Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

szpilka85

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez szpilka85

  1. Cześć Dziewczyny. Widzę, że kilka z Was znowu miały problemy ze snem. Serdecznie współczuję. Ja po kilku nieprzespanych nocach dzisiaj chyba trochę odpoczęłam ale podejrzewam, że wieczorem znowu będę miała problem. Poza tym chyba złapałam jakieś przeziębienie. Aha, czy któreś z Was też mają wrażenie że nagle ten ucisk na miednicę stał się o wiele silniejszy? Od wczorajszego wieczora dosłownie chodzić nie mogę. Ból nie do porównania z poprzednim uciskiem. A przewrócenie się na drugi bok w nocy praktycznie niewykonalne. I od wczoraj już normalnie mogę oddawać mocz (przepraszam, że tak dosadnie piszę ) a wcześniej to tak po troszku i często jakby coś tam ograniczało siusianie. Teraz jest tak jak przed ciążą dosłownie.
  2. Cześć Kwietniówki, ja też już nie mogę spać, chociaż udało mi się zasnąć dopiero o 4 rano. Już pomału wariuję z tego niewyspania. Nie orientujecie się może czy w ciąży coś można nasennego łykać? Nigdy nie miałam takich problemów i się nie orientuję w tych lekach. To już była któraś noc z kolei i czuję się po prostu okropnie. Dzisiaj w nocy to już w którymś momencie nie wytrzymałam i poszłam do łazienki się wyryczeć z bezsilności, nie chciałam budzić M. Za to wczoraj wieczorem dzwoniła do mnie koleżanka ze szpitala. Miała termin na 19.03 i wczoraj rano odeszły jej wody ale nie miała skurczy. Przeleżała cały dzień w szpitalu i dzisiaj rano mieli zdecydować czy podać jej kroplówkę i wywołać skurcze czy poleży jeszcze cały dzień. Kurcze, nawet nie wiedziałam że tak może być że najpierw odejdą wody a skurczy może nie być. Pozdrawiam
  3. NICK..............WIEK.......MIASTO........TP......KTÓRE ?.......PŁEĆ/imię Wiosenna mama 25.....Kraków............23.03......3..........Karolinka aaaaaaanula83..27.....Włodawa..........30.03......1..... .....syn Judyta10......28........Szczecin..........01.04......1... .......Alicja migotka3.......28.......Warszawa.........02.04......1.... .....Jakub Jordan.pl......24........Poznań.............4.04.......1 ..........córeczka paula8122.....29.......Warszawa........4.04.......1. ...........Michał nikolina82.....29.......Warszawa........6.04.......1... .........Pola basik1978.....32........Hajnówka.........7.04......2.... ....Marysia iissaabel.......33......Radom...............07.04......1. .........Wiktoria aprlils mother11..28....Lublin.............10.04......1.........Mate usz jeloonka.......26.........Poznań..........10.04...1.... ...raczej córeczka Ines_85.......25............Śląsk..............12.04... ....1.......... Karolina20204....23....Zielona Góra........13.04......1.......synuś aga021..........28......Rzeszów.............13.04.....1. ...........Oliwia Malwiska25....25.......K-lin..................13.04...... 3.........Nataniel agneszka......28.........Warszawa........16.04.....1.... ........córeczka A_B.............26.........Kielce..............17.04..... .2..........Laura Awa666.......26.........Częstochowa....17.04.... 1..............Ignacy Pijawa2.......32..........Olsztyn.............17.04.....2 .. ........Emil OnaIskierka..25........Śląsk.................17.04..... 1 ...........syn Lolita1980....31.......Łódź..................17.04.... ..1...........Szymon Evvvve........29.......Mikołów...............18.04..... .1...........Maja Ems............24.........UK...................20.04..... ..1............syn karolp.........31........Niemcy.............21.04...... 1. ..........Maja? Mikołajka83..27.......Szczecin..............22.04......1 ... .......Dominik --etka--........26........P-ce ................22.04.....1.............Filip Viki58a.........28.......Wrocław............22.04.....1. .........Patryk żaka_86.......25........Gdynia..............24.04.....1. ...........Maja mamuli..........32.......Śląsk..................26.04.. ...2..........Agatka mojmaluszek..25........Wieluń...............27.04.....1. .........Mateusz ewelinkab........25........konin..............28.04.....2 ........Gabrysia oliwka86........24.......Norwegia............29.04......1 .......córka szpilka85.......25.......Konin.................11.04.......1.......Wojtuś ROZPAKOWANE NICK...............TP/Data porodu........waga-cm....CC/SN.......imię mania 487...........01.04/10.03.11.....3150g-54cm....SN.......Chł opiec nowa788219223...01.04/06.03.11......2650g-52cm....SN..... ..Nina Ditta7...............07.04/16.03.11......2710g-52cm...?.. ..Dziewczynka Hej dziewczyny. Dopisałam się mimo, że rzadko się odzywam ale staram się czytać. Gratuluję trzem mamusiom i zazdroszczę :) Mój synuś ma około 3 kg już ale chyba nie wybiera się jeszcze na świat. Widzę, że nie tylko ja mam problemy ze spaniem. To jest chyba najgorsze. Staram się kłaść jak najpóźniej, ale to niewiele daje. I tak nie mogę zasnąć, a jak już się uda jakimś cudem, to za chwilę muszę lecieć do łazienki i po spaniu znowu. Już dzisiaj rano jak mąż szedł do pracy o 6.30 nie wytrzymałam i się popłakałam z bezsilności. Jak się w nocy nie śpi to w dzień mnie tak muli i muszę się starać żeby nie zasnąć bo w nocy znowu problem będzie. I takie błędne koło. Z całej siły staram się nie przestawić na takie odwrócenie pór dnia. Pozdrawiam i czekam na kolejne wieści o dzidziusiach. Aha, czy założyłyście jakieś forum na potem, tzn. po "rozpakowaniu"? :)
  4. Cześć Kwietniówki :) Muszę Wam powiedzieć, że u mnie dziiaj po raz pierwszy pojawiła się wydzielina z piersi - to chyba ta "siara". Taka raz przezroczysta raz żółtawa. Co prawda nie w jakiejś oszałamiającej ilości - kilka kropel. Wcześniej bardzo mnie piersi swędziały. I w sumie chyba pod lekkim naciskiem coś tam pokapało. Czy to oznacza, że będę miała na pewno pokarm dla mojego synka? Bo wcześniej tego nie miałam. Nie wiem czy będzie więcej, ale chciałabym, żeby to oznaczało, że z laktacją nie będzie problemu. Pozdrawiam
  5. Widzę, że poruszyłyście temat porodu rodzinnego. Mój mąż nie chce iść ze mną, ale uważam, ze to nawet lepiej. Nie chcę go do niczego zmuszać, to jest indywidualna sprawa każdego. Ale boję się iść sama a dowiedziałam się, że u nas w szpitalu osoby które zapłacą za poród rodzinny są zupełnie inaczej traktowane - osoba prowadząca szkołę rodzenia opowiadała, że kilkakrotnie była ze swoimi koleżankami przy takim porodzie i nie ma porównania. Chyba położne mają jakiś większy respekt jeśli z rodzącą ktoś jest i nie są niemiłe. A niestety nasłuchałam się nieprzyjemnych historii o naszym szpitalu pod tym względem. Ponieważ to moja pierwsza ciąża i wszystko jest nowe, to nawet ze względu na taki komfort psychiczny, że będzie ze mną ktoś bliski zdecydowałam się na ten poród - poprosiłam moją mamę, żeby była wtedy przy mnie i się zgodziła. A tak w ogóle to ile u was w szpitalach płaci się za poród rodzinny? U nas do niedawna było to 200 zł, ale od stycznia zmniejszyli do 20 zł, żeby każdego było na to stać.
  6. Cześć, nie wiem czy to ta zima tak na mnie działa czy coś innego, ale od jakiegoś czadu dosłownie nie mam ochoty na nic. Jestem cały dzień w domu, a nawet nie mam ochoty wstawić prania czy zrobić obiadu. Dopadła mnie taka jakaś dziwna niemoc, snuję się po domu jak cień, jestem ciągle śpiąca, nie mam apetytu w ogóle. Jestem już w domu od początku grudnia, ale do tego czasu codziennie coś robiłam żeby zabić czas - coś poprasowałam, posprzątałam, poszłam do sklepu. A teraz masakra po prostu - jak mam wyjść do spożywczaka to już jestem wściekła, bo myślę, że muszę się wtoczyć na 3 piętro potem. Wczoraj jedynie jak pojechałam po sklepach pochodzić to się trochę rozruszałam - ale po 2 godzinach byłam tak wykończona, jakbym charowała cały dzień. Mam nadzieję że to przejściowe bo przecież będzie gorzej pewnie z dźwiganiem brzuszka.
  7. Cześć Kobietki, ja dzisiaj zrobiłam pierwsze "drobne" zakupy dla synka. Miałam wreszcie samochód do dyspozycji, więc mogłam trochę pobuszować po sklepach. Na pierwszy ogień poszła szczoteczka do włosów, nożyczki z nieostrymi końcówkami, kilka smoczków, termoopakowanie do butelki i gruszka do noska. Nastawiłam się też na butelki i laktator, ale tu zaczęły się problemy. Jeśli chodzi o laktator to jak zobaczyłam ile jest różnych firm i jeszcze wybór: ręczny czy elektryczny. Nie kupiłam, wróciłam do domu i poszperałam trochę w necie i zdecydowałam, że poczekam do porodu czy w ogóle synek będzie chciał mój pokarm. Wtedy się kupi ewentualnie. Mimo wszystko nie spodziewałam się że to koszto powyżej 100 zł. Jeśli chodzi o butelki to tutaj nastawiłam się na 2 sztuki na początek, ale też nie wiedziałam gdzie oczy podziać tyle tego do wyboru. Masakra. Liczę, że mi coś podpowiecie bo nie mam żadnego doświadczenia w tej kwestii. Ile i jakie - czy potem będzie można dopasować smoczki? Aha, dziękuję za link do kocyka z mikrofibry - zamówiłam żółty - mam nadzieję że będzie mięciutki :) Pozdrawiam
  8. Nikolina, pieluszki zamówiłam na allegro: http://allegro.pl/pieluszki-wielorazowe-pul-minkee-pieluchy-p-n-i1420400061.html Gdzieś od połowy grudnia już czytałam o różnych rodzajach tych wielorazowych i zdecydowałam się na kieszonki z kilku względów: nie mają rozmiarów co oznacza że od początku do końca będę miala te same, poza tym akurat te mają 2 wkładki czyli po przesiusianiu mogę wyjąć jedną i jedna zostanie, a tamta do prania. Na allegro nie są najdrozsze i ten sprzedawca ma dość duży asortyment takich pieluszkowych akcesoriów. I fajne wzorki. Aha, i niedawno okazało się że moja córcia jest jednak chłopcem :) Już na pewno. Mąż jest przeszczęśliwy, ja już też przyzwyczaiłam się do tej myśli. Synek rozwija się prawidłowo jak na 29 tc, chociaż wszyscy mówią że po brzuchu nie widać że to 7 miesiąc. Mnie to akurat cieszy bo zawsze byłam grubsza i jakbym strasznie przytyła to już w ogóle nie miałabym co na siebie włożyć :) A jak u Was z rozstępami na brzuchu? Ja jak na razie mam tylko kilka takich popękanych naczynek w okolicy pępka, ale nie są zbyt widoczne. Poza tym zrobiła mi się taka blado-sina pręga od pępka w dół - jedna i taka dziwna jakaś. Nie wiem czy to można potraktować jako rozstęp.
  9. Cześć Dziewczyny, Bardzo dawno się nie odzywałam więc pewnie mnie nie pamiętacie już :) Ale czytam Was w miarę regularnie. Też zaczęłam kompletować wyprawkę, zaczęłam od zdobycia łóżeczka i fotelika do samochodu z nosidełkiem. Udało nam się odkupić używane od znajomych, w tej samej kolorystyce i tej samej firmy (Graco). Łóżeczko jest z kojcem 2 w 1 plus jest składane w taką niewielką torbę więc można bez trudu przewieźć w każdej chwili. Widziałam takie na allegro więc jeśli któraś rozważała kupno to serdecznie polecam - dużym plusem jest też przewijak w komplecie, lampka, melodyjka, wibracja i taka a'la karuzelka. I nie są specjalnie drogie w porównaniu do drewnianych łóżeczek. Dostaliśmy też masę ciuszków więc nie mam potrzeby kupować już żadnych ubranek. Wczoraj natomiast zamówiłam pierwsze pieluchy wielorazowe. Już dawno zdecydowałam się na to rozwiązanie. Zobaczę jak w przyszłym tygodniu przyjdzie pierwszych pięć - jak mi się spodobają to będę tylko takie brała. Przeziębione dziewczyny - ja od świąt męczyłam się z paskudnym choróbskiem i właściwie to bardziej przeczekałam niż wyleczyłam - radziłam sobie z miodem, cytryną, czosnkiem i syropem Prenalen. Ale się rozpisałam. Lecę na zakupy, może wybiorę się dzisiaj po jakieś butelki, smoczki i inne drobne gadżety :) Pozdrawiam
  10. Aha, dopiszę jeszcze płec do tabelki :) NIK..............WIEK.......MIASTO...........TP......KTÓ RE?........PŁEĆ wiosenna mama...25......Małopolska.......23.03.....3............cór e czka ORLLA..............29......Belfast............23.03... ..1 anka87.............23......Wieliczka........30.03, 01.04...2 (1 to mój Aniołek) mania487 .........18.......Morąg........... 01.04.....1 Judyta10...........28......Szczecin........ 01.04..... Magd11............26.......Wilhelmshaven..02.04.....1...S YN Jenny29............29......Lublin............ 03.04....1 katalana...........33......Warszawa.......04.04.....2 ktosia1980........30......Toronto..........04.04.....2 monsoon...........30.......Lublin............04.04.....2 minia80............30.......Lublin............04.04......1 aaaaaaanula83....27.......Sokołów........04.04......1 Martka77..........32.......Wrocław........04.04.....2 paula8122..........29......Warszawa......04.04......1 K_inka_............30.......Poznań..........04.04... ..2 Jordan.pl..........24.......Poznań..........04.04......1 córeczka basik1978.........32.......HAJNÓWKA......06.04.....2 Hawa2000.........36.......niemcy.......... 07.04.....1 anka1976..........34.......Bydgoszcz......07.04.....1 Ditta7..............28.......Warszawa.......07.04.....1 iissaabel...........33.......Radom.............07.04.. ..1 (4 Aniołki) KASIEŃKAA__.....21.......SOSNOWIEC......09.04....1...CHY BA SYN mamusia22.........22......W-Śl...............09.04.....2 kajusia99...........23......Żywiec...........09.04.....1 -SYNUŚ Michaś mama_kwietniowka..39..W-w...............10.04.....1 aprils mother11...28.......Lublin.............10.04.....1 (2 aniolki) _iwia_82..............28......Turek...........10.04.... .1 brestova............26......I-bie..............11.04..... 1 monis24.............24......Śląsk..............11.04... ..2 szpilka85............25......Konin.............11.04..... 1 córunia anitka75............35......podkarpackie....12.04.....1 wiolonczela..........35......Wrocław.........12.04.....1 Malwiśka.............25......Polanów..........13.04.... 3 bebetka77 .........32......Zabrze............14.04.....1 2in1..................27......szczecin.........15.04..... 1 _agneszka_.........28......W-wa.............16.04.....1 A_B...................26......Kielce.............17.04... ..2 justys1818..........21......Żywiec...........15-20.04..1 evvvv................28......Mikolowo.........18.04...... 1 Thelly ................26......L...................20.04.....2 karolp ...............30......Niemcy............20.04.....1 Pijawa2..............32......Olsztyn...........21.04..... 3 (1 Aniołek) MagdaK29...........29.......Poznań...........22.04.....1 Mikołajka83.........26......Szczecin..........22.04..... 1 Viki58a...............28......Wrocław..........22.04.... 1 Limfa abominacji...23......Lublin..............23.04.....1 calvadoss............21......Tczew.............25.04..... 2 Malina86.............24.......Poznań...........25.04.... .1 mamuli................31......Śląsk...............26.04 .....2 iksigrekzet..........30......Warszawa........26.04..... 1 hanio.k...............24......Śląsk...............27.04 .....2 Iga1979...............31.....Dolny Śląsk........28.04.....2 katharinak_83.....27 ......Kraków............01.05.....2 (1 Aniołek) annjaa................28......Gdańsk............03.05... ..1 ENI_35................35......BIELSKO-BIAŁA...05.05....2
  11. Hej dziewczynki :) U mnie końcówka 18 tc i chyba od dwóch dni czuję delikatne ruchy dziecka :) "Chyba" bo jest to tak słabiutkie, że za pierwszym razem miałam wrażenie, że mi się tylko zdawało. Taki jakby bąbelek pękający w okolicach lewej strony podbrzusza. Chyba ze 2 razy poczułam to w czwartek wieczorem i uznałam że to jeszcze nie to (chociaż nic innego mi pod to nie podchodzi ). Wczoraj też kilka razy się zdarzyło i dzisiaj już też. Czy waszym zdaniem to nie za wcześnie jak na pierwszą ciążę i czy to faktycznie się tak odczuwa?
  12. Martka, jestem pewna że ubezpieczenie chorobowe jest opłacane - w comiesięcznym rozliczeniu sama zaznaczam wszystkie składki i po tym wychodzi mi dopiero wypłata netto. Wydaje mi się, że wysyłając druk L4 do kadr ZUS będzie przez nich poinformowany. Ale skoro za wrzesień nadal nie dostałam zaległej kasy to chyba coś jest nie tak.
  13. Dziewczyny poruszyłyście dosyc ważny temat, chodzi mi o wypłatę pieniędzy za chorobowe z ZUS. Ja co prawda pracuję na umowę-zlecenie ale odprowadzane są wszystkie składki. Moja wypłata polega na tym, że w każdym miesiącu wysyłam do kadr rozliczenie a w miesiącu w którym było chorobowe dostaję wypłatę pomniejszoną odpowiednio w zależności od tego ile dni byłam na zwolnieniu. We wrześniu były to 3 dni, w październiku 2 dni, a nadal nie dostałam zwrotu z ZUS. Czy jest możliwośc że sama muszę powiadomic ZUS o chorobowym czy może to zakład pracy powinien to zrobic?
  14. Hej Dziewczyny :) Byłam dzisiaj u innego lekarza, w związku z tym, że od wczoraj bolał mnie brzuch i strasznie się wystraszyłam. Mój ginekolog nie przyjmie w czwartki a w szpitalu potraktowali mnie tak, że szkoda gadac. W końcu pojechałam do jednej przychodni w której kiedyś miałam kartę i przyjęli mnie poza kolejką. Lekarz był bardzo sympatyczny, zbadał mnie dokładnie i wypytał czy nic nie dźwigałam i czy się stresuje ostatnio. Po badaniu stwierdził że wszystko ok, ale powinnam trochę odpocząc wiec dostałam L4 na jakiś czas. No i przypadkowo dowiedziałam się że najprawdopodobniej będę miała córeczkę :) Po raz pierwszy dokładni widziałam całe ciałko, machała rączką :) I słyszałam bicie serduszka. Mój ginekolog chyba nie ma aż tak dokładnego sprzętu. To takie piękne dźwięki:) Ale najważniejsze że wszystko jest ok i teraz jestem tego pewna :)
  15. Strasznie się zawiodłam wczorajszą wizytą, bo właściwie przyzwyczaiłam się do USG za każdym razem a wczoraj tylko mnie lekarz przebadał na fotelu i koniec. Aż mi szkoda było kasy na tą wizytę. Stwierdził, że wygląda że wszystko jest ok i przejrzał wyniki badań - też w porządku. Kiedy zapytałam, czy może sprawdzić co będę miała, powiedział, że dla niego to za wcześnie. U innego lekarza mogę się spytać ale ryzykuję, że się pomyli. A on nie sprawdzi teraz żeby potem mieć pewność po prostu. Chyba za bardzo się nastawiłam że się dowiem, i sie zawiodłam. Ale wiecie co - chyba trochę tez przejrzałam na oczy. Przestało mi tak zależeć na tym, żeby była córcia, a postanowiłam skupić się na tym, żeby lepiej się odżywiać, spacerować i odpoczywać po pracy. Bo w końcu jak wszystko jest w porządku to jest najważniejsze. Chcę urodzić przede wszystkim zdrowe dziecko - bez żadnej presji na jego płeć :) Pozdrawiam Was serdecznie :)
  16. Dziewczyny jak myślicie, czy na dzisiejszej wizycie lekarz będzie mi już mógł powiedzieć co się urodzi? Tzn wiem, że wszystko zależy od tego jak się dziecko ułoży, ale jestem w 17 tc i tak się zastanawiam, czy znowu nie będę musiała czekać kolejny miesiąc w niepewności. Niby wczoraj był 17t i 2 d ale na ostatniej wizycie lekarz powiedział że dziecko jest troszkę większe i może mieć o około tydzień więcej. Kurcze mam takiego stresa, wizyta za ok 2,5 godziny. Napiszcie mi co myślicie?
  17. Hawaa, wiem o czym mówisz bo też zawsze walczyłam z nadwagą przed ciążą. Kiedy poszłam do gina w wakacje i poskarżyłam się, że chcialabym zajść w ciążę, poradził mi zrzucić parę kilo. Na diecie byłam niecały miesiąc bo potem dowiedziałam się, że będę miała moje maleństwo. A teraz jak się ważę to praktycznie nic nowego nie ma - stoję w miejscu prawie od początku ciąży a to już 16 tc zaraz się kończy. Na ostatniej wizycie gin powiedział mi że to bardzo dobrze, że w moim przypadku nie byłoby wskazane szybkie przybieranie masy ciała. Tylko z tym brzuszkiem też mam problem, bo dopiero jak wciągnę powietrze i zniknie "wierzchnia warstwa tłuszczyku" to mogę zauważyć że co nieco się zaokrąglił. Ale poza tym to właściwie bez zmian. Piersi też zawsze miałam duże i ciężkie, i oprócz tego, że bolą czasami bardzo to mam jeszcze kilka staników które spokojnie pasują.
  18. Magd11 ja już z tymi bólami głowy ponad tydzień walczę. Też mi lekarz powiedział żebym brała paracetamol albo panadol, ale przez te 8 dni wzięłam może 2-3 tabletki. Nie chcę tego łykać cały czas bo niewiele mi pomaga a to jednak lek i jakiś tam ślad w organizmie zostawia. Postanowiłam, że jeśli do końca tygodnia mi nie przejdzie to w poniedziałek szukam lekarza, który nie będzie mi już wmawiał, że w ciąży to się zdarza i wszystko będzie ok. Z takim uciskiem w skroniach non-stop nie jestem w stanie myśleć racjonalnie i tłumaczyć sobie że tak musi być.
  19. Hej Kobietki :) Czytam tak o waszych brzuchach i powiem Wam że jestem sama zdziwiona bo wcześniej wydawało mi się, że jak zajdę w ciążę to będę taaaka gruba że szok. A to dlatego że należę do osób raczej puszystych (no może nazwę to "nabitych") z dużą tendencją do tycia. Nawet ginekolog poradził mi schudnąć jak się staraliśmy o dziecko. Zaraz mi się kończy 15 tydzień a tutaj ani 1kg do przodu. Właściwie waga albo stoi albo lekko spada o 1-2 kg. Może to nie jest tak że osoby przy kości są skazane na wielki przyrost masy ciała w ciąży. Poza tym nie widać jeszcze zbytnio brzuszka. Tzn mam taki wałek ale przed ciążą też to miałam więc nie wiem ile z niego to moja dzidzia :)
  20. Basik, ja mam wizytę 3 listopada, i chyba nie wyjdę dopóki mi lekarz nie powie co tam u mnie siedzi w środku :) Na razie jest 15,5 tygodnia. Jeszcze 14 dni i się okaże. Cały czas o tym myślę. Marzę o córuni :) Buziaki :)
  21. Hej Ciężarówki :) Wiem, że już była o tym mowa ale tak szybko przybywa postów że nie nadążam czytac :) Chodzi mi o te pieluszki wielorazowe. W czwartek było o tym w telewizji sporo - okazuje się, że faktycznie wychodzi taniej niż z jednorazowymi, i podobno są zdrowsze bo przepuszczają powietrze. Aha i robili taki test z wagą obu rodzajów pieluszek po zamoczeniu. Pampersy są o wiele cięższe, a to niewygodne dla maluszka nie mówiąc już o obciążeniu stawów. Co prawda trzeba prac, ale teraz za nas wszystko pralki robią. Chyba kupię ich niewielką ilość i zobaczymy jak to będzie. Chociaż idąc z dzieckiem do znajomych i tak będzie trzeba zabrać ze sobą jakieś jednorazówki bo jak trzymać brudną pieluchę w torbie:)
  22. Martka, trzymaj się. Też miałam krwiaka we wcześniejszej fazie ciąży, leżenie czyni cuda. Wszystko się ładnie wchłonie, zobaczysz. Powiem Wam dziewczyny, że od wczoraj mam znowu te potworne bóle głowy. Nie byłam nawet w pracy. Coś potwornego. Dzisiaj od rana nie lepiej wcale. Zapisałam się do lekarza rodzinnego, zobaczę co mi powie. Ja już kilka lat temu byłam u neurologa z tymi bólami ale właściwie olał temat - stwierdził, że to migreny i tyle. Nie chcę się faszerowac lekami ale ból jest okropny. Może znowu pójdę do neurologa ale jakiegoś lepszego. Gdyby nie ciąża to chciałabym jakieś prześwietlenie albo coś żeby zobaczyc co tam jest. To łupanie w skroniach jest okropne.
  23. Oj oj Ciężarówki, ja też podaję swój mail i czekam na hasełko: szpilka@konin.lm.pl Pozdrawiam
  24. Zgadzam się z Wami, że badania są strasznie drogie. Ja co prawda na razie płaciłam za pobranie krwi i zbadanie tokso ale za morfologię i mocz też muszę płacić bo gin mi nawet prywatnie nie daje skierowania. Na następną wizytę mam zrobić morfologię i mocz więc to samo aż takie drogie nie jest ale mam jeszcze powtórzyć glukozę na czczo i WR ktorego zapomnieli zbadać poprzednio. Za to pewnie zapłacę sporo. Ale za to na ostatniej wizycie byłam miło zaskoczona, bo spodziewałam się że za badanie genetycznez przeziernością zapłacę więcej niż zwykle, a mimo że zdjęcia nawet dostałam dalam 100zł jak zawsze czyli bez żadnych fanaberii. Bardzo mnie to ucieszyło. Przygotowywałam się na 2 razy droższą wizytę. A tu taka niespodzianka :)
  25. Hej Ciężarówki :) Ja wczoraj też byłam na USG i tak jak miałam zapowiedziane, dokładnie wszystko lekarz zbadał. Po raz pierwszy miałam USG brzuszne i to jest już o wiele mniej krępujące. Przezierność 1,4 mm czyli według mojego gina bardzo dobrze. Reszta też w najlepszym porządku. Na początku nie mógł dokładnie dzidziusia zbadać bo się wiercił i kręcił :) Ale w końcu się udało. Nie mogłam go uprosić żeby zajrzał między nóżki czy tam coś jest czy nie :) Śmiał się że tym razem ma ważniejsze rzeczy do sprawdzenia i nie zajrzy:) No trudno. Ale następne USG mam 03.11. i wtedy nie odpuszczę. Na pociszenie dostałam 3 zdjęcia mojego maluszka, i fajnie widać główkę, tułów, rączki nówżki :) Super :)
×