pierwszy dzień za mną... 3 duże jabłka + 2l wody mineralnej niegazowanej:)
W pracy to łatwiej mi idzie, gorzej w domu - ale staram się nie otwierać lodówki i cały czas czymś zająć, dzisiaj pójdę po południu pojeździć na rowerze a póki co popijam wodę i nie jestem nawet głodna, ale pewnie koło 10 pójdzie pod nóż pierwsze jabłko :)