Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niente

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niente

  1. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Dobranoc Cheryll! Gracha pozbędzie się jakichś intruzów z naszej strony i znowu cofniemy się do 99 strony ;) Kolorowych snów!
  2. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Ty wódeczki nie lubisz, a ja w życiu jej nie piłam:D nawet kropelki...myślę, ze już zmieniać tego nie ma sensu :P
  3. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    No szybciutko, szybciutko, pisać Drogie Panie, bo Cheryll nam znowu zaraz zniknie i guzik z setnej "rocznicy" ;)
  4. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Ja proponuję wódkę, wódeczkę, znaczy się wodę :) Mam przed sobą ćwiarteczkę, znaczy się 1,5 litra :P Polać którejś z Pań ?;)
  5. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    No jak skąd?! Sama tyle czasu tu jestem!!!!!!
  6. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    A to niech śpi, miejmy nadzieję, że już jutro wstanie w dobrym humorku od początku dnia :) Brata mam z Twojego rocznika i z całego mojego rodzeństwa, tylko z nim się najlepiej dogaduję, haha...i z jego kolegami też ;) Zamilknę bo mnie Gracha jutro zje ;)
  7. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Uuuuuuuuuu, trochę to trwa, no, ale rozumiem, że i młodzież potrzebuje czasem trochę wirtualnego światka liznąć ;) Idę Gracha spać, bo to już dawno moja godzina wybiła :) Spokojnej nocy Wam życzę: Matko i Synu ! :) Do jutra! ))
  8. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    a dobry, dobry wieczorek :) Ok, wybaczam :)...tylko dlatego, że lubię młodych chłopców :P
  9. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Ups, już 98 strona:P
  10. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    No ja na szczęście od pewnego czasu nie mam problemów z nocnym snem. Zasypiam momentalnie, jak dziecko i budzę się niemal dopiero rano. Jednak nie zawsze tak różowo było. Były lata, kiedy cierpiałam na bezsenność. Oby to już nie powróciło.
  11. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Poleżałam. jednak za cholerę spać w ciągu dnia nie mogę, no chyba, ze w nocy nie spałam.
  12. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    A ciekawy chociaż był? ;)
  13. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Tak więc do później! Kolorowego senku jednego ;)
  14. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    :) W takim razie zalecam małą drzemkę, a przy okazji i ja skorzystam-znaczy się, też oko przytrenuję :) Później na pewno tu jeszcze zajrzę. Więc co, dajemy odpocząć oczom? :)
  15. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Uciekasz teraz?
  16. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Hahahahaha! No, ale nie zapominajmy, ze z "setką" mamy czekać na Nią, a tu się jakoś tak szybko te strony przewijać zaczęły ;)
  17. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Oj Ona i tak ma swojego Bodyguarda więc wiesz, pilnowana jest ;)
  18. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    No i super! :) Może naszą Cheryll gdzieś spotka? ;)
  19. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    A co tam Gracha u męża? Mam nadzieję, ze przynajmniej on bezproblemowy :)
  20. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Mam córkę i dla niej czas wziąć się w garść, bo ona cierpi najbardziej, a nie zasłużyła na to, jak i żadne inne dziecko.
  21. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    A jakoś trochę lepiej. Widzę, że ludzie obok mnie cierpią więc automatycznie przestałam użalać się nad sobą, może czas wreszcie wziąć się w garść i skończyć z wegetacją? Ech! Ciężkie to będzie, ale chyba czas najwyższy...
  22. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Na pocieszenie powiem Ci, że dzisiaj wszyscy jacyś zdołowani :o Kolega napisał do mnie smsa, że musi ze mną pogadać. Dziewczyna z nim skończyła i nie potrafi pozbierać się od kilku miesięcy. I po raz kolejny do niej napisał, że ją kocha, że tęskni :o, a ona po raz kolejny to olała i milczy. Tłumaczę mu co i jak, a on brnie w to jeszcze bardziej, ech! A Twój syn jest młody, więc szybko się regeneruje! Ciesz się, ze czas sobie zajmuje, bo sama wiesz, że siedzenie w domu nie pomaga.
  23. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    To dobrze, ze humorek ma, dobrze że wychodzi z domu, ze podłapał pracę, naprawdę to ogromny plus! Nieciekawie by było gdyby siedział w domu, myślał i cierpiał. Brawa podwójne dla Dowcipnisia! :D
  24. niente

    Szukam bratniej duszy z Lublina...:)

    Tam to się nikim nie przejmują. Ja nigdy tam nie byłam, ale mąż był, znajomi byli, brrrrrrrr, współczuję i wierzę, ze cierpi :o
×