niente
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez niente
-
Nie ma się o mnie co bać. Żyję wciąż. Niestety :o
-
Cześć Gracha! Cześć Cheryll! Widzę, że wszystkie popadłyśmy już w depresję :(...Chociaż Cheryll to myślę, że ma mega doła, ale będzie jeszcze dobrze. Oby się wszystko wyprostowało! Od kogoś musimy przecież czerpać nieco optymizmu :(
-
Właśnie Cheryll! I tu się zgadzam tym razem ja z Grachą, a nie na odwrót ;) Po to tu jesteśmy. Takie życie, nie zawsze jest fajnie i tak jakbyśmy tego chciały, dlatego warto choć tutaj sobie "pokrzyczeć". Powiem szczerze, że mi jest zawsze jakoś tak lżej, jak sobie tu pojęczę ;) Dla Ciebie Cheryll I dla Ciebie Gracha
-
Dzięki i wzajemnie! :)
-
No właśnie powolutku będę się zbierała do "senku" ;) A Cheryll to już pakować się powoli chyba zaczęła :D Ach, jaka radosna była jak opowiadała o tym wyjeździe :) No i niech się uda i niech odpocznie sobie...od nas też :p oby tylko wróciła tu! No, ale ok, póki co, Ona jeszcze nigdzie nie wyruszyła i mam nadzieję, jutro nam się tu zamelduje, na stronicy 101 :) To co Gracha, do juterka? I oby jutro było ok i nic złego się nie działo, czego życzę Tobie, sobie, Cheryll i wszystkim podczytującym! ))
-
Nie, nie Gracha. Siedzę jak na szpilkach i rozglądam się dookoła czy aby jeszcze jakiegoś konika, albo innej cholery nie przywlekłam ze sobą? ;)Brrrrrrrrr;)
-
uuuuuuuuuuuuu, chyba to było jednak +20% ;)
-
Hahahahahaha, może i masz rację, gratisy się posypały ;)
-
Oj coś ta setka się ciągnie i ciągnie i ciągnie... :)
-
Struś Pędziwiatr :D
-
Pan na literkę G. i cholera, nie zajrzał tutaj :P [grożę palcem]
-
Całe szczęście, że wszystko dobrze się zakończyło, od razu lepiej Ci na duszy! :) A jak u dzieci? Córka szczęśliwa, że ma swoje kochanie przy sobie? A jak synuś, z zębem już ok? Tzn. czy w końcu przestało go już to męczyć?
-
A co tam znów Cię dziś dopadło? :(...też się cieszę tym naszym topikiem! :)...Coś Cheryll dziś cieniutko z nami przędzie ;)
-
Przyjemnie było, choć deszcz w końcu nas dopadł...A przed chwilą zamordowałam konika polnego :( Chyba go przywiozłam znad zalewu :o Na monitor mi wlazł i mnie śmiertelnie przestraszył, ale żyję :D...on już nie :(
-
Jestem, wróciłam! :)
-
Hej, hej! Dzięki Cheryll! W ogóle życzmy sobie jeszcze wielu takich setek na naszym topiku i oby najwięcej wpisów optymistycznych na nim było! ;) Miłego dnia Dziewczyny!
-
Nie wiem jak u Ciebie Gracha, ale do mnie "senek" już puka ;) Także miło mi tu dziś było i tak uroczyście ;), ale czas wyjść "senkowi" na przeciw ;) Dobranoc Gracha! Spokojnego snu, a jutro wracaj na topik!
-
Twoje zdrówko Gracha! [stuk kieliszków] I Twoje Cheryll! [stuk kieliszków] :D Toż to północ prawie, a my pijemy :P
-
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaak! :D Choć przyznaję, że to trochę nie fair z mojej strony ;) Oj tam, wybaczysz mi Gracha? No to otwierajmy szampana, muzyka niech gra! ;)
-
nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :o
-
Oj...polemizowałabym ;) Jednak gdy sobie "lajtował" na studiach i zawalił jeden rok, do woja go zgarnęli i...wyrobił się chłop :D Teraz w stolicy, z dziewczyną mieszka, wynajęli sobie mieszkanie i z tego co wiem, nie bałagani ;)...albo dziewczyna go kryje ;) Ok, jestem na stosie? ;)
-
Oj smieję się Gracha, znasz kawał mojego życiorysu więc wiesz co na pewne tematy sądzę. Po "babsku" i dobrze, wrażliwy zapewne jest. A ja zawsze, w każdej pracy miałam młodszych kolegów i do tej pory niektóre znajomości się ciągną, ale jak mówię: jakoś w męskim towarzystwie bardziej się zawsze odnajdywałam i również bez żadnych podtekstów. No i z rodzeństwa mojego, to tak naprawdę tylko z tym 24-letnim bratem super się dogaduję. Zawsze szczerze rozmawiamy, a jak się kłócimy, to zaraz jest i zgoda. To dobry chłopak. Też wrażliwy, najmłodszy, chyba najbardziej wypieszczony, ale z wielkim sercem :)
-
No oczywiście! ;)
-
No to zobaczymy, która pierwsza będzie na stosie :P
-
...z naszego topiku, miało być!