cała_ja_KW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cała_ja_KW
-
to z pewnością zależy od organizmu. Ciekawa jestem czemu te orbitreki trzeszczą u mnie wszystko jest ok.
-
udziasta ja cwicze miesiąc i tez widze że poszło mi w uda ale łudze się nadzieją ze jednak to sie jakoś rozłoży bo uda tez mam duże i chciałabym tłuszcz spalić, ale im więcej mięśni tym wiecej spalonych kalorii i tłuszczu :)
-
ja teraz jak ćwicze to zakładam słuchawki na uszy i włączam sobie radio, no biegnie się super :) ja mysle Beagulek ze musisz poprosić faceta zeby ci to wszystko bardzo mocno poskręcał, mój się nieźle napocił zanim te śrubki przestały się ruszac.
-
Beagulek sprawdź tylne nóżki, trzeba podnieść do góry i przykręcić dwie śruby pod spodem, mi tam raz trzeszczało bardzo ale przeszło jak dokręciłam :)
-
no świetnie !! ja tez wczoraj jeszcze wieczorem dołożyłam 35 min i dzis już też 35 min :)
-
to i ja idę się wypocić :)
-
ja jeżdżę ale waga stoi! zaczekam tydzień bo to "ten tydzień" więc łudze się nadzieją że to dlatego waga stoi.
-
Beagulek udało Ci się kupić orbitreka?
-
Kettler jak dla mnie to bardziej solidniejszy sprzęt niż York, co do przewiezienia to pudło jest faktycznie duże i wazy ok 55 kg więc do włożenia i wyciągnięcia potrzebnych jest dwóch facetów. Włożysz to do samochodu jeśli składa się tylna kanapa. A co do montażu ja to złożyłam z narzeczonym jest tam mnóstwo śrubek wiec ja sama bym sobie nie poradziła. Ale nie zamienię go nigdy na inny model :)
-
mnie na szczęście nie bolą kolana ale za to bolą mnie stawy biodrowe - nie wiem czy tak to się nazywa poprawnie :)
-
Asiunia nie rób tego, nie odsyłaj maszyny :) tu nie chodzi o to żeby się zmuszać jeśli bolą cię kolana, odczekaj zacznij od kolejnego tygodnia.
-
Kaziula ja kocham swojego orbiego :) a te dwa lata to daje sobie na zrzucenie tych zbędnych kilogramów a też pewnie duuużo dłużej będę biegała, nie mam jeszcze dzieci ale jeśli będę miała to też później będę chciała szybko wrócić do formy ale teraz jest super :) waga się nie pogniewała na mnie że wczoraj nie biegałam wcale i nawet pokazała kolejne kilo mniej ale ja się nie łudzę żeby to się utrzymało i wciąż spadało potrzeba duuużo pracy! a ja nie zamierzam przestać!! już myśle jak przemeblować pokój gdzie stoi orbi aby tam też stanął telewizor :)
-
a ja dzisiaj robię remont i rano już nie ćwiczyłam ale uznam ten dzień jako cały dzień ćwiczeń na rozciąganie :) choć może jeszcze wieczorem pobiegam
-
Kaziula zdecydowanie chodziło mi o samą inwokację :) chociaż przede mną ze 2 lata ciężkiej walki więc może będę znała całego Pana Tadeusza na pamięć :) ja też mam ten program ale jeszcze nie korzystałam z niego...muszę to sprawdzić :)
-
Kaziulek może to zabrzmi dziwnie ale mów do siebie :) Litwo ojczyzno moja ty jesteś jak..... itd :) gdzieś widziałam taki przykład :)
-
a w jakiej cenie takie ubranko? ja chce kupić spodenki neoprenowe i się tak zastanawiam .
-
a u mnie poniedziałek ładnie zaliczony rano 45 min a wieczorem 30 min, dietę staram się trzymać ale łatwiej mi jest jak jestem w pracy bo teraz mam tydzień urlopu.
-
do Beagulek - ja kupiłam za 2 tys orbiego z Kettlera Rivo P jak dla mnie jest idealny, trzeba tylko mieć sporo miejsca żeby go postawić. Można wpisać płeć wiek, wagę, ma 16 poziomów, i chyba ze 12 różnych programów. Polecam
-
do Kaziula - ja też tak robię, jak mam za dużo energii to po prostu biegnę ale za chwilę się kontroluje i zwalniam, ważne jest aby biec w takim tempie abyś bez zadyszki mogła rozmawiać.
-
do Asiunia - ja biegam dwa razy dziennie bo mam mnóstwo kilogramów do zrzucenia, nie mogę sobie pozwolić na jeden raz bo za chwile z własnych ust słyszałabym wymówki i skończyło by się na tym że pół miesiąca nic nie robię a tak biegam i już, bez gadania. A jest jeszcze jedna sprawa - mój sprzęt kosztował 2000 zł i kupiłam go płacąc kartą kredytową wolałam go mieć od razu niż zbierać na na niego rok i powiedziałam narzeczonemu że będę biegać aż go nie spłacę więc kupa miesięcy przede mną regularnego treningu :) czuje bata nad sobą - no i te ubrania które są już za małe, one mnie tez bardzo motywują.
-
ćwicz na najmniejszym obciążeniu i pilnuj tętna - to są wskazówki które pewnie większość by ci przekazała, ja dopiero krótko ćwiczę bo to 3 tydzień się zaczął ale jestem z siebie dumna że wreszcie zaczęłam coś robić
-
Asiunia ja wiem że to woda więc na razie się tak bardzo nie ciesze bo wiem że to jeszcze długa droga przede mną ale i tak jest fajnie:) co mnie zaniepokoiło to to że Agnieszka napisała że z brzucha się nie chudnie a ja tak bardzo chce z brzuch zlecieć i toooo duuużo :( dziś juz biegałam rano więc zaczynam bez żdnych wymówek, a rano wciąż było -2, więc nie wróciło mi nic.
-
moja pokazała w tydzień i trochę - 3 ale na drugi dzień to się zmieniło na - 2 ale i tak super :) ja już jutro nie odpuszczę bo to mnie rozleniwi
-
ja dziś tez regeneruje siły, mam dyżur w pracy 11 godzin i dziś nie dam rady pobiegać ale jutro już normalnie wracam na orbitreka :)
-
Doris ma racje - Agunia nie łam się, ćwicz i nie patrz na wagę, ta cholera kiedyś odpuści i wskazówka zacznie spadać zobaczysz, rób jej na złość i ćwicz :) ja mam takie podejście albo ja ją albo ona mnie ale ja zawsze wygrywam :) a wagę to i ja muszę schować bo ważę się codziennie z ciekawości bo ja chce zobaczyć jak to się tam dzieje z tą wagą :)