie mamy. Ani obiadu, ani się wykąpać, nic. Chyba będzie trzeba pizzę zamówić. Beacisko - dobrze powiedziane na wodę i to jeszcze deszczówkę. :P
-
Co do torby do szpitala Moja koleżanka mówiła, żeby nie panikować, bo zanim się zacznie całe zamieszanie, to zdążymy jeszcze się wykąpać, ogolić itd. Tymczasem u mojej siostry poszło tak szybko, że ledwo zdążyła papiery do torby schować iggaa - jakieś podejrzane to Twoje "z umiarem". :D
-
Cześć Brzuszki! Witam z rana. Mam nadzieję, że spałyście lepiej ode mnie. Kładłam się dość późno. Myślałam, że będę spała jak zabita. A tymczasem budziłam się co chwilę, miejsca sobie znaleźć nie mogłam. A teraz siedzę jakaś struta. Oj, chyba ciężki dzień się zapowiada. :/ Nawet pies jakiś trafiony dziś chodzi. :P M jeszcze śpi, niech się wyśpi. :D Wczoraj skończyłam prasowanie. To co zakupione dotychczas, już wszystko jest wyprane i prasowania też się (w końcu) doczekało. :D Aż jestem z siebie dumna. Ale żelazka to mam dosyć na jakiś czas. Na wieczór wpadła Szwagierka. Poplotkowałyśmy sobie trochę. Śmiać mi się chciało z Małej, bo na moment się uspokoiła. Miałam wrażenie, że nadsłuchuje kto to. A jak już rozpoznała, to zaczęła fikać koziołki, jakby chciała zwrócić na siebie uwagę. edzia87 ja w te upały świruję z jedzeniem. Raz nie mam ochoty na nic, tylko owoce bym jadła. Następnym razem paszcza mi się nie zamyka. :P jem beż końca już od jakiś 4-5 dni. Np. zjadam obiad, twierdzę, że jestem tak OBRZARTA, że o kolacji to już nawet nie chcę myśleć, a za godzinkę lodóweczka moja. :P mejb mam nosa, co nie? :D Już dodałam sobie stronkę do ulubionych! Malutka może miała taki dzień. Potrzebowała trochę wyciszenia. :P Dobrze, że już wróciła. :D A jak dziś? Fajna szafka. Bardzo lubię takie proste kształty. Coberrosa jaki zgrabny mały brzuszek. Pomysł z książeczką super! Nelli24 tak samo, b.ładny brzuszek! Szkoda, że z suknią tyle problemu. Może jednak z efektu końcowego będziesz zadowolona. Beacisko mnie też strasznie wkurza takie wykorzystywanie. Wcale się Tobie nie dziwię. Dobrze, że ją pogoniliście! Komoda W sumie mamy komodę na rzeczy Małej, ale w Jej pokoju. Na początku będzie spała z nami w sypialni i tam by się też jakaś komódka przydała. M nawet już wczoraj wypatrzył jakąś ciekawą w Ikei. A mi się podoba ta Nowej. Tylko kolor u Nas musiał by być inny. Ciemniejszy. Ruchy Dziecka Ja mam w brzuchu małego źrebaka. Nawet jak jest spokojna przez godzinkę, to i tak się pogmera, łapką, nóżką. Jej ulubionym zajęciem jest prężenie, rozciąganie. Kocham te wszystkie gulajki na brzuchu. Czasem się śmieję, że już mi wychodzi bokiem. Ale najlepsza rozrywka, to wciskanie mamusi nóżek w żebra. :P Chciałam nawet nagrać tą moją wiercipiętę, jak faluje brzuchem, ale zawsze wtedy zastyga w bezruchu. USG Jest właściwie co wizytę, choć nie zawsze gin. podaje nam wymiary i wagę Dziecka. Tylko na dwóch wizytach, z pośród tych wszystkich, na których byliśmy od początku ciąży, zdarzyło się, że lekarz nie zrobił nam badania usg. Ginekolog Mam bardzo przykre doświadczenia z kobietami w tym zawodzie. Obiecałam sobie, że nigdy więcej! A ostatnio dałam się namówić na wizytę właśnie u kobiety. Wizyta średnia, badanie b. nieprzyjemne. Pisałam Wam zresztą. Więcej już nie chcę. Tel. Dla mnie fajny pomysł. :D
-
Nad Poznaniem burza!!! W jednej chwili zrobiło się ciemno w mieszkaniu, głucho (bo słucham radia przez kompa), gdzieś walnęło i baaaaaaardzo mocno się rozpadało. Aż się necik wystraszył i zwiał na moment. Już jest i mam nadzieję, że zostanie. :P Wklejam tabelkę autorstwa Zuzko. Wszystkich tych, których oczy bolą od nadmiaru tab. na str. z góry przepraszam. Moja to (chyba :P) ostatnia dziś. :D T.POR.__NICK_______WIEK___TC___KG___PLEC/IMIĘ___MIASTO 1.09___SmileOfAngel___21___35_____9___Julia___Wielkopolsk ie 2.09___Annaa_________25___35_____6___Aleksandra___pomorsk ie 2.09___Czarnaiwcia____26___34___13,5__Lukaszek___IE 4.09___mejb__________34___34___12,5___Amelia___Poznań 4.09___SylwiaKa_______28___33____12___Piotruś___Wawa 4.09___blondyna86_____24___34____11___synuś___lubuskie 5.09___Patinka26______28___34____18___córka___UK 6.09___Nescafe87______22___34____10___synek___Bytom 8.09___JRR____________31___33___8,5___Igor___małopolskie 10.09__Anka___________26___33__14,5___córka___śląskie< br /> 11.09__NELLI24_________24___33___10___Igorek___Podkarpack ie 12.09__iwoziel__________27___33___14___Weronika___Warszaw a 13.09__iggaa___________29___33___12___Adaś___podlaskie 13.09__edzia87_________23___33___5,5___Laura___dolnoślą skie 13.09__mirasiaaa_______24___33_____6___niespodzianka___po morskie 14.09__konwaliaaa______26___33_____6___Hanna___dolnoślą skie 16.09__Beacisko________24___33____11___Bartuś___święto krzyskie 17.09__Kamilka21_______23___32___0,5___Marika___Malbork 18.09__b_ianka_________28___32____11___Natalka___Poznań 20.09__kasiek1975______35___32____10___Bartuś___śląski e 21.09__Chciejka26______27___32____12___Agnieszka___pomors kie 23.09__she83__________27___31____14___Synuś___Łódzkie 23.09__zuzko__________32___31____14___Antosia___Trójmias to 24.09__coberrosa_______34___31_____3___dziewczynka___Poznań 24.09__NowaTu24______25___32_____9___Patrycja___B-stok 24.09__strzyga_________25___31_____8___chłopiec___W-wa 24.09__Pola___________28___31_____11___chłopiec___Francj a/Wa-Wa 30.09__karinka1987_____23___30____15___niespodzianka___Pz n/uk 30.09__nicety__________24___30____10___Nadia___Śląsk annaa1985 - poprawiłam Twój tydzień. :D
-
Pazurki pomalowane. Te łapkowe i girkowe. :P Jeszcze regulacja brwi mi została. (Ble, nie lubię). Chciałam się umówić do kosmetyczki, ale właśnie usłyszałam, że na dziś już miejsc nie ma wolnych. Dobrze, że zadzwoniłam, a nie lazłam taki kawał, bo bym się mogła tylko w dupsko ogryźć. :P
-
annaa1985 - kuknęłam na Twoją listę i wymiękłam. M chyba dostanie zlecenie, dowiezienia czegoś w razie potrzeby. :P
-
she83 cieszę się, ze Ci się podoba:P
-
Wysłałam na pocztę, to o co mi chodziło z tabelką. :P
-
BLE!!! ALE MASAKRA!!! PRÓBUJĘ DALEJ!!! :D :D :D
-
Próba nr 1 Pobawiłam się trochę tabelką. Jeszcze nie wiem co z tego wyjdzie. :P Nowy tydzień zaczyna mi się jutro, ale zmieniam dziś, bo nie wiem jak będzie u mnie jutro z czasem. :D L.PNICKWIEKTER.PORTCKG PŁEĆ/IMIĘMIASTO 1.SmileOfAngel211.09359JuliaWielkopolskie 2.annaa252.09346Aleksandrapomorskie 3.czarnaiwcia262.093413,5ŁukaszekIE 4.mejb344.093412,5Amelia?Poznań 5.SylwiaKa284.093312PiotruśWawa 6.blondyna86244.093411synuś lubuskie 7.Patinka262805-08.093418córkaUK 8.Nescafe87226.093410synekBytom 9.JRR3108.09338,5Igormałopolskie 10.anka2610.093314,5córeczkaślaskie 11.NELLI242411.093310IgorekPodkarpackie 12.iwoziel2712.093314WeronikaWarszawa 13.iggaa2913.093312Adaśpodlaskie 14.edzia872313.09335,5Lauradolnośląskie 15.mirasiaaa2413.09336niespodziankapomorskie 16.konwaliaaa2614.09336Hannadolnośląskie 17.Beacisko2416.093311Bartuśświętokrzyskie 18.Kamilka212317.09320,5MarikaMalbork 19.b_ianka2818.093111NatalkaPoznań 20.kasiek19753520.093210Bartuśśląskie 21.Chciejka262721.093212Agnieszkapomorskie 22.she832723.093114SynuśŁódzkie 23.zuzko3223.093114AntosiaTrójmiasto 24.coberrosa3424.09313dziewczynkaPoznań 25.NowaTu242524.09329PatrycjaB-stok 26.strzyga2524.09318chłopiecW-wa 27.Pola2824.093111chłopiecFrancja/Wa-Wa 28.karinka19872330.093015niespodziankaPzn/uk 29.nicety2430.093010NadiaŚląsk
-
Witam Kobietki! Dziś w końcu przyjemniej na dworze i w końcu rolety mogę podnieść i trochę światła od rana do mieszkania wpuścić. Ja już po śniadanku, prysznicu, mizianiu z pieskiem, potem z Małą jak się obudziła i zaczęła swojej kolejki domagać. :P Mi też gin. mówiła, żeby brzucha nie masować, nie klepać itp. Ja i tak się do tego nie stosuję. Nie daję rady. Tak strasznie lubię dotykać, głaskać te wszystkie gulajki wystające. :D Ja to Ja, ale biedny M jak ma się nacieszyć Małą, skoro dotknąć by Mu nie było można Fasolka też to bardzo lubi i aż podskakuje jak słychy i czuje Tatusia. Taki mały miziak nam rośnie. Czasem myślę, że to będzie „Córeczka Tatusia. :D Dziewczyny leżące jak Wy dajecie radę? Ja we wtorek trochę się nachodziłam, bo moja Mamuśka robi remont i biegałam z Nią po castoramie za farbami i takimi tam. W środę zrobiłam sobie labę. Tylko trochę odkurzyłam mieszkanie i tyle. Potem rozciągnęłam nogi na kanapie i tak mi dzień zleciał. Powiem Wam, że czułam się tym strasznie zmęczona. W sumie bardziej chyba znużona. Wczoraj sobie odbiłam, byłam cały czas w ruchu i od razu lepiej. :P Z brzuchem też nie widzę większej różnicy. Jak ma się zrobić twardy, to jest niezależnie od tego czy leżę, czy chodzę. Czasem tylko czuję większe parcie na pęcherz przy chodzeniu. Ale jak przychodzi co do czego, to 2-3 kropelki. :P Mam trochę zaległości więc będę po kolei czytać i odpisywać (mam nadzieję, że jeszcze temacie:P). BEACISKO nie złość się tak na swojego M. lepiej niech się teraz zatopi w te swoje śrubki, niż ma Ci zmykać jak już Bartuś będzie. :P Jakoś trudno uwierzyć mi w historię brzydkiego kaczątka. Mam nadzieję, że wiesz, że jesteś bardzo ładna i zgrabna!!! :D Swoją drogą, to piękne jeśli kobieta przy facecie wyzbywa się kompleksów. Byle tak dalej!!! :D Muchy. mamy w każdym pokoju to ustrojstwo do kontaktu na muchy i komary i powiem Wam, że pomaga. Nawet jak jakaś wleci do pokoju, to szybko zmyka jak by ją coś w d..ę dźgało. :P Słyszałam tylko, że przy niemowlakach ponoć się tego nie stosuje. Szkoda, bo namnożyło się w tym roku tego latającego diabelstwa. NowaTu24 śliczna komoda! Taka bardzo w moim stylu! Pewnie pojemna będzie. Gratuluję zdolnych rączek. :P Nicety ubranka po tacie, jakie to wzruszające. Coberrosa wracaj nam do formy. :D I to szybko!!! Mejb przepis smaczny. Skorzystam. Swoją drogą powinnaś założyć kulinarnego bloga. :P karinka1987 ja na pranie, ale przede wszystkim prasowanie poczekałam na pogodę. W 30 stopniowym upale, to wątpliwa przyjemność z żelazkiem stać. Ze spokojem, mamy jeszcze trochę czasu. To ma być dla nas przyjemność, nie kara. :P she83, Zuzko dobre wieści zawsze mile widziane!!! pola-pola zdobywaj Kobietko doświadczenie. Przyda się! :P ja w przyszłym tygodniu będę miała taki pełen dom jak Ty teraz. Wesoło będzie!!! :D Drasunia - witam pisz z nami często. My też chcemy Cię poznać. edzia87 ja też wczoraj wypatrywałam deszczu. Brzuch. Mój też coraz większy i coraz cięższy. Wydaje mi się, ze już bardzo ciągnie do ziemi. :P Włosy. Jakiś miesiąc temu byłam u fryzjera. Robiłam pasemka. Dziewczyna tak ładnie położyła mi farbę, że myślałam, że dopiero z początkiem września pójdę na odrosty, bo potem mogę już nie znaleźć czasu na taką przyjemność. A tu patrzę w lustro, chyba cm odrost. Nie wiem czy przeczekać, czy już się zapisywać.
-
Zmykam już, bo odkąd wróciłam, to prawie cały czas (z małymi przerwami), siedzę dziś przed kompem. :D
-
Dziewczyny przysiadłam chwilę i spisałam z tego co znalazłam w necie, co najbardziej moim zdaniem przyda się do szpitala. Kuknijcie na tą listę i powiedzcie mi czy o czymś zapomniałam, coś jest niepotrzebne itp. Wyprawka dla mamy: Nie wpisuję koszuli do porodu, bo chyba będę korzystać z tej szpitalnej, ewentualnie zwykłego t-shirta. dokumenty: D.O+legitymacja ubezpieczeniowa+karta ciąży+ost. wyniki badań, podpaski poporodowe, jednorazowe majtki, biustonosz do karmienia, koszula nocna 2x, szlafrok, skarpetki, laczki, klapki pod prysznic, pasta+szczoteczka+kubek, krem i balsam, ręczniki x2 ciemne, szczotka do włosów, szampon, mydło/żel, pomadka ochronna, telefon+ładowarka, długopis, herbatka na laktację, sztućce+naczynia (?), laktator, drobna moneta :P Nie mam pewności, ale do Dzieciątka szpital chyba dale swoje ciuszki na czas pobytu i nie korzysta z naszych. Muszę dopytać. Mejb, Ty powinnaś wiedzieć.
-
annaa1985 Jeden z moich ulubionych: http://www.nokaut.pl/napoje/napoj-owocowy-tymbark-zurawina-1l.html Wyjście ze szpitala Myślałam, żeby ubrać Małą w bodziaka i śpiocha, a jakby miało być chłodniej, to w taki grubszy polarowy pajacyk. Chociaż nie wiem czy jak będzie w nosidle, to kocyk by nie wystarczył. Nie mam doświadczenia, będę podglądać inne matki w szpitalu; :P Mejb zrób łyczka kawy za mnie, bo ja już za dużo się jej ostatnio opiłam. Muszę zrobić przerwę. :P Coberrosa daj znać co powiedział lekarz!!! Podpaski Nie mam zielonego pojęcia. Zdam się na Was.
-
Nowa - mój M powiedział to samo po kawalerskim. :D Ciekawe, co nie! :P Zmykam z pieskiem. pewnie do jutra! chyba, że dam radę wpaść jeszcze dziś. pa pa!
-
SylwiaKa mój miał wieczór kawalerski. Sama przypilnowałam chłopaków, żeby Mu taki zorganizowali. O niczym Biedak nie wiedział. Dowiedział się jak po Niego przyszli. :P Oczywiście była striptizerka, jak na kawalerski przystało. Ja nie miałam nic przeciwko. Niech sobie Chłop popatrzy, bo potem tylko to Mu pozostanie. (na ulicy patrzeć, jeść w domu! - tak zawsze powtarza mój kumpel). :P Sama też miałam panieńskie, równie udane. :D Wydaje mi się, że zaufanie to podstawa!!!
-
nicety -śliczna wyprawka. strasznie cieszą takie zakupy!!!
-
she83 nad moim niebem też już skwar :/ czyli kicha. A było tak Fajnie :P Mam tą wodę! Dostałam na jakiś dniach otwartych w Vichi. Rzeczywiście warta polecenia. Beacisko świetnie, że Niunia rośnie zdrowo. Opłacało się trochę poleżeć. :P sutkami się w ogóle nie przejmuj. Moja koleżanka ma tak małe, że aż śmiała się, ze nie ma ich wcale. Nie miała żadnego problemu z karmieniem. W laktator też pięknie wchodziły. W razie czego są nakładki, ale pewnie wcale nie będą potrzebne. :P Ja się martwię trochę moimi, bo są duże i sterczące, a ponoć z takimi jest problem, żeby je potem dobrze przystawić do laktatra. Kiedyś tu o tym czytałam. patinka26 gratulacje dla Laury. Zdolna dziewucha! Ty Kobieto masz siły. Podziwiam Cię za to. Mi by się tyle chyba biegać nie chciało. ;P Wy wszystkie Kobietki pracujące jesteście wielkie, że dajecie jeszcze radę i to w takie upały!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Zuzko spryskiwacz!!! Dobre. Się uśmiałam! :D :D :D
-
Witam z rana! Dziś spałam dużo lepiej niż wczoraj. Obudziłam się dopiero jak M wstawał do pracy. Chyba mam jakieś ała, bo stale mi się ostatnio dzieci śnią. Tym razem nie moje, a znajomych, ale jednak. Chyba za dużo myślę o Fasolce. :P Odebrałam wczoraj (w końcu!) Maltan. Zamawiałam w zeszłym tygodniu. Boszzzz ta nasza apteka jest beznadziejna. Mała chyba mi się znowu trochę obniżyła, bo jak chodziłam, to ją tak jakoś śmiesznie czułam. Poza tym miałam wrażenie, że chce mi się na kibelek, a dopiero co byłam. :P W ogóle to z dnia na dzień coraz większy ten brzuch mi się wydaje. Czasem trudno mi znaleźć dla siebie wygodną pozycję jak leżę, a nawet jak za długo siedzę w jednym miejscu. Iggaa podarował mi nospę, mówił raczej, o kurcze nie pamiętam jak to ujął, ale coś w sensie: położyć się plackiem i nic nie robić :P dla Dzidzi wszystko :P :P :P anja1982 fajnie, że jesteś z nami!!! :D coberrosa dobrze słyszeć, że u Ciebie już lepiej. Jeśli chodzi o torbę do szpitala, to mam tak samo. Ostatnio jak tachałam te wielkie zakupy i zrobiło mi się niedobrze, brzuch twardy itd. (co się tak na M wkurzyłam). To też mi przeszło przez myśl, że gdybym teraz tak jak stoję miała jechać do szpitala, to nawet podstaw nie mam. co do próżno ciągu ja bym się od razu nie nastawiała na nie. Jeszcze nic nie wiadomo. Poza tym polna to dobry szpital. Plaza- ciekawa. Postaram się być. :D Beacisko poczytałam sobie w książce o Twoich dusznościach i powiem Ci, że teraz to już możemy się takich spraw spodziewać i nie jest to nic nadzwyczajnego. Czyli wszystko Si. Martwić się nie musisz! kasiek1975 bryka fajna. Kolorek jak mojej Małej! Super!!! anja1982 - annaa1985 dobrze Ci radzi z tym urlopem. Ja robię dokładnie tak samo. Potem każda chwila z Maleństwem ważna! Czarnaiwcia i po co był ten stres? Całe szczęście niepotrzebny. To teraz byle spokojnie do rozwiązania! :D Mejb tak sobie myślę, może Twoje złe samopoczucie, to przez to, że w domu jesteś. Ja zawsze byłam w ruchu praca, dom, jeszcze coś wokół. A jak przeszłam na L4, nagle miałam tak dużo czasu, że aż nie wiedziałam co z nim zrobić. Tak się rozleniwiłam, złapałam chandrę, że w końcu zaczęło mi go brakować. Jeszcze nie zrobiłam nic, a już czułam się zmęczona. Do tego doszły problemy ze snem w nocy. Wydaje mi się, że to przez ten nagły brak zajęć. Miałam tak chyba z 2 tyg.jak nie lepiej. Potem samo przeszło.