cała_ja_KW
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez cała_ja_KW
-
ja padłam - jestem chora. Teraz orbiś zbiera tylko kurz a ja patrze na niego i czekam...czekam....aż kaszel mi przejdzie. I wróciły 3 kg po urlopie!!!!!
-
halo halo dziewczyny i chłopaki!! kto się tu podłamuje?? nno co wy?? pomyślcie sobie że jest mnóstwo ludzi co ze swoim wolnym czasem pożytecznego nie robią np TV a my ? - POWINNYŚMY BYĆ DUMNE Z SIEBIE ja jestem - BBIIEEGGAAMM:) ćwiczę, poprawiam kondycje, moje serduszko kiedyś mi za to podziękuję, skóra jest jędrniejsza, ostatnio mi narzeczony powiedział że jakieś takie piersi mam większe :) i może ostatni miesiąc waga nie spadła nawt o 0,5 kilo nic a nic to kij jej w oko a raczej w wyświetlacz:) w nosią ją mam bo ja robie to dla przyjemności, zakładam słuchawki i heja :)
-
och dawno mnie tu nie było:( dzień mi się wcale nie wydłużył ale jak mogę tak kombinuje i biegam. POMÓŻCIE z tą dietą!!
-
halo halo gdzie jesteście? u mnie tez te dni coraz krótsze już ledwo człapie ale biegam można powiedzieć codziennie ale za to z tą dietą nie daje rady.
-
działa działa dziewczyny! ja piątek i sobote nie pobiegne - wiem juz, w piatek nie miałam kiedy a dziś 11 godzin w pracy ale może mięsnie mi się zregeneruja bo mnie zaczęły boleć nogi. Ale są efekty nie podłamujcie się.
-
a u mnie dziś 35 min wczoraj za to dzień był za krótki i nie dałam rady. Piszecie że mięśnie sie wyrobią na udach przy obciążeniu - no i tak z pewnościa będzie ale masa mięśniowa jest potrzebna żeby spalić tkankę tłuszczową i trzeb zacząć brać białko bo to tez bardzo ważne.
-
zaczynam 3 miesiąc :)
-
proponowała bym nic nie robić samemu jesli jest gwarancja bo jak się nie uda to potem ci już nie przyjmą
-
ja teraz biegam po 30 minut ale to chyba dlatego że za szybko biegnę i nie mam siły więcej więc teraz będę wolniej, może uda mi się do 40 dobić
-
niestety ja nie umiem utrzymac żadnej diety :(
-
oj i ja niedługo mam ważenie a ostatnio dieta do bani
-
ja teraz jeżdże po 30 minut dziennie bo nie mam czasu, w poniedziałek i we wtorek po dwa razy ale teraz już nie mam kiedy i może waga nie spadła ale co zaobserwowałam to nawet wzrosła ale za to centymetry spadają :) założyłam bluzkę na guziki i się nie rozchodzi tak jak ostatnio :) czyli dzieje się coś dobrego, ja uwielbiam swojego orbiego!
-
halo halo dziewczynki :) jak tam co tam? ja musze się jakoś opamiętać - zrzuciłam 6 kilo ale teraz widze że zaczynam się mniej przykładać!! muszę się opamiętać!! Cała_ja_KW obiecuje tu wszystkim i sobie że się opamięta i zacznie się bardziej mobilizować bo dieta już do bani no i za mało trenuje, muszę rano i wieczorem!!!! i będę się z tego rozliczać!
-
ja już kolejne 2 kg mniej czyli razem już 6 od czerwca:)
-
żadnego załamywania się! upał jest piekielny, idzie się ugotować, ja zaraz wstawię wiatrak do pokoju z orbim słuchawki na uszy i leeeceee po moją zaje....istą figurę :) albo chociaż po te pół kilo mniej :) dziewczyny ja ćwiczę półtora miesiąca i powiem wam ze schudłam 4 kilo ale teraz schowałam wagę i wydaje mi się że nic się nie zmieniło czyli waga nie spada i po spodniach tez nic nie czuje ale najważniejsze że się ruszamy przecież ta waga nie będzie w nieskończoność stała w miejscu, w końcu jej się znudzi i nam odpuści :)
-
wpisuj wpisuj się nie krępuj :)
-
też tak słyszałam że dopiero po 30 minutach...ja niestety ostatnio po 30 juz padam i nie mam czasu na więcej, musze się bardziej zmobilizować i brac za podstawowy czas 40 minut a nie 30 , czyli spacer z psem musze wcześniej zacząć żeby się wyrobić :)
-
kobieta - kwadrat co ty gadasz babo kochana wpisuj się, dodawaj otuchy i my ci będziemy dodawać!! będziemy wspierać się razem!
-
Beagulek a co powiesz na taka datę 10.10.2010 - to dzień moich urodzin :)
-
jak miło poczytać te wszystkie wpisy. Ja wieczorem dziś już nie pobiegam, lecę z nóg ale rano biegałam, teraz to po prostu pójdę spać i już :)
-
Beagulek ja też się już w jedne takie wcisnęłam a nawet w dwie pary ale jest jeszcze sporo takich ubrań co w to lato już nie założę, będą czekały do kolejnego ale ja i tak się bardzo ciesze, masz swój cel choć może też powinnam sobie określić np 100 dni...a może do Bożego Narodzenia kręcić ile się da bez żadnego wymigiwania się i potem zachwycać się swoją wagą a może do Wielkanocy... zawsze jeździmy do "przyszłej teściowej" nie widziała mnie już od tego kwietnia więc w kolejne święta to już będzie rok a więc jej mina bezcenna :)
-
co do reklamowania Kettlera to ja kupowałam w go sporcie i tam mi powiedzieli ze wystarczy zadzwonić i ktoś podjedzie do nas ale to jest na terenie kraju wiec nie wiem jak to za granicą. Ja ćwicze miesiąc i dziś koleżanka mi powiedziała ze już widać no ja sama za bardzo tego nie widzę bo mam spora oponke na brzuchu i musiałabym na prawdę sporo zrzucić żeby zauważyć ale i tak się ciesze. U mnie w pracy to wszyscy wiedza że zaczęłam biegać i nawet mi zazdroszczą bo im się nie chce tyłka ruszyć a ja mam taką motywację!! I zrobię to! a wy zrobicie to ze mną :)
-
spadnie spadnie - tylko trzeba systematycznie biegać :)
-
no widzę że się dzieje!! dobrze się dzieje! dziewczyny nie poddawać się - u mnie minął miesiąc , pól miesiąca waga stała a tu proszę po 30 dniach - 4,3 kg :) TO SIĘ DA ZROBIĆ!! ja mam duuużo do zrzucenia ale mam już spodenki neoprenowe więc będzie super.
-
oo obcięło mój szanowny pseudonim :)