-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez samodzielna mama 35
-
Pewnie jak zrozumie to już będzie za późno na tworzenie tej więzi Jeżeli ktoś próbuje tworzyć więź z dzieckiem prezentami to będzie ona krótka i nic nie znacząca, a prędzej się zerwie jak cienka nić. Na takie coś trzeba pracować latami cierpliwością i miłością, a niekiedy poświęceniem. Nawet nie mamy pewności, czy nie usłyszymy, że druga strona jest od nas lepsza. Przecież nas mają na co dzień. Ale i tak warto to robić nawet za mały uśmiech i za to że widzimy wszystko jako pierwsi. I pierwsze sukcesy i pierwsze porażki. Tego nam nikt nie zabierze. Mama
-
sabatinka U mnie też tak było. Dobrze zarabiał, a alimenty to jak najmniejsze. Prawie wcale nie zabiera dziecka, a odliczył sobie nawet ulgę na dziecko. Adamus 77 witamy w naszym gronie Tego co zrobiła Twoja zona wcale nie potrafię zrozumieć. Jak dla innego faceta można dzieci zostawić. A ta każda chwila spędzona ze swoimi słoneczkami i to jak je kochamy dużo daje. Prezenty tego nie zastąpią. Mama
-
mosew ojciec mojego dziecka ( bo tak tylko umiem o nim pisać) nie szanował mnie i nie szanuje tym bardziej teraz. Potrafi to pokazać jak tylko jest okazja i wcale nie zwraca uwagi na fakt ,że świadkiem tego jest dziecko. On jak jeszcze ją zabierał to zawsze nastawiał przeciwko mnie i w bardzo zły sposób mówił o mnie. Efekt tego wszystkiego był odwrotny. Moje słoneczko jeszcze bardziej się ze mną związało. Nie będę Cie kłamała, że będzie łatwo.To wszystko jest bardzo trudne do przejścia. Ale nie niewykonalne. A to co robisz dla dziecka kiedyś będzie procentowało. Dużo siły i wytrwałości Mama
-
Witam chyba się zostałam sama na tym forum wszyscy szczęśliwi, albo nie mają czasu a u mnie dzisiaj tak jakoś smutno ale pozdrowienia dla tych co tu zajrzą Mama
-
mosew ojciec mojego dziecka ożenił się pół roku po rozwodzie. na to jak twoje dziecko będzie traktowało "ciocię" nie masz wpływu masz za to wpływ na to jak potraktuje ciebie.Jaki będziesz miała u niego wizerunek. Ja dałam wolna rękę. Starałam się tylko pokazać jaka jestem, nie kłamać, nie obiecywać tego czego nie mogłam spełnić. I nie przekupywać prezentami . Nie wiem ile lat ma syn. Ja oferowałam np dobra zabawę, dużo czasu ze mną, zawsze wymyślałam jakieś niespodzianki np. wypad do teatrzyku dla dzieci itp. Musisz się tęż zastanowić o co naprawdę ta złość, czy naprawdę chodzi o kontakty syna z tą osobą Syn może nie mówił Ci o tej pani bo spodziewał się twojej reakcji nie chciał, żeby było Ci przykro Trzymaj się i kochaj syna Mama
-
Witajcie Tak czego się nie robi dla dzieciaków. Ale jak widzimy te mała uśmiechnięte :) buźki to zaraz lepiej ogórek dobrze że już doszedłeś do siebie, na smutek może kiedyś znajdzie się lekarstwo poprzytulać się możemy do naszych słoneczek a one tego bardzo potrzebują najgorzej zawsze jest w te wolne dni, a przede mną ich trochę zostało na szczęście jest forum i e-maile z osobami tu poznanymi mniej smutków Mama
-
Tak to zawsze jest, dlatego nie pije alkoholu :) Przechadzka to pewnie będzie dobrym lekarstwem a jak jest chłodno to już lodowiec niepotrzebny chyba że w innym celu u mnie też się trochę ochłodziło i zaraz lepiej idealna pogoda na dłuższe wędrówki miłego dnia dla wszystkich trzymaj cie się cieplutko;) Mama
-
ogórek Margaret podróż nawet znośna, za wyjątkiem kilku korków w których stałyśmy. Córa wniebowzięta. Zaciągnęła mnie juz na baseny, a potem się rozpakowywałam ogórek hasło baba z jajami dobre :) tylko niekiedy coś nie wychodzi fajnie mieć takich rodziców miłej nocki dla wszystkich Mama
-
Witam wszystkich i pozdrawiam z nad morza - niestety to nie lodowiec a żadna praca nie hańbi , tylko kim my jesteśmy jak robimy prace "męskie" Mama
-
Jeszcze raz bardzo dziękuję i postaram się dobrze bawić proszę mi tu forum pilnować, gdyby mnie nie było i z góry dziękuję
-
W mieście nie ma takiego uroku zawsze jakiś hałas i świecą latarnie, ale w górach to coś wspaniałego, cisza, która przeplata się z cykaniem świerszczy a jedyne światło jakie świeci to gwiazdy i księżyc
-
Szczególnie latem jest to niebo piękne, i do tego ten świeży zapach na dworze i ta cisza co nam gra
-
Jeszcze mi się udało zajrzeć Faktycznie noc ma swój urok jest taka tajemnicza, magiczna A nocne niebo z niezliczoną liczba gwiazdek istna bajka Mogła bym tak na nie patrzeć aż znikną nad ranem Margaret dzięki za życzenia na gg Mama
-
Witam wszyskich w ten upalny dzień Ja myślę że zawsze trzeba się liczyć z uczuciami dzieci, można je bardzo szybko zranić, a smutek w oczach dziecka jest czymś okropnym. Dzieci powinny byś radosne. Na smutki przyjdzie czas w dorosłym życiu. Nigdy nie myślała,ze to co robię jest rzadkością. Urlop z małym słoneczkiem, nic lepszego. Dużo czasu, można robić co tylko się zechce, nie trzeba się spieszyć. smutkiem nasycona o urlopie pisała Margaret, ale ja też tak myślę, nie jesteś wyrodną Matką . Można wtedy nadrobić zaległości i przygotować jakąś niespodzinke dla pociechy jak wróci. Pozdawiam cieplutko Mama :)
-
mose Jeżeli chodzi o dzieko ja pisałam o pedagogu. Chodzi o to aby syn przez tą całą sytuację ( rozwód) przeszedł z jak najmniejszym uszczerbkiem . Ojciec mojego słoneczka też uważał, że nastawiam ją przeciwko niemu. Nie wiem ile lat ma twoja pociecha. Dzieci w pewnym wieku ( ok 3-5 lat) potrafią się bardzo przywiązać do jednej osoby. Nie chcą np. spać po za domem. I to jest jak najbardziej normalne zachowanie. Musisz być bardzo cierpliwa i uważna, żeby nic się nie odwróciło przeciwko tobie. Są takie Ośrodki Pomocy Kryzysowej - tam można otrzymać pomoc w takich przypadkach jak Twój. Zazwyczaj takie porady są udzielane bez obecności dziecka. Dowiesz się tam jak z nim postępować. Jeżli jest potrzeba wydają zaświadczenia do sądu. Są też psycholodzy i prawnicy. emi 43 dzięki za te słowa, teraz będę miała jeszcze więcej tego ciepła i mogła dzielić nim z innymi trochę Ci go wysyłam Mama
-
tak ja pisałam o Rabce jak Margaret miała jechać do syna, a o co chodzi? Ojciec mojego dziecka też mnie tak traktował. Na początku też sędzina była dla mnie nie przychylna, ale są badania w RODK-u i tam wszystko wyszło. Potem już było inaczej. Możesz skorzystać z porad psychologa dla siebie , a dla syna dobry byłby pedagog. Chodziła byś tam jednak bez dziecka. Na prawdę warto
-
Witam osoby nowe. Cieszy mnie ze do nas zajrzeliście , może zostaniecie na dłużej. Zawsze raźniej w większej grupie. ogórek zgadzam się z Tobą . Dzieciaki maja strasznie dużo energii i potrafią nas wykończyć. Ale czego się nie robi dla takiego słodkiego uśmiechu. mosew radościami z dzieci możesz się dzielić z nami na forum.Zawsze to już małe coś. Jeżeli nie jesteś potworem dla syna, to co cię reszta obchodzi. W brew pozorom sądy w naszym kraju potrafią być sprawiedliwe. Jak byś miała pytania to pisz emi43 samotność boli nas wszystkich, gdyby tak nie było to by tu było pusto nie będę pisała trzymaj się , dasz rade ( to stare śpiewki) tylko sami wiemy jak to wygląda może kiedyś wyjdzie słonko pozdrowienia Mama
-
Zagląda, zagląda. Byłam już rano, ale były pustki. Ładna pogoda to pewnie wszyscy pojechali nad wodę. Mnie te tłumy męczą. Poczekam aż się wyludni i będzie spokój Mama
-
Macie rację samotny rodzic ma o wiele mniej czasu na jakiekolwiek spotkania. Jego priorytetem są dzieci. Nigdy go nie zrozumie ktoś kto jest wolny. Dużo nawet starych znajomych nie potrafi spojrzeć na to ze strony takiej osoby. Coraz rzadsze kontakty i konieczność dostosowania się do naszego wolnego czasu sprawiają,że wszyscy się odwracają od nas. Pozostaje tylko mała garstka tych na których zawsze można liczyć. Taka jest prawda o życiu, ale przecież nikt nie obiecywał,że będzie łatwo. Pogodnej niedzieli, choć w małym fragmenciku Mama
-
Ale nas dużo. Zakładając ten temat nie spodziewałam się aż tyle to fajnie ,szczególnie że zbliża się niedziela Może nie będzie tak pusto jak w ostatnią Ogórek W fajnym wieku te twoje słoneczka. Moje ma już 6 lat . Wspomnień jakie mamy i to co sami zobaczyliśmy nikt nam nie zabierze, To już jest tylko nasze. Przychylam się do opinii Margaret na się też od życia coś należy, ale nie jest tak łatwo. Proste do napisania znaleźć kogoś dla Taty, gorzej z realizacją, ale życzę powodzenia A co do ergi to dzieciaki faktycznie mają jej dużo , kiedyś ktoś znajomy powiedział że moja to chyba ma zamontowane baterie ale takie jest prawo dzieci. 772ares witam, ile lat ma to twoje szczęście? trzymajcie się cieplutko Mama :)
-
Witam wszystkie nowe osoby pogodnego dnia, radości ze słoneczek, mniej smutków do zobaczenia na forum, znowu zbliża się niedziela trzymajcie się cieplutko Mama :)
-
Witam wszystkich nowych Pogodnego dnia , więcej radości, mniej smutków Mama
-
Znowu ten stan ducha?? Nie nie tak łatwo trafić do piekła. Ta droga jest trudna i wyboista. Życie jest jak statek na morzu . Raz płynie spokojnie, a raz trafia na burze. Wpaść pod powierzchnię łatwo, ale czy na tym nam zależy. Co bez nas zrobią nasze małe łódeczki. Jesteśmy aż tak samolubni, żeby je zostawić? Jeżeli sami sobie nie pomożemy nikt nam nie pomoże. A wręcz przeciwnie jeszcze się dołoży do tego abyśmy utonęli. Czy tego chcemy? Trochę ( maleńkie trochę) lepszego nastroju Mama
-
Sabatinka Witamy w naszym gronie Masz racje jak człowiek jest w biegu to jakoś czas leci Gorzej jak ma się wolne. W zasadzie "wolne" od pracy , samemu wyjść trudno. Ale tu na forum można przynajmniej z kimś popisać. Zawsze to jest jakaś odskocznia od codzienności. Ktoś pocieszy, poradzi coś. Zaletą jest to że można pisać o dowolnej porze, nie trzeba wychodzić z domu. Wiem że to nie zastąpi kontaktów w realu, ale to zawsze maleńka kropelka w morzu potrzeb. Trzymaj się cieplutko. Pozdrowienia dla Wszystkich i miłego dnia
-
A jednak ktoś tu jest problem polega, że każdy ma czas o innej porze i jak tu z kimś "pogadać" Margaret czeka m na gg Mama