hey wszystkim, jestem po serii zabiegów Fraxelem i pellingów, dlatego postanowiłam podzielić sie z Wami moją walką z trądzikiem i bliznami i podnieść Was trochew na duchu, bo mi udałosie ja wygrać. iec tak. po pierwsze, Fraxel naprawdę działa i to własnie po pierwszym zabiegu mało widac. ja zrobiłam sobie serię czterech , ale nie na całą buzię , bo np na policzkach nie miałam potrzeby wykonywac zabiegów, tylko na brodzie ,okolice ust, nosa no i na całym czole. z moim lekarzem ustaliłam wiec serie czterech, w odstępach co miesiac, bo tyle czasu potrzebuje skóry żeby sie wyleczyć i przygotowac do kolejnego zabiegu. i fakt, cała buzia to koszt 2500 tysiaca, ale ja za wybrane miesjca płaciłam tylko 500 pln, co naprawdę nie jest kwotą niemożliwą. dodam, że to nie leczy tądziku a tylko blizny, wiec dostałam antybiotyk na 4 miesiace no i pomiędzy zabiegami Fraxelem, czyli też ok raz w miesiącu, robił mi doktor kwasy i mikrodermabrazje, żeby doczyscić buzię aby nie tworzyły sie nowe wypryski. i powiem Wam tak- minęło 6 mcy i nie musze już stosować żadnych podkładów, bo mi na blizny, a miałam naprawdę głębokie, Fraxel pomógł super! tak wiec wszyskim załamanym polecam po prostu cierpliwość, chociaż tez miałam z nia początkowo problem a przede wszystkim potraktowanie leczenia powaznie i całościowo. no i polecam mojego lekarza.to jest klinika Mediderm w warszawie Dr Prończuka. polecam chociaż konsultacje, bo ceny własnie wporównaniu kiedy trzeba zapłacić 2500 za cała buzię a u doktora można czescwiowo to super sprawa. przynajmniej dla mnie była. w razie pytań pioszcie to odpowiem, albo na @ asia_010@buziaczek.pl to odpowiem , bo walczyłam parę lat no ale w końcu mi sie udało ;) wiec głowa d góry ;)