b_ianka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez b_ianka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18
-
Mejb no właśnie M jak dzwonił to jeszcze się upewniał. I babka powiedziała Mu, że chlorowana. W weekend pójdziemy na własną rękę. Jestem bardzo ciekawa Natki reakcji. :) Coś w temacie chust http://www.chusty.net/a/ Doła mam przez tą temp. Natki. Wczoraj była moja Mama zakatarzona jeszcze, bo dopiero co po grypie. Wpadła dosłownie na chwilę i z Małą za dużego kontaktu nie miała. Córa teraz śpi. Ciekawe co będzie w nocy.
-
Nam się dziś udało i wracając z pracy M odebrał pieluszki. Pani tak jak obiecała, tak też odłożyła 2 paczki. Mejb dzięki za cynk. M już dzwonił. Ogólnie dowiedział się, że zajęć jest dość dużo, miejsc jest jeszcze kilka. Więc postanowiliśmy, że przejdziemy się w ten weekend na basen, żeby w ogóle sprawdzić jak się Natce spodoba. A potem karnet. :) Jeden minus. Tam jest woda chlorowana z tego co wyczytałam. Podobają mi się te zajęcia, do których podałaś link. Warto by było się przejść i zobaczyć jak to wygląda. :) Natka dziś odbyła pierwszą w swoim życiu rozmowę telefoniczną z Tatą. Najpierw zrobiła wielkie oczy. Bo jak to, Tata w takim małym pudełku, a potem zaczęła do niego gadać. :P Kurcze Natka miała temp. na wieczór. 37,5st. mam nadzieję, że się nie przeziębiła, bo my wszyscy zdrowi.
-
SylwiaKa ja mam tą samą matę/puzzle co asiuleek. Kupiona w smyku. Nie śmierdzi chemią i jest duża. Cały alfabet. W serii były jeszcze cyfry. Kosztowała jakieś 85zł(?). miałam jakiś kupon ze zniżką, więc z kilkoma pierdołami zapłaciłam w sumie 70zł.
-
gosia2512 witaj z powrotem! SylwiaKa pół roku, aż się wierzyć nie chce. Jak ten czas leci! Wszystkiego najlepszego dla Piotrusia!!! :D Kasiek tak samo wszystkiego najlepszego dla Bartola!!! :D Becia krecha bledsza, ale jeszcze jest. Coberrosa super było by się spotkać i poznać! :D Co do pozycji noszenia. Kobietka na przykładzie bardzo słodkiego modela -Poli Mejb :) pokazywała jak można nosić Dzieciątko i zadbać o jego dobry rozwój bioderek. Pozycja zbliżona do tej przy chustowaniu. Bierzesz Dziecko w pionie przodem do siebie i sadzasz na swoim pasie (kościach biodrowych w moim przypadku :P) i rozkładasz nóżki na boki (wyprostowane), Maluch obejmuje nas w pasie. Podtrzymujesz pupcię i plecki. Druga to dziecko opierasz pleckami do siebie między swoim biustem. Mała może wtedy podziwiać otoczenie. Pod nóżki wkładasz rękę i nosisz w takiej „kołysce/hamaczku. O żesz w mordę! 1752.00 zł za torbę. Nie no, co to dla mnie! Tyle to ja na waciki wydaję. :P O! ja tu stukam,a widzę, że mnie Mejb ubiegła. I tak wyślę, skoro już się nastukałam. :P Ciężarówka_ Natka bije nóżkami i rączkami leżąc na pleckach. PS. dzięki za odp. :P Asiuleek yes x 2. :P piorę w proszku, a raczej teraz w płynie dzidziusiowym. I moje Dziewczę patrzy nam w ślepka i to dość długo tak potrafi. Mejb ale super!!! Śmiać mi się chciało jak czytałam o tych Tatusiach, bo Mój M poszedł tam z lenistwa. Powiedziałam, ze jak nas nie będzie, to może posprzątać mieszkanie, a potem dodałam, że Twój M będzie. Dalej już wiesz :P Świetna stronka i jakie piękne modelki!!! SUPER!!! :D
-
Cześć Kobietki! Nocka u nas, dla mnie masakra, dla mojej Niuni super. O 1:20 karmionko i do wyrka. Odkładam moje dziecię do łóżeczka. Śpi. A po chwili oczy wielkie uśmiech od ucha do ucha i ani myśli spać. Zaczęła się chichrać, wiercić, przewracać, skopywać z siebie kołderkę. Tak do 2:30. W końcu zaczęła wymiękać, więc smok w buzię i lulu. Ta, na pięć minut. Teraz to ja wymiękłam i wzięłam tą Bestię do naszego łóżka. Tam pofikała jeszcze do 3:20 i zasnęła. A o 4:00 obudziła się na kolejne karmienie. :/ Dzięki Dziewczyny za odp. na moje pytania. :) Mam kolejne. :D 1.Joalik pisała kiedyś o balsamie dla dzieci. Jakich używacie? 2.Co myślicie o tym śpiworku z lidla? Czy on jest dobry jakościowo? Nie za gruby, nie za cienki? Natka śpi pod kołderką, która jest grubsza, stąd moje wątpliwości. Pola zdrowiej szybko. Oby u Nathanka to się tylko na katarku skończyło i o żadnej grypie nie było mowy. Nowa dzielna Kobita z Ciebie! Oby tak dalej!!! :) She Ty mnie nie strasz, bo ja Faceta po pracy dziś zobowiązałam do odbiory Kampków. Jak nie będzie to ni się chłop wkurzy. :) Też kupiłam tą fioletową torbę. Wieeeelka jest. :P w porównaniu do mojej dotychczasowej. Żłobki te ceny powalają. :/ BEACISKO nie miałam problemu z przeczytaniem tekstu. Dobre! :) Kasiek zazdroszczę słońca. U nas ani widu, ani słychu jak na razie.
-
Witajcie! Daisy84 moje Dziecko mieści się w gondoli. Chociaż kiedy jest w kombinezoniku + śpiworku, to rzeczywiście wygląda jakby tam już za dużo miejsca nie było. W foteliku, kiedy umieszczam śpiworek, to wkład usuwam, bo jest jakoś ciasno. Mejb fajna ta pozycja. Też zaczęłam tak Natkę nosić. A Pola to mała śmiesznotka, fajnie będzie Wam czas umilać w trakcie wspinaczki. ;D a nosidełko jak najbardziej tak. Super było takie spotkanie. Dobrze byłoby znaleźć podobne miejsce na mieście, gdzie mogłybyśmy zrobić zlot Pń forumowiczek z dziećmi. :) Ciekawy artykuł. Czyli gluten czas start(?). Kurcze, że też nie zagadałam naszej pediatry w tym temacie na ostatniej wizycie. A kolejna dopiero za mc. 2,5 g to mniej więcej ile? Mała łyżeczka? Kurcze nie mam miarki. Tygrysek nadchodzi czas turlania, siadania, raczkowania. Czy warto wydawać kasę na drugi bujaczek? Asiuleek do mnie też dziś przyszła paczka z bebilonu. she83 siostro TY moja. Od ponad tygodnia mam takie nocki. Smok, płaczki, a potem chichranie się, gadanie itp. a to środek nocy przecież. W sobotę myślałam, że już gorzej się nie da. Pół nocy przesiedziałam przy łóżeczku. Oj, jak bardzo się myliłam. Niedziela to był popis na całego. Za to dziś pierwsza od dawna, pięknie przespana cała nocka. I o co tu chodzi? Byłam w lidlu po pampki. A tam tylko paleta została. :P 3 było ful, 4 ani paczki. Kupiłam rajstopki i torbę, bo całkiem fajna i duża. Nawet kocyk się zmieści w razie potrzeby. Rozmawiałam z kasjerką i ta mówiła, że w 15min „4 się rozeszły. Ale jutro będzie dostawa. Obiecała, że mi odłoży 2 paczki. :D Wiecie co? My na te pampki się rzuciłyśmy jak wspomniane już mochery. :P
-
Witam Kobietki! Taki piękny weekend i już po, aż żal. I znów przyjdzie mi samej z Dzieckiem na spacerki chodzić. No nie do końca samej z pieskiem. :P Mejb bardzo miło było poznać. Poluchna jest SUPER!!! :D Ja jeszcze nie podaję owoców. Za nami marchewki, brokuły, itp., ale zupki żadnej jeszcze nie dostała. Dopiero po, wprowadzę owocki, pewnie w formie deseru. O glutenie jeszcze nie myślałam. Pola zdrówka życzę Strzyda oby udało Ci się zaliczyć kolokwium. Coberrosa rozumiem co czujesz. Miałam te same wątpliwości. Zastanawiałam się nad żłobkiem, a nianią. Sama nie wiem co lepsze. Żłobek możesz sprawdzić, kogoś się poradzić, a opiekunkę o ile trafisz z czyjegoś polecenia to super, ale jeśli nie Stanęło na tym, że zostanę z Natką pewnie gdzieś tak do Jej roku. Ciężko będzie na jednej wypłacie. NowaTu24 ja też wolałabym zostać z Małą. Jak tam Patryśka? Lepiej? Wracajcie szybko. Szkoda czasu na szpitale! :P Ciężarówka nie pomogę. My używamy nivei. Nescafe super, że już macie to za sobą! W sensie ząbki. :P Jutro wskoczę do lidla po te promocyjne pampki. :)
-
Nowa trzymaj się Mamuśka i Córę wyściskaj od nas mocno. Oby pobyt w szpitalu był krótki. Mejb podałam cyca. I nawet bałam się, że źle zrobiłam i że może Ją brzuszek rozboleć, bo wypiła tyle co zwykle. Szczęście było oki. Kasiek kumpela mi mówiła, że Jej szkrab po kaszce był bardziej syty i budził się mniej. Ciężarówka_ dobrze, że z tym smokiem nie jestem sama. Dzięki. Normalnie na duchu mnie podniosłaś Kobieto! :P :D :P Szczerze jak sobie pomyślałam, co ja tam przez tego smoka zlizałam, to aż mnie cofnęło. :)
-
Hej Kobietki! Gonię zaległości. Co przeczytałam to piszę. :P Iwonta u Nas też zdarzają się za długie rękawki. Albo tak jak u Poli za szerokie dekolty. Zresztą co firma, to inny rozmiar. Taka jedna GRATULUJĘ!!! :D Pola super, że Natu taki wspaniałomyślny. Żeby Natka taka była, to takie moje pobożne życzenie. :) Iggaa gratuluję super efektów diety i udanych zakupów. Ja też się muszę wybrać, bo już nie mam w czym chodzić. Jedna para spodni na dupsku i tyle. A co pojadę, to dla siebie nic, za to bodziaki, dresiki itp. Tygrysku trzymam kciuki. Oby się odezwali! A motorówka z pełną łyżeczką w dziobie piękna sprawa. Kupiłam w Ikei śliniaki z jakiegoś tworzywa, http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/30178006 super się sprawdzają u nas. Mejb też zauważyłam, że co w rękę wezmę, to inaczej się przechowuje. Trza czytać. :P Na spotkanie jedziesz w komplecie, czyli w 3? Ja będę z Moja złośliwą Babą. :P A Ty kiedyś pod tym kątem o te kąpiele pytałaś? My już od dawna kąpiemy wanienka w wannie, bo pokój byłby cały mokry. Już kiedyś pisałam, że Natka uwielbia się pluskać, z czasem coraz bardziej! :D karinkak1987 czytałam kiedyś o takich zajęciach z bobofrutami i bardzo mi się podobały. Muszę w Pń czegoś takiego poszukać. Nowa masakra z tymi lekarzami. O co tu chodzi? Oby z Patryśką było oki. Trzymam kciuki. Mojej Małej znów się coś pierdzieli i w nocy wybudza się stale tym razem przez smoka. Oczywiście jak już zaśnie, to odzywa się głodek. I tak w kółko. A ja już jak zombie od tego chodzę. W dodatku jakieś grypsko się pętało wokół mnie, ale zdusiłam zarazę w zarodku. Cały wt. Leżałam w łóżku. Już jest ok. :) Dla swojej wygody postanowiłam, że podam Małej kaszkę ryżową przed snem. Jak Ją zaklei, to dłużej pośpi. I wiecie co, ta Menda :P budziła się na jedzenie jeszcze częściej!!!! O co tu chodzi? Po słoiczkach są dwie kupki dziennie, co drugi dzień. :) Jeszcze niedawno kupiłam Natce ciuchy, a teraz wchodzi w nie tak na słowo honoru. Mam wrażenie, że mi dziecko przez noc urosło. :D I znów wydatki. 1.Dziewczyny kaszkujące/kleikujące na wieczór, kiedy je podajecie przed czy po kąpieli? Bałam się, że jak wykąpiemy Małą, a potem zaczniemy przy Niej skakać z łyżeczką, to się rozbudzi i nie będzie chciała zasnąć. A po kąpieli nigdy nie ma z tym problemów. Ale było oki. I tak się zastanawiam, cz akurat nam się udało, czy to norma. 2.Co myślicie o dezynfekcji smoczka w ustach Mamy, kiedy nie ma możliwości zrobić tego w inny sposób? Miałam ten odruch, kiedy smoczek spadł na kanapę w poczekalni, a Mała zaczęła się denerwować jego brakiem. Włożyłam sobie smoka do paszczy. Oblecha, wiem. Ale wolę w sumie przekazać Dziecku swoje zarazki, niż te publiczne z kanapy. Najwyżej mnie coś trafi. :P 3.Miękkie „szmaciane książeczki. Pierzecie przed podaniem szkrabom? 4.Jaką podajecie wodę do picia?
-
Witam wieczorową porą! Daisy84 ja karmię piersią i zostaję z Natką trochę dłużej. Nie wracam po macierzyńskim do pracy. Ta zupka z mięskiem, to nie jakaś ciążka grochówa, czy cóś, tylko taka lekka zupka, a mięska to najczęściej ze świeczką tam szukać. Zobaczę jak Mała będzie przyswajać do tego czasu inne pokarmy i o ile będzie oki, to pewnie podam i tą zupkę. Co do laktatora avent. Strasznie przeklinałam i twierdziłam, że to badziew. Kumpela, która rodziła rok wcześniej, bardzo Mi go zachwalała, dlatego też się skusiłam. Tymczasem skręcony odpowiednio, dostawiony też, a nie ssie. Mam już na niego sposób. Najpierw ręcznie wyciskam kilka kropel mleka do środka, tak aby ten biały zaworek z gwiazdką był mokry, wtedy już przy pierwszym dostawieniu do piersi ssie jak należy. Z brodawką kiepska sprawa. Oby szybko się zagoiło. A masz jakąś maść? Smarowanie własnym mlekiem ponoć też pomaga. No i wietrzenie sutka. Beacisko jak to dobrze trafić na prawdziwego lekarza! Super, że Bartuś ma się już dobrze!!!!!!!!!!! Iggaa brawa dla Twojego pełzaka. :) Mejb dla Polencji też brawa! Zdolna Dziewucha! :) PS. zapisałam się na to spotkanie, do którego podałaś linka. :) Kasiek zaraz od tych braw to mi ręce spuchną. :P Bartuś to baaaardzo mądry i zdolny chłopiec! :D She lepiej? Byliśmy u mojej Siostry. Jej Dzieci mają bardzo kolorowy pokój. Mnóstwo zabawek, kolorowe ściany z obrazkami. Wcześniej Natka w nim nie była. Dopiero tym razem z Nią tam weszłam, bo myślałam, że może się w nim prześpi. Ha. Akurat. Mała oczu nie mogła oderwać od tych ścian. Strzeliła karpika, a głowa to myślałam, że Jej się ukręci. :P Jutro jadę z Małą odwiedzić stare śmiecie. Czyli do rodzinnej mojej mieściny. :P
-
Melduję posłusznie, że jestem! :P :D :P Dawno mnie tu nie było. Dni nam tak szybko uciekają dwa tc minęły i M już do pracy wraca. :( Nawet nie zdążyłam się Nim nacieszyć. Pewnie to już przestarzały temat, ale się wypowiem w kwestii księży. Pastor ma rodzinę, a u nas co drugi ksiądz i tak babę na boku. Dlatego ja bym wolała, żeby normalnie mieli żony, dzieci przynajmniej wiedzieli by o czym mówią na naukach przedmałżeńskich, przed chrzcinami itp. :P Mejb trafiasz na fajnych księży, bo Ty pozytywną osobą jesteś i takich też do siebie przyciągasz. :) Jak Ci się sprawdza ta szczoteczka-grzechotka-gryzak? Czy Pola sama może jej używać? Czy tylko Ty masujesz Jej dziąsełka? Pytam, bo ja kupiłam coś takiego: http://www.canpolbabies.com/produkty/produkt/318-zestaw-szczoteczek-do-zebow-/term:Zestaw%20szczoteczek%20do%20zębów%20/page:1 ale przecież tego nie dam Małej w rączki, bo sobie migdałki pogigla. A już nie mogę patrzeć jak się biedna męczy. Gryzaki i inne, to wszystko do czasu. Największą ulgę przynosi maść (natychmiastową), ale nie chcę stale Jej smarować. Zresztą w ulotce jest napisane; nie częściej niż 2-3x/dobę. Diety Ja tam na żadną się nie piszę, bo się na to nie nadaję. Zresztą nie mam skłonności do tycia. Od zawsze jem późne kolacje w nocy dojadam, a waga w miejscu. Jedyne co to mogą mi się zęby posypać. Bo kiedyś po nocnym czyszczeniu lodówki szłam myć zęby, a teraz jak wiem, że czas goni i za chwilę Mała się na cyca obudzi, to mi się nie chce. :P Ćwiczenia Chyba się skuszę na 6 weidera, bo ten brzuch taki luźny Tylko powiedzcie mi o co chodzi z tą przerwą. Dlaczego jak zapomnę dzień, czy dwa, to muszę wracać do początku? Nie wystarczy, że powtórzę to na czym stanęłam i do przodu? Moja Koleżanka urodziła w zeszłym tygodniu. Bartuś miał wagę urodzeniową niczego sobie 4010g. A jak Jej mówiłam, że będzie miał 4 z przodu, to mi nie wierzyła. Bo na USG wychodziło 3500g. Ona jest mojej postury mniej więcej i bebzol miała wielki jak Ja. :P He He. Samego porodu nie wspomina dobrze. Był długi, bolesny, wody zielone, mimo tego, że o czasie. Mały nie chciał wyjść. Ona nie miała sił przeć. Nie ma co się dziwić, mięśnie zwiotczałe, całą ciążę była na podtrzymaniu i tylko łóżko, łóżko i jeszcze raz łóżko. Dziecku pomogli, ale złamali obojczyk. Teraz płacze, jak Go bierze do pionu na odbicie. Pobyt w szpitalu też nie był za fajny. Ja bym to raczej horrorem nazwała. Całe szczęście są już w domu i jest wszystko dobrze. A co u nas? Natka rwie się do siadania. Jak tylko w zasięgu Jej rączek znajdzie się czyjaś ręka (dwie) to już się siłuje i siada. Nawet na bujaku chwyta zabawki i próbuje się na nich podnieść. Niestety dla Niej są na rzepy i tylko je wyrywa. :P Jesteśmy już po 3 szczepieniu. I tu jestem bardzo, bardzo dumna z mojej Córki. W ogóle nie płakała. Miała tak dobry humor, że aż pani dr i pielęgniarka mówiły, że szkoda Jej go teraz psuć. A tu wkłucie, nic, szczepionka w nóżkę, nic. Wyszliśmy a na poczekalni jakaś kobietka no takie szczepienie, to ja rozumiem. :D Moje postanowienie, że będę sama gotować dla Natki poległo. :P He He. Witaj słoiczku. Na pierwszy strzał poszła marchew. Przyjęła się pięknie. Mała aż się rwała do łyżeczki. Przerwa i ziemniaczek z dynią. Też się pięknie przyjęło. Ale to jest paskudztwo. Próbowała któraś? W dodatku śmierdzi! Biedne nasze dzieci. :P Kolejne nie wiem co. Muszę pomyśleć. :P Po marchewce kupa była plastelinowo marchewkowa. Po ziemniaczku brakowało jedynie tego rudego koloru, ale konsystencja ta sama. I ten zapach. Zdecydowanie wolałam kupy po mleku. :P Się rozpisałam. Sorka za tak długiego posta. :P Doczytam co u was, to jeszcze skrobnę. :P Odmeldowuję się. :P
-
kasiek Moja memla języczkiem, "żuje gumę", robi pfyyy i przelewa przy tym hektolitry śliny. można to nazwać motorówką. ostatnio woli to niż gadać z nami. Od 2-3 dni aguu, to rzadkość. nawet śmiech to takie bulgoczące pfyyy. :P
-
SylwiaKa ja cycuję i też nie mam jeszcze okresu. I WCALE ZA NIM NIE TĘSKNIĘ!!! :D Mój M też dopiero co miał ur. zrobiłam Mu przyjęcie niespodziankę. Rano przez tel. Jakby nigdy nic życzenia i tyle. Mój pies ma chorą wątrobę i zdarzy mu się zwrócić co nieco. Więc jak M wrócił z pracy, to ja już ze smyczą w drzwiach stałam i mówię: cały dzień dziś porzyguje, trzeba z nim TERAZ wyjść. Nie chciałam, żeby się później minął z gośćmi gdzieś po drodze. M wrócił ze spaceru i mówi, hmmm dziwne, bo pies taki zadowolony chodził. (oczywiście nic mu nie było!) Rano odebrałam tort i słodkie z cukierni i zostawiłam wraz ze świeczkami u sąsiadów na dole. Znajomi mieli odebrać, świeczki zapalić na klatce i śpiewając sto lat wejść do mieszkania. Specjalnie zostawiłam otwarte drzwi. Wszystko wypaliło i było świetnie. :D Zdziwiona mina Męża - bezcenna! :D
-
Nelli a może jeszcze zmienisz zdanie co do drugiego Dziecka? :)
-
Widzę problemy z kasą. Ja w tym miesiącu chyba razem z she będę ściany obgryzać. Tylko jeszcze musimy się naradzić, które. Trochę z wydatkami poszalałam, a to dopiero początek mc, gdzie do końca...
-
Nescafe87 w naszych rodzinach po obu str. są bliźnięta. Nawet moja Mamuśka ma bliźniaczkę. Ja chciałam i to bardzo. Tylko pierwszy rok, dwa masakryczny, bo nie wyobrażam sobie za które się wziąć jak płaczą razem. Albo zaczynają chodzić i rozłażą się w dwie różne str. ale potem to same korzyści. Razem się chowają, nie ma różnicy wieku = mają wspólny język. 1 poród. :) Zoonka będę miała jak drugie trafi mi się ciąża bliźniacza. Bo to już 3 będzie. Ałunu. :P Nowa mam nadzieję, że te guzy, to jednak nic strasznego i szybko wróci do zdrowia. Wczoraj popołudniu wybyłam z domku, a z Natką został M i z zapasem mleczka oczywiście. I wiecie co, ta mała Bestia się wycwaniła i ogłosiła strajk na butlę. Była głodna, a nie chciała jeść. Pobawiła się smoczkiem i nawet Jej się to podobało, ale co do czego przyszło, to: „no dobra, fajnie, ale teraz dawaj cyca. M mówił, że ewidentnie Jej ta butla nie pasowała. A kiedy się połapała, ze cyca nie ma, jest butla ryk niesamowity aż do mojego powrotu. Jak się dopadła, to z cyca flaczek został. Nie bardzo mi to na rękę, bo trochę jestem uziemiona. :P Oby to było chwilowe. Pod prysznicem wzięło mnie na wspomnienia. :P pamiętacie jeszcze jak to było w ciąży? Jakie miałyśmy problemy, żeby się ogolić :P A te upały?
-
Strzyga Oj musicie coś z tym zrobić. Zwłaszcza przy Dziecku.
-
Heloł! :) Nescafe87 Ha drugie Dziecko. Ja to chciałam bliźniaki od razu, ale nie wyszło. Nadal chcę dwójkę. Też dziewczynkę. :P He He. M chciałby trzecie za jakieś 10lat! Dobre sobie! Zakochałam się w mojej Córeczce i takich jak Ona mogłabym mieć jeszcze dwoje Dzieci, tylko warunków raczej brak. Kasiek jak tam dziś? Lepiej? Anjelka to dobrze, że nie robią problemów z mlekiem jeśli chodzi o Dzieci. Dobrze wiedzieć. :) Beacisko to przygodę mieliście! A co do szczepienia, tak jak Dziewczyny radzą, powiedz lekarzowi. Niech On zdecyduje. Asiuleek żadnych pre, ani pro nie podaję. A jak się objawia to AZS? Mirasiaaa dobry czas sobie na dietę wybrałaś. :P same imprezy. Powodzenia Kobietko!!!! :D becia0308 ja się dziś śmiałam, że chyba zacznę się z Natką na karmienie w szafie zamykać, żeby Jej nic nie rozpraszało. :P łóżeczko też mi już przeszło to przez myśl. Mamy ochraniacze ale tylko na części, reszta szczebelków nie osłonięta. Natka też lubi się wspinać do góry, ale Jej ochraniacz przy dotknięciu nie ogranicza. Idzie dalej, główkę układa prostopadle do całego ciałka i dopiero jak już naprawdę dalej się nie da, to mnie woła. Jak Ją poprawię, ta pełznie od nowa. Pola powodzenia z nianią. I super, że z Tatą dobrze! :D Nowa smacznego! :) Strzyga Tobie po domu biegają MYSZY? ! ? I dzień dłuuugiego (dla mojego M) weekendu czas zacząć. :D Piec nam dzisiaj padł. Już naprawiony, ale serwisant musiał przyjechać. Dobrze, że jeszcze na gwarancji, bo znów wydatek by był.
-
Nowa Czyli dobry Dzień!!!! mz0101 Kochana jasne, że gotowaną. :D
-
he! nawet nie zauważyłam wcześniej. "dziś mieliśmy dzionek". :P
-
Cześć Kobietki! Pola jeśli Cię to pocieszy, to mój dzień zawsze zaczyna się o 5 rano. Ja jestem raczej ranny ptaszek, a Córa ma to po mnie i ostatnio też się tak budzi. :) Oj, lubię wyprzedaże 50%. :) Dziś na taką trafiłam. Milutko! Kasiek moja nocka nudna nie była, ale spokojniejsza od wczorajszej. Co nie znaczy, że się wyspałam. Spałam tak mocno, że jak Mała się budziła, to totalnie nie wiedziałam gdzie jestem, o co chodzi i czego ode mnie chcą. :P Nowa wydaje mi się, że tak. W końcu to sieciówki. Ale pewności nie mam. Ja dziś kupiłam sobie nowe buty, oficerki. Jeszcze nigdy takich nie miałam. Raczej preferowałam na korku. Stare na spacerze pękły tak, że właściwie mogłabym podeszwę nieść w reku. Nie było sensu dawać tego dziadostwa do szewca. Anjelka a nie wygodniej byłoby Ci po prostu nakarmić Dziecko cycem. Z tego co pamiętam napoje możesz mieć w bagażu, ale w podręcznym to żadnych cieczy. Mnie to raz nawet z zamkniętą mineralką nie wpuścili i musiała zostać w koszu na śmieci. annaa1985 trzymam kciuki za wytrwałość w postanowieniach. I efektów diety. :) Becia przy mojej Natce deszcz pada jak Mała psika. :P Pieluchy. Używamy pampersów i jestem zadowolona. Jeszcze nie testowałam innych, ale pewnie spróbuję, żeby mieć porównanie. Fajny dziś mieliśmy dzionek. Taki pozytywny. :D Natka nauczyła się nowej sztuczki. Co dzień coś. Dopiero co cmokała, a teraz robi pfyyy i tak fajnie Jej wargi latają. :D
-
A i jeszcze coś. wychodzi na to, że dziwna jestem, bo ja cały czasz prasuję rzeczy Natki. Jakieś takie milsze są.
-
Mejb nie ma sprawy o ile Judka k_ulciaka się nie obrazi. :) Ogólnie paracetamol możesz brać. Jak nie odpisuje na bieżąco czytając to zapominam. Pisałaś wcześniej o basenie. Chciałabym, żeby Natka chodziła, bo bardzo lubi taplać się w wodzie. Ale z moim M, bo ja wody niet. Nawet w domu wanny nie tykam. Tylko prysznic. Słyszałam kiedyś (dawno, dawno temu) o jakiś ćwiczeniach czy cóś z niemowlakami i bardziej w tym kierunku bym wolała, żeby i mama trochę ruchu miała. :) kasiek1975 noc nudy! Chętnie!!! To może dziś? She śliczne zdj na fb. Rozszerzanie diety. Stracham się. Ile dać na starcie? Łyżeczkę, dwie? Co ile dni, codziennie, co kilka? Czy zacząć do konkretów, typu ziemniak, marchewka, kaszki itp.? Czy owocki? Ale jak posmakuje słodkości, to byle ziemniak polegnie. Moja panna konkretną wagę na samym cycu ma, to co dopiero, kiedy Ją zacznę karmić innymi cudami? Ja szanuję swój kręgosłup. :P 13.01 idziemy na kolejne szczepienie, będę musiała dopytać.
-
Kąpiele. Kąpiemy w pełnej wanience wody. Natka tak uwielbia. Woda Ją wtedy tak fajnie unosi, a Ona chlapie ile wlezie. Od świąt ma nawet kumpelę żółtą gumową kaczuszkę. :P Myjemy na zmianę w oilatum soft i bambino płyn do kąpieli. Oliatum póki się nie skończy to opakowanie. Potem już tylko w tym drugim. Wacikami w kąpieli niczego nie myję, bo robię to wcześniej.
-
Witam Mamuśki! Mojej Córze coś się popierdzieliło i w nocy budziła się co 2h. No, nie ma litości nad Matką. M w ogóle nie pamięta, żebym tak często wstawała. No tak, spał w najlepsze. O dziwo nie czuję zmęczenia. W nocy się najadła i teraz olewa moje cycunie. A one już twarde, od rana nie wydały ani kropli mleka, bo Małej jeść się już nie chce. Teraz ma przerwę nocną. :P
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 18