niente
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez niente
-
o Ty! ale w sumie masz rację, mam długie, złodziejskie łapy :P Pa, pa, do później!
-
Hihihihi, a powiem Ci, ze w Biedronie też mają świeże warzywa i owoce. Jedynie do dupy są tam ogórki :) I to zarówno świeże, jak i kiszone, ble! Ale opycham się ostatnio jabłkami (a nie przepadam zbytnio), takie twarde, soczyste, na sztuki, ale nie zielone, a właśnie czerwone, pyyyyyyycha! No i tacham wciąż wodę 5l. a kosztuje tylko 1,45 :). Jak miałam samochód to nie było problemu i z Lidla zabierałam po 6 butelek(chleję hektolitry wody :o), ale że chwilowo jestem zdana na własne nogi(i ręce), to więcej jak dwóch butli nie przytacham, buuuuu ;) A Ty zaraz nas Gracha do wieczora opuszczasz chyba ?
-
;) A co tam w Lidlu dziś dają ? ;) Odkąd Biedronkę pod domem mi wybudowali to chodzę do niej, pomimo, że nie lubiłam kiedyś tego typu sklepów.
-
Gracha, przesadzasz, pikne jesteśmy od urodzenia :P
-
Ciao belle ragazze! :) U nas dziś da się dychać, ale od jutra upały powracają :o A jaką pogodę masz Ty Cheryll?
-
No! Jest ok!...na razie :o Witam i o zdrówko wszystkich pytam ;)
-
Mam dość na dzisiaj tego "pędzącego" portalu...dobranoc!
-
Gracha, proszę, nie zarażaj :(
-
Poszło dwa ! :P
-
Jestem. Nie było mnie na kafe.
-
Oj no Gracha, nie wszystkie mamy są tak troskliwe jak Ty, Cheryll czy ja ;) A może my jesteśmy staroświeckie, a tamta jest z tych nowoczesnych ? ;)
-
;)
-
A gdzie Gosiek ? ;)
-
Hallo! Ustabilizowana pierdziawka Was wita! ;) ))
-
Dobrze, że masz jeszcze czucie, znaczy, że nie jest aż tak źle :P
-
o, o, o! Podpisuję się pod tym co napisała Cheryll, obiema "ręcami" :P
-
A to chwalipięta jaka! :P
-
Cheryll, to jak najbardziej zdrowe podejście, a że będziesz tęsknić i codziennie wydzwaniać czy wszystko w porządku, to też normalka :D Oj Gracha...dla swojego dziecka jestem stara, nawet bardzo ;)
-
Spokojnie, spokojnie, ja tylko tak sobie ziewnęłam, nieudolnie zresztą;) Co do wyjazdu córki. Od kilku lat tak jeździ, ale pierwszy raz dłużej jak dzień beze mnie, to dopiero spędziła mając 5 lat :) i przeżywałam to bardzo :). Teraz wiem, że po to ma wakacje, żeby na całego się wyszaleć z koleżankami (na szczęście jeszcze taki wiek, że nie obawiam się o różnego rodzaju "dziwaczne pomysły" ;) ). Tutaj, w bloku nie miałaby co robić. Wszystkie jej koleżanki też powyjeżdżały. Ze starą matką codziennie na spacery to żadna atrakcja ;). Poniekąd dobrze, że teściów mam w innym mieście :)
-
-
ok, przeczytałam...nie musisz odpowiadać po raz kolejny ;)
-
Hej, hej Cheryll! Nie jestem biegaczką, nie dałabym rady w te ostatnie dni. Człowiek siedzi, a jest spocony jak jaszczura, to co mówić podczas biegania? ;) Do domu wróciłam już w piątek wieczorkiem, bo nie miałam ubioru na pogrzeb ciotki. Wczoraj rano się odbył. A co u Ciebie? Jak synio ?
-
Przeoczyłam: nowa gracha Mam ciągle mokre włosy przy tej pogodzie ,zastanawiałam się jak reaguje Twoja "burza" Na szczęście z moją "burzą" wszystko gra, ale cała reszta ciała już się buntuje ;). Patrzyłam przed chwilą na termometr...28 stopni!!!!!!!! Wreszcie spadła poniżej 30-tu! Chwała Bogu! :)
-
No już nie ;) Masz rację, przejęzyczyłam się ;)
-
Witaj, witaj, bo wyjdę na niekulturalną ;)